Mimo, że autor nie używa źródeł chińsko i japońskojęzycznych to książka jest dobrym przedstawieniem konfliktu na wszystkich płaszczyznach od militarnej a na gospodarczej kończąc. Trochę autor "wybiela" Czang Kaj-szeka, ale to jego książka :)

Mimo, że autor nie używa źródeł chińsko i japońskojęzycznych to książka jest dobrym przedstawieniem konfliktu na wszystkich płaszczyznach od militarnej a na gospodarczej kończąc. Trochę autor "wybiela" Czang Kaj-szeka, ale to jego książka :)

Na bezrybiu...

Jedyne opracowanie w języku polskim konfliktu, który swoim geograficznym rozmachem, zaciętością i liczbą ofiar przykrywa II wojnę światową w Europie. Widać misz-masz źródeł anglosaskich, szkoda że nie dominują japońskie ani chińskie.

Na bezrybiu...

Jedyne opracowanie w języku polskim konfliktu, który swoim geograficznym rozmachem, zaciętością i liczbą ofiar przykrywa II wojnę światową w Europie. Widać misz-masz źródeł anglosaskich, szkoda że nie dominują japońskie ani chińskie.

Jakub Polit we wstępie pisze, że "praca ma nieuchronnie charakter szkicowy". No, cóż, fajny to szkic, który ma prawie tysiąc stron tekstu. A tematyka jest szalenie ciekawa i poza pewnymi wydarzeniami jak Nankin praktycznie w ogóle nieznana. Czytanie tej książki poraża, jeśli czytelnik zda sobie sprawę o jakich tak naprawdę wartościach liczbowych operujemy, przykładowo chińskie straty w walkach w prowincji Zhejiang w 1942 roku wynoszą tyle ile straty amerykańskie na froncie europejskim w przeciągu całej II wojny światowej. Oczywiście, książka to wielka mieszanina wojny i polityki. Rozpoczyna się od incydentu mandżurskiego w 1931 roku i tak poznajemy czternaście lat stosunków chińsko-japońskich, których kulminacja to oczywiście wojna 1937-1945, rozpoczęta incydentem na Moście Marco Polo. No i tu już wchodzimy w wieloaspektowe rozważania na różne tematy, Mamy oczywiście działania militarne, opisano wiele bitew i starć jak chociażby Szanghaj, Nankin, Wuhan, ale mamy też sporo rozważań politycznych, myślę, że często niezwykle ciekawych - dlaczego Japonia nie zaatakowała ZSRR w 1941 roku, jak wyglądała aliancka pomoc Lend-Lease dla Chin. Sporo jest też oczywiście o innych rzeczach dotyczących chińskiego społeczeństwa - stosunku do własnej armii, kolaboracji. W tle jeszcze dzieją się rozgrywki wewnątrzchińskie między Kuomintangiem a komunistami Mao. Żeby nie było, w tym wszystkim są też Japończycy, sporo miejsca autor poświęca również temu jak postrzegali Chińczyków, jak ich traktowali itp. Na minus warstwa edytorska dzieła, brak spacji między wyrazami, mimo, że częsty, to jednak tak nie wkurza jak irytujące literówki. Ta pozycja to typowy "must have" dla każdego kto interesuje się historią.

Jakub Polit we wstępie pisze, że "praca ma nieuchronnie charakter szkicowy". No, cóż, fajny to szkic, który ma prawie tysiąc stron tekstu. A tematyka jest szalenie ciekawa i poza pewnymi wydarzeniami jak Nankin praktycznie w ogóle nieznana. Czytanie tej książki poraża, jeśli czytelnik zda sobie sprawę o jakich tak naprawdę wartościach liczbowych operujemy, przykładowo...

Z autentyczną satysfakcją obserwuję jak nasi rodzimi autorzy powołują do życia kolejne opracowania zapełniające "białe plamy" polskiej publicystyki naukowej i historycznej. Mimo, że w Polsce powstaje każdego roku cała masa prac o tematyce historycznej i politologicznej to wciąż chcąc zgłębić wiele zagadnień będących często istotnymi elementami dziejów świata czy globalnej polityki trzeba się odwoływać do owoców pracy zachodnich badaczy. Bo naszych, polskich brak.
Tacy autorzy jak Jakub Polit dają nadzieję, że zakres opracowań krajowych będzie coraz pełniejszy a kolejne pokolenia badaczy będą mogły opierać się na polskich traktatach. Pan Polit ma swoją specjalizację (historia współczesna Dalekiego Wschodu) a posiadanej wiedzy nie obawia się przelewać na papier. Z dobrym skutkiem.

