Z bardzo daleka

Okładka książki Z bardzo daleka Roberto Costantini
Okładka książki Z bardzo daleka
Roberto Costantini Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Michele Balistreri (tom 6) kryminał, sensacja, thriller
576 str. 9 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Michele Balistreri (tom 6)
Tytuł oryginału:
Da molto lontano
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2021-01-20
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-20
Liczba stron:
576
Czas czytania
9 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382300505
Tłumacz:
Tomasz Kwiecień
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
935
935

Na półkach: ,

Jedna z ciekawszych powieści z dottore Balistrerim, Umiejscowienie akcji w dwóch okresach oddalonych od siebie o 28 lat, zdecydowanie wychodzi akcji na dobre. W tle legendarne oddanie włoskich kibiców piłce nożnej i neapolitańska boskość Diego. Dobra rzecz w swojej konwencji.

Jedna z ciekawszych powieści z dottore Balistrerim, Umiejscowienie akcji w dwóch okresach oddalonych od siebie o 28 lat, zdecydowanie wychodzi akcji na dobre. W tle legendarne oddanie włoskich kibiców piłce nożnej i neapolitańska boskość Diego. Dobra rzecz w swojej konwencji.

Pokaż mimo to

avatar
467
91

Na półkach:

Ciągle mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej pozycji - z jednej strony jest wszystko to, co do tej pory autor nam gwarantował; ale jednak druga część, osadzona w 2018 r. chyba mnie nie do końca przekonała... Chyba nie kupuję takiej wizji głównego bohatera i tego, co się z nim zadziało. Ten wątek jest dla mnie lekko naciągany. Sama druga część jest też bardziej chaotyczna, przez co pewne niuanse może trudniej wychwycić. Dalej jednak jest to jedna z lepszych serii z tego gatunku :)

Ciągle mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej pozycji - z jednej strony jest wszystko to, co do tej pory autor nam gwarantował; ale jednak druga część, osadzona w 2018 r. chyba mnie nie do końca przekonała... Chyba nie kupuję takiej wizji głównego bohatera i tego, co się z nim zadziało. Ten wątek jest dla mnie lekko naciągany. Sama druga część jest też bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
879
247

Na półkach: ,

Najlepsza z ostatnio przeczytanych przez mnie książek. Bohater, którego nie sposób nie polubić. W tle Rzym z całym jego pięknem i wszechobecna w Italii piłka. Czyta się z ogromną przyjemnością.

Najlepsza z ostatnio przeczytanych przez mnie książek. Bohater, którego nie sposób nie polubić. W tle Rzym z całym jego pięknem i wszechobecna w Italii piłka. Czyta się z ogromną przyjemnością.

Pokaż mimo to

avatar
117
102

Na półkach:

Zakończyłem. 6 tomow pod rząd. Świetna seria. Ktoś zgłasza do gazet "Il messagero" anonimową informacje o porwaniu syna jednego z najbogatszych Włochów. I jazda się zaczyna. Polecam

Zakończyłem. 6 tomow pod rząd. Świetna seria. Ktoś zgłasza do gazet "Il messagero" anonimową informacje o porwaniu syna jednego z najbogatszych Włochów. I jazda się zaczyna. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
476
473

Na półkach: ,

To moje drugie spotkanie z twórczością tego autora. W tej części Balistreri ma za zadanie odnaleźć mordercę, co wcale łatwe nie jest. Wszystko dzieje się w 1990 roku we Włoszech, gdzie wszyscy skupieni są na mistrzostwach świata w piłce nożnej, wszyscy z wyjątkiem naszego głównego bohatera. Po przeżyciach, które go spotkały w przeszłości, piłka nożna przestała go interesować. Balistreri zostaje zawiadomiony o zniknięciu dwóch osób, a jakiś czas później znajduje zwłoki dwóch osób. I tak wszystko się zaczyna, poszlaki, intrygi, domysły, pieniądze, seks, władza to wszystko ma znaczenie w tej historii.

Druga część książki to rok 2018, Michele już jest na emeryturze i ma problemy z pamięcią, a sprawa z 1990 roku wraca jak bumerang. Dodatkowo tą sprawą interesuje się córka naszego głównego bohatera. Czy po tylu latach wspólnie uda im się rozwiązać tę zagadkę?

Muszę z bólem stwierdzić, że ta książka mnie strasznie wymęczyła. Nie mogłam się skupić na tym wszystkim. A przy tylu postaciach w książce i przy tylu tropach trzeba się bardzo skoncentrować. Ja zwyczajnie w tym wszystkim się pogubiłam.

Główny bohater to postać bardzo charakterystyczna, z nim zawsze w parze idzie lagavulin i gitane. Jest jednym z lepszych śledczych we Włoszech i lubi to co robi.

