Tym razem mam dla Was recenzję romansu Agnieszki Kowalskiej - Bojar "Wygrana", którą miałam okazję przeczytać dzięki akcji #niegrzecznenowele.
Czytelnik pozna tutaj Alicję, główną bohaterkę, która wygrywa pobyt w luksusowym hotelu nad morzem znajdując kartę w trakcie zajadania się słodyczami. Niestety, nie może ona cieszyć się wygraną. Wszystko przez błąd obsługi, która umieszcza ją w jednym apartamencie z Robertem. Niestety żadne z tej dwójki nie chce odstąpić pokoju i walczą o niego zaciekle. Jednak na końcu zawierają umowę. Alicja udaje nową dziewczynę Roberta, po to by wzbudzić zazdrość w jego byłej narzeczonej w zamian za pieniądze. Jednak czy ten plan dojdzie do skutku? Aby poznać odpowiedź na to pytanie musicie przeczytać książkę.
Alicja i Robert bardzo różnią się od siebie. Mężczyzna jest od kobiety dziesięć lat starszy, jest poważny, bogaty i dobrze zorganizowany. Alicja to szalona studentka, bardzo pyskata, jednak licząca się z każdym groszem. Czy tą dwójkę może do siebie coś przyciągać? Tego wam nie zdradzę.
"Wygrana" jest lekką lekturą, idealną na lato. Czytelnik znajdzie tutaj bardzo dużo dobrego humoru, a także wiele zabawnych scen. Wszystko dzięki zwariowanym pomysłom bohaterki. To ciekawa powieść, która ma zaskakujące zakończenie. To jedna z lżejszych powieści autorki. Serdecznie polecam

Tym razem mam dla Was recenzję romansu Agnieszki Kowalskiej - Bojar "Wygrana", którą miałam okazję przeczytać dzięki akcji #niegrzecznenowele.
Czytelnik pozna tutaj Alicję, główną bohaterkę, która wygrywa pobyt w luksusowym hotelu nad morzem znajdując kartę w trakcie zajadania się słodyczami. Niestety, nie może ona cieszyć się wygraną. Wszystko przez błąd obsługi, która...

Alicja jest charakterną studentką geologi. Dziewczyna pracuje w supermarkecie i uwielbia kruche ciastka. I to właśnie te słodkości odmieniły jej życie.
Kobieta w jednym z opakowań znajduje zwycięski los, dzięki któremu będzie mogła spędzić trochę czasu w luksusowym nadmorskim kurorcie. Jednak życie byłoby zbyt piękne aby wszystko ułożyło się jak należy. Okazuje się że przez pomyłkę personelu, dziewczyna musi dzielić apartament z obcym mężczyzna.
Robert okazuje się być niezbyt przyjemnym towarzyszem. Jest arogancki, pewny siebie i niezwykle wkurzający.
Jak na biznesmena przystało. 🤭
I tu na myśl przychodzi nam pomysł na świetny romans.
Jednak nie dajcie się zwieść….
Co przyniesie bohaterom ta pomyłka?

"Wygrana" to trochę taka telenowela brazylijska z odczuwalnym meksykańskim klimatem 🤭
Totalnie absurdalna, wyciskająca łzy śmiechu, pełna zwrotów akcji książka, która ani trochę nie pasowała mi do tego co już poznałam spod pióra autorki 🤭
Lekka, niewymagająca historia o szalonej bohaterce która ma swój charakterek.
Świetna komedia romantyczna, zawierająca zabawne sceny, pomyłki i cięte riposty. Tu nie ma czasu się nudzić🤣
Polecam ❣️

Alicja jest charakterną studentką geologi. Dziewczyna pracuje w supermarkecie i uwielbia kruche ciastka. I to właśnie te słodkości odmieniły jej życie.
Kobieta w jednym z opakowań znajduje zwycięski los, dzięki któremu będzie mogła spędzić trochę czasu w luksusowym nadmorskim kurorcie. Jednak życie byłoby zbyt piękne aby wszystko ułożyło się jak należy. Okazuje się że przez...

