Biała chryzantema

Okładka książki Biała chryzantema Mary Lynn Bracht
Okładka książki Biała chryzantema
Mary Lynn Bracht Wydawnictwo: Prószyński i S-ka powieść historyczna
412 str. 6 godz. 52 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
White Chrysanthemum
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2018-03-06
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-06
Liczba stron:
412
Czas czytania
6 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381231978
Tłumacz:
Janusz Ochab
Tagi:
Janusz Ochab Korea przebaczenie wojna
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
234 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1975
1718

Na półkach: , , , ,

Bardzo emocjonująca i poruszająca historia na tle II wojny światowej,która poruszy nie jedno zatwardziałe serce.
Historia dwóch koreańskich sióstr,które brutalnie rozdzielił los. Starsza siostra Emi zostaje "pocieszycielką" w Mandżurskim burdelu dla japońskich żołnierzy,a młodsza w wielu 14 lat zostaje zmuszona do małżeństwa.
Jest to bardzo mocna ,pełna bólu i cierpienia książka,która porusza bardzo trudne i ważne tematy jakimi były gwałty, przemoc seksualna i wykorzystywanie.Najgorsze jest to ,że teraz we współczesnym świecie mimo licznych manifestacji Japonia nadal nie przyznaje się do tych nikczemnych czynów.
Piękna.

Bardzo emocjonująca i poruszająca historia na tle II wojny światowej,która poruszy nie jedno zatwardziałe serce.
Historia dwóch koreańskich sióstr,które brutalnie rozdzielił los. Starsza siostra Emi zostaje "pocieszycielką" w Mandżurskim burdelu dla japońskich żołnierzy,a młodsza w wielu 14 lat zostaje zmuszona do małżeństwa.
Jest to bardzo mocna ,pełna bólu i cierpienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
89

Na półkach:

Historia jest wstrząsająca, pokazuje tyle bólu i cierpienia, że aż momentami zapiera dech. Trzeba przygotować się na bardzo mocne opisy.

Historia jest wstrząsająca, pokazuje tyle bólu i cierpienia, że aż momentami zapiera dech. Trzeba przygotować się na bardzo mocne opisy.

Pokaż mimo to

avatar
999
27

Na półkach: , , , ,

Przerażająca, okrutna, brutalna, ohydna.

Zdecydowanie warto.

Przerażająca, okrutna, brutalna, ohydna.

Zdecydowanie warto.

Pokaż mimo to

avatar
33
19

Na półkach:

Szokująca, przygnębiająca i wzruszająca - w tych trzech słowach można opisać „Białą chryzantemę”.
Wydarzenia opisane w książce (zwłaszcza w pierwszej połowie) zostały przedstawione w wyjątkowo mocny, wręcz brutalny sposób. Przez ten fakt musiałem robić przerwy między rozdziałami, ponieważ nie spodziewałem się tak ciężkiej tematyki. Z pewnością nie jest to lektura dla wrażliwych osób. Natomiast mimo tego, o czym wspomniałem jest to pozycja niezwykle ważna. Dowiedziałem się dzięki niej o istotnym problemie „pocieszycielek”, o których wcześniej nie miałem zielonego pojęcia. Dlatego uważam, że warto przeczytać tę książkę choćby z tego powodu.
8.5/10

Szokująca, przygnębiająca i wzruszająca - w tych trzech słowach można opisać „Białą chryzantemę”.
Wydarzenia opisane w książce (zwłaszcza w pierwszej połowie) zostały przedstawione w wyjątkowo mocny, wręcz brutalny sposób. Przez ten fakt musiałem robić przerwy między rozdziałami, ponieważ nie spodziewałem się tak ciężkiej tematyki. Z pewnością nie jest to lektura dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
468
344

Na półkach:

Z jednej strony odrażająca (to co Japończycy robili Koreankom w czasie wojny) z drugiej piękna historia ludzi, poświęceniu i walce o wolność. Bardzo wzruszająca, poruszająca i przygnębiająca. Warta przeczytania.

