Terror
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- The Terror
- Wydawnictwo:
- Vesper
- Data wydania:
- 2022-04-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Data 1. wydania:
- 2010-04-30
- Liczba stron:
- 668
- Czas czytania
- 11 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377314203
- Tłumacz:
- Janusz Ochab
„Terror” odtwarza przebieg tragicznej w skutkach wyprawy badawczej z maja 1845 roku. Dwa statki – HMS Erebus i HMS Terror – pod dowództwem doświadczonego żeglarza, sir Johna Franklina, wyruszyły ku północnym wybrzeżom Kanady, celem poszukiwania Przejścia Północno-Zachodniego. To ciąg przesmyków pomiędzy wyspami Archipelagu Arktycznego, gdzie od kilkuset już lat, kosztem wielu istnień ludzkich, szukano możliwości opłynięcia Ameryki Północnej, chcąc zaoszczędzić na odległości przemierzanej drogą morską pomiędzy wybrzeżami Atlantyku i Pacyfiku. Na statkach zgromadzono spore zapasy żywności, które w teorii miały wystarczyć na około pięć lat. Wyposażono je w silniki, konieczne do przebijania się przez lód, i zapas węgla. Wtedy, w maju 1845 roku, ostatni raz widziano je w Anglii…
Nawet dziś nie wiadomo dokładnie, jakie były losy poszczególnych uczestników owej podróży. Jednak Dan Simmons wykorzystał dostępne informacje, relacje z kilku późniejszych wypraw poszukiwawczych, skrawki wiedzy od tubylczych plemion, domysły i fantastyczne plotki… i stworzył kunsztowną opowieść o ostatnim rejsie dwóch statków, HMS Erebusa i HMS Terroru, które utknęły w lodzie, co stało się początkiem końca tej ekspedycji.
„Terror” to pasjonująca powieść z elementami grozy, horroru i mitologii Inuitów, a jednak dająca się odczytać niczym szczegółowy dziennik pokładowy. Następujące po sobie tragiczne w skutkach wydarzenia poznajemy okiem nie tylko oficerów, szczególnie kapitana Croziera, ale również szarych członków załogi.
Dan Simmons, zdobywca wielu nagród, między innymi Hugo Awards oraz w 1990 roku nagrody Locusa za powieść „Hyperion”, z literackim wyczuciem oraz niezwykłą pieczołowitością odtwarza przebieg jednej z najbardziej zagadkowych wypraw badawczych w całej znanej nam historii badań polarnych.
Wydanie książki, które Czytelnik ma przed sobą, zostało wzbogacone o posłowie dr. hab. Grzegorza Rachlewicza z UAM oraz bogatą ikonografię ilustrującą czasy podbojów polarnych XIX wieku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Terror
Wiosną 1845 roku dwa okręty Brytyjskiej Marynarki wyruszyły w arktyczną podróż badawczą. Po raz ostatni były widziane przez wielorybników w lipcu 1845, a potem ślad po nich zaginął. Dan Simmons wziął na warsztat tę prawdziwą historię i postanowił opisać owiane tajemnicą losy załogi Erebusa i Terroru. U Simmonsa nie ma półśrodków - gdy mówi o mrozach arktycznej północy, zaczynamy trząść się z zimna, gdy przedstawia wieczne ciemności polarnej nocy, zaczynamy tęsknić za słońcem, gdy opisuje trzeszczenie okrętów powoli zgniatanych przez tony lodu, po naszych plecach przechodzą ciarki, a gdy rysuje przed nami to, co przydarzyło się marynarzom... no właśnie! Wydarzenia "Terroru" śledzi się z zapartym tchem, zagubione okręty wyłaniają się z mroków historii w całej swojej okazałości, a dawno umarli ludzie wracają na kartach książki do życia. I choć teoretycznie od razu wiadomo, jak ostatecznie potoczą się losy ekspedycji, cały czas będziecie mieli_ły nadzieję, że uda im się bezpiecznie wrócić do domu. "Hyperion", inna powieść Simmonsa, jest jedną z najlepszych książek, jakie w życiu czytałam - nie z pierwszej dwudziestki czy dziesiątki, tylko ścisłej czołówki. A "Terror" podobno miał być jeszcze lepszy. Widzicie więc, że poprzeczka (przynajmniej u mnie) była ustawiona dość wysoko. Mimo że ostatecznie nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia, jak "Hyperion" (tak to już jest, że trudno "przebić" historie, do których mamy ogromny sentyment),nie mogę nie zgodzić się z tym, że "Terror" jest w każdym calu świetną książką. Nie taką, którą się pochłania, ale taką, która pochłania czytelnika i już od pierwszych stron sprawia, że czujemy się, jakbyśmy to my wędrowali po mrocznych pokładach brytyjskich okrętów, marzli w kilkudziesięciostopniowych mrozach i trwożnie spoglądali w ciemność majaczącą poza granicami światła rzucanego przez kilka lamp. Klimat tej książki jest naprawdę niesamowity!
Oceny
Książka na półkach
- 5 877
- 4 475
- 1 255
- 280
- 209
- 96
- 93
- 66
- 60
- 42
OPINIE i DYSKUSJE
Doskonałe, osobiście nie wiem co było lepsze książka czy serial.