Przychodzę dziś do Was z recenzją książki, która kojarzy mi się z wakacjami. Zapewne za sprawą swojej okładki 🤩 Jest naprawdę przesłodka 🥹

Muszę Was się zwierzyć, że po przeczytaniu tej książki miałam totalny mętlik w głowie 😵‍💫 Dlaczego? Ano dlatego, że podczas jej lektury cały czas się zastanawiałam nad tym, czy ta pozycja wydawnicza od Autorki to taka zaplanowana parodia romansów, w których rozczytują się romantyczni czytelnicy 🤔

Właśnie takie miałam cały czas wrażenie czytając tą książkę, z fabułą rodem z seriali brazylijskich. Uciekający pan młody, czy też panna młoda, a do tego mnóstwo niespodziewanych zwrotów akcji, momentami wręcz absurdalnych. I możecie pomyśleć, że pomimo tego wstępu mi się nie podobało, ale muszę przyznać , że sporo się przy niej naśmiałam. Zarówno poprzez te momentami niewiarygodne ceny, ale i za sprawą szalonej, uroczej, a wręcz trochę "obłąkanej" bohaterki, czyli Alicji. Ależ ta kobieta ma motorek w ... Ba, wręcz torpedy w tyłku 🎆🎆🎆

Więc jeśli chcecie sporo się pośmiać przy lekkiej i nie wymagającej lekturze to "Wygrana" zapewni Wam rozrywkę. Może nie na wysokim poziomie, ale zawsze to jednak rozrywka, a także opowieść, której, zapewne nigdzie w takiej formie, nie znajdziecie.

Przychodzę dziś do Was z recenzją książki, która kojarzy mi się z wakacjami. Zapewne za sprawą swojej okładki 🤩 Jest naprawdę przesłodka 🥹

Muszę Was się zwierzyć, że po przeczytaniu tej książki miałam totalny mętlik w głowie 😵‍💫 Dlaczego? Ano dlatego, że podczas jej lektury cały czas się zastanawiałam nad tym, czy ta pozycja wydawnicza od Autorki to taka zaplanowana...

Szukacie książki idealnej na wypoczynek na plaży lub leżaczku? Czegoś zabawnego, lekkiego, niezobowiązującego, abstrakcyjnego, przypominającego latynoamerykańskie telenowele? Mam coś idealnego!

A wszystko zaczęło się od dosyć sporego apetytu naszej głównej bohaterki oraz ciastek, w których był ukryty zwycięski los. Wygrana to wakacje w luksusowym apartamencie w nadmorskim kurorcie. Dla Alicji to spełnienia marzeń. Studentka geologii, która dorabia w supermarkecie, może spędzić wakacje w najbardziej eleganckim hotelu. Czy przejmuje się, że nie pasuje do reszty gości? A skąd! Jest niepokorna, pyskata, znającą swoją wartość i nieprzejmująca się takimi błahostkami. Woli odkładać pieniądze na swoje marzenia niż marnować je na markowe ciuchy. Jednak Alicji nie jest dane długo cieszyć się wygraną, ponieważ na skutek pomyłki personelu, musi dzielić apartament z zupełnie obcym mężczyzną. Robert, starszy o 11 lat, biznesmen niezwykle arogancki, zbyt pewny siebie, wywyższający się. I gdy już mamy w głowach romans idealny, autorka zaskakuje nas zwrotami akcji. Jaki układ zaproponuje Alicji Robert?

Czytając "Wygraną" naprawdę odczuwałam klimat meksykańskich telenoweli. Działo się tak dużo i to w krótkich czasie, że stawało się to abstrakcyjne. Bohaterka pozytywnie pokręcona przypominała mi momentami Bridget Jones. Całość to szalona, niecodzienna, pogmatwana historia, która wyróżnia się nieschematyczną fabułą. To dodaję jej urokowi.
Czy mnie porwała? Miło spędziłam z nią czas, oderwałam się od rzeczywistości, historia na pewno zapadnie mi w pamięć. Jednak nie mogę powiedzieć, że jestem nią zauroczona. Nie jest zła, najlepsza też nie jest. To idealna lektura na raz, dla kogoś, komu nie będą przeszkadzały dosyć irracjonalne zachowania bohaterów i marzy o totalnym oderwaniu się od rzeczywistości.

Szukacie książki idealnej na wypoczynek na plaży lub leżaczku? Czegoś zabawnego, lekkiego, niezobowiązującego, abstrakcyjnego, przypominającego latynoamerykańskie telenowele? Mam coś idealnego!

