rozwińzwiń

Zupełnie inny cud

Okładka książki Zupełnie inny cud Agnieszka Olejnik
Okładka książki Zupełnie inny cud
Agnieszka Olejnik Wydawnictwo: Filia literatura obyczajowa, romans
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2021-10-13
Data 1. wyd. pol.:
2021-10-13
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381957021
Tagi:
literatura polska Boże Narodzenie święta rodzina
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
394 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
839
67

Na półkach:

Książka odpowiednio sentymentalna i ckliwa, trochę takie lukrowane "Zróbmy sobie wnuka" w świątecznym anturażu. Niestety, zabrakło redakcji.

Książka odpowiednio sentymentalna i ckliwa, trochę takie lukrowane "Zróbmy sobie wnuka" w świątecznym anturażu. Niestety, zabrakło redakcji.

Pokaż mimo to

avatar
39
37

Na półkach:

Wyjątkowa opowieść na wyjątkowy okres.

Książka po którą warto sięgnąć w zimowy, bożonarodzeniowy czas. Idealnie wprawia w świąteczny nastrój. Ma bardzo spokojną fabułę, w której przez większość czasu nie ma dynamicznej akcji. Bardzo mądra opowieść o rodzinnych dramatach i tym jak magia świąt może naprawić rozbite relacje. Pani Agnieszka bardzo dobrze opowiedziała o problemach zwykłych ludzi w niezwykły sposób.

Wyjątkowa opowieść na wyjątkowy okres.

Książka po którą warto sięgnąć w zimowy, bożonarodzeniowy czas. Idealnie wprawia w świąteczny nastrój. Ma bardzo spokojną fabułę, w której przez większość czasu nie ma dynamicznej akcji. Bardzo mądra opowieść o rodzinnych dramatach i tym jak magia świąt może naprawić rozbite relacje. Pani Agnieszka bardzo dobrze opowiedziała o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
901
590

Na półkach:

Mądra fabuła. Polecam.

Mądra fabuła. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
512
331

Na półkach:

Emocje są trudne i szkoda, że często nawet nie potrafimy ich nazwać. Książka zwraca uwagę na pewne sprawy.
Myślę, że to dobra opowieść z serii łatwo i przyjemnie. Tyle tylko, że przyjemnie się jej nie czytało, bo korekty tej książki chyba nikt nie robił. Masa literówek, błędne odmiany - wiem, wszędzie może się zdarzyć...ale w takiej ilości - nie do przyjęcia.

Emocje są trudne i szkoda, że często nawet nie potrafimy ich nazwać. Książka zwraca uwagę na pewne sprawy.
Myślę, że to dobra opowieść z serii łatwo i przyjemnie. Tyle tylko, że przyjemnie się jej nie czytało, bo korekty tej książki chyba nikt nie robił. Masa literówek, błędne odmiany - wiem, wszędzie może się zdarzyć...ale w takiej ilości - nie do przyjęcia.

Pokaż mimo to

avatar
191
170

Na półkach: ,

To moje pierwsze spotkanie z autorką, więc nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Jednak ta opowieść ujęła mnie już od pierwszych stron swoją zwyczajnością. Ludzkie dramaty, które są obecne w życiu codziennym zawsze bardziej doskwierają w święta. To taki czas kiedy stajemy się bardziej refleksyjni i otwieramy swoje serca na tę magię, która obiecuje zmianę na lepsze. Lubimy w nią wierzyć jak i w anioły, które również są zapowiedzią zmian.
Do bólu życiowa, mam wrażenie, że każdy czytelnik znajdzie w tej książce swojego bohatera, z którym będzie się mógł utożsamić. Autorka zafundowała cały wachlarz emocji i trudnych przeżyć, dzięki czemu możemy nie tylko wczuć się w rolę, ale przede wszystkim nauczyć czegoś od bohaterów tej powieści. Pełna życiowej mądrości, ale przede wszystkim otwierająca oczy opowieść o tym, że cuda wcale nie muszą być wielkie, aby sprawiały radość.
Norbert Hall, znany tenisista nie miał szczęścia w miłości - jego związki rozpadały się, zanim na dobre się zaczęły. Ma jednak powód do dumy - dzieci. Dobrze wie, że nie są idealną rodziną, ale w obliczu okrutnych wieści postanawia zasiąść z całą rodziną przy wigilijnym stole. Jego plan pojednania się odnosi porażkę. Wszystkie dzieci mają do niego żal, o to, że nigdy nie był dla nich prawdziwym ojcem, ale przy tym wigilijnym stole okaże się, że każdy ma jakieś dramaty, z którymi musi się mierzyć w pojedynkę. Dużo zamieszania wprowadzi pewien bezdomny, który nagle pojawi się w wigilijny wieczór. Czy to możliwe, że to właśnie on odmieni życie tej zagubionej rodziny? Z pozoru idealne życie bardzo często jest kłamstwem. Czy wigilijna magia sprawi, że ta rodzina się pojedna a każdy z jej członków odnajdzie wreszcie to, czego szuka? Jedno jest pewne - ta Wigilia zapoczątkuje zmiany całej rodzinie Hallów.
Momentami zabawna, ale jednak realna opowieść o tym, że rodzina to najważniejsze wartość jaką można mieć. Chociaż nie zawsze jest idealna, bardzo często pokazywana, ale jest. W świętach najważniejsze jest to, aby mieć z kim je spędzać.

