Dzisiaj przychodzę do was z krótką opinią. Tak się wyciągnęłam w historię Dusi i Ludwika, że musiałam jak najszybciej sięgnąć po "Powroty i wspomnienia" autorstwa @sylwiatrojanowska.pisarka , jest to już trzecia części, a więc finałowy tom tej trylogii, jest to połączenie powieści obyczajowej z opisami historycznymi.
Ta część nie jest tak lekka jak poprzednie, jest ona bardziej emocjonalna. Poznajemy tu jeszcze więcej rodzinnych sekretów i tajemnic. Wspomnienia Ludwika nie należą do tych szczęśliwych, chociaż i takich się kilka znalazło, większość z nich była wstrząsająca i przepełniona bólem. Byłam bardzo ciekawa zakończenia tej historii, tym bardziej, że po kilkudziesięciu latach Ludwik wraca do Sellin. Myślałam, że ten wątek pojawi się dużo wcześniej, a musiałam czekać prawie do samego końca 🤭 Zakończenie było bardzo wzruszające.
Sporo dobrego w tej historii wnosi postać Pani Ewy, jest to cudowna osoba i chętnie spróbowałabym jej wypieków 🤭

Dzisiaj przychodzę do was z krótką opinią. Tak się wyciągnęłam w historię Dusi i Ludwika, że musiałam jak najszybciej sięgnąć po "Powroty i wspomnienia" autorstwa @sylwiatrojanowska.pisarka , jest to już trzecia części, a więc finałowy tom tej trylogii, jest to połączenie powieści obyczajowej z opisami historycznymi.
Ta część nie jest tak lekka jak poprzednie, jest ona...

Bardzo ciekawa i wciągająca fabuła. Dużo się dzieje, wiele wątków z poprzednich tomów jest domkniętych.

Muszę przyznać, że trzy tomy serii to jest taka optymalna ilość, nie zdąży znudzić czytelnika ;)

Odkładam książki Autorki na półkę z bardzo pozytywnym wrażeniem, chociaż muszę przyznać, że ostatni tom czytało mi się ciężko ze względu na wojnę w Ukrainie. Nagle wszystko, co zostało opisane na kartach powieści, a co wydawało się już zamierzchłą przeszłością, stało się naszą teraźniejszością. Historia się powtarza, chociaż nigdy nie powinna.... Dziwne uczucie.....

Bardzo ciekawa i wciągająca fabuła. Dużo się dzieje, wiele wątków z poprzednich tomów jest domkniętych.

Muszę przyznać, że trzy tomy serii to jest taka optymalna ilość, nie zdąży znudzić czytelnika ;)

Odkładam książki Autorki na półkę z bardzo pozytywnym wrażeniem, chociaż muszę przyznać, że ostatni tom czytało mi się ciężko ze względu na wojnę w Ukrainie. Nagle...

Powroty i Wspomnienia ostatnia cześć sagi rodziny Starkowskich zabiera nas do ojczyzny Ludwiga Stark. Jest to sentymentalna podróż człowieka który chce rozprawić się ze swoim życiem zanim umrze. Człowiek który kiedyś tam sie urodził, potem z wiadomych powodów zmienił tożsamość wraca na ojczysta ziemie aby poczuć jej zapach, aby spojrzeć na niebo, aby dokończyć swoją historie i w końcu aby postawić przysłowiową kropkę nad i.

Ostatni tom, a zwłaszcza tak jakby druga jego cześć, która dzieje się w Sellin może być symboliczna podróżą każdego z nas. Dla mnie książkowe Sellin to Krakow, miasto w którym się urodziłam. Moje przeżycia ani wspomina nie sa tak drastyczne jak Ludwika, ale każda podróż jest takim powrotem ze wspomnieniami. Wspominam dzieciństwo, młodzieńcze lata. Odwiedzam miejsca które kiedyś były moja codzienna rutyna. Tak wiec jak widzicie drodzy czytelnicy przesłanie książki jest bardzo ponadczasowe.

Mama zapytała mnie czy polecam ta serie? Odpowiedziałam bardzo szczerze, ze tak i nie. Polecam, dlatego ze, jest to pięknie napisana historia, która niesie za sobą wiele dobrych przesłań. Drastyczne i deprymujące wydarzenia wyrastają jak grzyby po deszczu, ale przecież okres wojny i okres powojenny taki były- ciemny, szary, ciężki i drastyczny.
A dlaczego jej nie polecam? Za swoją oczywistość, która momentami była, aż za bardzo oczywista i nudna.
Ale to są tylko detale przez które można szybko przebrnąć.

Cała serie oceniam wysoko. Umiliła mi ona jesienne popołudnia.

