Kobiety bez diety. Dietetyczki, terapeutki, psycholożki. Rozmowy bez retuszu
- Kategoria:
- poradniki
- Wydawnictwo:
- Burda Media Polska Sp. z o.o.
- Data wydania:
- 2020-06-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-06-17
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380537323
Czy każda kobieta powinna bez problemu wcisnąć się w sukienkę z rozmiarze XS? Czy każda z nas musi być perfekcyjną panią domu, pełną energii partnerką, matką i żoną idealną?
Czy powinnyśmy katować się dietami, a psychikę karmić poczuciem winy i wstydem? Czy musimy jeść jedynie hummusy i supermodne sałatki z zieleniny, popijając je sokiem wyciśniętym z jarmużu, nawet jeśli nie odpowiada nam jego smak? Tłumimy w zarodku wątpliwości, ignorujemy sygnały, jakie wysyła mi organizm, wyciszamy poczucie zmęczenia i zniechęcenia rutyną codzienności, nie robimy sobie wolnego od obowiązków, mając poczucie, że cała nasza misterna życiowa układanka runie… Brzmi znajomo? Zapewne. My, siłaczki dnia powszedniego. A uruchomiona przez nas machina błędnych kół kręci się bez ustanku. Nasze życiowe perpetuum mobile.
Zapraszamy do kręgu kobiet bez diety. W tych rozmowach każda z autorek prezentuje nam swoje doświadczenia, swoje żywieniowe sympatie i antypatie. Każda z nich: dietetyczek, psycholożek ma indywidualny pogląd na dietę, podbudowany wieloletnią praktyką z pacjentami. Zjednoczyły siły w nadziei, że uda im się coś zmienić. Może nie cały świat. Ale pierwszy krok już zrobiły. Zaczęły od siebie. To chyba dobry punkt wyjścia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 22
- 19
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Kobiety bez diety. Dietetyczki, terapeutki, psycholożki. Rozmowy bez retuszu
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Idea szczytna. Ciałopozytywność, ciałoneutralność, jedzenie intuicyjne, niesłuchanie mód żywieniowych i modowych.
Jestem na tak!
Tylko mam wątpliwości merytoryczne. Specjalistki wypowiadają się na temat tego, żeby nie iść za współczesnymi trendami modowymi, dietetycznymi czy technologicznymi, tylko słuchać siebie. Same zaś przyznają, że wcześniej promowały coś innego i w zasadzie dalej to robią występując w śniadaniówkach, wrzucając wpisy na instagram czy fb czy korzystając z bardzo inwazyjnych metod depilacji ciała. Ponadto podtytuł książki brzmi "Rozmowy bez retuszu", a na zdjęciach w tomie tym widzimy malowanie i czesanie powyższych pań, odziewanie tychże w jakieś sieciowy przyodziewek (na niektórych zdjęciach widoczne metki),wdziewanie butów na 10-centymetrowanych obcasach do sesji zdjęciowej na siedząco na podłodze (poważnie!) itp.
Jaki to ma związek ze zdrowiem i słuchaniem siebie? Taki, że stanowi zaprzeczenie tych szczytnych idei.
Ponadto panie promują siostrzeństwo, ale wykluczają z niego w zasadzie kobiety chodzące do kościoła i nie popierające aborcji.
Zmroził mnie też fragment wypowiedzi jednej z pań o tym, że kobieta ma prawo zdecydować, że nie chce mieć dzieci, nawet na etapie ciąży. Rozumiem, że postępując świadomie społecznie i ekologicznie oraz w duchu siostrzeństwa (bardzo wiele nieszczęśliwych kobiet marzących o dziecku) odda dziecko do adopcji? Niestety autorka miała na myśli coś zgoła niesiostrzanego, nieekologicznego i z zupełnym zignorowaniem społecznej odpowiedzialności.
Książka ok na start dla tych, co nic nie wiedzą w temacie, ale nie dadzą sobie tez wcisnąć różnych przekonań przemyconych w tej książce.
PS Zabrakło mi więcej informacji o wpływie natury na zdrowie - zarówno w formie jedzenia, jak i aktywnego wypoczynku.
Nic o ziołach w kontekście naparów, nic o suplementach diety.