"Gorzki triumf" to solidne i kompleksowe opracowanie dramatu stanowiącego tak ważną i istotną część wydarzenia o epokowym znaczeniu - II wojny światowej, wojny toczonej przez Chiny i Japonię. Chociaż każdy kto uważał na historii wie, że Japończycy i Chińczycy toczyli między sobą walki w trakcie trwania IIwś to mało kto zdaje sobie sprawę, że skala tych walk niewiele ustępowała rozmiarom tytanicznych zmagań frontu europejskiego. Oba kraje zaangażowały w walkę miliony żołnierzy tocząc boje na frantach ciągnących się tysiącami kilometrów. Okrucieństwo (przede wszystkim Japończyków) nie tylko dorównywało Niemieckiemu ale było nawet czymś ponad to. Jeśli ktoś stwierdzi tutaj, że mimo wszystko wojna lat 1939-1945 była wojną głównie Niemiec z Zachodem i Sowietami to warto sobie uzmysłowić, że Japonia, będąca obok Niemiec drugim wielkim mocarstwem Osi wykrwawiła się głównie w Chinach właśnie. Jak potoczyłyby się zmagania gdyby w 1941 Japończycy zamiast grzęznąć w Chinach rzucili swoje dywizje na chwiejący się w posadach ZSRR? Wojna chińsko - japońska to jeden z najbardziej niedocenianych konfliktów współczesnych, do tego zakłamywany przez całe lata zarówno przez tzw. Blok Wschodni jak i przez Zachód. USA przez dekady stroiły się w szaty sojusznika walczących Chin, a Sowieci przypisywali swojej kampanii w Mandżurii roku 1945 moc niemal wyzwolenia Chin spod japońskiej okupacji. Jedni i drudzy tymczasem zwyczajnie posłużyli się Chińczykami by ich rękoma kosztem morza przelanej krwi wyczerpać Japonię. A potem jedni i drudzy porzucili swojego wojennego sojusznika. Dla nas, Polaków, to motyw którego smak poznaliśmy w tych samych dokładnie latach. Bo Chiny "sprzedano" z grubsza wtedy gdy sprzedano nas. Ten polski punkt widzenia zaprezentowany w książce jest zresztą niezwykle interesujący i bogato podparty naszymi polskimi zródłami z okresu wojny (i lat poprzedzających). I jest to punkt widzenia w sumie zbieżny z nową, współczesną historiografią zachodnią tamtych wydarzeń. Anglosasi dostrzegli w swojej historii swojej polityki to o czym my (i np. Chińczycy) wiedzieliśmy już 70 lat temu. Wychodzi, że mogą się czasem czegoś od nas nauczyć.

Kończąc, nadmienię, że mam tutaj 2 drobne uwagi. Po pierwsze wydanie zawiera sporo błędów drukarskich polegających na "zlepianiu" ze sobą słów. Nic wielkiego ale dość często się powtarza. No i mapy. Są nieczytelne i jest ich zbyt mało.
Niezależnie od tych drobnych uniedogodnień polecam, uprzedzając, że te 1000 stron wciąga niemożebnie. A Panu Politowi życzę kolejnych owocnych opracowań i publikacji.

Z autentyczną satysfakcją obserwuję jak nasi rodzimi autorzy powołują do życia kolejne opracowania zapełniające "białe plamy" polskiej publicystyki naukowej i historycznej. Mimo, że w Polsce powstaje każdego roku cała masa prac o tematyce historycznej i politologicznej to wciąż chcąc zgłębić wiele zagadnień będących często istotnymi elementami dziejów świata czy globalnej...