To moje pierwsze spotkanie z autorką, więc nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Jednak ta opowieść ujęła mnie już od pierwszych stron swoją zwyczajnością. Ludzkie dramaty, które są obecne w życiu codziennym zawsze bardziej doskwierają w święta. To taki czas kiedy stajemy się bardziej refleksyjni i otwieramy swoje serca na tę magię, która obiecuje zmianę na lepsze....

więcej Pokaż mimo to

avatar
476
165

Na półkach:

Powieść o tym, że nie wszystko złoto co się świeci oraz o tym, co w życiu naprawdę ważne. W pewną wigilię historie kilkorga samotnych ludzi splatają się ze sobą. Od tych nietypowych świąt wiele się zmieniło w życiu każdego i każdej z nich.

Powieść o tym, że nie wszystko złoto co się świeci oraz o tym, co w życiu naprawdę ważne. W pewną wigilię historie kilkorga samotnych ludzi splatają się ze sobą. Od tych nietypowych świąt wiele się zmieniło w życiu każdego i każdej z nich.

Pokaż mimo to

avatar
341
268

Na półkach:

Świąteczna historia która daje do myślenia

Świąteczna historia która daje do myślenia

Pokaż mimo to

avatar
1962
1299

Na półkach: , , ,

Miła, otulająca opowieść świąteczna z przesłaniem.

Miła, otulająca opowieść świąteczna z przesłaniem.

Pokaż mimo to

avatar
1518
1121

Na półkach: , , ,

GOŚĆ W DOM...

Świąteczna powieść Agnieszki Olejnik "Zupełnie inny cud" skierowała moje myśli w stronę wdzięczności. Jakiś czas temu przeglądając strony internetowe dotyczące journali i planowania zetknęłam się z propozycją prowadzenia wdzięcznika i zaczęłam się zastanawiać jaki to ma sens. Wydało mi się to zbyteczne i zupełnie nie dla mnie. A tymczasem lektura powieści Agnieszki Olejnik ponownie mi ten temat przypomniała i przyznaję, że odnalazłam we wdzięczności na co dzień głębszy sens.

Odwiedzając pałacyk w Leszczynach i paczworkową rodzinę Hallów znalazłam się między ludźmi mocno pokiereszowanymi przez życie. I nie chodzi tu o fizyczne dolegliwości, ale o blizny na sercu i w duszy. Norbert Hall to człowiek bogaty, celebryta, osoba znana i popularna. W Leszczynach mieszka ze swoją trzecią żoną Urszulą. Mężczyzna ma troje dorosłych dzieci - każde z inną kobietą. Jego ojcostwo ograniczało się do zapewnienia dostatniego bytu pociechom Mężczyzna w zasadzie nie uczestniczył w ich życiu. Zbliżają się kolejne święta i Norbert postanawia przyczynić się do pojednania całej rodziny. Kieruje więc zaproszenie do matki Rozalii, syna Konstantego i dwóch córek: Matyldy i Soni. W wigilijny wieczór w pałacyku przebywa też Małgorzata - pielęgniarka i masażystka pana domu oraz osobisty kierowca rodziny Mariusz...

Jaki jest prawdziwy powód rodzinnego zjazdu i jakie plany wobec świąt ma Norbert Hall przeczytacie w książce. Dodam tylko, że w zgodzie z bożonarodzeniowym zwyczajem w pałacyku w Leszczynach niczym strudzony wędrowiec pojawi się niespodziewany gość i to nie sam. Czujecie się zaintrygowani?... Mam nadzieję, że z przyjemnością sięgniecie po książkę, dzięki której będziecie świadkami zupełnie innego cudu.

Agnieszka Olejnik podarowała czytelnikom wyjątkową opowieść, która zmusza czytelnika do głębszych refleksji. Z pozoru prosta, świąteczna fabuła, ma w sobie pewną świeżość. Autorka postawiła na wybaczenie. Proponuje odejść od przyznawania się do błędów, wytykania win, żalów i pretensji, ale skupić się przede wszystkim na pozytywnych aspektach. Dlatego stawia na podziękowania za proste, zwykłe sprawy, których nie doceniamy na co dzień. Wdzięczność zmienia nastawienie człowieka do otoczajacych go ludzi, wyzwala w sercu radość, budzi ciepłe uczucia i sprawia, że osoba zaczyna patrzeć na świat przez pryzmat dobrych uczynków. Co więcej... Lekcja wyniesiona z tej powieści może nas zainspirować do pracy nad sobą i swoimi uczuciami.

