La télégraphiste de Chopin

Okładka książki La télégraphiste de Chopin Éric Faye
Okładka książki La télégraphiste de Chopin
Éric Faye Wydawnictwo: Editions Du Seuil literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Editions Du Seuil
Data wydania:
2019-01-01
Data 1. wydania:
2019-01-01
Język:
francuski
ISBN:
2021362698
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
634
12

Na półkach: , ,

Znakomita lektura, choć trudno powiedzieć, dlaczego po nią sięgnęłam – nie skłoniła mnie do tego ani okładka, ani Chopin w tytule (nie jestem fanką muzyki fortepianowej). Może po prostu zaintrygowało mnie zestawienie słowa "telegrafistka" z nazwiskiem polskiego kompozytora.

Praga, jesień 1995. Ludvík Slaný, dziennikarz czeskiej telewizji, otrzymuje zadanie zrealizowania rzetelnego dokumentu – Vera Foltýnova, niespełna 60-cio letnia wdowa mieszkająca w centrum miasta wzbudza sensację ogłaszając, że nawiedza ją Fryderyk Chopin (zmarły, jak wiadomo, w Paryżu w połowie XIX wieku). Duch kompozytora zjawia się regularnie w mieszkaniu kobiety i dyktuje jej utwory, których nie zdążył zapisać za życia. Co ciekawe, sama Vera otrzymała w dzieciństwie jedynie bardzo pobieżną edukację muzyczną i z niemałym trudem notuje mazurki, polki i scherza przekazywane przez Chopina. Celem nakręcenia wspomnianego filmu dokumentalnego jest zdemaskowanie tej skrupulatnie obmyślonej mistyfikacji – przełożony Ludvíka i dyrektor czeskiej telewizji nie dopuszcza myśli, że ta historia mogłaby być prawdziwa. Dziennikarz zjawia się zatem co tydzień u Very, przeprowadza z nią wywiady oraz nagrywa proces przelewania na papier utworów fortepianowych pod dyktando Chopina – który według słów Very również jest obecny, choć widzialny i słyszalny tylko dla niej samej. W pomieszczeniu w którym się znajdują, mimo braku kwiatów wciąż unosi się żałobny zapach lilii. Obserwując bacznie kobietę, która z niewymuszoną naturalnością opowiada o swoich zdolnościach medium i gra na fortepianie bardzo przeciętnie, analizując jej wypowiedzi oraz mowę ciała, Ludvík próbuje przyłapać ją na kłamstwie lub jakiejś nieścisłości w wyznaniach – wszystko na próżno.
Do pomocy ekipie telewizyjnej zostaje więc oddelegowany Pavel Černý – były oficer służb wywiadowczych Czechosłowacji. Potajemnie śledzi Verę dokądkolwiek ta się uda, podsłuchuje jej rozmowy telefoniczne i kontroluje jej skrzynkę na listy, aby odkryć tajemniczego pomocnika kobiety medium – kogoś, kto dostarcza jej gotowe partytury.
Mijają kolejne tygodnie, wobec braku rezultatów Ludvík odczuwa coraz większą presję – i wbrew wszystkiemu zaczyna dopuszczać do siebie myśl o nadnaturalnym charakterze całej sprawy...
Niesamowita książka – styl autora jest krystaliczny, sprzeczne zdawałoby się motywy dziennikarskiego śledztwa oraz nadprzyrodzonego świata duchów harmonijnie łączą się w całość. Moja ocena to 9/10.
Powieść inspirowana jest autentyczną historią medium Rosemary Brown, która w połowie XX wieku przyjmowała muzyczne wizyty z zaświatów – swoje utwory dyktował jej m.in. F. Liszt, F. Chopin i J. Brahms. Bazując na swoich niesamowitych doświadczeniach, pani Brown napisała kilka książek, wydano również płytę z niektórymi spisanymi przez nią utworami.

Znakomita lektura, choć trudno powiedzieć, dlaczego po nią sięgnęłam – nie skłoniła mnie do tego ani okładka, ani Chopin w tytule (nie jestem fanką muzyki fortepianowej). Może po prostu zaintrygowało mnie zestawienie słowa "telegrafistka" z nazwiskiem polskiego kompozytora.

Praga, jesień 1995. Ludvík Slaný, dziennikarz czeskiej telewizji, otrzymuje zadanie zrealizowania...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Z biblioteki
    1
  • Przeczytane po francusku
    1
  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki La télégraphiste de Chopin


Podobne książki

Przeczytaj także