Ludzie niczyi

Okładka książki Ludzie niczyi Sylwia Bies
Okładka książki Ludzie niczyi
Sylwia Bies Wydawnictwo: Wydawnictwo Vectra kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Vectra
Data wydania:
2021-06-04
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-04
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365950673
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
254 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
105
100

Na półkach: ,

"Ludzie niczyi" to szósta powieść autorki po którą sięgnęłam. Historia jest opisana z perspektywy różnych bohaterów dzięki czemu możemy poznać spojrzenie każdego z nich na sytuację. Poznajemy historię Anety, Michała, Nadii i Wiktora. Jak zwykle Sylwia napisała świetną powieść. Polecam gorąco, bo wiem, że kto sięgnie po Sylwię ten nie pożałuje. Powieści Sylwii porywają i wzbudzają emocje.

"Ludzie niczyi" to szósta powieść autorki po którą sięgnęłam. Historia jest opisana z perspektywy różnych bohaterów dzięki czemu możemy poznać spojrzenie każdego z nich na sytuację. Poznajemy historię Anety, Michała, Nadii i Wiktora. Jak zwykle Sylwia napisała świetną powieść. Polecam gorąco, bo wiem, że kto sięgnie po Sylwię ten nie pożałuje. Powieści Sylwii porywają i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
45

Na półkach:

Zaczyna się ciekawie, od zaginięcia małego chłopca.
Następnie poznajemy Nadię - piękność z Ukrainy, która wraz z córeczką przenosi się do Polski i zawiera umowę małżeńska z niejakim biznesmanem Michałem. Poznajemy następnie Anetę, kobietę która ucieka od przeszłości i zostaje zatrudniona jako opiekunka do dziecka od Nadii. I tutaj nie wiem w zasadzie do końca po co, skoro nawet Nadia jest tym faktem zaskoczona. Co knuje Michał?
Mężczyzna zaczyna celowo wprowadzać wrogość między kobietami, manipuluje nimi jednocześnie ukrywając coś mrocznego.
Zaciekawieni?
Ja też byłam....
Książka w wersji na Legimi ma 255 stron i przez 200 stron prócz irytujących przepychanek słownych między kobietami nie dzieje się w zasadzie nic... Poziom inteligencji obu pań jest żenujący, ich zachowanie, tok myślenia, motywy działania i niezrównoważenie emocjonalne mnie dobiło i już prawie byłby DNF...

W książce pojawia się także sprawa z Borysem... To mnie rozwaliło na łopatki! Znowu manipulacja i głupota jednej z pań...
Jest jeszcze Wiktor - syn Michała, ale o tej postaci nie wiemy w zasadzie nic.. aż do ostatnich kilku stron...

Po przeczytaniu książki odetchnęłam z ulgą, że dobrnęłam do końca. Nie ze względu na historie, ale dlatego, że po prostu nie znoszę takich postaci kobiecych, jakie są przedstawione w tej historii.
Szkoda że autorka skupiła się głównie na niechęci między kobietami, tym bardziej że w zasadzie nie rozumiem po co ta niechęć została sprowokowana...

Znacie twórczość Pani Sylwii?
Czytaliście Ludzi Niczyich?
Nie chcę oceniać tej znajomości po tej jednej książce... Polecicie po co warto sięgnąć?

Zaczyna się ciekawie, od zaginięcia małego chłopca.
Następnie poznajemy Nadię - piękność z Ukrainy, która wraz z córeczką przenosi się do Polski i zawiera umowę małżeńska z niejakim biznesmanem Michałem. Poznajemy następnie Anetę, kobietę która ucieka od przeszłości i zostaje zatrudniona jako opiekunka do dziecka od Nadii. I tutaj nie wiem w zasadzie do końca po co, skoro...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
947
724

