Całe szczęście, że książkę nabyłam za grosze, jako dodatek do gazety. Gdybym mogła przejrzeć przed zakupem, to na pewno bym zrezygnowała. Spora część książki jest o niczym, niby o jedzeniu, o Włoszech, ale nic nie wnosi. Przepisy tyłka nie urywają, zwykłe, przeciętne i dla kogoś, kto ma jakieś pojęcie o gotowaniu, nie są żadnym wyzwaniem. Nie polecam, nawet jako dodatek do gazety.

Całe szczęście, że książkę nabyłam za grosze, jako dodatek do gazety. Gdybym mogła przejrzeć przed zakupem, to na pewno bym zrezygnowała. Spora część książki jest o niczym, niby o jedzeniu, o Włoszech, ale nic nie wnosi. Przepisy tyłka nie urywają, zwykłe, przeciętne i dla kogoś, kto ma jakieś pojęcie o gotowaniu, nie są żadnym wyzwaniem. Nie polecam, nawet jako dodatek do...

„Dla Włochów nieodłącznym elementem jedzenia jest woda. Bez względu na to, czy zamawiasz pizzę, spaghetti czy befsztyk, poproś także o wodę …”

Kuchnia, powinna być miejscem najcieplejszym i zespalającym wszystkich członków rodziny. Gotowanie zaś, powinno cieszyć. Sama nie umiem gotować, ale przyznaję, że smaki dzieciństwa są bardzo istotne. To nie tylko łakocie, ale i tradycyjne potrawy przygotowywane przez moją mamę i babcię. Obecnie media lansują modę na kulinarne umiejętności. Jedni się jej poddają, a inni omijają szerokim łukiem.

Publikacja, którą pragnę Wam przedstawić dotyczy kuchni włoskiej, ale została napisana w bardzo przemyślany sposób przez dziennikarkę Mariolę Bojarską – Ferenc, wspólnie z młodszym synem Aleksandrem. Syn jest absolwentem Uniwersità Cattolica del Sacro Cuore w Mediolanie, gdzie ukończył Wydział Ekonomii i Zarządzania. Ponadto jest pasjonatem gotowania i dobrej kuchni.

Mariola Bojarska – Ferenc uznawana jest za prekursorkę zdrowego stylu życia. Od ponad dwudziestu pięciu lat zaszczepia w Polakach modę na bycie fit. Na swoim koncie ma ponad dwa tysiące programów, oraz około trzystu artykułów w prasie. Została Ambasadorem Przedsiębiorczości Kobiet, a miesięcznik „Home&Market” zaliczył ją do grona najbardziej wpływowych kobiet w Polsce.

Włochy są interesujące nie tylko pod względem kulinarnym. Mnie zachwyca sztuka i nowo poznani ludzie. Podczas pobytu w Rzymie pamiętam, że nie mogłam nacieszyć się oglądaniem dzieł sztuki, architektury i malarstwa. Włochy to całkowicie inny rytm życia, brak punktualności i świętość rodziny. To mocna kawa, która postawiła mojego ojca na nogi, a podana w małej filiżance wyglądała naprawdę niepozornie ;-)

Książka jest ciekawie wydana i uzupełniona kolorowymi zdjęciami. Bojarska – Ferenc podkreśla, że trzeba umieć zachować się w każdej sytuacji, i w pałacu, i na śmietniku. Wielu Polakom z kręgów polityki i biznesu brakuje zwykłego obycia. „Kiedy znajdą się przy stole w eleganckim towarzystwie, zastanawiają się, za który widelec chwycić, co zrobić z serwetką, jak trzymać kieliszek. To nie bajka…”

W „Smakuj życie” ciekawy odbiorca znajdzie garść włoskich przepisów na przystawki, makarony i dania główne. Co ciekawe nie znajdziemy w niej przepisów na desery. Pizza, makarony, tradycyjne pomidory i magia ziół są cenione przez dziennikarkę. Mnie przypadł do gustu przepis na kurczaka w sosie Marsala i makaron z grzybami. Może jednak wejdę do kuchni ;-) Będzie zabawnie ;-) Dla ułatwienia na końcu książki znajduje się Indeks potraw.

Gorąco polecam książkę i kulinarną wyprawę do Włoch z Mariolą Bojarską – Ferenc.

Katarzyna Żarska
(www.redaktor21.bloog.pl)

Wydawnictwo: EDIPRESSE KSIĄŻKI
Oprawa: twarda
Liczba stron: 251
(nowość wydawnicza)

„Dla Włochów nieodłącznym elementem jedzenia jest woda. Bez względu na to, czy zamawiasz pizzę, spaghetti czy befsztyk, poproś także o wodę …”

Kuchnia, powinna być miejscem najcieplejszym i zespalającym wszystkich członków rodziny. Gotowanie zaś, powinno cieszyć. Sama nie umiem gotować, ale przyznaję, że smaki dzieciństwa są bardzo istotne. To nie tylko łakocie, ale i...