Opowieść ukazuje bezcenną rolę rodziny w życiu każdego z nas. Zwraca uwagę na potrzebę budowania więzi z najbliższymi od najmłodszych lat, dążenie do otaczania się wartościowymi ludźmi i zawierania prawdziwych przyjaźni - to wszystko sprawia, że czujemy się wyjątkowi, potrzebni, lubiani, kochani i doceniani, a przez to nie jesteśmy samotni w tłumie.

Spodobał mi się bardzo motyw niespodziewanego gościa w osobie Zdzisława Zamorskiego - prostego człowieka, który niczym dobry duch dzieli się z bohaterami życiową mądrością. Empatii, dobroci i wielkiego serca trudno mu odmówić. To dzięki niemu w Leszczynach pomiędzy poważnymi, życiowymi przemyśleniami bohaterów pojawia się sporo humoru i zabawnych sytuacji. Zdzich i jego charakterystyczne powiedzonka budzą uśmiech na twarzy i wprowadzają do opowieści pewną lekkość i pogodę.

Autorka powołała do życia wspaniałych bohaterów o intrygujących osobowościach. Są to ludzie ułomni, doświadczeni przez życie. W ich sercach radość i ciepło walczy ze smutkiem, bólem i samotnością, ale w swoim postępowaniu są bardzo wiarygodni, naprawdę dają się lubić.

"Zupełnie inny cud" to przepiękna opowieść o cudach, do których nie potrzeba aniołów. To ciepła historia, która pozwala dostrzec w sobie anioła. Książka, dzięki której możemy stać się lepsi. Powieść będąca drogowskazem na przyszłość. Mnie urzekła od pierwszych stron, nastroiła pozytywnie na świąteczny czas i przypomniała, jak miło jest wyrażać wdzięczność na co dzień.

GOŚĆ W DOM...

Świąteczna powieść Agnieszki Olejnik "Zupełnie inny cud" skierowała moje myśli w stronę wdzięczności. Jakiś czas temu przeglądając strony internetowe dotyczące journali i planowania zetknęłam się z propozycją prowadzenia wdzięcznika i zaczęłam się zastanawiać jaki to ma sens. Wydało mi się to zbyteczne i zupełnie nie dla mnie. A tymczasem lektura powieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
322
112

Na półkach:

Należycie do osób, które długo chowają w sobie urazę, czy jednak szybko wybaczacie?

Co jeśli krzywdy sięgają wczesnego dzieciństwa? Jeśli dotykają najczulszej strefy naszego życia? Sprawiają, że nawet w tłumie ludzi czujemy się samotni, a nasze poczucie własnej wartości jest przez to tak niskie, że trudno uwierzyć nam, że ktoś może odkryć w nas coś wyjątkowego? Co, jeśli brakuje nam rodzinnego ciepła? Co, jeśli brakuje nam poczucia bezpieczeństwa? Wreszcie, co, jeśli brakuje nam tej bezwarunkowej miłości, która łączy rodziców i ich dzieci? Czy da się to naprawić, czy jednak na pewne rzeczy jest już za późno?

Każdy z nas idzie przez życie z pewnym bagażem doświadczeń. Czasami są one budujące, a czasami wręcz przygniatające. Mamy wspomnienia, do których wracamy z przyjemnością i sentymentem i takie, o których wolelibyśmy zapomnieć. Jednak te związane z rodziną i naszym dzieciństwem mają największy wpływ na nasze życie i to właśnie one w dużej mierze kształtują naszą osobowość.

„Zupełnie inny cud" to właśnie książka o trudnych relacjach rodzinnych, ale nie tylko. To historia wybaczenia i afirmacji życia. Bo, jak zauważa autorka, każdy z nas ma za co dziękować. I to właśnie na tej wdzięczności warto się skupić zamiast pielęgnować stare urazy, a wtedy, być może, wydarzy się coś, na co czekaliśmy latami. Czasami cudom wystarczy tylko lekko pomóc. I tych codziennych cudów właśnie Wam życzę ❤️.

I chociaż nie zżyłam się zbytnio z bohaterami tej opowieści, to polecam ją Wam ze względu na wartości płynące z tej historii. Mam nadzieję, że ta niespieszna, ale interesująca i bogata w refleksje książka będzie i dla Was umileniem zimowych wieczorów.

Należycie do osób, które długo chowają w sobie urazę, czy jednak szybko wybaczacie?

Co jeśli krzywdy sięgają wczesnego dzieciństwa? Jeśli dotykają najczulszej strefy naszego życia? Sprawiają, że nawet w tłumie ludzi czujemy się samotni, a nasze poczucie własnej wartości jest przez to tak niskie, że trudno uwierzyć nam, że ktoś może odkryć w nas coś wyjątkowego? Co, jeśli...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    453
  • Chcę przeczytać
    204
  • Posiadam
    55
  • 2021
    34
  • 2022
    24
  • 2023
    19
  • Świąteczne
    17
  • Legimi
    12
  • Teraz czytam
    8
  • Audiobooki
    4

Cytaty

Więcej
Agnieszka Olejnik Zupełnie inny cud Zobacz więcej
Agnieszka Olejnik Zupełnie inny cud Zobacz więcej
Agnieszka Olejnik Zupełnie inny cud Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także