Z jednej strony odrażająca (to co Japończycy robili Koreankom w czasie wojny) z drugiej piękna historia ludzi, poświęceniu i walce o wolność. Bardzo wzruszająca, poruszająca i przygnębiająca. Warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
297
232

Na półkach: , ,

„Biała chryzantema” to debiut powieściowy Mary Lynn Bracht, Amerykanki koreańskiego pochodzenia. Choć sama autorka przyznała, że jest to fikcja literacka, to w bezpośredni sposób nawiązuje ona do prawdziwych wydarzeń historycznych i na ich tle przedstawione zostały losy pewnej rodziny koreańskiej. Uniwersalność powieści Bracht dokonuje się poprzez zestawienie w umyśle czytelnika losów poszczególnych członków jednej rodziny z losem innych Koreańczyków zmagających się z trudami czasów, w jakich przyszło im żyć. Bracht na kartach swojej powieści kreśli losy rodziny Hamasaki noszącej japońskie nazwisko zgodnie z prawem narzuconym przez ówczesnego okupanta. Warto nadmienić, że jeszcze w czasie istnienia Cesarstwa Koreańskiego Japonia w roku 1905 zmusiła Koreę do podpisania traktatu o protektoracie, a w roku 1910 dokonała jej aneksji. Fakt ten zapoczątkował trzydziestopięcioletni okres japońskiej okupacji zakończonej dopiero w roku 1945 wraz z końcem II wojny światowej. Niestety, czas aneksji to czas brutalnego traktowania Koreańczyków przez Japończyków, którzy za wszelką cenę starali się wyeliminować wszystko, co z Koreą było związane, a mianowicie jej język, historię, literaturę i kulturę. W takiej to rzeczywistości przyszły na świat córki państwa Hamasaki – Hana oraz Emiko. Ojciec, pan Jang, był rybakiem, zaś matka – pani Kim – jedną z wielu mieszkających na wyspie Jeju haenyeo, czyli kobiet nurkujących i poławiających owoce morza. Gdy Hana miała dziesięć lat, jej wujek został siłą wcielony do armii japońskiej i wysłany do Chin, gdzie zginął, mając zaledwie dziewiętnaście lat. Podobny los spotkał wielu innych mężczyzn. Japończycy zmuszali ich do walki w imieniu Cesarza Japonii i wysyłali na front bądź odwozili do japońskich fabryk, gdzie stawali się przymusowymi robotnikami. Odmienny los czekał koreańskie kobiety i dziewczęta. Co prawda, istniały informacje, że były one również odsyłane do fabryk bądź wcielane do tak zwanego Korpusu Patriotycznej Służby Kobiet, lecz w zdecydowanej większości były one porywane, oszukiwane lub sprzedawane tylko w jednym celu, by stały się „pocieszycielkami” japońskich żołnierzy, a właściwie ich niewolnicami seksualnymi. Historycy szacują, że w samej Korei taki los spotkał od 50 do 200 tysięcy kobiet i dziewcząt, a trzeba pamiętać, że podobny los spotkał także mieszkanki Chin, Filipin, Malezji, Ugandy Sierra Leone, Rwandy, Birmy, Jugosławii, Syrii, Iraku, Afganistanu, Palestyny, Holandii i wielu innych krajów. Zjawisko seksualnego zniewolenia kobiet było więc ogromne. Na tym to tle Mary Lynn Bracht ukazała nieszczęśliwe losy Hany i Emi rozdzielonych przez brutalnego kaprala Morimoto. Szesnastoletnia Hana, doskonale wiedząc, do czego są zdolni japońscy żołnierze, i chcąc za wszelką ceną chronić swoją młodszą o 7 lat siostrę, poświęciła swoje życie, odwracając uwagę Japończyków od ukrywającej się Emi. Niestety, Hana została pojmana, rozdzielona z rodziną i zmuszona do życia, którego nigdy żadna kobieta i żadna dziewczyna nie powinna poznać. Została wywieziona jako „niezbędne zapasy” do Mandżurii, gdzie w roku 1932 Japończycy utworzyli marionetkowe państwo Mandżukuo. Stała się „pocieszycielką” japońskich żołnierzy, ich własnością, z którą mogli zrobić wszystko, co tylko chcieli. By nie zdradzać powieściowych losów Hany, wspomnę tylko, że jej historia i historia wielu innych „pocieszycielek” położyła się cieniem także na życiu innych Koreanek. Pierwszą „pocieszycielką”, która dopiero w roku 1991 opowiedziała światu o okrucieństwie, które