A wszystko zaczęło się od dosyć sporego apetytu naszej głównej bohaterki oraz ciastek, w których był ukryty zwycięski los. Wygrana to wakacje w luksusowym apartamencie w nadmorskim...

🔥 RECENZJA 🔥

Tytuł: "Wygrana"
Autor: Agnieszka Kowalska-Bojar

"Czasem tak bywa, że znienacka dostajemy od losu prezent, który zmienia całe nasze życie"

Alicja pyskata studenta trzeciego roku geologii wygrywa w konkursie wycieczkę. Piękny hotel, świetny apartament i niebiańska plaża. Postanawia wypocząć w ciszy i spokoju.
Czego chcieć więcej?
A tego, że przez pomyłkę pracownika hotelu, ten sam apartament zostaje wynajęty kilka tygodni wcześniej Robertowi.
Mężczyzna to starszy od niej o 10 lat, cyniczny, uparty, wyniosły, a do tego mega przystojny biznesmen.
Ona wygrała darmowe wakacje, on chce odzyskać byłą narzeczoną. Żadne z nich nie chce ustąpić. Robert robi wszystko, aby Alicja apartament opuściła, Alicja odgryza się jak tylko może.
Jak potoczą się losy tej dwójki?
Czy ta pomyłka bardzo namiesza w ich życiach?
Robert postanawia wykorzystać Alicję, żeby wzbudzić zazdrość w byłej narzeczonej.
Czy mu się to uda?
Jest to świetna komedia romantyczna, w której nie ma co liczyć na nudę. Cały czas coś się dzieje, zabawne sceny, sytuację, pomyłki. Miedzy bohaterami czuć chemię i pożądanie, ale nie szczędzą sobie ciętych ripost i słownych przepychanek.
Pióro Agnieszki znam bardzo dobrze, i naprawdę je uwielbiam. Przyzwyczajona do jej mocnych książek, "Wygrana" pokazała mi, że jeśli ktoś ma łeb na karku, odnajdzie się w każdym gatunku. Ja osobiście książkę bardzo polecam.

🔥 RECENZJA 🔥

Tytuł: "Wygrana"
Autor: Agnieszka Kowalska-Bojar

"Czasem tak bywa, że znienacka dostajemy od losu prezent, który zmienia całe nasze życie"

Alicja pyskata studenta trzeciego roku geologii wygrywa w konkursie wycieczkę. Piękny hotel, świetny apartament i niebiańska plaża. Postanawia wypocząć w ciszy i spokoju.
Czego chcieć więcej?
A tego, że przez pomyłkę...

☕ 'Pamiętniki z wakacji', 'Moda na sukces' - na pewno kojarzycie. Jeśli nie to zapraszam do Wujka Google, bo znajomość tematu będzie tu kluczowa. Dlaczego?
📚 A no dlatego, że czytając 'Wygraną' miałam wrażenie, że to połączenie wyżej wspomnianej telenoweli i programu.
☕ Fabuła była tak dziwna, tak oderwana od rzeczywiści, że nadawałaby się idealnie jako scenariusz do Pamiętników... Na dodatek niektóre wypowiedzi głównej bohaterki idealnie by się wpasowały jako nagrywane 'setki' bohaterów.
📚 A dlaczego kojarzy mi się z Modą...? Bo miałam wrażenie, że tam każdy z każdym, nikt nie może się zdecydować na nikogo. Wszyscy zakochują się w sobie nawzajem. Normalnie kabaret.
☕ Apropo kabaretu. Czytałam opinie, że książka z humorem, że można się pośmiać, że główna bohaterka ma śmieszne riposty i teksty. Ehh.. no według mnie nie. Jak dla mnie to zachowanie było infantylne i wcale nie śmieszne...
☕ No dobra uśmiechnęłam się może raz... góra dwa.
📚 Niestety muszę przyznać, że jestem rozczarowana tą pozycją. I jest mi ogromnie przykro, że jestem zmuszona nisko ją ocenić, bo jeśli chodzi o talent pisarski Autorki, jej bogate słownictwo i umiejętność zainteresowania czytelnika, jest na naprawdę wysokim poziomie. Tylko gdzieś po drodze brakuje chyba dobrego pomysłu na treść.
☕ Taka jest moja opinia. Wasza może być inna. Dlatego pamiętajcie, żeby się nie sugerować tylko przeczytać i samemu ocenić!

