Bardzo przyzwoity kryminał. Może nie super porywający, ale do końca nie można być pewnym kto jest zabójcą. Dobrze się czyta, fabuła nie jest zapętlona. Do tego akcja obsadzona w bardzo fajnym miejscu. Nie zawiodłem się i polecam.

Bardzo przyzwoity kryminał. Może nie super porywający, ale do końca nie można być pewnym kto jest zabójcą. Dobrze się czyta, fabuła nie jest zapętlona. Do tego akcja obsadzona w bardzo fajnym miejscu. Nie zawiodłem się i polecam.

Jednym słowem - nudna.

Jednym słowem - nudna.

Pozycja jedna z bardziej interesujących, mnie wciągnęła. Lubię książki p. Agnieszki Pietrzyk, spośród innych autorów wyróżnia ją m.in. fakt, że ukończyła polonistykę, dlatego słownictwo jest bogate, a zdania ciekawie rozbudowane.

Pozycja jedna z bardziej interesujących, mnie wciągnęła. Lubię książki p. Agnieszki Pietrzyk, spośród innych autorów wyróżnia ją m.in. fakt, że ukończyła polonistykę, dlatego słownictwo jest bogate, a zdania ciekawie rozbudowane.

Jedna Malwina fiknęła przez barierkę. Wypadek czy zamach? A może to samobójstwo? Kobieta nie żyje a martwa jest warta okrąglutki milion. Malwina zostawiła dzieci, Antosia i Olę i męża, Borysa Rottmana, słabego pisarza i niewiernego męża do tego zadufanego w sobie mężczyznę. Antypatycznego drania. Dlaczego Malwina nie żyje? Co się stało? Najbardziej zależy na odpowiedzi na to pytanie agentowi ubezpieczeniowemu, Karolowi Lubomirskiemu i wietrzącej skandal obyczajowy młodej dziennikarce Annie. Trywialna historia, prosta intryga obyczajowa, śledztwa jak na lekarstwo tylko okoliczności przyrody cudne. Zakończenie oczekiwane i spójne z treścią. Takie małe Kąty Rybackie a zostały świadkiem wydarzeń romantycznych i kryminalnych!

Jedna Malwina fiknęła przez barierkę. Wypadek czy zamach? A może to samobójstwo? Kobieta nie żyje a martwa jest warta okrąglutki milion. Malwina zostawiła dzieci, Antosia i Olę i męża, Borysa Rottmana, słabego pisarza i niewiernego męża do tego zadufanego w sobie mężczyznę. Antypatycznego drania. Dlaczego Malwina nie żyje? Co się stało? Najbardziej zależy na odpowiedzi na...

Nawet niezła. Nic niesamowitego. Taka książka na raz. Przyjemnie się to czyta, ale w pamięci na długo nie zostanie. Bardzo prosta historia, bez spektakularnego finału, który czasem potrafi wywrócić całość do góry nogami. Nie tutaj. Tutaj koniec jest logiczny, dość oczywisty, może nawet lekko rozczarowujący - chociaż takie odczucia mam dopiero teraz, dzień po przeczytaniu. Książkę kończyłem czytać będąc ukontentowany i zadowolony.

Nawet niezła. Nic niesamowitego. Taka książka na raz. Przyjemnie się to czyta, ale w pamięci na długo nie zostanie. Bardzo prosta historia, bez spektakularnego finału, który czasem potrafi wywrócić całość do góry nogami. Nie tutaj. Tutaj koniec jest logiczny, dość oczywisty, może nawet lekko rozczarowujący - chociaż takie odczucia mam dopiero teraz, dzień po przeczytaniu....