Powroty i Wspomnienia ostatnia cześć sagi rodziny Starkowskich zabiera nas do ojczyzny Ludwiga Stark. Jest to sentymentalna podróż człowieka który chce rozprawić się ze swoim życiem zanim umrze. Człowiek który kiedyś tam sie urodził, potem z wiadomych powodów zmienił tożsamość wraca na ojczysta ziemie aby poczuć jej zapach, aby spojrzeć na niebo, aby dokończyć swoją...

"Powroty i wspomnienia" to ostatnia już część losów Ludwika. W książce poznajemy jego kolejne tajemnice i wspomnienia. Wyruszamy razem z nim do Sellin, do Niemiec, aby na zawsze rozprawić się z przeszłością. I jest to przepiękna historia. Dusia i Ludwik wreszcie dochodzą do porozumienia, dziewczyna w końcu zaczyna rozumieć dziadka i razem z nim przeżywa wszystko to, o czym opowiada. A nie ma już zbyt wiele czasu, koniec jest już bardzo bliski. Dziadek z dnia na dzień czuje się coraz gorzej.

Bardzo fajnie czytało mi się również wątek Magdy i Kuby, a zakończenie - wiedziałam, po prostu wiedziałam, że tak to się skończy, ale nawet nie wiecie jak bardzo ucieszyło mnie to, że wszystko poszło po mojej myśli.
I tak się zastanawiam... super by było dowiedzieć się jeszcze co tam słychać u Magdy i Kuby. Bardzo chętnie bym przeczytała jeszcze jakąś książkę o nich.

Podsumowując, seria o Ludwiku jest naprawdę rewelacyjna. Bardzo żałuję, że dopiero teraz się za nią zabrałam i zupełnie nie rozumiem czego się obawiałam w związku z nią. Jeżeli ktoś z Was jeszcze nie czytał tej serii, waha się czy warto. To warto, naprawdę. Spędzicie rewelacyjne chwile z bohaterami. Wzruszycie się historią z czasów wojny, będziecie się wkurzać na bohaterów. Naprawdę czeka Was mnóstwo emocji.

"Powroty i wspomnienia" to ostatnia już część losów Ludwika. W książce poznajemy jego kolejne tajemnice i wspomnienia. Wyruszamy razem z nim do Sellin, do Niemiec, aby na zawsze rozprawić się z przeszłością. I jest to przepiękna historia. Dusia i Ludwik wreszcie dochodzą do porozumienia, dziewczyna w końcu zaczyna rozumieć dziadka i razem z nim przeżywa wszystko to, o czym...

Tom kończący trylogię opisującą losy Dusi i jej dziadka Ludwika. Kolejnd wspomnienia Ludwika przybliżają jego skoplikowane losy i niełatwe życie. Opisane wydarzenia w powojennym Szczecinie są dosyć przygnębiające, ale pozwalają zastanowić się przynajmniej na chwilę nad ludzką naturą i różnymi motywami działania.
Całą serię czyta się szybko i z ciekawością. Zabrakło mi jeszcze jednego rozdziału na końcu książki, o wydarzeniach między wizytą w Sellin, a poźniejszymi losami Dusi. Jak zareagował Jakub i co z Ewą?
Polecam trylogię!

Tom kończący trylogię opisującą losy Dusi i jej dziadka Ludwika. Kolejnd wspomnienia Ludwika przybliżają jego skoplikowane losy i niełatwe życie. Opisane wydarzenia w powojennym Szczecinie są dosyć przygnębiające, ale pozwalają zastanowić się przynajmniej na chwilę nad ludzką naturą i różnymi motywami działania.
Całą serię czyta się szybko i z ciekawością. Zabrakło mi...

Ostatnio sięgnęłam po kontynuację serii Sylwia Trojanowska - pisarka "Powroty i wspomnienia". Oj, dawno już miałam wrócić do tej lektury... Niestety, cały czas coś stawało mi na przeszkodzie. Od razu zaznaczę, że czytanie tej książki po tak długim czasie od poprzednich nie stanowiło takiej przyjemności, jaką bym odczuła gdybym przeczytała tę serię w jednym czasie. Ogólny zarys fabuły pamiętałam ale niektóre wątki już były dla mnie niejasne. Dlatego nie polecam robić sobie takich długich przerw.

W ostatniej już części Dusia z Ludwikiem, po trudnych przeżyciach dochodzą do porozumienia. Ale ile trzeba było rozmów, ile sytuacji wyjaśnić. Ile podróży do przeszłości odbyć... Zrozumienie bieżących wydarzeń okazało się możliwe tylko dzięki powrotom do tych zapisanych na kartach historii.

I tak oto cofamy się z bohaterami w czasie do lat wojny i powojnia. Poznajemy ludzi z tego okresu i doskwierające im problemy. Czytamy o sytuacjach, które choć fikcyjne, niejednokrotnie mogły mieć miejsce w rzeczywistości. Nieraz czytelnika ogarnia zdumienie nad ludzkim okrucieństwem.