☕ 'Pamiętniki z wakacji', 'Moda na sukces' - na pewno kojarzycie. Jeśli nie to zapraszam do Wujka Google, bo znajomość tematu będzie tu kluczowa. Dlaczego?
📚 A no dlatego, że czytając 'Wygraną' miałam wrażenie, że to połączenie wyżej wspomnianej telenoweli i programu.
☕ Fabuła była tak dziwna, tak oderwana od rzeczywiści, że nadawałaby się idealnie jako scenariusz do...

"Wygrana" Agnieszki Kowalskiej-Bojar jak na mój gust, to taki letniaczek. Przyjemna, ciepła i zabawna lektura na długie letnie bądź też mroźne wieczory. W zimę z pewnością jeszcze bardziej ociepli ten chłód panujący na zewnątrz. Przyznam bez bicia, że póki co, wraz z tym tytułem, od Autorki przeczytałam 3 książki. Każda była inna, jedna brutalna, druga pikantna i fantastyczna (chodzi mi o "Demony"),a teraz spotykam się z czymś innym. I powiem Wam, że pomimo tych wszystkich recenzji, które czytałam, jakie to brutalne są książki Agi i jednocześnie gorące, to teraz śmiało mogę przyznać, że Aga odnajduje się chyba w każdej kategorii. Potrafi napisać wszystko i myślę, że każdy znajdzie w jej twórczości coś dla siebie. Ja z pewnością muszę nadrobić całą masę jej książek, gdyż każdy z tych tytułów z pewnością trafi w mój gust.

   A teraz wracając do "Wygranej", ciężko mi opisać jak świetnie się przy niej bawiłam. Poczucia humoru nie brakło ani trochę, było gorąco, były przeróżne zawirowania pomiędzy bohaterami. W jednej chwili nie szło opanować śmiechu, gdyż ich przekomarzania były przezabawne, a za chwilę ciśnienie wręcz skakało coraz wyżej i wyżej, po czym przychodziło ukojenie. Tyle emocji zawartych w tak krótkiej i jednocześnie cudownej historii. A wszystko zaczęło się od wygranego losu na ekskluzywne wakacje. Alicja była w siódmym niebie, gdy dowiedziała się, że po raz pierwszy będzie mogła skosztować tylu atrakcji całkowicie za darmo. Czuła, że to będzie niezapomniany wypad i tak też było, ale nie do końca tak to sobie wyobrażała...

   A więc, co może pójść nie tak, gdy myślisz, że los w końcu się do Ciebie uśmiechnął? Odpowiedź brzmi "wszystko". Bo skąd Alicja mogła wiedzieć, że w dniu, gdy będzie się rozpakowywać w apartamencie, ktoś zawita w jej progi? Jak na złość okazało się, że personel zarezerwował ten właśnie apartament dwóm osobom w tym samym czasie. Jej oraz przystojnemu mężczyźnie, na którego widok masa kobiet się ślini. I ogólnie można by jakoś załagodzić całą sytuację, zwłaszcza że Alicja dostała propozycję nie do odrzucenia, czyli dodatkowe kilka dni w hotelu, ale w innym pokoju. Jednak dziewczyna po niezbyt przyjemnym zapoznaniu się z mężczyzną, z którym miała dzielić lokum, stwierdziła, że zagra mu na nosie. I jak się spodziewacie, będzie to naprawdę przekomiczne kilka dni w ich towarzystwie.

   Znajomość bohaterów od początku miała w sobie nieco ognia, mimo tego, że się nienawidzili, czuć było przyciąganie. Oboje byli z dwóch różnych światów, on bogaty, przystojny i ułożony mężczyzna, który nie wie, co to spontaniczność, a ona prosta kobieta, która musi liczyć każdy grosz, ale mimo wszystko jest pełna energii i stara się korzystać z życia jak może. Połączy ich układ, z którego oboje mogą zyskać, jednak czy będzie to takie proste, gdy zaczyna zżerać ich obopólne pożądanie? Przekonajcie się o tym sami.

   Co jeszcze mogę powiedzieć o tej książce? Żałuję, że tak szybko się skończyła, gdyż historię bohaterów mogłabym czytać i czytać. Przeszła moje najśmielsze oczekiwania, rozbawiała mnie do łez i sprawiała, że nie mogłam się od niej oderwać nawet na chwilę. Czas, który z nią spędziłam, był naprawdę przyjemny, dlatego szczerze polecam Wam zabranie się za nią!

