Lubię tą autorkę, jednakże Rebel .... przeczytałam.. Lekka.. taka do poduszki. Bez zachwytów. Po prostu pozycja jak wiele innych.

Lubię tą autorkę, jednakże Rebel .... przeczytałam.. Lekka.. taka do poduszki. Bez zachwytów. Po prostu pozycja jak wiele innych.

Uważam, że Paulinę powinien czytać każdy. Nieważne czy jej fan, czy też nie. Jak nikt potrafi nawet nam kobietom pokazać, jak bardzo jesteśmy przesiąknięte patriarchatem i jak bezwolnie poddajemy się regułom gry ustalonym przez mężczyzn. Uświadamia nam jak wiele nieprawidłowych męskich zachowań traktujemy jak naturalne. I nieważne, że denerwujące są liczne powtórzenia, ważne jest przesłanie....

Uważam, że Paulinę powinien czytać każdy. Nieważne czy jej fan, czy też nie. Jak nikt potrafi nawet nam kobietom pokazać, jak bardzo jesteśmy przesiąknięte patriarchatem i jak bezwolnie poddajemy się regułom gry ustalonym przez mężczyzn. Uświadamia nam jak wiele nieprawidłowych męskich zachowań traktujemy jak naturalne. I nieważne, że denerwujące są liczne powtórzenia,...

Za każdym razem, kiedy p. Paulina Młynarska wyrażała nadzieję, że w polskiej polityce za te kilka lat będzie lepiej, to czułam bolesne ukłucie w serduszku.

***** ***

Felietony dotyczące życia kobiet są jak najbardziej interesujące i inspirujące. Fajnie być taką kobietą jak Pani Paulina ;).

Za każdym razem, kiedy p. Paulina Młynarska wyrażała nadzieję, że w polskiej polityce za te kilka lat będzie lepiej, to czułam bolesne ukłucie w serduszku.

***** ***

Felietony dotyczące życia kobiet są jak najbardziej interesujące i inspirujące. Fajnie być taką kobietą jak Pani Paulina ;).

Uwielbiam, kocham styl Pani Pauliny! Jej słowa są zawsze równie trafne co dosadne! Więcej takich kobiet nam trzeba w tym kraju!

Uwielbiam, kocham styl Pani Pauliny! Jej słowa są zawsze równie trafne co dosadne! Więcej takich kobiet nam trzeba w tym kraju!

Lektura tej książki miała być dla mnie chwilą relaksu, oddechu. Ot, takie felietoniki czytane do śniadania i małej kawy. A tu łup! Bo może one są i małe, ale raczej do refleksji niż relaksu. A ponieważ poglądy pani Pauliny Młynarskie zgodne są z moimi zapatrywaniami na wiele spraw to od dzisiaj śledzę jej profil na twarzoksiążce.

Lektura tej książki miała być dla mnie chwilą relaksu, oddechu. Ot, takie felietoniki czytane do śniadania i małej kawy. A tu łup! Bo może one są i małe, ale raczej do refleksji niż relaksu. A ponieważ poglądy pani Pauliny Młynarskie zgodne są z moimi zapatrywaniami na wiele spraw to od dzisiaj śledzę jej profil na twarzoksiążce.

Paulina Młynarska jest jedną z najmądrzejszych kobiet, jakie w jakiś sposób zaistniały w moim życiu.
Książkę dostałam w prezencie na życzenie i jestem nią totalnie zauroczona. Mądra, dowcipna, z ciętym, ale i szczerym językiem.
Szczerze polecam :)

Paulina Młynarska jest jedną z najmądrzejszych kobiet, jakie w jakiś sposób zaistniały w moim życiu.
Książkę dostałam w prezencie na życzenie i jestem nią totalnie zauroczona. Mądra, dowcipna, z ciętym, ale i szczerym językiem.
Szczerze polecam :)

Lubię Paulinę Młynarską za jej odwagę głoszenia poglądów, które w naszym kraju są mało popularne. Zazwyczaj zgadzam się z jej postulatami i tak, wiem, że określenie "feministka" ma u nas raczej pejoratywny wydźwięk. Ta książka to zbiór felietonów prasowych autorki i co mnie irytowało, to przeniesienie ich tutaj w dokładnie takiej samej formie, jak robi się to w prasie - czyli np. przytaczanie na początku kilku zdań tekstu pogrubioną czcionką - co brałam za wstęp do tekstu głównego - po to, by za chwilę ten sam fragment znaleźć w środku czytanego felietonu. Inni komentujący zarzucają też autorce mnogość powtórzeń - cóż, jeżeli teksty te pojawiały się powiedzmy co tydzień, powtórzenia te mogły służyć wzmocnieniu lub przypomnieniu jej stanowiska. Jeżeli czyta się to wszystko jedno po drugim, to powtórzenia te mogą razić. Ogólnie jednak polecam całość.

Lubię Paulinę Młynarską za jej odwagę głoszenia poglądów, które w naszym kraju są mało popularne. Zazwyczaj zgadzam się z jej postulatami i tak, wiem, że określenie "feministka" ma u nas raczej pejoratywny wydźwięk. Ta książka to zbiór felietonów prasowych autorki i co mnie irytowało, to przeniesienie ich tutaj w dokładnie takiej samej formie, jak robi się to w prasie -...

Książka jest zbiorem felietonów Pauliny Młynarskiej, które dość dogłębnie przedstawiają jej poglądy. Mimo że popieram jej działalność i zgadzam się z jej punktem widzenia, to jednak tematyka felietonów wydała mi się trochę monotematyczna - wiele wątków się powtarza i tak naprawdę większość tekstów kręci się wokół podobnych schematów. Poza tym momentami miałam wrażenie, że felietonom brakuje puenty i że niektóre z nich są ucięte jakby w połowie. Mimo to, nie brakuje także ciekawych spostrzeżeń i przede wszystkim dosyć zdrowego podejścia do show biznesu czy polityki. Warto przeczytać i myślę, że niektóre argumenty mogłyby skłonić do refleksji nawet osoby, które a priori nie zgadzają się z Młynarską. Nie wiem jednak czy ta książka do takich osób dotrze; obawiam się, że nie.

Książka jest zbiorem felietonów Pauliny Młynarskiej, które dość dogłębnie przedstawiają jej poglądy. Mimo że popieram jej działalność i zgadzam się z jej punktem widzenia, to jednak tematyka felietonów wydała mi się trochę monotematyczna - wiele wątków się powtarza i tak naprawdę większość tekstów kręci się wokół podobnych schematów. Poza tym momentami miałam wrażenie, że...

maj

maj

Zbiór felietonów, z których wydźwiękiem zasadniczo zgadzam się, jednak zebrane w tak ogromnej ilości w jednej książce, zaczynają nużyć, wszystkie tematy powtarzają się. Ledwo dobrnęłam do końca.

Zbiór felietonów, z których wydźwiękiem zasadniczo zgadzam się, jednak zebrane w tak ogromnej ilości w jednej książce, zaczynają nużyć, wszystkie tematy powtarzają się. Ledwo dobrnęłam do końca.