Obok "Mężczyzn z różowym trójkątem" książka ta stanowi ważny kawałek historii, historii powszechnie nieznanej.
Przeczytałem jednym tchem. Bardzo poruszająca opowieść, bo i prawdziwa. Podczas czytania niektórych fragmentów łzy same cisnęły mi się do oczu. Polecam, nie tylko osobom nieheteronormatywnym, choć im w pierwszej kolejności. Nas - osób tęczowych nie uczą ważnej dla nas historii, musimy odkrywać ją sami. A jest to o tyle ważne, że nie tylko pomaga czasem w lepszym zrozumieniu siebie, ale i docenieniu przywilejów i swobód, które ma się dostępne obecnie.

Trzeba tutaj jednak zaznaczyć, co niektórzy w swoich opiniach już zrobili, że książka ta napisana jest bardzo prostym językiem, więc bardziej wymagających czytelników może rozczarować. Nie jest to literatura piękna.
Nie wiem czy tak było pierwotnie, ale przychylam się do zdania, że książka była napisana przede wszystkim dla młodzieży, to może tłumaczyć jej nieco prostszą formę.

Warte uwagi i pochwały jest posłowie pani dr. Joanny Ostrowskiej i wspaniałe kalendarium na końcu książki.

Obok "Mężczyzn z różowym trójkątem" książka ta stanowi ważny kawałek historii, historii powszechnie nieznanej.
Przeczytałem jednym tchem. Bardzo poruszająca opowieść, bo i prawdziwa. Podczas czytania niektórych fragmentów łzy same cisnęły mi się do oczu. Polecam, nie tylko osobom nieheteronormatywnym, choć im w pierwszej kolejności. Nas - osób tęczowych nie uczą ważnej dla...

Czuję się zawiedziona, ponieważ ani to literatura piękna (styl nie powala),ani opowieść o miłości. Owszem, jest wspomniana, ale przelotnego romansu polskiego chłopca i żołnierza Wehrmachtu trudno nazwać wielką miłością na całe życie. Jest za to sporo o wojnie, o tym, jaka bywa brutalna.

Czuję się zawiedziona, ponieważ ani to literatura piękna (styl nie powala),ani opowieść o miłości. Owszem, jest wspomniana, ale przelotnego romansu polskiego chłopca i żołnierza Wehrmachtu trudno nazwać wielką miłością na całe życie. Jest za to sporo o wojnie, o tym, jaka bywa brutalna.

Ta książka powinna być lekturą obowiązkową w szkołach.
Choć literacko nie jest to majstersztyk, a w opowiadanej historii niektóre wątki zostały potraktowane zbyt pobieżnie lub po prostu zignorowane, to jednak jest to kawał literatury, którą powinien poznać każdy, chociażby przez fakt, że oparta jest na prawdziwej historii miłości, która NAPRAWDĘ była zakazana.
Wstrząsające jest też posłowie dr Ostrowskiej wraz przygotowanym kalendarium w którym pokazuje jak długo w demokratycznych Niemczech funkcjonował haniebny paragraf i jakie były tego skutki. Z drugiej strony to pocieszające, że w tak krótkim czasie Niemcy stały się krajem w awangardzie działań równościowych i niemającym problemu z homoseksualizmem. To daje nadzieję, że w Polsce może nawet szybciej niż dalej "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie". A ta książka i historia "Stefana" będzie jednym z kamieni węgielnych tej zmiany.

Ta książka powinna być lekturą obowiązkową w szkołach.
Choć literacko nie jest to majstersztyk, a w opowiadanej historii niektóre wątki zostały potraktowane zbyt pobieżnie lub po prostu zignorowane, to jednak jest to kawał literatury, którą powinien poznać każdy, chociażby przez fakt, że oparta jest na prawdziwej historii miłości, która NAPRAWDĘ była zakazana.
Wstrząsające...

Stylistycznie - pozostawia wszystko do życzenia. Może to budzić pewien opór z początku, mimo że do "przebrnięcia" nie jest dużo, niewiele ponad 130 stron...

Ale... jest to wstrząsająca powieść. Prosta, cholernie mocna, bo prawdziwa. Nie będę przesadzał, gdy powiem że to inny Inny Świat Herlinga-Grudzińskiego.... Nie dało się przeczytać bez bycia wstrząśniętym losem bohaterów, także tymi historiami powojennymi, które opowiada już Posłowie.

Książka zostawia dziurę w sercu i poczucie wielkiej niesprawiedliwości świata.... Nie polecam czytać recenzji "znanych i lubianych", warto samemu się przekonać.

Stylistycznie - pozostawia wszystko do życzenia. Może to budzić pewien opór z początku, mimo że do "przebrnięcia" nie jest dużo, niewiele ponad 130 stron...

Ale... jest to wstrząsająca powieść. Prosta, cholernie mocna, bo prawdziwa. Nie będę przesadzał, gdy powiem że to inny Inny Świat Herlinga-Grudzińskiego.... Nie dało się przeczytać bez bycia wstrząśniętym losem...

Te spisane wspomnienia Polaka w ogóle nie pasują do "naszej" bohaterskiej wizji historii drugiej wojny światowej.