Jedna z lepszych książek od tej autorki😜

Jedna z lepszych książek od tej autorki😜

Fabuła tego tytułu opiera się na zagadce śmierci Malwiny, której ciało znalazł pewnego ranka jej mąż. Początkowo wszystko wskazywało na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Kobieta była bowiem pod wpływem alkoholu i siedziała na barierce tarasu, z której prawdopodobnie spadła. Z czasem na jaw zaczynają wychodzić nowe fakty, które rzucają zupełnie nowe światło na tą sprawę. Okazuje się, że kilku bohaterów tej opowieści skrywa pewne, mroczne tajemnice. Jakie? Tego dowiecie się po lekturze. Ze swojej strony polecam zapoznanie się z tą historią. Nie był to thriller idealny, bo jego finał specjalnie mnie nie zaskoczył. Już mniej więcej w połowie książki miałam przypuszczenia, jak zagadka dotycząca głównego wątku się rozwiąże i niestety miałam rację. W przypadku pozycji z tego gatunku, lubię jej jednak nie mieć. Uwielbiam, kiedy autor mnie zwodzi i skutecznie wprowadza w ślepy zaułek. Tutaj tego mi właśnie zabrakło. Agnieszka Pietrzyk oczywiście próbowała czytelnika wprowadzić w błąd licznymi zwrotami akcji, ale ze mną niestety jej się nie udało. Mimo to, bardzo dobrze spędziłam czas przy tej lekturze. Tajemnice, jakie skrywali bohaterowie, momentami były szokujące i to właśnie ich obecność poprawiła moje ogólne wrażenie o tej książce. W ostatecznym rozrachunku: polecam zapoznanie się z tym dziełem.

Fabuła tego tytułu opiera się na zagadce śmierci Malwiny, której ciało znalazł pewnego ranka jej mąż. Początkowo wszystko wskazywało na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Kobieta była bowiem pod wpływem alkoholu i siedziała na barierce tarasu, z której prawdopodobnie spadła. Z czasem na jaw zaczynają wychodzić nowe fakty, które rzucają zupełnie nowe światło na tą sprawę....

Twórczość Agnieszki Pietrzyk do tej pory oceniałam, że tak powiem, w kratkę. Część opowieści mocniej wpływało na moją wyobraźnię, lepiej rozumiałam też określone problemy społeczne w wybranych lekturach. My, czytelnicy, zawsze jednak możemy być pewni, że jeśli Agnieszka Pietrzyk coś napisze, to przeważnie będzie to mieszanka sensacji, kryminału i thrillera. „Nikt się nie dowie” jest tego potwierdzeniem, a podobało mi się tu wszystko. Część odbiorców uznało, że pisarka nieco przesadziła z liczbą tajemniczych zdarzeń, ale ja się z tym nie zgadzam. Każda opowieść jest dobrze ze sobą połączona, niczego nie możemy domyślić się od razu, przez co chętnie zanurzamy się w kolejne rozdziały i szybko docieramy do uderzającego zakończenia. Nie żałuję, że poświęciłam tej fabule swój czas- pysznie się bawiłam, mimo wielu dramatycznych opisów.

Postacią pierwszoplanową jest tutaj Borys Rottman. Mężczyzna jest pisarzem, autorem poczytnych kryminałów. We współczesnym świecie zdobył on wymarzoną sławę, a jego współpraca z Niną właścicielką wydawnictwa, jest bardzo wciągająca i nieoczywista. Autorka poprzez wykreowaną fabułę udowodniła nam, że dla sławy można zrobić bardzo, bardzo dużo... Borys może i ma szczęście w życiu zawodowym, ale na pewno nie prywatnym. Malwina, jego żona, ma zupełnie inne plany na życie, co burzy ich dotychczasowy staż małżeński. Para ma także dwójkę dzieci, Olę i Antosia, a także bardzo mroczną traumę sprzed lat. Nie chcę o tym opowiadać, mogę tylko zapewnić, że ówczesne wydarzenia mogą bardzo mocno wpłynąć na dalsze losy człowieka.

