Nie rób nic. Jak zerwać z przepracowaniem i zacząć żyć
- Kategoria:
- poradniki
- Wydawnictwo:
- Buchmann
- Data wydania:
- 2020-11-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-11-12
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Joanna Dżdża
Pracujemy coraz więcej, żyjemy intensywniej i stajemy się coraz bardziej samotni i zatroskani. Staramy się być idealni w każdym aspekcie życia, nie zwracając uwagi na to, w czym jesteśmy dobrzy z natury. Dlaczego wciąż podnosimy sobie poprzeczkę?
Za czym tak gnamy?
Celeste Headlee udowadnia, że przyzwyczajenia, których kurczowo się trzymamy, są dla nas szkodliwe i można, a nawet trzeba z nimi zerwać. Pokazuje drogę do globalnej zmiany w myśleniu, abyśmy przestali porównywać się z innymi, odłożyli pracę na bok i wreszcie zaczęli żyć. Tego, czego szukamy, nie odnajdziemy w rygorystycznych dietach,aplikacjach zwiększających produktywność ani najnowszych programach samodoskonalenia. Jednak nie wszystko stracone — musimy nauczyć się poświęcać czas samym sobie, bez żadnego planu ani zysku, i ponownie określić, co jest dla nas naprawdę wartościowe. Najwyższa pora, aby skoncentrować się na swoich celach, przestać sabotować własne potrzeby i wreszcie… nie robić nic.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 209
- 176
- 20
- 16
- 15
- 14
- 7
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Nie rób nic. Jak zerwać z przepracowaniem i zacząć żyć
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Książka "Nie rób nic. Jak zerwać z przepracowaniem i zacząć żyć" autorstwa Celeste Headlee to inspirujący przewodnik po sztuce odpoczynku i odzyskiwania równowagi w naszym życiu. W czasach, gdy wiele osób boryka się z przewlekłym przepracowaniem, ta książka staje się nieocenionym źródłem mądrości i praktycznych wskazówek.
Autorka podkreśla, że nieustanne działanie i poświęcanie czasu pracy nie jest drogą do sukcesu, ale wręcz przeciwnie, może prowadzić do utraty kreatywności i produktywności. Autorka zachęca czytelników do odkrywania wartości odpoczynku, spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi oraz pielęgnowania swojego ciała i umysłu.
Książka "Nie rób nic. Jak zerwać z przepracowaniem i zacząć żyć" autorstwa Celeste Headlee to inspirujący przewodnik po sztuce odpoczynku i odzyskiwania równowagi w naszym życiu. W czasach, gdy wiele osób boryka się z przewlekłym przepracowaniem, ta książka staje się nieocenionym źródłem mądrości i praktycznych wskazówek.
więcej Pokaż mimo toAutorka podkreśla, że nieustanne działanie i...
Gdyby zaimplementowac wszystkie wskazówki z tej ksiażki myślę, że życie byłoby wspaniałe. Ale czy to możliwe? Ciekawa ksiazka o pracy, skad się wzieła praca za płace, jak doszło do 8godzinnego dnia pracy. Warto przeczytać dla własnej refleksji.
Gdyby zaimplementowac wszystkie wskazówki z tej ksiażki myślę, że życie byłoby wspaniałe. Ale czy to możliwe? Ciekawa ksiazka o pracy, skad się wzieła praca za płace, jak doszło do 8godzinnego dnia pracy. Warto przeczytać dla własnej refleksji.
Pokaż mimo toKsiążka nie porwała mnie... Może dlatego że mam pracę która kocham i swoje życie które potrafię celebrowac
Książka nie porwała mnie... Może dlatego że mam pracę która kocham i swoje życie które potrafię celebrowac
Pokaż mimo toMożna powiedzieć że spodziewałam się czegoś innego ale nie przez to uważam że słabo czas spożytkowałam. Nie podobał mi się styl pisania autorki i jej wszechwiedza że życie jednak jest takie proste! Nie dowiedziałam się przy okazji niczego odkrywczego a na to liczyłam najbardziej.
Można powiedzieć że spodziewałam się czegoś innego ale nie przez to uważam że słabo czas spożytkowałam. Nie podobał mi się styl pisania autorki i jej wszechwiedza że życie jednak jest takie proste! Nie dowiedziałam się przy okazji niczego odkrywczego a na to liczyłam najbardziej.
Pokaż mimo toDobra książka dla wszystkich korposzczurków i pracusiów. Oraz osób złapanych w pułapkę produktywności. Merytoryczna, poparta badaniami. W sumie dla osób, interesujących się tematem rozwoju osobistego nie jest odkrywcza.
Ale warto przeczytać.