Postać, która bardzo przypadła mi do gustu i była bardzo tajemnicza to Capuzzo, współpracownik Michele. To właśnie on był odpowiedzialny za papierkową robotę, a dodatkowo był zafascynowany nowościami technologicznymi i tak nie rozstawał się ze swoim laptopem, i wszystko w nim notował, przez co bardzo dużo faktów zwyczajnie mu nie umykało. Moim zdaniem gdyby nie Capuzzo to sprawy nie udało by się rozwiązać.

Zdecydowanie na plus tej książki jest to, że akcja dzieje się we Włoszech. Uwielbiam tamte klimaty, język włoski i te wszystkie włoskie nazwiska. To sprawiło, że książkę czytało mi się znacznie przyjemniej. Jednak jak dla mnie za dużo tu było zabawy w kotka i myszkę co spowodowało, iż zaczęłam się gubić w tym wszystkim. Ta książka niestety trochę mnie rozczarowała.

To moje drugie spotkanie z twórczością tego autora. W tej części Balistreri ma za zadanie odnaleźć mordercę, co wcale łatwe nie jest. Wszystko dzieje się w 1990 roku we Włoszech, gdzie wszyscy skupieni są na mistrzostwach świata w piłce nożnej, wszyscy z wyjątkiem naszego głównego bohatera. Po przeżyciach, które go spotkały w przeszłości, piłka nożna przestała go...

więcej Pokaż mimo to

avatar
734
223

Na półkach:

Daje 10 bo to diamencik w literaturze tego gatunku. Costantini to mistrz piora na skale swiatowa. Historia niesamowicie wciagajaca, intrygujaca, zaskakująca. Przemyslana od pierwszego do ostatniego tomu. Dla wymagajacego czytelnika, ktory ma juz dosc "banalnych" kryminalow pisanych wg wzoru. Tu jak zawsze mamy oprocz glownego watku krymunalnego, wglad w aspekty spoleczne, kulturowe Włoch, wszystko w dawkach odpowiednich by nie znudzic czytelnika. Dla tych ktorzy jeszcze nie siegneli po serie z kom.Balistrerim polecam absolutnie nie zwlekac z lektura i czytac po kolei. I nie można nie zwrocic uwagi i podkreslic roli tlumacza! Swietnie sie czyta, piekny jezyk literacki, bogaty, oddajacy trafnie wloska wersje, sama przyjemnosc czytania, a raczej zatracania sie w lekturze.. (W odroznieniu od "belkotu ulicy" z ktorym czesto mamy do czynienia w ksiazkach). Pozostaje miec nadzieje ze wydawnictwo zaoferuje nam kolejne dziela autora.

Daje 10 bo to diamencik w literaturze tego gatunku. Costantini to mistrz piora na skale swiatowa. Historia niesamowicie wciagajaca, intrygujaca, zaskakująca. Przemyslana od pierwszego do ostatniego tomu. Dla wymagajacego czytelnika, ktory ma juz dosc "banalnych" kryminalow pisanych wg wzoru. Tu jak zawsze mamy oprocz glownego watku krymunalnego, wglad w aspekty spoleczne,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
338
221

Na półkach:

Ostatnia, jak na razie, książka z komisarzem Balistrerim jest dla mnie prawie tak samo dobra, jak najlepsza w cyklu książka "Jesteś złem".
W najnowszej książce - jak zwykle dziejącej się w różnych czasach - komisarz rozwiązuje zagadkę porwania, a jej echa wracają po latach, kiedy Balistreri jest już na emeryturze.
Prawie do końca książki, którą czytałem jednym tchem, chciałem postawić ocenę "8", ale trzy ostatnie strony mnie rozczarowały. Dowiedz się, dlaczego :) Polecam!

Ostatnia, jak na razie, książka z komisarzem Balistrerim jest dla mnie prawie tak samo dobra, jak najlepsza w cyklu książka "Jesteś złem".
W najnowszej książce - jak zwykle dziejącej się w różnych czasach - komisarz rozwiązuje zagadkę porwania, a jej echa wracają po latach, kiedy Balistreri jest już na emeryturze.
Prawie do końca książki, którą czytałem jednym tchem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
443
193

Na półkach:

To wciąż świetna książka, ale muszę przyznać, że tu najbardziej główny bohater działał mi na nerwy. Odnoszę też wrażenie, że tym razem nie do końca udało się połączyć wątki, że zabrakło nieco szlifów, przez co poziom chaotyczności był nieco za duży.

To wciąż świetna książka, ale muszę przyznać, że tu najbardziej główny bohater działał mi na nerwy. Odnoszę też wrażenie, że tym razem nie do końca udało się połączyć wątki, że zabrakło nieco szlifów, przez co poziom chaotyczności był nieco za duży.

Pokaż mimo to

avatar
1016
616

Na półkach: ,

Tak się powinno pisać książki...tak się powinno kończyć serie. Wciągająca intryga i dobry styl. Polecam!