Na półkach: , , , ,

Sylwia Bies debiutowała na polskim rynku wydawniczym 12 marca 2020 roku powieścią pt. Fikcja. 4 czerwca 2021 roku Wydawnictwo Vectra wydało trzecią powieść Sylwii pt. Ludzie niczyi, którą zakupiłem podczas Wrocławskich Targów Książki. Zaraz po powrocie z imprezy zacząłem czytać ten tytuł.
Główną bohaterką tej powieści jest Aneta, która bardzo pilnie musi opuścić Warszawę. Praca jako niania u państwa Nowaków, dla byłej przedszkolanki, jest ogromną szansą na przeczekanie szumu jaki wokół niej się wytworzył. Jednak idealna praca u idealnej rodziny wcale nie jest taka, jaka miała być na pierwszy rzut oka.
Każdy z mieszkańców domu ma własne tajemnice, które mnożą się jak grzyby po deszczu. Jakie kto ma tajemnice, przed czym ucieka Aneta dowiecie się z kart powieści. Jest to moja pierwsza książka Sylwii i jestem zadowolony z tego, że sięgnąłem po tę książkę. Na przeczytanie 319 stron potrzebowałem pięciu dni i sześciu posiedzeń. Wynik taki plasuje "Ludzi niczyich" na 64 miejscu wśród 197 książek Przeczytanych Na Tronie. Ja gorąco polecam i wiem, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością Sylwii.

https://www.facebook.com/czytamnatronie
https://www.instagram.com/czytamnatronie

Sylwia Bies debiutowała na polskim rynku wydawniczym 12 marca 2020 roku powieścią pt. Fikcja. 4 czerwca 2021 roku Wydawnictwo Vectra wydało trzecią powieść Sylwii pt. Ludzie niczyi, którą zakupiłem podczas Wrocławskich Targów Książki. Zaraz po powrocie z imprezy zacząłem czytać ten tytuł.
Główną bohaterką tej powieści jest Aneta, która bardzo pilnie musi opuścić Warszawę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
125
122

Na półkach:

W tej książce tajemnica goni tajemnice. Każdy coś ukrywa i nie jest to jedyna tajemnica,której strzeże.

Moja druga pozycja autorki i dale płyniemy na fali 🌊

Narracja opowiadana z punktu widzenia każdego bohatera pozwala nam wciągnąć się w fabułę jakbyśmy uczestniczyli w wydarzeniach. Jedna tajemnica straszniejsza od poprzedniej i za wszelką cenę chroniona.

Nie da się tu lubić nikogo,choć chwilami pojawia się pewna doza współczucia. Czasem nasze życie determinują wydarzenia na które nie mamy wpływu. I jedyne co pozostaje to stać na ich straży do końca życia.

Polecam gorąco fanom trhillerów psychologicznych 👌

W tej książce tajemnica goni tajemnice. Każdy coś ukrywa i nie jest to jedyna tajemnica,której strzeże.

Moja druga pozycja autorki i dale płyniemy na fali 🌊

Narracja opowiadana z punktu widzenia każdego bohatera pozwala nam wciągnąć się w fabułę jakbyśmy uczestniczyli w wydarzeniach. Jedna tajemnica straszniejsza od poprzedniej i za wszelką cenę chroniona.

Nie da się tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
479
226

Na półkach:

"Ludzie niczyi" to moje drugie spotkanie z autorką. Tym razem nie obstawiałam zakończenia, bo nie miałam pojęcia w jakim kierunku rozwijać się będzie akcja książki. Można powiedzieć, że było zaskoczenie. Przy tym tytule miałam problem z samą akcją, nie była ona wciągająca, książka nie krzyczała z półki "czytaj mnie". Były momenty, że czytałam z musu, ale były też takie, że niedowierzałam w to co czytam.
Nie ma tu wartkiej akcji, nie ma domysłów, ale są problemy, zbrodnie i winy o których trzeba mówić i pisać. Trzeba uświadamiać, przypominać i ostrzegać. Nie zawsze forma ich przedstawienia będzie odpowiadać czytelnikowi, ale każdy na pewno coś wyciągnie dla siebie z tej historii.
Mną najbardziej wstrząsnął fragment opisujący wydarzenia w przedszkolu, po nim miałam ochotę rzucić czytnikiem o ścianę, bo jak coś takiego można zrobić (nie będzie spojlera) pod wpływem płytkich pobudek.

"Ludzie niczyi" to moje drugie spotkanie z autorką. Tym razem nie obstawiałam zakończenia, bo nie miałam pojęcia w jakim kierunku rozwijać się będzie akcja książki. Można powiedzieć, że było zaskoczenie. Przy tym tytule miałam problem z samą akcją, nie była ona wciągająca, książka nie krzyczała z półki "czytaj mnie". Były momenty, że czytałam z musu, ale były też takie, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
461
51

