Doskonała powieść kryminalno-obyczajowa, poruszająca ponownie aspekt przemocy domowej. Intryga zapętlona i wciągająca, chociaż chwilami irytował mnie Tomasz - zbyt łatwo dochodził do kolejnych informacji. Ale co tam, nikt nie jest doskonały:) Z niecierpliwością czekam na kolejny tom...

Doskonała powieść kryminalno-obyczajowa, poruszająca ponownie aspekt przemocy domowej. Intryga zapętlona i wciągająca, chociaż chwilami irytował mnie Tomasz - zbyt łatwo dochodził do kolejnych informacji. Ale co tam, nikt nie jest doskonały:) Z niecierpliwością czekam na kolejny tom...

Pomijając samą fabułę, bo nie była zła, chwilami nawet całkiem ciekawa, zastanawiam się o co chodzi z bohaterami... Wydali mi się tak nudni i płascy (może poza Elżbietą, bo ona jedyna miała jakieś wymiary).

Choose your fighter:
Główny bohater, któremu wszystko się udaje, bo wygląda jak aktor - idol mam i babć.
Wszystkie baby, które są na niego napalone, jakby był cholera wie kim (szczególnie okropnie ukazana w tym kontekście pani aspirant).
Żona głównego bohatera, która miała wesprzeć siostrę, a kiedy zachodziła potrzeba to musiał to za nią robić mąż.
No nie...

Pomijając samą fabułę, bo nie była zła, chwilami nawet całkiem ciekawa, zastanawiam się o co chodzi z bohaterami... Wydali mi się tak nudni i płascy (może poza Elżbietą, bo ona jedyna miała jakieś wymiary).

Choose your fighter:
Główny bohater, któremu wszystko się udaje, bo wygląda jak aktor - idol mam i babć.
Wszystkie baby, które są na niego napalone, jakby był cholera...

Książka „Utopiec” to trzecia część cyklu z Tomaszem Radwanem autorstwa Aldony Reich.
Tym razem nie Zalesin, a Poznań, gdzie Tomasz Radwan będzie starał się wyjaśnić sprawę zaginięcia swojego szwagra Macieja Sobczaka. Z czasem okaże się, że małżeństwo Macieja i Elżbiety, siostry Leny nie było takie doskonałe jak mogło by się wydawać. Przy okazji Radwan staje przed swoim ostatnim dziennikarskim śledztwem czego powodem staje się dłoń wyłowiona z Warty. Co się stało z Maciejem? Czyja to dłoń? Pytania się mnożą, a póki co odpowiedzi na nie brak. Jeden z tropów zaprowadzi naszego bohatera do jedno z kasyn, którego właścicielem jest człowiek o starannie chronionej przeszłości. I co z tym wszystkim wspólnego ma kamienica przy ulicy Solnej.
Jak dla mnie każda kolejna część tego cyklu była jeszcze lepsza od poprzedniej. Jedynie szkoda, że to już koniec.

Książka „Utopiec” to trzecia część cyklu z Tomaszem Radwanem autorstwa Aldony Reich.
Tym razem nie Zalesin, a Poznań, gdzie Tomasz Radwan będzie starał się wyjaśnić sprawę zaginięcia swojego szwagra Macieja Sobczaka. Z czasem okaże się, że małżeństwo Macieja i Elżbiety, siostry Leny nie było takie doskonałe jak mogło by się wydawać. Przy okazji Radwan staje przed swoim...

„Świat rozpada się i zbiera do kupy z dwóch powodów: pieniędzy i władzy. Niektórzy włączają w to jeszcze zemstę, ale ona jest tylko skutkiem, a nie przyczyną”.

Po „Beboku” i „Strzydze” przyszedł czas na finał.
„Utopiec” nie pozostając dłużnym – porywa do tańca z demonami ukrytymi w ludzkich umysłach, nieproszonymi, niszczącymi życie, rujnującymi marzenia, kruszącymi poczucie bezpieczeństwa, obezwładniającymi ciało i dźgającymi duszę strachem i niemocą..

Wracają zatem Tomasz i Lena i ich życie, które z czasem naprawdę nabrało rumieńców.
Tym razem to nie urokliwy Zalesin pod Wrocławiem, a „Poznań – miasto doznań” będzie miejscem akcji.
Pewnego dnia z Warty zostaje wyłowiona ludzka dłoń. Policja oczywiście rozpoczyna dochodzenie. Tymczasem, nasz ulubiony pisarz i dziennikarz śledczy – Tomasz Radwan również przyjeżdża do Poznania, by pomóc w wyjaśnieniu okoliczności zaginięcia swojego średnio sympatycznego szwagra Macieja, który dziwnym trafem zaginął.. Jego żona, siostra Leny – znalazłszy się w nietypowej sytuacji, liczy więc na wsparcie najbliższej rodziny..