W nadmorskim domu pary, konkretnie w Kątach Rybackich, dochodzi do tragedii. Rano Borys odnajduje swoją żonę. Kobieta nie żyje i wygląda na to, że spadła z barierki tarasowej i rozbiła sobie głowę. Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. Zaczyna się żmudne dochodzenie- zarówno policyjne, jak i dziennikarskie. Sławny pisarz nie może przecież pozostać anonimowy, a dziennikarze zrobią wszystko, by napisać wciągający artykuł. Opcje śmierci Malwiny są trzy: morderstwo, samobójstwo lub nieszczęśliwy wypadek. Jakie informacje będą ważne dla policji, a jakie dla pewnej przenikliwej dziennikarki? Dlaczego mocno namolny staje się także pewien agent ubezpieczeniowy? Czy rzeczywiście historie kryminalne wymyślane przez Borysa mogły przejść z teorii w praktykę? Jakie tajemnice para ukrywała między sobą? Jak wiele można się o kimś dowiedzieć dzięki postom zamieszczanym w sieci? Warto to sprawdzić, wątki dotyczące zarówno Borysa, jak i Malwiny, mocno wbijają w fotel i dają do myślenia.

Spośród najbliższego towarzystwa Borysa i Malwiny czytelnicy na pewno zapamiętają Izę. Kobieta często pojawiała się w towarzystwie Malwiny, a ich córki, Ola i Klara, to przyjaciółki, które lubią spędzać ze sobą czas. Dlaczego zatem Iza źle myślała o zmarłej kobiecie i nawet na pogrzebie urządziła coś w stylu konkursu piękności? Pamiętajmy, że w Polsce o zmarłych mówi się dobrze bądź wcale, dlaczego zatem dla Malwiny ziemia wcale nie ma być lekka? Zapraszam do lektury.

Po śmierci Malwiny sytuacja życiowa Borysa zaczęła intensywnie się zacieśniać, Nie jest to już ten sam wspaniały pisarz, ulubieniec czytelników. Retrospekcje wykreowane przez Agnieszkę Pietrzyk ujawniają wiele zgrzytów rodzinnych i zawodowych- każdy z bohaterów kłamie, każdy ma coś na sumieniu, drży o swoją niepewną przyszłość. Jestem pewna, że opowieści kamuflowane przez rodzinę Rottmanów (i nie tylko) będą dla odbiorców bardzo interesujące. Dzięki pisarce mocno zastanawiałam się, czy odwieczna zemsta naprawdę może dać człowiekowi satysfakcję? Jest to temat do bardzo intensywnych rozważań- indywidualnych i grupowych.

Celowo nie wymieniam wszystkich bohaterów i wątków, należy samemu się z nimi zapoznać. „Nikt się nie dowie” to wspaniała książka, którą trzeba czytać bardzo uważnie. Ważne jest to, by nie zgubić żadnego wątku i pod żadnym pozorem nie czytać rozdziałów w sposób wyrywkowy.

Sama bardzo się cieszę, że trafiłam na ten tytuł i z pewnością sięgnę po inne propozycje autorki. Czytelnikom radzę postąpić podobnie.

Twórczość Agnieszki Pietrzyk do tej pory oceniałam, że tak powiem, w kratkę. Część opowieści mocniej wpływało na moją wyobraźnię, lepiej rozumiałam też określone problemy społeczne w wybranych lekturach. My, czytelnicy, zawsze jednak możemy być pewni, że jeśli Agnieszka Pietrzyk coś napisze, to przeważnie będzie to mieszanka sensacji, kryminału i thrillera. „Nikt się nie...

Mała nadmorska miejscowość po sezonie.
🔸️
Żona znanego pisarza umiera w wyniku wypadku? samobójstwa? morderstwa? Wersji i teorii jest wiele. Teraz nie tylko zadaniem policji, ale również i ubezpieczyciela będzie odkrycie okoliczności jej śmierci, ponieważ zmarła Malwina Rottman była ubezpieczona na okrągły milionik złoty.

Owdowiały mąż musi się teraz zmagać nie tylko z żałobą, podejrzeniami, ale również z rozpaczą dwójki swoich dzieci oraz z coraz bardziej roszczeniową kochanką.
Tak, tak nie był aniołkiem, ale i jego martwa połowica wiernością też nie grzeszyła.
Działo się w tej rodzinie wiele i to niekoniecznie dobrych rzeczy.