Na półkach: , ,

Po trylogii Sygnatura / Toksyna / Poszlaka, które były moimi pierwszymi książkami Sylwii Bies, myślałem, że autorka pisze dobre kryminały z nutą thrillera psychologicznego.
Sięgając po Ludzi niczyich nie spodziewałem się, jak genialnie zostanie rozpisana fabuła pomimo zamknięcia praktycznie w obrębie domu. Kryminał jest tutaj marginalna składowa, a wszystko skupia się na relacjach i grze charakterów. Świetnie rozpisanych, śmiem dodać.
Książka uderza realizmem. Jedyne czego nie potrafię pojąć to czynów (nie chce spoilerować),których dopuściła się Aneta, które doprowadziły ja do wyjazdu z Warszawy. Chyba jedyny abstrakcyjny wątek.
Książka wciąga i czyta się ją prawie za jednym podejściem (niestety trzeba pracować i spać).
Polecam każdemu, kto uwielbia książki oparte na sile relacji i charakterów

Po trylogii Sygnatura / Toksyna / Poszlaka, które były moimi pierwszymi książkami Sylwii Bies, myślałem, że autorka pisze dobre kryminały z nutą thrillera psychologicznego.
Sięgając po Ludzi niczyich nie spodziewałem się, jak genialnie zostanie rozpisana fabuła pomimo zamknięcia praktycznie w obrębie domu. Kryminał jest tutaj marginalna składowa, a wszystko skupia się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1263
1130

Na półkach: , , ,

Chciałam zobaczyć, jak Sylwia Bies wypada w gatunku, od którego zaczęła, bo kryminał niezbyt jej wyszedł. Całkiem przyzwoity thriller, choć nie wiem, czy takie zjawisko, które autorka tu przedstawia, naprawdę istnieje, bo ja o tym nie słyszałam do tej pory. Cała tajemnica i jej zawiłości wyjaśnione zostają na paru ostatnich stronach przez jedną osobę. Taki zabieg w thrillerze nie wydaje się aż tak zły jak to było w kryminale.

Chciałam zobaczyć, jak Sylwia Bies wypada w gatunku, od którego zaczęła, bo kryminał niezbyt jej wyszedł. Całkiem przyzwoity thriller, choć nie wiem, czy takie zjawisko, które autorka tu przedstawia, naprawdę istnieje, bo ja o tym nie słyszałam do tej pory. Cała tajemnica i jej zawiłości wyjaśnione zostają na paru ostatnich stronach przez jedną osobę. Taki zabieg w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
293
267

Na półkach:

Po moim pierwszym spotkaniu z piórem Autorki, postanowiłam kuć żelazo póki gorące i od razu sięgnąć po kolejną pozycję, z której recenzją dziś przychodzę. Po tej pozycji muszę stwierdzić, że Autorka pisze thrillery, które wpisują się w mój gust i które, porywającą mnie na 100%.

Początek tej historii utrzymywał mnie w poczuciu tajemnicy. Opisywane zdarzenia i odczucia bohaterów wprowadzały mnie w ten stan, sugerując, że coś dużego kryje się za ich postawami. Ten efekt tajemniczości dość długo utrzymuje się w całej historii, aby na koniec zmienić się nieco w klimat o podłożu sensacyjnym.

Ten efekt końcowych rozdziałów spowodował, że niczym sprinter pochłaniałam kolejne strony, aby poznać finał historii. A jaki on był? Emocjonujący to najlepsze słowo, które je opisuję! Zakończenie pokazało mi, że nawet z pozoru mroczne postacie historii, potrafią ukazać się niczym światełko dobra i ten efekt bardzo mi się podobał.

Historia porusza temat porwań dzieci i handlu ludźmi. Ostatni rozdział spowodował u mnie wręcz wzruszenie opisywanymi wydarzeniami, które zbudowały całą tę historię. Sam epilog, natomiast zostawił mnie z otwartą buzią i stwierdzeniem cisnącym się na usta… WTF?!

Już wiem, że kolejna pozycja, którą mam w planach przeczytać jest na podstawie dwóch, które już przeczytałam i ciekawość zżera mnie od środka na myśl o tym, jaki pomysł na historię kolejnej pozycji ma Autorka.

Każdemu fanowi thrillerów polecam nadrobienia całej twórczości Autorki, gdyż po przeczytanych dwóch pozycjach, ja nie widzę innego wyjścia ❤️

Po moim pierwszym spotkaniu z piórem Autorki, postanowiłam kuć żelazo póki gorące i od razu sięgnąć po kolejną pozycję, z której recenzją dziś przychodzę. Po tej pozycji muszę stwierdzić, że Autorka pisze thrillery, które wpisują się w mój gust i które, porywającą mnie na 100%.