ją spotkało, była Kim Hak-sun. Od tego czasu rozpoczęły się w Korei tak zwane środowe demonstracje, których jedną z uczestniczek Mary Lynn Bracht uczyniła siedemdziesięciosiedmioletnią Emi. Protestujący domagali się, by rząd Japonii przyznał się do zbrodni popełnionych na tysiącach kobiet w czasie II wojny światowej i dokonał godnego zadośćuczynienia. Wątek ten ma swoje historyczne dopowiedzenie. W 1993 roku rzecznik japońskiego rządu, Yohei Kono, wygłosił oświadczenie potwierdzające, że japoński rząd i armia były zaangażowane w wykorzystywanie niewolnic seksualnych w czasie II wojny światowej. Co prawda, w 2007 roku rząd Japonii wycofał to oświadczenie, ale w 2015 roku doszło do tak zwanego porozumienia pomiędzy Koreą Południową a Japonią, którego nie zaakceptowały same żyjące nadal „pocieszycielki”. Zgodnie z porozumieniem, z terenu umiejscowionego naprzeciwko ambasady Japonii w Seulu miała zniknąć Statua Pokoju poświęcona wszystkim kobietom i dziewczętom zmuszanym przez Japończyków do seksualnego niewolnictwa. Pomnik ten, wraz z członkami swojej rodziny, w ramach fabuły powieści odwiedziła w 2011 roku Emi. Mając świadomość upływającego czasu, zdecydowała się ona wówczas wyznać swoim dzieciom tajemnice ciążące jej od wczesnego dzieciństwa. Opowiadając im historię swojego życia, poruszyła także inne ważne wydarzenia z historii Korei, a mianowicie powstanie Jeju z 1948 roku oraz wojnę koreańską zakończoną dopiero w roku 1953. Także i te wydarzenia sprawiły, że nie tylko w rodzinie Hany i Emi, ale także w rodzinach wielu innych Koreańczyków polała się krew. Brutalność i okrucieństwo tego czasu to jeden z wielu elementów kładących się na wciąż obecny i odczuwalny w społeczeństwie koreańskim han, a mianowicie ogromny ból i żal spowodowany niesprawiedliwym cierpieniem, które wciąż domaga się sprawiedliwości. Ból jest tym bardziej trudny do ukojenia, bo wielu Koreańczyków, także bohaterowie tej powieści, ucierpiało na skutek działań innych Koreańczyków kolaborujących z Japończykami bądź przeciwstawiających się swoim rodakom podczas bratobójczej wojny. Cała powieść, podobnie zresztą jak historia Koreańczyków, przepełniona jest niewyobrażalnym wręcz bólem i cierpieniem spowodowanym ogromną stratą. Umierają tu nie tylko pojedynczy bohaterowie, ale także całe rzesze bezimiennych osób chowanych w masowych i nieoznaczonych grobach, na których – jak to ma miejsce na Jeju – po wielu latach znajduje się cywilny port lotniczy. Można odnieść wrażenie, że groby są wszędzie, a Gangnim – bóg śmierci – czai się za każdym rogiem. W tym kontekście w pełni uzasadniona jest także tytułowa biała chryzantema, która jest koreańskim symbolem żałoby. Według autorki książki, „wojna jest straszna, brutalna i niesprawiedliwa, a gdy się kończy, trzeba przeprosić pokrzywdzonych, wypłacić reparacje i opisać doświadczenia ocalonych.” To właśnie dlatego Hana próbuje opowiedzieć swoje losy dwóm innym Koreankom, to dlatego w Gyeonggi-do powstał Wspólny Dom, gdzie mieści się muzeum i dom opieki dla „pocieszycielek”, wreszcie – to dlatego na Jeju powstał Park Pokoju upamiętniający ponad 20 tysięcy mieszkańców wyspy, którzy stracili swe życie w czasie powstania w 1948 roku. „Biała chryzantema” to książka bardzo przygnębiająca, przy której naprawdę bardzo trudno nie uronić chociaż jednej łzy. Jest to jednak książka bardzo potrzebna, bowiem dzięki niej możemy się dowiedzieć, z jakim okrucieństwem przyszło się mierzyć Koreańczykom na przestrzeni wielu lat zawieruchy wojennej. O jakim okrucieństwie nie mogą zapomnieć, mimo upływu czasu i nastającego czasu pokoju. Bardzo polecam lekturę „Białej chryzantemy” Mary Lynn Bracht, ponieważ jest to książka, która na bardzo długo pozostaje w pamięci czytelnika i bezapelacyjnie może zmienić jego sposób postrzegania świata.