Piękny obrazek rodziny Rottmanów mieszkającej w nadmorskiej willi zaczynają burzyć wychodzące na jaw sekrety, brudy, zdrady i nieuczciwie zdobyta sława pisarza.
Jakby tego było mało, do Kątów Rybackich wraca dawno zaginiony syn Rottamana z pierwszego małżeństwa.
Pytania się mnożą, a odpowiedzi wciąż pozostają w liczbie ujemnej.
🔸️
Chciałabym skrobnąć tu coś dobrego, ale mogę napisać tylko tyle, że liczyłam na lepszą powieść. Nie mogę powiedzieć, że to było bardzo złe, bo jednak przykuwało uwagę, styl pisania przyjemny, chociaż banalny, ale momentami fabuła była dosłownie rozciągana na siłę. Być może miał to być zabieg w celu przytrzymania czytelnika w niepewności, ale w rezultacie wiało z tego nudą.
Sam pomysł na historię nie był zły, gorzej wyszło z jego realizacją. Może gdyby autorka tak naprawdę przyłożyła się do uknucia porządnej intrygi, mógłby wyjść z tego świetny kryminał.
Już ciekawsza była sąsiadka mieszkająca obok z nieodłączną lornetką w ręku 😉.
Samo wyjaśnienie zagadki śmierci pani Rottman jest takie trochę oklepane, można powiedzieć, że nawet kiczowate.
W tej książce nie ma nic odkrywczego i powiewu świeżości w tym gatunku nie odnotowałam.
Nie odradzam, ale polecać na siłę też nie będę.
Chociaż wciąż z tyłu głowy mam tę myśl, że to potencjał miało, tylko się zmarnowało.

Mała nadmorska miejscowość po sezonie.
🔸️
Żona znanego pisarza umiera w wyniku wypadku? samobójstwa? morderstwa? Wersji i teorii jest wiele. Teraz nie tylko zadaniem policji, ale również i ubezpieczyciela będzie odkrycie okoliczności jej śmierci, ponieważ zmarła Malwina Rottman była ubezpieczona na okrągły milionik złoty.

Owdowiały mąż musi się teraz zmagać nie tylko z...

Ten thriller od pierwszej strony trzyma w napięciu i nie pozwala oderwać się od lektury aż do ostatniego zdania.

Główny bohater - znany pisarz kryminałów, przenosi się wraz z rodziną z Elbląga do malowniczego domu nad morzem. Wydaje się, że mają wszystko, o czym można marzyć - spokojne rodzinne życie, sukces zawodowy i idylliczną okolicę. Jednak, gdy pewnego dnia Borys znajduje ciało swojej żony na skałach pod domem, spokojne życie zostaje roztrzaskane w drobny mak.

Pytania pojawiają się natychmiast: czy to był wypadek? Samobójstwo? A może brutalne morderstwo?

Autorka wciągnęła mnie w świat tajemnic, zdrad, manipulacji i wielkich pieniędzy. Właśnie tutaj kryje się siła tej powieści - misternie ukrywane rodzinne sekrety, których ujawnienie może zniszczyć spokojne życie.

Każdy bohater wydaje się być podejrzany, a każda strona historii to nowy element układanki, której rozwiązanie pozostaje tajemnicą aż do samego końca.

Autorka doskonale manipulowała moimi emocjami, pozostawiając mnie w ciągłym napięciu i niepewności.
Znalazłam tu też wątki obyczajowe, wątek związany z zaginięciem, zdrady, romanse, a także nieuczciwy biznes. Autorce udało się doskonale połączyć te elementy, tworząc spójną i fascynującą opowieść.
Zakończenie tej książki jest niespodziewane i zaskakujące. Autorka udowadnia, że potrafi zaskoczyć i wciągnąć czytelnika w historię do samego końca.

Polecam tę i inne książki Agnieszki Pietrzyk.

Ten thriller od pierwszej strony trzyma w napięciu i nie pozwala oderwać się od lektury aż do ostatniego zdania.

Główny bohater - znany pisarz kryminałów, przenosi się wraz z rodziną z Elbląga do malowniczego domu nad morzem. Wydaje się, że mają wszystko, o czym można marzyć - spokojne rodzinne życie, sukces zawodowy i idylliczną okolicę. Jednak, gdy pewnego dnia Borys...