Brakuje także informacji o wpływie wspólnych posiłków na zdrowie dzieci i dorosłych.
Prawie nic o domowych przetworach, kiszonkach, suszeniu ziół itd.
Szkoda.
Idea szczytna. Ciałopozytywność, ciałoneutralność, jedzenie intuicyjne, niesłuchanie mód żywieniowych i modowych.
więcej Pokaż mimo toJestem na tak!
Tylko mam wątpliwości merytoryczne. Specjalistki wypowiadają się na temat tego, żeby nie iść za współczesnymi trendami modowymi, dietetycznymi czy technologicznymi, tylko słuchać siebie. Same zaś przyznają, że wcześniej promowały coś innego i w...
Książka zdecydowanie dobra dla osób, które jeszcze nie rozumieją czym jest ciałopozytywność i są sceptycznie nastawione. Autorkami są specjalistki, które nie owijają w bawełnę i potrafią przekazać wiedzę merytorycznie.
Książka zdecydowanie dobra dla osób, które jeszcze nie rozumieją czym jest ciałopozytywność i są sceptycznie nastawione. Autorkami są specjalistki, które nie owijają w bawełnę i potrafią przekazać wiedzę merytorycznie.
Pokaż mimo toPozornie mamy dystans do swojego wyglądu, pozornie nie przejmujemy się kolejną fałdką na boku, ani zmarszczką z boku szyi. A jak to z nami jest naprawdę, kiedy stajemy przed lustrem?
Pozornie godzimy się z tym, że na krześle czeka na nas górka rzeczy do prasowania. Mówimy wówczas "Naprawdę nic się nie stanie, jeśli tym razem sobie to odpuszczę, a jednak... poczucie niespełnionego domowego obowiązku kładzie się cieniem na naszej poduszce, przed snem.
Jeśli nieobce są Ci te uczucia, kobieto, w tej książce znajdziesz oparcie w innych kobietach. Równie zapracowanych i odpuszczających sobie niektóre obowiązki - nie dlatego, że są leniwe. Dlatego, że pozwoliły sobie na bycie nieidealną.
Cóż takiego wyjątkowego dała mi lektura tej książki? Spokój i poczucie, że nie muszę się samobiczować niespełnianiem oczekiwań innych. To w sobie samej powinnam znaleźć siłę do odpuszczania: sobie i innym.
Pozornie mamy dystans do swojego wyglądu, pozornie nie przejmujemy się kolejną fałdką na boku, ani zmarszczką z boku szyi. A jak to z nami jest naprawdę, kiedy stajemy przed lustrem?
więcej Pokaż mimo toPozornie godzimy się z tym, że na krześle czeka na nas górka rzeczy do prasowania. Mówimy wówczas "Naprawdę nic się nie stanie, jeśli tym razem sobie to odpuszczę, a jednak... poczucie...
https://alison-2.blogspot.com/2020/09/kobiety-bez-diety-dietetyczki.html
Jedzenie jest dla ludzi. I nieważne czy mówimy tu o sałacie, czy czekoladzie - wszystko w rozsądnych ilościach jest dopuszczalne. Ta prawda powinna być zupełnie oczywista. Niestety w obecnych czasach, regularnie karmieni wizją idealnych (bo zmodyfikowanych komputerowo) ciał często o niej zapominamy, pozwalamy sobie wmówić, że jedyna droga do szczęścia wiedzie przez drastyczne diety, konsekwentne odmawianie sobie różnego rodzaju pokarmów. Ten problem szczególnie często dotyka kobiet, od których oczekuje się, że będą w stanie doścignąć nierealne ideały. Z tego rodzaju szaleństwem nigdy nie było mi po drodze, z tym większą radością przyjęłam informację, że pojawiła się grupka kobiet, próbujących walczyć o powrót do zdrowego rozsądku. Mało tego, owe kobiety, specjalistki w różnych dziedzinach, dietetyczki, psycholożki, terapeutki, powołały nawet fundację, będącą efektem buntu przeciwko opresyjnemu traktowaniu naszych ciał. Czegoś takiego zdecydowanie nam brakowało, nic więc dziwnego, że do wydanej przez wyżej wspomniane panie książki podeszłam z dużym entuzjazmem. Liczyłam, na swoisty kierunkowskaz, który pozwoli kobietom ponownie wejść na właściwą drogę i cieszyć się życiem bez kompleksów i presji świata zewnętrzego. Liczyłam i czytałam, nie minęło jednak wiele czasu bym zrozumiała, że tym razem zdecydowanie się przeliczyłam.
