Cierń

„Cierń”
Przemysław Żarski

„Życie wystawia rachunek zysków i strat. A w tym rozdaniu przegrali wszyscy”.

Ostanie spotkanie z Komisarzem Robertem Kraftem i jego zespołem. Cóż, autor serii nie oszczędzał żadnego z naszych bohaterów:

Robert Kraft uzyskał odpowiedzi na pytania stawiane sobie od 25 lat, jednak czy było warto? Czasem wybory najbliższych, mimo, iż bolesne dla nas powinny jednak zostać ich wyborem i ich tajemnicą.
Błażej Uryga od pierwszej części prześladuje go pech i doganiają konsekwencje złych decyzji, mimo, iż wydawać się mogło, że w poprzedniej części stracił już wszystko „Cierń” pokazuje nam, że zawsze może być gorzej.
Ale przede wszystkim pozycja ukazuje nam, że przeszłość pozostawia w nas cierń, który jątrzy się w nas całe życie. Bolesne wspomnienia rzutują na decyzje w teraźniejszości, a przeszłość nigdy nas tak naprawdę nie opuszcza. Zły wybór dobrego człowieka może spowodować lawinę tragicznych w skutkach zdarzeń.
Niezwykle poruszający cykl opowieści, naprawdę ciężko się oderwać i skupić uwagę na czymś innym. Razem z Komisarzem Kraftem zagłębiamy się w mroki ludzkiej natury, przeżywamy ból straty i podążamy za wskazówkami, aby doprowadzić ciągnące się 25 lat śledztwo. Jednak czy dane nam będzie uzyskać odpowiedź na wszystkie pytania?

„Cierń”
Przemysław Żarski

„Życie wystawia rachunek zysków i strat. A w tym rozdaniu przegrali wszyscy”.

Ostanie spotkanie z Komisarzem Robertem Kraftem i jego zespołem. Cóż, autor serii nie oszczędzał żadnego z naszych bohaterów:

Robert Kraft uzyskał odpowiedzi na pytania stawiane sobie od 25 lat, jednak czy było warto? Czasem wybory najbliższych, mimo, iż bolesne...

Choć wydaje się niegroźny, potrafi zranić, sprawić ból i zostawić na ciele bliznę. Cierń. To o nim mowa.

Dziś nadszedł czas na recenzję książki pod tytułem Cierń. Książki, gdzie wszystko dzieje się powoli, niespiesznie, za to z dużym naciskiem na emocje i przemyślenia. To zresztą typowa cecha dla twórczości Przemysława Żarskiego.

Oprócz wątków kryminalnych, w które wplątany został Robert Kreft, powyższa książka niejednokrotnie skłaniała mnie do refleksji.

Żyjmy chwilą, tu i teraz? Jak, kiedy krzyk przeszłości odbija się dziś głośnym echem. A echo to nie pozwala zapomnieć o wczorajszych winach i grzechach. Nie pozwala też zapomnieć o bólu i stracie, które potrafią przez lata podążać za nami, krok w krok.

I choć wspomniana książka miała w sobie drobne mankamenty w postaci wpadek redakcyjnych, to nie zaważyły one na moim odbiorze emocji, które płynęły z tej historii. Zresztą, mnogość wątków wręcz pochłaniały czytelnika. I kiedy już wydawało mi się, że rozwikłałem zagadkę, okazało się, że… wiem, że nic nie wiem.

Muszę przyznać, że zaznajomienie się z serią o Krefcie było bardzo ciekawą przygodą literacką i cieszę się, że sięgnąłem po tę trylogię. I jeśli ktoś się nad nią zastanawia, polecam wszystkie trzy książki, ponieważ ewidentnie są one spójną i integralną historią.

Na koniec chciałbym zostawić Was z pewną refleksją. Czy poznanie brutalnej prawdy, wraz z bólem, może dać nam katharsis? A może czasem lepiej byłoby tej prawdy po prostu w ogóle nie poznać?

Choć wydaje się niegroźny, potrafi zranić, sprawić ból i zostawić na ciele bliznę. Cierń. To o nim mowa.

Dziś nadszedł czas na recenzję książki pod tytułem Cierń. Książki, gdzie wszystko dzieje się powoli, niespiesznie, za to z dużym naciskiem na emocje i przemyślenia. To zresztą typowa cecha dla twórczości Przemysława Żarskiego.

Oprócz wątków kryminalnych, w które...

