Mirosław Stecewicz nie jest mi obcy, bo miałem przyjemność czytać kilka książek o Wyspie Umpli - Tumpli w przeszłości napisanych wspólnie z Leonem Kornem. Zobaczyłem dwie małe książeczki Na wyspie Umpli-Tumpli i sobie przypomniałem nie tylko autora, ale również o książkach z fantastycznymi przygodami bohaterów, którzy przeżywają wiele przedziwnych przygód. Podzielona na dwie części zawiera wierszowane utwory związane z wyspą i jego mieszkańcami. Akurat jestem po pierwszym zeszycie z tej serii, który wypadł bardzo dobrze. Dostajemy najczęściej krótkie wierszyki o dziwnych zdarzeniach, przedziwnych postaciach i przygodach jakie przeżywają. Dużym plusem są piękne rysunki zamieszczone na każdej stronie odnoszące się do wierszów i stanowiące ich dopełnienie. Cieszą oczy i nawet mimo swoich lat dodają swoistego uroku każdemu tutaj zamieszczonej wierszowej opowieści.
Książeczka jest niewielka i szybko czyta się. Napisana została przyjemnym językiem, płynnie i nie pozbawionym nieraz humoru, w sam raz dla najmłodszych czytelników, którzy powinni bawić się dobrze poznając w wierszowym stylu wyspę Umpli-Tumpli. Dla mnie powrót był miłym zaskoczeniem, bo jeszcze nie znałem w takiej formie opowieści zamieszczonych wierszy o tej wyspie. Czasami trzeba poszperać, aby zdobyć takie fajne dawniejsze bajki lub fantastyczne historie dla najmłodszych czytelników. Autor dał radę i stworzył wciągającą, czytającą się szybko i fajne opowieści, przy których można miło spędzić czas. Polecam.

Mirosław Stecewicz nie jest mi obcy, bo miałem przyjemność czytać kilka książek o Wyspie Umpli - Tumpli w przeszłości napisanych wspólnie z Leonem Kornem. Zobaczyłem dwie małe książeczki Na wyspie Umpli-Tumpli i sobie przypomniałem nie tylko autora, ale również o książkach z fantastycznymi przygodami bohaterów, którzy przeżywają wiele przedziwnych przygód. Podzielona na...