Początek tej historii utrzymywał mnie w poczuciu tajemnicy. Opisywane zdarzenia i odczucia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
4

Na półkach: , ,

Świetny, rasowy thriller psychologiczny. Ogromną zaletą jest narracja prowadzona z perspektywy różnych postaci, dzięki czemu autorka jeszcze sprawniej wodzi czytelnika za nos. Kiedy myślałam, że już wiem wszystko, okazało się, że byłam w błędzie.

Świetny, rasowy thriller psychologiczny. Ogromną zaletą jest narracja prowadzona z perspektywy różnych postaci, dzięki czemu autorka jeszcze sprawniej wodzi czytelnika za nos. Kiedy myślałam, że już wiem wszystko, okazało się, że byłam w błędzie.

Pokaż mimo to

avatar
270
262

Na półkach: ,

Czwórka bohaterek i bohaterów.
Jeden dom.
I wiele sekretów.

Co może powstać z takiej mieszanki?

Aneta to kobieta po trzydziestce, która w poszukiwaniu spokoju ducha przeprowadza się z Warszawy do małej miejscowości. Podejmuje zatrudnienie u Michała i Nadii wierząc, że znajdzie u nich bezpieczną przystań przed konsekwencjami błędów z przeszłości.

Nadia, żona Michała, która poszukuje miejsca dla siebie – próbuje sił w modelingu, a w małżeństwie z Michałem upatruje szczęśliwej i bezpiecznej przyszłości dla siebie i córki Anastazji.

Michał, mąż Nadii i ojciec Wiktora, biznesmen, który otacza się gęstą mgłą tajemniczości.

Wiktor, nastolatek o dość ekscentrycznym zachowaniu, raczej nie budzący zaufania.

Sylwia Bies umieściła ich wszystkich w jednym domu – miejscu, nad którym unosił się zapach tajemnicy.

Aha, no i ja- czytelnik, który nabrał ochoty, by tę tajemnicę zgłębić.

Autorka, niespiesznie, strona po stronie przedstawiała mi historię tej czwórki. Każda z nich zaczęła pisać się w zupełnie innym miejscu i w innym czasie. Wciśnięto im do rąk scenariusze i kazano grać w przedstawieniu zwanym życiem, którego fabuła była za trudna, niezrozumiała, bez znanego zakończenia... metodycznie zaplanowana, zdanie po zdaniu realizowane. Doskonale opracowana strategia stała się narzędziem realizacji planu.
Czy ich przedstawienia się połączą?

Z kart tej opowieści oplatał mnie niewidzialny sznur samotności, bólu, cierpienia, potrzeby bycia kochanym, poświęcenia...

Cała ta historia została napisana tak realistycznie, że na własnej skórze odczuwałem to co w jej trakcie czuły bohaterki i czuli bohaterowie: przyspieszony oddech, pocenie się, dozującą w żyłach krew, nerwy napięte jak postronki, zawroty głowy, narastający szum w uszach. Wyrzuty sumienia, które ich trawiły stawały się moimi. Były momenty kiedy czułem się jak zwierzyna łowna na moment przed tym, jak dosięgnie je kula.

Zakończenie książki mną wstrząsnęło. Podziałało jak kubeł zimnej wody na rozgrzany emocjonalnie umysł i pomogło wrócić do rzeczywistości. Ostatnie momenty z tą historią były jak lot odrzutowcem – pędziły przed siebie bez jakichkolwiek hamulców. Czułem się jakbym był w jakimś dziwnym transie, jakbym myślami odpłynął daleko stąd. I ten palący ból istnienia widziany w oczach bohaterek i bohaterów. Mam go przed oczyma cały czas, aż do dziś...

Czwórka bohaterek i bohaterów.
Jeden dom.
I wiele sekretów.

Co może powstać z takiej mieszanki?

Aneta to kobieta po trzydziestce, która w poszukiwaniu spokoju ducha przeprowadza się z Warszawy do małej miejscowości. Podejmuje zatrudnienie u Michała i Nadii wierząc, że znajdzie u nich bezpieczną przystań przed konsekwencjami błędów z przeszłości.

Nadia, żona Michała,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    279
  • Chcę przeczytać
    182
  • Posiadam
    25
  • 2021
    17
  • 2022
    9
  • 2023
    8
  • Ulubione
    6
  • Legimi
    5
  • Przeczytane 2022
    4
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ludzie niczyi


Podobne książki

Przeczytaj także