https://www.facebook.com/literackakorea/posts/300274092290564

„Biała chryzantema” to debiut powieściowy Mary Lynn Bracht, Amerykanki koreańskiego pochodzenia. Choć sama autorka przyznała, że jest to fikcja literacka, to w bezpośredni sposób nawiązuje ona do prawdziwych wydarzeń historycznych i na ich tle przedstawione zostały losy pewnej rodziny koreańskiej. Uniwersalność powieści Bracht dokonuje się poprzez zestawienie w umyśle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
558
410

Na półkach: , ,

Trochę bałam się, że ze względu na tematykę historia będzie napisana "drewnianym" stylem, jednak niepotrzebnie. Językowo jest dobrze. Co do tematu - mocna, szokująca i wzruszająca. Było kilka momentów, w których zaszkliły się oczy czy zacisnęło gardło.

Warto przeczytać, chociażby dla samej wiedzy co się w Azji wyprawiało, bo historia inspirowana historią...

Trochę bałam się, że ze względu na tematykę historia będzie napisana "drewnianym" stylem, jednak niepotrzebnie. Językowo jest dobrze. Co do tematu - mocna, szokująca i wzruszająca. Było kilka momentów, w których zaszkliły się oczy czy zacisnęło gardło.

Warto przeczytać, chociażby dla samej wiedzy co się w Azji wyprawiało, bo historia inspirowana historią...

Pokaż mimo to

avatar
298
169

Na półkach:

Bardzo dobra książka, wciągająca, poruszająca i wzruszająca. Nie znałam tej strasznej strony II wojny światowej. Bardzo przejmujące wydarzenia. Polecam.

Bardzo dobra książka, wciągająca, poruszająca i wzruszająca. Nie znałam tej strasznej strony II wojny światowej. Bardzo przejmujące wydarzenia. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
76
75

Na półkach:

Ciężko pisać o tej książce. Bardzo wzruszająca, poruszająca i przygnębiająca opowieść o historii dwóch sióstr, którym wojna zniszczyła życie. Warto przeczytać

Ciężko pisać o tej książce. Bardzo wzruszająca, poruszająca i przygnębiająca opowieść o historii dwóch sióstr, którym wojna zniszczyła życie. Warto przeczytać

Pokaż mimo to

avatar
234
229

Na półkach:

"Ludzie ludziom zgotowali ten los". Poruszająca historia o okrucieństwie, która uświadomiła mi jak mało wiemy o historii krajów azjatyckich, do której sami oprawcy nie chcą się przyznać. Polecam, już choćby własnie z tego względu.

"Ludzie ludziom zgotowali ten los". Poruszająca historia o okrucieństwie, która uświadomiła mi jak mało wiemy o historii krajów azjatyckich, do której sami oprawcy nie chcą się przyznać. Polecam, już choćby własnie z tego względu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    593
  • Przeczytane
    266
  • Posiadam
    52
  • Ulubione
    16
  • 2018
    16
  • Korea
    9
  • 2020
    7
  • 2021
    7
  • 2022
    7
  • Z biblioteki
    6

Cytaty

Więcej
Mary Lynn Bracht Biała chryzantema Zobacz więcej
Mary Lynn Bracht Biała chryzantema Zobacz więcej
Mary Lynn Bracht Biała chryzantema Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także