Dobra książka dla wszystkich korposzczurków i pracusiów. Oraz osób złapanych w pułapkę produktywności. Merytoryczna, poparta badaniami. W sumie dla osób, interesujących się tematem rozwoju osobistego nie jest odkrywcza.
Pokaż mimo toAle warto przeczytać.
„Nie rób nic. Jak zerwać z przepracowaniem i zacząć żyć” autorstwa Celeste Headlee to bardzo ciekawa lektura. Uświadamia, w jaki sposób jesteśmy zaprogramowani kulturowo, ale również jak sami siebie zamykamy w pułapce nawyków i przyzwyczajeń.
„Pamiętaj, że czas to pieniądz” radził Benjamin Franklin. Słowa te nadal pobrzmiewają w wypowiedziach pracodawców.
Lenistwo jest jednym z siedmiu grzechów głównych. Od pokoleń mamy wpajany etos pracy, więc jak tu ze spokojem nie robić NIC?!?!?
„Wizja człowieka (…),który osiągnął wielkie rzeczy wyłącznie dzięki wysiłkowi i sile charakteru, stała się nieodzownym elementem etosu American dream”, ale jest to również wizja bardzo mocno wkodowana w nasze myślenie.
Już dzieci uczymy pędu. Biegniemy z jednych zajęć na drugie. W weekendy mamy wydzielony czas na wszelakie obowiązki, bo zakupy, porządki, wizyty teściów 😉 i już w niedzielę odpowiadamy na służbowe maile, bo od poniedziałkowego poranka będzie jeszcze trudniej.
A czy mamy w sobie przyzwolenie na nie robienie NIC? Czy my potrafimy nic nie robić?
Żyjemy coraz szybciej i intensywniej. Pędzimy, by mieć więcej, zrobić jeszcze więcej, osiągnąć najwięcej. Autorka obnaża naszą pogoń „wyznajemy kult wydajności i zamęczamy się produktywnością”. A przecież są elementy życia zawodowego, którym ta pogoń nie służy. „Próbujemy wymuszać innowacyjność na podobnej zasadzie, jak staramy się produkować kreatywność.
Ta książka to zachęta, by spojrzeć inaczej na odpoczynek oraz by poszukać dobrych stron bezczynności. To pochwała dla troski o własny odpoczynek, o rozwój i o prawdziwe relacje społeczne.
„Mam nadzieję, że uda się odzyskać pewien dawny aspekt człowieczeństwa, mianowicie celebrację tego, co w naj najbardziej ludzkie. To dzięki naszej zdolności do refleksji i kontaktom społecznym jesteśmy wyjątkowi i silni.”
Gorąco polecam tę książkę, by uświadomić sobie, jak głęboko zakorzeniony jest kult pracy.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Buchmann.
„Nie rób nic. Jak zerwać z przepracowaniem i zacząć żyć” autorstwa Celeste Headlee to bardzo ciekawa lektura. Uświadamia, w jaki sposób jesteśmy zaprogramowani kulturowo, ale również jak sami siebie zamykamy w pułapce nawyków i przyzwyczajeń.
więcej Pokaż mimo to„Pamiętaj, że czas to pieniądz” radził Benjamin Franklin. Słowa te nadal pobrzmiewają w wypowiedziach pracodawców.
Lenistwo jest...
Książka świetna, idealnie wpasowała się w mój niedawny okres w życiu, kiedy to pracowałam za dużo, nie mając czasu na życie prywatne. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie z opisaniem tego bardzo złożonego zjawiska jakim jest kult pracy w dzisiejszych czasach. Gorąco polecam!
Książka świetna, idealnie wpasowała się w mój niedawny okres w życiu, kiedy to pracowałam za dużo, nie mając czasu na życie prywatne. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie z opisaniem tego bardzo złożonego zjawiska jakim jest kult pracy w dzisiejszych czasach. Gorąco polecam!
Pokaż mimo toKsiążka napisana z perspektywy osoby, która ciężką pracą, zapałem oraz SZCZĘŚLIWYM TRAFEM osiągnęła sukces osobisto-finansowy. Ta sama osoba doszła do wniosku, że mając pieniądze, odcinając kupony od sukcesu, dysponując nienormowanym czasem pracy, można pozwolić sobie na więcej leniuchowania :)) Przypomina mi to polskie seriale RZEKOMO przedstawiające życie polskiej klasy średniej..
