HBek nowej jakości

HBek nowej jakości

Jeden z lepszych HBeków. Autor w prosty i przyjemny sposób przedstawia to jak wyglądała kampania wojsk Napoleona w 1806 rok. Potrafi opisać oblężenia wielu miast jak chociażby Kołobrzegu czy Grudziądza, a przy tym tak, aby nie zanudzić czytelnika. Nic tylko czytać.

Jeden z lepszych HBeków. Autor w prosty i przyjemny sposób przedstawia to jak wyglądała kampania wojsk Napoleona w 1806 rok. Potrafi opisać oblężenia wielu miast jak chociażby Kołobrzegu czy Grudziądza, a przy tym tak, aby nie zanudzić czytelnika. Nic tylko czytać.

Książka omawia drugorzędny teatr kampanii napoleońskiej na ziemiach polskich zaboru pruskiego podczas wojny w 1807 roku, a mianowicie walki na Pomorzu Zachodnim i Gdańskim. Najwięcej miejsca autor poświęcił oblężeniu Gdańska, a ponadto opisano bitwy pod Słupskiem, Tczewem, oblężenie Kołobrzegu i Grudziądza, a także parę innych starć. Oprócz tego omówione zostało tworzenie pierwszych polskich oddziałów, walczących następnie wraz z pospolitym ruszeniem w napoleońskich szeregach.
Ten tytuł z serii Historycznych bitew, zalicza się do mniej naukowych, bo w zasadzie nie korzystających niemal ze źródeł, a opartych na innych opracowaniach. Autor wielokrotnie powołuje się na kilkutomowe dzieło Eduarda von Hopfnera oraz dwie, świetne pozycje duetu Jamesa R. Arnolda i Ralpha R. Reinertsena, wszystkie te tytułu ukazały się w języku polskim.
Całość jednak wypada solidnie, czytało mi się to dobrze, choć nie jest to porywający fragment wojen napoleońskich, a autor nie ma wyrobionego ani porywającego stylu. Ocenę obniża całkowity brak redakcji, bo nie przypominam sobie HaBeka z taką ilością drobnych błędów i pomyłek, np. zawyżającą liczebność drobnego oddziału z 500 żołnierzy do 500 tys. Brakuje też sensowniejszych map, przede wszystkim oblężenia samego Gdańska. Te mapy, które są w książce w zasadzie niewiele wnoszą. Na plus bardzo dobra okładka z ilustracją Marka Szyszki.

Książka omawia drugorzędny teatr kampanii napoleońskiej na ziemiach polskich zaboru pruskiego podczas wojny w 1807 roku, a mianowicie walki na Pomorzu Zachodnim i Gdańskim. Najwięcej miejsca autor poświęcił oblężeniu Gdańska, a ponadto opisano bitwy pod Słupskiem, Tczewem, oblężenie Kołobrzegu i Grudziądza, a także parę innych starć. Oprócz tego omówione zostało tworzenie...

Korekta nie miala miejsca przed wydaniem. Bledow jest masa, pierwszy raz spotykam sie z taka iloscia bledow jesli chodzi o serie i ksiazki w ogole. Ksiazka wyglada jakby przepisana byla po pijanemu z rekopisu i nawet raz nie przeczytana przed wydaniem. Cos strasznego, ale bellona juz nie raz pokazala ze pluje na swoich czytelnikow i liczy sie tylko kasa (jako wydawnictwo do piet nie dorastacie panstwowemu wydawcy serii za tej strasznej komuny). Oczywiscie brak adekwatnych map. To juz tradycja tej serii. Nie ma map oblezenia Gdanska, Kolobrzegu i Grudziaca, przez co nie mozna sledzic przebiegu dzialan opisywanych przez autora. Co do samej tresci to ksiazka napisana troche chaotycznie. Irytuje tez wymienianie nazw niemieckich za kazdym razem. Nie wiem z czym to jest zwiazane i czemu sluzy? Z jakims kompleksem tozsamosci autora i spoleczenstwa?

Korekta nie miala miejsca przed wydaniem. Bledow jest masa, pierwszy raz spotykam sie z taka iloscia bledow jesli chodzi o serie i ksiazki w ogole. Ksiazka wyglada jakby przepisana byla po pijanemu z rekopisu i nawet raz nie przeczytana przed wydaniem. Cos strasznego, ale bellona juz nie raz pokazala ze pluje na swoich czytelnikow i liczy sie tylko kasa (jako wydawnictwo do...