Kolejna świetna książka tego autora. Obszerna monografia wojny chińsko-japońskiej w ujęciu militarnym, politycznym, społecznym i dyplomatycznym. Zwłaszcza ta ostatnia kwestia jest stosunkowo obszernie przedstawiona prezentując stosunek do wojny i obu stron Stanów Zjednoczonych, Związku Radzieckiego, Wielkiej Brytanii czy Niemiec. Świetnie napisana książka poszerzająca wiedzę i horyzonty. Polecam zwłaszcza miłośnikom historii II wojny światowej - pozwala na wiele różnych kwestii i spraw spojrzeć z innej perspektywy.

Kolejna świetna książka tego autora. Obszerna monografia wojny chińsko-japońskiej w ujęciu militarnym, politycznym, społecznym i dyplomatycznym. Zwłaszcza ta ostatnia kwestia jest stosunkowo obszernie przedstawiona prezentując stosunek do wojny i obu stron Stanów Zjednoczonych, Związku Radzieckiego, Wielkiej Brytanii czy Niemiec. Świetnie napisana książka poszerzająca...

W końcu! Dzisiaj ukończyłam książkę, która zalegała od dawna( jak dawna? Przy okazji przydałaby się taka informacja na lubimyczytac) na półce "teraz czytam". Praca dr jest obszerna porusza wiele aspektów wojny między Chinami a Japonią. Tematyką zainteresowałam się po obejrzeniu filmu "Kwiaty wojny", który przy okazji polecam.
Dzięki autorowi dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy m.in. iż Niemcy zaproponowały Japonii udział w ataku na Rosję. Gdyby tylko Japonia przystąpiła na propozycję, to prawdopodobnie świat zapomniałby o komunizmie. Łączyłam się również z milionami Chińczyków, który w imię interesów innych państw zostały sprzedane, tak jak Polska.

Jeśli chodzi o minusy, to do książki wdarło się mnóstwo błędów ( brak spacji między słowami),natomiast mapy były nieczytelne. Brakowało mi dat, mogłyby się pojawiać częściej.

W końcu! Dzisiaj ukończyłam książkę, która zalegała od dawna( jak dawna? Przy okazji przydałaby się taka informacja na lubimyczytac) na półce "teraz czytam". Praca dr jest obszerna porusza wiele aspektów wojny między Chinami a Japonią. Tematyką zainteresowałam się po obejrzeniu filmu "Kwiaty wojny", który przy okazji polecam.
Dzięki autorowi dowiedziałam się wielu...

Konflikt który opisuje ta książka jest mało znany w naszym kraju. Dlatego z dużym entuzjazmem podszedłem do powyższej publikacji. Niestety mój entuzjazm został nieco przygaszony stylem autora.
Być może moje oczekiwania względem lektury było nieco inne?
Spodziewałem się dokładnego opisu działań zbrojnych wraz z podbudową polityczną. Dostałem opis działań zbrojnych z przewagą polityki. Na moje nieszczęście autor stosuje taktykę bigosu. Wszystko jest ze sobą przemieszane, niektóre wątki urywają się nagle, by powrócić w kolejnych rozdziałach. Działania zbrojne są poszatkowane przez inne wątki jak przysłowiowy główny składnik bigosu.
Rozdziały są dla mnie nierówne. Niektóre czytałem z ogromnym zainteresowaniem, przez inne ledwo przebrnąłem.
W książce brakuje map, te które są nie są wstanie zilustrować skomplikowanej geografii konfliktu.
Książka jest solidnie wydana. Dla osób które polubią styl autora będzie prawdziwą perełką.
Ja niestety rozminąłem się nieco z własnymi oczekiwaniami i treścią. Dlatego opinia jest jaka jest.

Konflikt który opisuje ta książka jest mało znany w naszym kraju. Dlatego z dużym entuzjazmem podszedłem do powyższej publikacji. Niestety mój entuzjazm został nieco przygaszony stylem autora.
Być może moje oczekiwania względem lektury było nieco inne?
Spodziewałem się dokładnego opisu działań zbrojnych wraz z podbudową polityczną. Dostałem opis działań zbrojnych z...

Książka pokazująca, nieznaną w Polsce wojnę, która była niemalże preludium II WŚ. Interesująca, zawiera wiele informacji. Co przeszkadza? Zbyt mało map i liczne literówki.

Książka pokazująca, nieznaną w Polsce wojnę, która była niemalże preludium II WŚ. Interesująca, zawiera wiele informacji. Co przeszkadza? Zbyt mało map i liczne literówki.