Czytamy o ludziach tych dobrych i tych złych oraz takich, których trudno jednoznacznie ocenić. I takich chyba jest w życiu najwięcej. W końcu życie to nie tylko czerń i biel, istnieje jeszcze coś pośrodku.

Zachęcam do lektury tej serii. Warto zastanowić się nad naturą ludzką. Warto na chwilę wrócić do trudnych wojennych chwil.

Moja ocena to 8/10.

Ostatnio sięgnęłam po kontynuację serii Sylwia Trojanowska - pisarka "Powroty i wspomnienia". Oj, dawno już miałam wrócić do tej lektury... Niestety, cały czas coś stawało mi na przeszkodzie. Od razu zaznaczę, że czytanie tej książki po tak długim czasie od poprzednich nie stanowiło takiej przyjemności, jaką bym odczuła gdybym przeczytała tę serię w jednym czasie. Ogólny...

Ciepła, rodzinna saga, która oczaruje Was swoim urokiem od pierwszych stron

Magda po wielu latach wraca do Szczecina, aby pojednać się z dziadkiem. Jednak długa rozmowa, która ich czeka (pełna wzruszeń, bólu, mocnych słów i wydarzeń) odciśnie piętno na ich wzajemnie relacji.

Historie z czasów wojny nigdy nie były łatwe, więc historia opowiedziana przez dziadka Ludwika również nie należy do prostych.
Ludwik nie jest ciepłym, kochanym dziadkiem... Wszystkie doświadczenia, które go spotkały w młodości wryly się w jego pamięć na długi, długi czas...
Jednak ma on w sobie to coś, że mimo jego wielu okropnych wad człowiek chce dalej słuchać jego opowieści, jego historii... Dzięki niej możemy dużo zrozumieć, wybaczyć. Nawet takie rzeczy, o które byśmy sami siebie nie podejrzewali..

Po zapoznaniu się z całą serią bardzo polubiłam i Magdę i dziadka Ludwika i wielu innych bohaterów, którzy wnoszą ogrom ciepła do tej opowieści. Szczególnie zapadła mi w pamięć kochana Pani Ewa z jej ogromem słodkości. Aż by się chciało je wszystkie wyciągnąć z książki.

Zdecydowanie polecam tą historię!

Ciepła, rodzinna saga, która oczaruje Was swoim urokiem od pierwszych stron

Magda po wielu latach wraca do Szczecina, aby pojednać się z dziadkiem. Jednak długa rozmowa, która ich czeka (pełna wzruszeń, bólu, mocnych słów i wydarzeń) odciśnie piętno na ich wzajemnie relacji.

Historie z czasów wojny nigdy nie były łatwe, więc historia opowiedziana przez dziadka Ludwika...

Dalsze losy Dziadka Ludka i Dusi. Wojenne wspomnienia, wybaczanie, miłość.
Wszystko to zawarte w książce.
Jestem zachwycona całą serią. Zostaje na półce bo jeszcze kiedyś przeczytam :-)
Sama mam Dziadka Ludka, był też w obozie jenieckim pod czas wojny.
Może dlatego ta seria jest mi tak bliska.

Dalsze losy Dziadka Ludka i Dusi. Wojenne wspomnienia, wybaczanie, miłość.
Wszystko to zawarte w książce.
Jestem zachwycona całą serią. Zostaje na półce bo jeszcze kiedyś przeczytam :-)
Sama mam Dziadka Ludka, był też w obozie jenieckim pod czas wojny.
Może dlatego ta seria jest mi tak bliska.

Ostatni tom książki Pani Sylwii Trojanowskiej. Wspaniale się czyta, historia bardzo wciąga. Polecam każdemu, kto uwielbia rodzinne historie :)

Ostatni tom książki Pani Sylwii Trojanowskiej. Wspaniale się czyta, historia bardzo wciąga. Polecam każdemu, kto uwielbia rodzinne historie :)

Ostatnia część tej opowieści bardzo mnie zawiodła. Miałam wrażenie, że ktoś zmusił autorkę do zakończenia serii. Została urwana w najmniej odpowiednim miejscu. Nic nie zostało wyjaśnione. Nudy, nudy, nudy! Nic mną nie wstrząsnęło. Wielki plus za to, że książkę kolejny raz dobrze się czytało. Krótkie rozdziały, duża czcionka – to jest duży plus. Ja na miejscu Jakuba na pewno straciłabym cierpliwość do Dusi.

Ostatnia część tej opowieści bardzo mnie zawiodła. Miałam wrażenie, że ktoś zmusił autorkę do zakończenia serii. Została urwana w najmniej odpowiednim miejscu. Nic nie zostało wyjaśnione. Nudy, nudy, nudy! Nic mną nie wstrząsnęło. Wielki plus za to, że książkę kolejny raz dobrze się czytało. Krótkie rozdziały, duża czcionka – to jest duży plus. Ja na miejscu Jakuba na pewno...