Książka napisana z perspektywy osoby, która ciężką pracą, zapałem oraz SZCZĘŚLIWYM TRAFEM osiągnęła sukces osobisto-finansowy. Ta sama osoba doszła do wniosku, że mając pieniądze, odcinając kupony od sukcesu, dysponując nienormowanym czasem pracy, można pozwolić sobie na więcej leniuchowania :)) Przypomina mi to polskie seriale RZEKOMO przedstawiające życie polskiej klasy...
więcej Pokaż mimo toPiramida Maslowa jest tylko u ludzi, zawsze będziemy chcieć więcej
Hedonistyczny kołowrót - szybkie odzyskiwanie poziomu szczęścia sprzed tragedii, ale po pozytywnych zmianach też nie jesteśmy szczęśliwsi, bo przyzwyczajamy się do tego stanu. Umysł zawsze wraca do stanu poprzedniego. Poziom szczęścia wraca do punktu wyjścia.
Od czasów Lutra lenistwo to grzech, a od Kolumba poszukiwanie nowości celem samym w sobie.
Jak jesteśmy nieszczeliwi, to pracujemy jeszcze więcej żeby osiągnąć jakiś cel i w sumie żyjemy wtedy mniej, bo nie poświęcamy czasu na tu i teraz.
Nie wykorzystujemy urlopów, choć badania wskazują, że ci którzy to robią, są szczęśliwsi.
Poczucie, że jest się produktywnym nie oznacza, że rzeczywiście się czegoś dokonało.
Niespiesznosc to tempo życia, którym nie rządzi zegar.
Czy ważniejsze są roślinki w pokoju czy mieszkanie wśród roślin?
Jesteśmy na ziemi 300k lat, dopiero od 200 pracujemy tak dużo.
EPOKA PRZEMYSŁOWA, ANGLIA
Pracownik fabryki nie był tak dumny ze swojej pracy jak rzemieślnik (robienie setek powtarzalnych przedmiotów, masowość vs kilka wysokiej jakości, unikalnych).
Stagnacja w mobilności społecznej - fabryki nie potrzebowały rzemieślników, tylko rąk do pracy, było sporo stanowisk kierowniczych, niemal nie dało się wybić z klasy robotniczej, początek myślenia czas to pieniądz - maszyny to nie ludzie, mogły pracować cały czas, a im więcej się wyprodukowało, tym więcej się zarobiło; nie płacono już za wykonane zadanie tylko za godzinę.
Edison i pierwsza żarówka = można też pracować w nocy, Natura nie wyznacza już rytmu dnia.
Owen - 8h pracy, 8h odpoczynku, 8h snu
Urugwaj - jako pierwsi 8h pracy
Jak przeszliśmy od strajków o skrócenie czasu pracy do odpisywania na maile w niedzielę wieczorem?
Amerykański sen - ci którzy w niego wierzą (w to, że tylko ciężka praca dojdą do sukcesu i wielkich pieniędzy) będą bronić statusu quo.
Zanieczyszczony czas - w pracy prywata, ale też praca w czasie prywatnym.
Ford - 5 dolarów za dzień i 40h tydzień pracy - bo muszą mieć pieniądze na kupowanie produktów i czas na konsumowanie ich.
Zajętość symbolem statusu
Ludzie im więcej zarabiają, tym więcej pracują, bo praca staje się jeszcze bardziej opłacalna.
Siła ludzkiego głosu, empatia
CEO Netflixa - prawdziwą konkurencją dla Netflix a jest sen.
Kiedyś ludzie chcieli przeskoczyć tylko o stopień w hierarchii, teraz chcą zaliczać się do 20% najbogatszych na świecie - bo takich oglądają w TV, SM i o nich wiedzą więcej niż o ludziach z tej samej dzielnicy.
Jesteśmy stworzeni do nawiązywania i utrzymywania relacji, konieczne jest poczucie przynależności. Ani biologicznie ani ewolucyjnie nie jesteśmy stworzeni do pracy, to nie jest Clue naszego życia.
Piramida Maslowa jest tylko u ludzi, zawsze będziemy chcieć więcej
więcej Pokaż mimo toHedonistyczny kołowrót - szybkie odzyskiwanie poziomu szczęścia sprzed tragedii, ale po pozytywnych zmianach też nie jesteśmy szczęśliwsi, bo przyzwyczajamy się do tego stanu. Umysł zawsze wraca do stanu poprzedniego. Poziom szczęścia wraca do punktu wyjścia.
Od czasów Lutra lenistwo to grzech, a od...
Nic nowego się z tej książki nie dowiedziałam niestety kolejna książka „rozwojowa”, która zmieściłaby się na 30 stronach. Ale przynajmniej lekko się czytało.
Nic nowego się z tej książki nie dowiedziałam niestety kolejna książka „rozwojowa”, która zmieściłaby się na 30 stronach. Ale przynajmniej lekko się czytało.
Pokaż mimo to