Te spisane wspomnienia Polaka w ogóle nie pasują do "naszej" bohaterskiej wizji historii drugiej wojny światowej.

Czytając miałam mieszankę uczuć niesprawiedliwości, małych radości, złości i nadziei.
To połączenie sprawiło, że nie czułam się dobrze...

Jednak cieszę się, że w końcu ta książka została wydana w Polsce.
Cieszę się, że po nią sięgnęłam.

Mimo ok 200 stron jest to historia o cholernie mocnym człowieku.
Napisana dobrym stylem.
Ma swoje dobre jak i złe (niestety) momenty.

Jest książką na jeden dzień. Jeden dzień, który cię zmieni.

Czytając miałam mieszankę uczuć niesprawiedliwości, małych radości, złości i nadziei.
To połączenie sprawiło, że nie czułam się dobrze...

Jednak cieszę się, że w końcu ta książka została wydana w Polsce.
Cieszę się, że po nią sięgnęłam.

Mimo ok 200 stron jest to historia o cholernie mocnym człowieku.
Napisana dobrym stylem.
Ma swoje dobre jak i złe (niestety)...

Przejmująca opowieść oparta na prawdziwej historii pochodzącego z Torunia Stefana, a właściwie Teofila oraz jego pierwszej wielkiej miłości do młodego żołnierza Wehrmachtu.
W Polsce pojawiła się dopiero w 2017 r., na dłuuuugo po premierze na zachodzie.
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia, styl pisania autora mnie nie ujął, a wydarzenia i wątki bardzo skromnie rozwinięte, jakoś tak pobieżnie.
Bardzo smutno czyta się o tym, z czym Stefan musiał się zmierzyć ze względu na swoją orientację.
Jednocześnie książka przedstawia go jako takiego moim zdaniem bardzo naiwnego, bujającego w obłokach młodego mężczyznę, który jakby nie zdaje sobie sprawy z otaczającej go grozy. Kiedy ma te 17-18 lat jest nadal jak naiwne dziecko, biega na próby w teatrze, występuje w barwnych strojach przed okupantem i romansuje, kiedy jego rówieśnicy giną... W dodatku ten list, którego wysłaniem tak bardzo zaryzykował. Ale oczywiście nie śmiem go oceniać z wygodnego fotela. Na pewno teatr był dla niego odskocznią od smutnej rzeczywistości i pracy w fabryce. Po prostu tak go moim zdaniem ukazuje ta książka.

Przejmująca opowieść oparta na prawdziwej historii pochodzącego z Torunia Stefana, a właściwie Teofila oraz jego pierwszej wielkiej miłości do młodego żołnierza Wehrmachtu.
W Polsce pojawiła się dopiero w 2017 r., na dłuuuugo po premierze na zachodzie.
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia, styl pisania autora mnie nie ujął, a wydarzenia i wątki bardzo skromnie rozwinięte,...

Przejmująca opowieść.
Niestety w Polsce jeszcze daleko do takiej tolerancji, o której marzył Teo.
Oby historia nie zatoczyła koło...

Przejmująca opowieść.
Niestety w Polsce jeszcze daleko do takiej tolerancji, o której marzył Teo.
Oby historia nie zatoczyła koło...

Wstrząsająca książka, o której powinno być w Polsce głośno. Byłoby cudownie, gdyby historia Teofila Kosińskiego była omawiana w szkole, gdyby ludzie zdobyli się na odwagę i przyznali, że nie wolno nikomu odmawiać prawa do miłości.
Ta książka zapada w pamięć i boli długo po przeczytaniu. Boli złamane życie bohatera, strach w którym żył przez wiele lat i świadomość, że nadal mnóstwo ludzi nie jest w stanie zrozumieć, że można kochać inaczej.
Chciałabym, żeby ta książka dawała nadzieję, niestety, mnie przygnębiła. Uświadomiła mi, jak wiele jeszcze mamy do zrobienia.
Lektura obowiązkowa.

Wstrząsająca książka, o której powinno być w Polsce głośno. Byłoby cudownie, gdyby historia Teofila Kosińskiego była omawiana w szkole, gdyby ludzie zdobyli się na odwagę i przyznali, że nie wolno nikomu odmawiać prawa do miłości.
Ta książka zapada w pamięć i boli długo po przeczytaniu. Boli złamane życie bohatera, strach w którym żył przez wiele lat i świadomość, że nadal...

TA KSIĄŻKA POWINNA BYĆ LEKTURĄ SZKOLNĄ! Nie tylko pokazuje codzienne życie w czasie II wojny światowej, ale i jest świetną podstawą do rozmów nt. dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Porusza, wzrusza, skłania do myślenia, odsłania to, o czym dotąd się nie mówiło: prześladowanie osób nieheteronormatywnych, i to nie tylko w czasie wojny. Paragraf 175 istniał sto lat...

TA KSIĄŻKA POWINNA BYĆ LEKTURĄ SZKOLNĄ! Nie tylko pokazuje codzienne życie w czasie II wojny światowej, ale i jest świetną podstawą do rozmów nt. dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Porusza, wzrusza, skłania do myślenia, odsłania to, o czym dotąd się nie mówiło: prześladowanie osób nieheteronormatywnych, i to nie tylko w czasie wojny. Paragraf 175 istniał sto...