Ostatnie dziennikarskie śledztwo Tomasza Radawa będzie jak zwykle oparte na planie niekoniecznie spójnym z policyjną procedurą.. i wymagającym szerszego spojrzenia na kontekst, podtekst i drugie dno. Choć na początku Tomasz jedynie kręci się w miejscu, eliminując najbardziej oczywiste scenariusze, w końcu trafia na trop, który, choć prowadzi w gęsty mrok – spowija naga prawdę.

Co się stało z zaginionym mężczyzną?
Czyja ręka dryfowała w Warcie?
I jakie tajemnice tym razem odkryje „tańczący z demonami” Tomasz Radwan?

„Utopiec” to trzecia, finałowa po „Beboku” i „Strzydze” część kryminalnego cyklu z Tomaszem Radwanem. Zagadka kryminalna, która zaciekawia. Wątki obyczajowe, które dotykają ważnych społecznie problemów. Język, który nie przytłacza, a pozwala płynąć z nurtem. Ten klimat dający przestrzeń do własnych przemyśleń. No i to nieprzewidywalne zakończenie..

Polecam.

„Świat rozpada się i zbiera do kupy z dwóch powodów: pieniędzy i władzy. Niektórzy włączają w to jeszcze zemstę, ale ona jest tylko skutkiem, a nie przyczyną”.

Po „Beboku” i „Strzydze” przyszedł czas na finał.
„Utopiec” nie pozostając dłużnym – porywa do tańca z demonami ukrytymi w ludzkich umysłach, nieproszonymi, niszczącymi życie, rujnującymi marzenia, kruszącymi...

Aldona Reich przyzwyczaiła mnie już do tego, że jej dwa poprzednie kryminały oprócz fabularnej intrygi mają bardzo rozbudowane tło obyczajowe, które dotyczy przeważnie jakiegoś trudnego i poważnego problemu społecznego. Nie inaczej jest i tutaj - w ostatnim tomie trylogii z przesympatycznie bezczelnym Tomaszem Radwanem, jego dziennikarskie śledztwo przeplata się z kryminalnym, co w efekcie prowadzi do powolnego odkrywania tajemnic z życia na pozór szczęśliwego i idealnego małżeństwa. Dramat kobiety rozgrywający się w obecności dzieci za zamkniętymi drzwiami, trwający latami i głęboko skrywany nawet przed najbliższą rodziną. To niewątpliwie porusza i o ile warstwa kryminalna może w zupełności usatysfakcjonować czytelnika, to część obyczajowa gra już na zupełnie innych emocjach i pozostawia czytelnikowi dość miejsca na osobiste refleksje.

Tak samo jak dwie poprzednie części, "Utopiec" zaczyna się tajemniczo i do końca taki pozostaje. Jedyna rzecz, która mnie trochę tutaj drażniła, to brak profesjonalizmu poznańskich policjantów, ale wyważone i inteligentne poczucie humoru autorki, ten mankament nadrabia z nawiązką. Szkoda tylko, że to już finalny tom i kolejnych, niestety, nie będzie - sama autorka wspomina o tym w jednym ze swoich wywiadów. Pozostaje mi tylko teraz sięgnąć po inne książki autorki i liczyć, że będą równie smakowite i warte poświęconego na nie czasu.

Aldona Reich przyzwyczaiła mnie już do tego, że jej dwa poprzednie kryminały oprócz fabularnej intrygi mają bardzo rozbudowane tło obyczajowe, które dotyczy przeważnie jakiegoś trudnego i poważnego problemu społecznego. Nie inaczej jest i tutaj - w ostatnim tomie trylogii z przesympatycznie bezczelnym Tomaszem Radwanem, jego dziennikarskie śledztwo przeplata się z...

Za co lubię książki Aldony Reich? Za to, że tytuł idealnie współgra z bohaterem, wokół którego tworzy całą historię. Za to, że język, którego używa, nie jest skomplikowany, jest prosty, zrozumiały dla każdego. Za to, że wszystko dokładnie tłumaczy czytelnikowi, przez co nie ma żadnych niedopowiedzeń. Za to, że szanuje swojego odbiorcę nie tworząc wokół fabuły niepotrzebnej otoczoki, która często bardzo przeszkadza. Za co jeszcze? Za to, że na ostatnich kartach książki wykłada wszystko jak na tacy, dodatkowo tłumacząc dlaczego stało się tak a nie inaczej. Całą genezę powstania zbrodni. „Utopiec” to trzecia cześć sagi o Tomaszu Radwanie, bardzo udana część. I pomimo tego, że jako bohater pozytywny w poprzednich tomach mnie mocno irytował, tak teraz zaczęłam w nim dostrzegać cechy, które pokazują, że nie jest taki zły.