   Dziękuję serdecznie Autorce oraz wydawnictwu za egzemplarz! To była cudowna wyprawa na wczasy wraz z bohaterami!! Polecam całym sercem!

"Wygrana" Agnieszki Kowalskiej-Bojar jak na mój gust, to taki letniaczek. Przyjemna, ciepła i zabawna lektura na długie letnie bądź też mroźne wieczory. W zimę z pewnością jeszcze bardziej ociepli ten chłód panujący na zewnątrz. Przyznam bez bicia, że póki co, wraz z tym tytułem, od Autorki przeczytałam 3 książki. Każda była inna, jedna brutalna, druga pikantna i...

Studentka geologii- Alicja wygrywa pobyt w luksusowym hotelu.
Niestety przez błąd obsługi hotelu musi dzielić pokój z przystojnym, a zarazem bogatym biznesmenem - Robertem.
Żadne z nich nie chce opuścić pokoju.
Oboje są bardzo uparci.
Mężczyzna proponuje kobiecie układ, dzięki któremu odzyska nażyczoną, natomiast Alicja zarobi spora ilość pieniędzy na wymarzoną podróż.

Czy Ala zgodzi się na układ z Robertem mimo sporów między nimi?

I na czym ma polegać ten układ?

"Wygrana" to zwariowana i pełna humoru historia. Bardzo przypadła mi do gustu ta powieść. Dla mnie, to było coś nowego bo znam autorkę z tej mroczniejszej i mocniejszej strony a tu dostałam naprawdę lekka historię przy której świetnie się bawiłam.
Alicja i Robert są jak pies z kotem, co za tym idzie przez ich słowne potyczki nie da się nie nudzić. Ci bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu. Z nimi nuda mi nie groziła.

Nie mogłam odłożyć tej książki na później totalnie w niej przepadłam i chciałabym jeszcze przeczytać coś w tym stylu.

Idealna historia na lato 🥵❤️‍🔥
Gorąco polecam 🤩

Książkę możecie przeczytać w formie e-booka.

Studentka geologii- Alicja wygrywa pobyt w luksusowym hotelu.
Niestety przez błąd obsługi hotelu musi dzielić pokój z przystojnym, a zarazem bogatym biznesmenem - Robertem.
Żadne z nich nie chce opuścić pokoju.
Oboje są bardzo uparci.
Mężczyzna proponuje kobiecie układ, dzięki któremu odzyska nażyczoną, natomiast Alicja zarobi spora ilość pieniędzy na wymarzoną...

Żenada. Miało być śmieszne a było tragiczne. Niedojrzała, głupiutka i nie szanująca się główna bohaterka. On zadufany w sobie bogaty egocentryk. Przepychanki i zwroty akcji miały być śmieszne a były żałosne.

Żenada. Miało być śmieszne a było tragiczne. Niedojrzała, głupiutka i nie szanująca się główna bohaterka. On zadufany w sobie bogaty egocentryk. Przepychanki i zwroty akcji miały być śmieszne a były żałosne.

Hmm tak do połowy książki historia naprawdę ciekawa, mimo wszystko w jakimś stopniu wyróżniającą się na tle innych. Jednak można powiedzieć wałkowanie trzy razy tego samego? Na początku bohaterka walczy o faceta — on ucieka sprzed ołtarza, więc udaje się jej i są razem. Drugi raz walczy o faceta — ten ma amnezję i jest z inną, udaje się jej go odzyskać i są razem. Trzeci raz już ona przestaje walczyć — idzie przed ołtarz z innym, a nagle pojawia się gościu i porywa ją sprzed ołtarza, biorą potajemny ślub i happy end. Na pewno ta książka ma coś w sobie, jednak do mnie tak w 100% nie przemówiła, głównie końcówka historii.

Hmm tak do połowy książki historia naprawdę ciekawa, mimo wszystko w jakimś stopniu wyróżniającą się na tle innych. Jednak można powiedzieć wałkowanie trzy razy tego samego? Na początku bohaterka walczy o faceta — on ucieka sprzed ołtarza, więc udaje się jej i są razem. Drugi raz walczy o faceta — ten ma amnezję i jest z inną, udaje się jej go odzyskać i są razem. Trzeci...