Jak już wspomniałam, autorki to niekwestionowane specjalistki w swoich dziedzinach, kobiety nieidaelne, ale świadome swoich słabości i wytrwale pracujące nad sobą. Nie mogę również zakwestionować faktu, że każda z nich w swoim życiu zawodowym zapewne ułatwiła niejednej kobiecie wyjście na prostą, zrozumienie potrzeb własnego ciała. Mam jednak wrażenie, że skupienie ich wszystkich w jednej książce przyniosło niewiele dobrego, w ten sposób otrzymaliśmy bowiem przede wszystkim zapis spotkania kilku znajomych i rozkład na czynniki pierwsze niesprawiedliwości tego świata. Może nie ma w tym nic złego, ale tak naprawdę trudno znaleźć tu coś nowego. Odpowiedzi na wiele pytań, choć ubrane w różne słowa, sprowadzają się do tego samego. A przecież na dobrą sprawę każda kobieta wie, że doścignięcie ideałów z wyretuszowanych zdjęc jest niemożliwe. Mimo to w wielu z nas kiełkuje irracjonalna nadzieja, że może akurat nam to się uda i może właśnie dlatego wycinamy te zdjęcia z magazynów i wieszamy na lodówkach. Jakoś trudno mi uwierzyć, że te kobiety zmienią nastawienie czytając, że świat kładzie na ich plecach ogromny ciężar i powinny się temu przeciwstawić. Być może lepszym rozwiązaniem byłoby stworzenie pozycji, w której każda z autorek "posiada" odrębny rozdział, w którym opisuje własną receptę na życie w zgodzie z samą sobą, zwraca uwagę na zachowania, których powinniśmy się wystrzegać, być może daje nam nowe spojrzenie na zdrową relację z jedzeniem? Kto wie, może jeszcze kiedyś powstanie tego typu książka? Osobiście bardzo bym sobie tego życzyła. Póki co, książka raczej nic we mnie nie zmieniła, co najwyżej utwierdziła w przekonaniu, że z tym światem niestety coś jest nie w porządku...
https://alison-2.blogspot.com/2020/09/kobiety-bez-diety-dietetyczki.html
więcej Pokaż mimo toJedzenie jest dla ludzi. I nieważne czy mówimy tu o sałacie, czy czekoladzie - wszystko w rozsądnych ilościach jest dopuszczalne. Ta prawda powinna być zupełnie oczywista. Niestety w obecnych czasach, regularnie karmieni wizją idealnych (bo zmodyfikowanych komputerowo) ciał często o niej zapominamy,...
Rozmowy psycholożek i dietetyczek o problemach odżywiania współczesnych, polskich kobiet. Temat o tyle istotny w dobie bombardowania nowymi dietami, sprzecznymi informacjami dotyczącymi jedzenia oraz wizerunkami idealnych sylwetek w social mediach. Specjalistki wyjaśniają jak błędne jest szukanie szczęścia jedynie w osiągnięciu konkretnego rozmiaru bądź wagi. Nadmierna koncentracja na wyglądzie zewnętrznym jest przykrywką innych problemów, które powinny zostać rozwiązane przy odpowiednim wsparciu. Co więcej kobiety potrzebują "siostrzeństwa" i jedności z niego wynikającej.
Zdrowe podejście do ciała i ducha!
Rozmowy psycholożek i dietetyczek o problemach odżywiania współczesnych, polskich kobiet. Temat o tyle istotny w dobie bombardowania nowymi dietami, sprzecznymi informacjami dotyczącymi jedzenia oraz wizerunkami idealnych sylwetek w social mediach. Specjalistki wyjaśniają jak błędne jest szukanie szczęścia jedynie w osiągnięciu konkretnego rozmiaru bądź wagi. Nadmierna...
więcej Pokaż mimo to