Przeczytałam książkę w dwa wieczory. Niesamowicie podobały mi się nawiązania do życia autora, a wątek na kartach książki nie zawiódł. Czekam niecierpliwie na drugą część.

Przeczytałam książkę w dwa wieczory. Niesamowicie podobały mi się nawiązania do życia autora, a wątek na kartach książki nie zawiódł. Czekam niecierpliwie na drugą część.

10 za ambicję, pomysł i samozaparcie by wydać tę książkę. Podziwiam Marcina, że napisał i praktycznie samodzielnie wydał One Day.

Historia Kornelii i Nikodema miała ogromny potencjał, którego jednak autor do końca nie wykorzystał. Tak naprawdę myślę, że ta cała taneczna otoczka uczyniła historię dość sztampową, oklepaną. Coś prostszego w tym miejscu sprawdziłoby się dużo lepiej, na przykład gdyby on był instruktorem jazdy, a ona jego kursantką - coś takiego dodałoby świeżości do gatunku, jaki One Day reprezentuje.

Kolejną kwestią, do której niestety muszę się przyczepić jest język, jakim Marcin operuje. Z przykrością stwierdzam, że niemalże niemożliwe było dla mnie do przeczytania niektórych zdań z uwagi na fakt, że pisane były slangiem znanym tylko autorowi, a momentami także zdania były pisane tak, jak wypowiedziałaby je osoba będąca pod bardzo dużym wpływem alkoholu. Rozumiem, że miało to pokazać czytelnikowi, jak bardzo upojony jest Nikodem, ale niestety w czytaniu to się nie sprawdza, a wręcz przeszkadza w odbiorze treści.

I tak na koniec jeszcze... po co ten anglojęzyczny tytuł?

W każdym razie Marcinie gratuluję Ci wydania tej książki i życzę aby każda kolejna była tylko lepsza, z przyjemnością je przeczytam.

10 za ambicję, pomysł i samozaparcie by wydać tę książkę. Podziwiam Marcina, że napisał i praktycznie samodzielnie wydał One Day.

Historia Kornelii i Nikodema miała ogromny potencjał, którego jednak autor do końca nie wykorzystał. Tak naprawdę myślę, że ta cała taneczna otoczka uczyniła historię dość sztampową, oklepaną. Coś prostszego w tym miejscu sprawdziłoby się dużo...

Dzisiaj mam propozycje dla młodych osób, które lubią książki z tak zwanym językiem podwórkowym, które dla nas osób już od kilku lat go nie używających, trochę może drażnić lub nie pojmujemy znaczenia przekazu.


Książka "One day" to powieść obyczajowo psychologiczna z nutą romansu, która przeplata się przez całość książki.


Głównymi bohaterami są Nikodem i Kornelia. Nikodem instruktor tańca, człowiek spokojny zrównoważony. Każdą decyzję przemyśli i lubi kiedy jego życie jest ułożone jak w tańcu. Każdy krok przemyślany i ułożony, ale dużo w nim energii, wigoru i temperamentu. Kornelia, młoda piękna dziewczyna to wulkan uczuć i temperamentu. Która sama nie wie, czego chce w danym momencie, często zmienia zdanie i jest bardzo niezdecydowaną osobą. Taka typowa nastolatka, która dopiero się uczy i życie ją kształtuje.


Młodzi przypadkowo się poznają i Nikodem bardzo wpada Korneli w oko ze wzajemnością. Życie daje im szanse na głębsze poznanie, ale czy te dwa charaktery razem będą umiały w tym samym rytmie tańczyć wspólnie. Czy będą umieli się razem zgrać i tanecznym krokiem pójść razem przez życie?


W książce będzie dużo ekspresji i silnych uczuć, tak jak to w życiu bardzo młodych ludzi. Kornelia będzie ciągle zmieniać zdanie, a Nikodem nigdy nie będzie przez nią wiedział na czym stoi.

W książce Marcina Zakrzewskiego mowa jest o tym, jak ważne są relacje między dwojgiem ludzi i szacunek do drugiej osoby. Autor chciał nam pokazać, jaką wagę spełnia, nasza odpowiedzialność za uczucia drugiej osoby, jak my możemy na tych uczuciach grać i mieszać. Pokazuje, jak możemy uszczęśliwiać i ranić siebie i innych. Ceńmy to, co mamy, bo możemy to stracić, a czasu nigdy nie cofniemy.

Książka to debiut, czyli nie możemy oczekiwać doskonałości, jest kilka malutkich ale... Ale pomysł na opowieść, bardzo fajny i oryginalny, warty przeczytania.

Dzisiaj mam propozycje dla młodych osób, które lubią książki z tak zwanym językiem podwórkowym, które dla nas osób już od kilku lat go nie używających, trochę może drażnić lub nie pojmujemy znaczenia przekazu.


Książka "One day" to powieść obyczajowo psychologiczna z nutą romansu, która przeplata się przez całość książki.


Głównymi bohaterami są Nikodem i Kornelia....

książka w sam raz na miły wieczór przy gorącej herbacie lub jako kto woli winie które może rozbudzić wyobraźnię . Polecam

książka w sam raz na miły wieczór przy gorącej herbacie lub jako kto woli winie które może rozbudzić wyobraźnię . Polecam