Za co lubię książki Aldony Reich? Za to, że tytuł idealnie współgra z bohaterem, wokół którego tworzy całą historię. Za to, że język, którego używa, nie jest skomplikowany, jest prosty, zrozumiały dla każdego. Za to, że wszystko dokładnie tłumaczy czytelnikowi, przez co nie ma żadnych niedopowiedzeń. Za to, że szanuje swojego odbiorcę nie tworząc wokół fabuły niepotrzebnej...

To najlepsza część z serii o Radwanie. Mam nadzieję, że to nie jest trylogia i będzie ciąg dalszy, bo autorka rozkręca się w miarę pisania. Świetnie skonstruowana intryga, trzyma w napięciu do samego końca.

To najlepsza część z serii o Radwanie. Mam nadzieję, że to nie jest trylogia i będzie ciąg dalszy, bo autorka rozkręca się w miarę pisania. Świetnie skonstruowana intryga, trzyma w napięciu do samego końca.

W mojej ocenie najlepsza część. Tym razem rzecz się dzieje w Poznaniu, Tomasz Radwan poukładał wszystkie swoje osobiste sprawy i cieszy się ojcostwem. Ale musi też rozwiązać problem siostry Leny. W książce rzeczowo opisano problem przemocy domowej, nieodpowiedzialności i krzywdy. Zakończenie nieprzewidywalne. Polecam!

W mojej ocenie najlepsza część. Tym razem rzecz się dzieje w Poznaniu, Tomasz Radwan poukładał wszystkie swoje osobiste sprawy i cieszy się ojcostwem. Ale musi też rozwiązać problem siostry Leny. W książce rzeczowo opisano problem przemocy domowej, nieodpowiedzialności i krzywdy. Zakończenie nieprzewidywalne. Polecam!

Utopiec jest wisienką na torcie w całej tej demonicznej trylogii. Uwielbiam Autorkę za to, że nie boi się poruszać trudnych ludzkich tematów i wielokrotnie stanowią one ważne tło dla kryminalnych zagadek. Uwielbiam być zaskakiwana, szczególnie, gdy już wszystko wiem o mordercy a z każda kolejną stroną okazuje się, jak łatwo wodziła mnie za nos swoimi zagrywkami. I chociaż żal rozstawać się z Radwanem, to wierzę, że każdy kolejny bohater wykreowany przez Aldonę będzie świetny. Chociaż nie z każdym chciałabym się przyjaźnić ;)

Utopiec jest wisienką na torcie w całej tej demonicznej trylogii. Uwielbiam Autorkę za to, że nie boi się poruszać trudnych ludzkich tematów i wielokrotnie stanowią one ważne tło dla kryminalnych zagadek. Uwielbiam być zaskakiwana, szczególnie, gdy już wszystko wiem o mordercy a z każda kolejną stroną okazuje się, jak łatwo wodziła mnie za nos swoimi zagrywkami. I chociaż...

Wielowątkowa, misternie szyta historia to zdecydowanie coś, co idealnie opisuje książkę Pani Reich. Już od pierwszych stron autorka nie pozwala się nam nudzić. Gdy przypadkowy wędkarz wyławia z rzeki odciętą rękę akcja nabiera tempa i nie zwalnia do ostatniej chwili. Autorka doskonale buduje klimat otaczającej nas tajemnicy. A fakt, iż jest to już trzecia i ostatnia część przygód Tomasza Radwana, a ja nie znałam wcześniejszych, kompletnie nie przeszkadza w odbiorze historii. Sposób prowadzenia historii wymusza na czytelniku gonitwę myśli, kto jest winny, kto udaje, a kto tylko przez przypadek znalazł się w tej grze? Wielkie brawa za poruszenie ważnych społecznie tematów, takich jak przemoc czy hazard. I coś co do mnie mocno trafiło- brak opisów, zwięzła i klarowna historia, która strona po stronie zmierza do finału, który niewątpliwie zaskakuje. Utopiec to świetny kryminał, który polecam każdym fanowi tego gatunku.

Wielowątkowa, misternie szyta historia to zdecydowanie coś, co idealnie opisuje książkę Pani Reich. Już od pierwszych stron autorka nie pozwala się nam nudzić. Gdy przypadkowy wędkarz wyławia z rzeki odciętą rękę akcja nabiera tempa i nie zwalnia do ostatniej chwili. Autorka doskonale buduje klimat otaczającej nas tajemnicy. A fakt, iż jest to już trzecia i ostatnia część...