Tak się powinno pisać książki...tak się powinno kończyć serie. Wciągająca intryga i dobry styl. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
931
458

Na półkach: , ,

"Z bardzo daleka" to powieść, której nie sposób określić jednym zdaniem. Przynajmniej ja tego nie potrafię. Zbyt wiele myśli kołacze się w mojej głowie, na samo jej wspomnienie.

Jest to dla mnie nowość. Nowość pod bardzo wieloma względami. Po pierwsze — nowy nieznany mi dotąd zupełnie autor, którego istnienie dotarło do mnie dopiero wraz z jego szóstą powieścią w postaci tej właśnie historii kryminalnej. Nowy styl, nowe klimaty i nowa rzeczywistość. Najwięcej jednak problemu, jak się potem okazało, przysporzyły mi nowe włoskie nazwiska bohaterów powieści, z którymi nie byłam dotąd obyta. Byłam jednak na tyle zaintrygowana postacią komisarza Balistreriego i ciekawa fabularnej intrygi osadzonej we włoskich realiach, iż bez oporów po nią sięgnęłam.

I to był jeden z lepszych wyborów, a przynajmniej jeden z ciekawszych. Powieść Roberto Costantini jest bowiem niebywale gęstą powieścią. Pozwalająca zajrzeć czytelnikowi znacznie głębiej niż wskazywałyby na to same słowa. Powieścią wymagająca uwagi i zaangażowania i to nie tylko ze względu na nowe słownictwo. Wiele w niej treści, które tylko na pozór wydają się mało istotne. Wielość zależności i powiązań przywołuje zaś obraz niczym z włoskiej mafii. Choć nie o niej jest to powieść, a o zbrodni, której finał wydaje się nie mieć końca.

Wraz z początkiem powieści lądujemy w rzeczywistości 1990 roku we Włoszech, gdzie wszyscy wydają się, być skupieni tylko i wyłącznie wokół mistrzostw świata w piłce nożnej. W tym samym czasie znika syn wyjątkowo wpływowego i bogatego przedsiębiorcy. Chwile potem jedna z kobiet zawiadamia policję o zniknięciu swojej siostry. Nie mija wiele czasu, jak Balistreri, któremu przypadło owo śledztwo, znajduje dwa zmasakrowane ciała. Nie należą one jednak do zaginionej pary. To, że wszystkie te osoby coś łączy, nie podlega jednak dyskusji. I tu zaczyna się sprytna zabawa w kotka i myszkę. Spekulacje, domysły, seks, pieniądze i władza. Do tego jeszcze wszyscy wydają się kłamać, a komisarz ma coraz bardziej pod górkę. Finału tej sprawy nie widać końca.

Mija 28 lat. Komisarz Michele od lat jest już na emeryturze, a jego pamięć zaczyna szwankować. Ale to nic w porównaniu z tym, co wciąż czeka go w związku ze starą sprawą, która ożywa na nowo, tuż po znalezieniu dwóch manekinów będących odzwierciedleniem dawno temu zamordowanej pary. A Balistreri, choćby chciał, nie może odpuścić. Po pierwsze, to nie leży w jego naturze. Po drugie, w sprawę angażuje się jego córka dziennikarka, która dociera do nowych faktów. Te zaś znacznie zmieniają oblicze niektórych z bohaterów.

Tym sposobem Roberto Costantini buduje na pozór klasyczną powieść kryminalną z trzecioosobową narracją, w którą wplecione są myśli bohaterów, widoczne i znane tylko czytelnikowi. Subtelnie dzieli też powieść nie tylko na rozdziały, ale i sceny, które przyświecają konkretnej osobie, co w znacznym stopniu ułatwiło mi ogarnięcie wątków. Mimo to wciąż mam nieodparte wrażenie, że sposób, w jaki ja wędrowałam po kartach powieści, nie pozwolił mi wyssać z niej najlepszego. Chyba nazbyt szybko ją przeczytałam. Zachłysnęłam się nią na początku i w tym rytmie podążałam dalej, gubiąc się czasem w jej sekretach. Dziś wiem, że w kontakcie z twórczością Roberto Costantini warto smakować każde zdanie. Zwracać uwagę na każdy szczegół. Pozwolić jej nami zawładnąć.

"Z bardzo daleka" to powieść, której nie sposób określić jednym zdaniem. Przynajmniej ja tego nie potrafię. Zbyt wiele myśli kołacze się w mojej głowie, na samo jej wspomnienie.

Jest to dla mnie nowość. Nowość pod bardzo wieloma względami. Po pierwsze — nowy nieznany mi dotąd zupełnie autor, którego istnienie dotarło do mnie dopiero wraz z jego szóstą powieścią w postaci...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    62
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    5
  • 2021
    3
  • Ulubione
    3
  • E-booki
    2
  • Legimi
    2
  • Audiobook
    1
  • Włoskie klimaty
    1

Cytaty

Więcej
Roberto Costantini Z bardzo daleka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także