Ależ to była rewelacyjna historia! Tak bardzo nie chciałam kończyć tej przygody, a zarazem nie mogłam doczekać się rozwiązania zagadki. "Cierń", bo o nim mowa, to trzeci i mam nadzieję nie ostatni, tom cyklu o komisarzu Robercie Krefcie. Przemysław Żarski kolejny raz udowadnia, że potrafi stworzyć niezwykle wciągającą i trzymającą w napięciu opowieść.
W styczniowy wieczór, w rozkopanym dole, odnalezione zostają ludzkie kości. Kilka dni później, na drugim końcu miasta, młoda kobieta popełnia samobójstwo. Te makabryczne wydarzenia są początkiem wstrząsających wydarzeń, z którymi zmierzy się Kreft. Wiele wątków z obecnie prowadzonego śledztwa łączy się z tragiczną śmiercią matki komisarza, co sprawi, że będzie on musiał stawić czoła demonom i traumom z przeszłości.
Żarski w mistrzowski sposób odkrywa kolejne fragmenty zagadki i prowadzi czytelnika przez labirynt tajemnic i kłamstw.
Dla mnie jednym z największych atutów książek Autora jest kreacja bohaterów, których psychologiczne portrety są zaskakująco prawdziwe. Dzięki nim trafiamy w sam środek ludzkich dramatów, wewnętrznych konfliktów i moralnych dylematów. Żarski rewelacyjnie pokazuje skomplikowane relacje między postaciami i to jak podejmowane w młodości decyzje, wpływają na ich przyszłość.
"Cierń" to nie tylko znakomita kontynuacja cyklu o komisarzu Krefcie, ale też historia o dążeniu do prawdy. To książka, która porusza i na długo pozostanie w pamięci. Moim zdaniem to było idealne zakończenie tej trylogii, choć nie ukrywam, że liczę na więcej Krefta. Polecam bardzo!

Ależ to była rewelacyjna historia! Tak bardzo nie chciałam kończyć tej przygody, a zarazem nie mogłam doczekać się rozwiązania zagadki. "Cierń", bo o nim mowa, to trzeci i mam nadzieję nie ostatni, tom cyklu o komisarzu Robercie Krefcie. Przemysław Żarski kolejny raz udowadnia, że potrafi stworzyć niezwykle wciągającą i trzymającą w napięciu opowieść.
W styczniowy wieczór,...

Z napięciem czytałam, co tu się wydarzy i czy Kreft w końcu osiągnie cel. Zakończenie w pewnym stopniu zaskakuje.

Z napięciem czytałam, co tu się wydarzy i czy Kreft w końcu osiągnie cel. Zakończenie w pewnym stopniu zaskakuje.

Polecam cała serię bohaterowie ciekawi historia niesamoita

Polecam cała serię bohaterowie ciekawi historia niesamoita

Godne zakończenie, trzymającej wysoki poziom trylogii kryminalnej.

Godne zakończenie, trzymającej wysoki poziom trylogii kryminalnej.

Ta książka zryje banie, przeżuje i wypluje poturbowanego. Nic już nie będzie jak kiedyś

Ta książka zryje banie, przeżuje i wypluje poturbowanego. Nic już nie będzie jak kiedyś

„Cierń” Przemysława Żarskiego jest kontynuacją zmagań komisarza Krefta z bezwzględnymi mordercami oraz własnymi demonami z przeszłości. Policjant zagłębiający się w schematyczne i podobne do siebie samobójstwa młodych kobiet – poprzedzone kilkudniowym zniknięciem z domu – próbuje dotrzeć do prawdy o śmierci swojej matki. Prawdy, która nie zawsze prowadzi do zagojenia blizn i ukojenia bólu.

Przemysław Żarski po raz kolejny pobudza wyobraźnię czytelnika. Ta historia to bardzo dopracowana i przemyślana fabuła. Autor ani przez chwilę nie zwalnia tempa. Dba o każdy szczegół i nie zapomina o pozostałych bohaterach, którzy znakomicie oddają klimat powieści. Na duży plus uważam też zastosowanie różnych płaszczyzn czasowych .
Finał cyklu należy zaliczyć do spektakularnych. Szkoda, że to już koniec przygód komisarza Krefta. Polecam serię i autora, to jedna z najbardziej fascynujacych mnie serii,ktore przeczytalam.

„Cierń” Przemysława Żarskiego jest kontynuacją zmagań komisarza Krefta z bezwzględnymi mordercami oraz własnymi demonami z przeszłości. Policjant zagłębiający się w schematyczne i podobne do siebie samobójstwa młodych kobiet – poprzedzone kilkudniowym zniknięciem z domu – próbuje dotrzeć do prawdy o śmierci swojej matki. Prawdy, która nie zawsze prowadzi do zagojenia blizn...

Pan Żarski to jeden z lepszych polskich pisarzy, wszystkie trzy części czytało mi się bardzo dobrze i nie mam żadnych zastrzeżeń.

Pan Żarski to jeden z lepszych polskich pisarzy, wszystkie trzy części czytało mi się bardzo dobrze i nie mam żadnych zastrzeżeń.

Ciekawa. Dużo zagadek polecam.

Ciekawa. Dużo zagadek polecam.