Doskonałe, osobiście nie wiem co było lepsze książka czy serial.
Pokaż mimo toMoim skromnym zdaniem TERROR jest najlepszą powieścią napisaną przez Simmons'a. Jest rewelacyjnym połączeniem przygody, horroru i skrupulatnie prowadzonego dziennika pokładowego. Poraź kolejny widać, że Simmons niebywale pieczołowicie i starannie przygotował się do napisania powieści, gdyż cała otoczka historyczno-geograficzna jest tutaj podana z największą dokładnością a przy okazji znakomicie "ubrana" w wyraziste postaci. Atmosfera powieści jest znakomicie utrzymana, czytelnik odnosi wrażenie czucia autentycznego chłodu i wyjątkowo beznadziejnej sytuacji bohaterów (i antybohaterów). Książka ilustruje naturę jako siłę ostateczną, przy której jakiekolwiek wysiłki ludzkie są niczym, są elementem z góry skazanym na niepowodzenie. Powieść wywołuje u czytelnika autentyczny szok przed potęgą natury. Simmons, budując fabułę, bardzo zgrabnie połączył elementy doczesne z fantastycznymi, płynnie wplatając w wydarzenia elementy wierzeń Innuitów, jednocześnie bardzo przybliżając nam ich fascynującą tożsamość. Pozycję szczerze polecam wszystkim, zarówno miłośnikom przygody jak i horroru.
Moim skromnym zdaniem TERROR jest najlepszą powieścią napisaną przez Simmons'a. Jest rewelacyjnym połączeniem przygody, horroru i skrupulatnie prowadzonego dziennika pokładowego. Poraź kolejny widać, że Simmons niebywale pieczołowicie i starannie przygotował się do napisania powieści, gdyż cała otoczka historyczno-geograficzna jest tutaj podana z największą dokładnością a...
więcej Pokaż mimo toEncyklopedia XIX wiecznej marynistyki w formie powieści grozy. Bardzo klimatyczne i bardzo długie.
Encyklopedia XIX wiecznej marynistyki w formie powieści grozy. Bardzo klimatyczne i bardzo długie.
Pokaż mimo toNajlepsza książka Dana Simmonsa jaką przeczytałem.
Rewelacyjny klimat. Świetne pióro.
Najlepsza książka Dana Simmonsa jaką przeczytałem.
Pokaż mimo toRewelacyjny klimat. Świetne pióro.
Jako entuzjasta fantastyki pierwszy raz to powiem: ta książka byłaby lepsza gdyby wyrzucić z niej wszystkie elementy fantasy. Potwór i wszystkie nadprzyrodzone wydarzenia psują poczucie że ta historia wydarzyła się naprawdę, a to samo w sobie wybrzmiewa potężnie gdy brniemy przez śnieg, lód, mróz, ciemność, głód, szkorbut i choroby nękające głównych bohaterów. Naprawdę...sytuacja podróży Erebusa i Terroru była tak dramatyczna że już nie ma potrzeby pastwić się nad nimi nasyłać dodatkowo lodowego potwora (i nawet nie jest to SPOILER bo dowiadujemy się o nim dosłownie na pierwszych stronach książki). Klimat? NIESAMOWITY. Świetnie to jest napisane.
Jako entuzjasta fantastyki pierwszy raz to powiem: ta książka byłaby lepsza gdyby wyrzucić z niej wszystkie elementy fantasy. Potwór i wszystkie nadprzyrodzone wydarzenia psują poczucie że ta historia wydarzyła się naprawdę, a to samo w sobie wybrzmiewa potężnie gdy brniemy przez śnieg, lód, mróz, ciemność, głód, szkorbut i choroby nękające głównych bohaterów....
więcej Pokaż mimo toKlimat jakbyś tam był. Simmons potrafi cię przenieść do środka akcji, do bardzo nieprzyjemnych miejsc i czujesz się jakbyś tam był. Sugestywny jest wyjątkowo. Naprawdę jest Moc! Siła słowa! Wielki talent! Horror z prawdziwego zdarzenia. Serial też mega i polecam.
Klimat jakbyś tam był. Simmons potrafi cię przenieść do środka akcji, do bardzo nieprzyjemnych miejsc i czujesz się jakbyś tam był. Sugestywny jest wyjątkowo. Naprawdę jest Moc! Siła słowa! Wielki talent! Horror z prawdziwego zdarzenia. Serial też mega i polecam.
Pokaż mimo toCzuje się zawiedziony tak wychwalaną książką.
Zapowiadała się na niezłą historię, opartą o prawdziwe wydarzenia, ale za szybko dowiadujemy się o co tu chodzi. Spodziewałem się opowieści od początku wyprawy i powolnego prowadzenia historii do punktu kulminacyjnego. A tu jakbym czytał notatkę albo urywek dziennika z wyprawy. Brakuje mi w tym chronologi i samego początku opowieści. Autor dokładnie wszystko opisuje, czy to pogoda, czy to elementy statku. Dużo przegadanych wspomnień zamiast akcji. "Pieśń bogini kali" była pisana podobną stylistką, jednak tam pochłonął mnie klimat. Tutaj była na to szansa, ale czuję go jakby przez szybę.
Strasznie dużo nazwisk, które ciężko opanować i przypasować do danej osoby. Żadna jakoś nie wyróźniła się na tyle, żeby była warta zapamiętania.
Przekroczyłem połowę by poczuć zainteresowanie, ale czas odpuścić. Inne książki już mnie wołają.
Czuje się zawiedziony tak wychwalaną książką.
więcej Pokaż mimo toZapowiadała się na niezłą historię, opartą o prawdziwe wydarzenia, ale za szybko dowiadujemy się o co tu chodzi. Spodziewałem się opowieści od początku wyprawy i powolnego prowadzenia historii do punktu kulminacyjnego. A tu jakbym czytał notatkę albo urywek dziennika z wyprawy. Brakuje mi w tym chronologi i samego początku...
Książka naprawdę potrafi oddać uczucie zimna, głodu i osamotnienia w tłumie głodnych zmarzniętych i osamotnionych towarzyszy. Wątki nadprzyrodzone są taką wisienką na torcie, ale główne sedno to jednak wyprawa w nieznane i walka z naturą, ale i sobą samym. Podejmowanie decyzji których następstwa ujawnią się dopiero kiedy będzie już za późno.
Warte polecenia na zimowe wieczory.
Książka naprawdę potrafi oddać uczucie zimna, głodu i osamotnienia w tłumie głodnych zmarzniętych i osamotnionych towarzyszy. Wątki nadprzyrodzone są taką wisienką na torcie, ale główne sedno to jednak wyprawa w nieznane i walka z naturą, ale i sobą samym. Podejmowanie decyzji których następstwa ujawnią się dopiero kiedy będzie już za późno.
więcej Pokaż mimo toWarte polecenia na zimowe wieczory.
Kolejne czytanie "Terroru" tym razem było udane. Poprzednio nie dobrnąłem nawet do połowy i utknąłem jak okręt w okowach lodu. Warto było jednak powieści Simmonsa dać drugą szansę. Po raz kolejny potwierdziło się, że odbiór książki zależy też od aktualnego nastroju czytającego a po części też od poprzednio przeczytanej książki. Ponieważ wcześniej przeczytałem "Abominację" i ta przypadła mi do gustu, pomyślałem że spróbuję jeszcze raz z "Terrorem".
"Terror" to udana mieszanka powieści historycznej, przygodowej, horroru i mitologi eskimoskiej. Tak,tak wiem, to niepoprawne politycznie i tej formy już się nie używa ... ale jestem stary i niereformowalny. Być może skróciłbym powieść o jakieś 200 stron i wtedy była by ona powieścią idealną ale i tak nie jest źle. Jest mniej więcej na poziomie "Abominacji".
Moja ocena to 7/10. Polecam :)
Kolejne czytanie "Terroru" tym razem było udane. Poprzednio nie dobrnąłem nawet do połowy i utknąłem jak okręt w okowach lodu. Warto było jednak powieści Simmonsa dać drugą szansę. Po raz kolejny potwierdziło się, że odbiór książki zależy też od aktualnego nastroju czytającego a po części też od poprzednio przeczytanej książki. Ponieważ wcześniej przeczytałem...
więcej Pokaż mimo toTo nie jest horror tylko dramat z elementami horroru. Całość szokuje tym bardziej, że gdzieś w trakcie czytania cały czas ma się z tyłu głowy że ta historia wydarzyła się na prawdę (oczywiście nie dosłownie tak jak przedstawia to autor, ale jednak).
Dan Simons po raz kolejny gładko wciąga w swoją narrację, opowieść jest z gatunku tych, które jak już zainteresują, to nie chcemy brnąć dalej ze względu na potencjalnie przykre zakończenie. Rzadko z takimi miewam styczność i gdybym wcześniej wiedział, że w trakcie czytania Terroru takie emocje będą dominować to chyba nigdy bym po niego nie sięgnął.
Mimo wszystko losy samej wyprawy warte są poznania
- wiemy kim byli Kolumb, Vasco Da Gama i Magellan, ale wspominając ich fantastyczne opowieści czasem można zapomnieć, że na każdego z nich przypadło wielu innych, którzy mieli trochę mniej szczęścia. Takimi ludzmi byli właśnie John Franklin i Francis Crozier.
W Terrorze nie ma momentów wytchnienia i sielanki, jest głównie beznadziejna walka o przetrwanie, a tematyka wypraw polarnych to zupełnie inna dziedzina, zaskakująco odmienna od tego co przeżyli wyżej wspomniani. Dzięki Terrorowi można zacząć ją odkrywać.
To nie jest horror tylko dramat z elementami horroru. Całość szokuje tym bardziej, że gdzieś w trakcie czytania cały czas ma się z tyłu głowy że ta historia wydarzyła się na prawdę (oczywiście nie dosłownie tak jak przedstawia to autor, ale jednak).
więcej Pokaż mimo toDan Simons po raz kolejny gładko wciąga w swoją narrację, opowieść jest z gatunku tych, które jak już zainteresują, to nie...