Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy

Okładka książki Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy Olivia S.
Okładka książki Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy
Olivia S. Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
242 str. 4 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
242
Czas czytania
4 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380835719
Tagi:
Olivia S. Novae Res Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
377
82

Na półkach: , ,

Książka w zasadzie o niczym, ale mimo wszystko fajnie się ją czytało.
Cytat z książki do zapamiętania: "Rezygnując z siebie, nigdy nie będziemy szczęśliwi."

Książka w zasadzie o niczym, ale mimo wszystko fajnie się ją czytało.
Cytat z książki do zapamiętania: "Rezygnując z siebie, nigdy nie będziemy szczęśliwi."

Pokaż mimo to

avatar
1548
863

Na półkach: , ,

Czy podobała mi się ta książka? Ogólnie tak. To lekka lektura, którą traktuję z przymrużeniem oka, z niektórymi kwestiami się zgadzam, a z innymi niekoniecznie. Czytałam ją z przyjemnością, ale raczej nie wniosła zbyt wiele do mojego życia. Podejrzewam, że szybko o niej zapomnę. Było wesoło, ale niestety obyło się bez niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Ta lektura to świetny relaks, odpoczynek od problemów dnia codziennego.

http://korcimnieczytanie.blogspot.com/2018/02/olivia-s-dwoje-nie-do-pary-rzesy-i.html

Czy podobała mi się ta książka? Ogólnie tak. To lekka lektura, którą traktuję z przymrużeniem oka, z niektórymi kwestiami się zgadzam, a z innymi niekoniecznie. Czytałam ją z przyjemnością, ale raczej nie wniosła zbyt wiele do mojego życia. Podejrzewam, że szybko o niej zapomnę. Było wesoło, ale niestety obyło się bez niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Ta lektura to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1514
1210

Na półkach: , , , ,

Zastanawialiście się kiedyś, czy istnieje przepis na związek idealny? Czy istnieje miłość, która trwa wiecznie? Czy seks jest ważną częścią ów wielkiego uczucia?
Po lekturze tej książki poznacie punkt widzenia autorki, ale czy tylko jej?

Jestem mile zaskoczona lekturą tej książki. Nie nastawiałam się specjalnie entuzjastycznie, niemniej cieszę się, że lektura okazała się nie tylko przyjemna, ale przede wszystkim interesująca… acz nie taka oczywista…
Z jednej strony jest to książka, którą można przeczytać bardzo szybko, odłożyć na półkę i zapomnieć, że miało się coś takiego przed oczami… Jednak… jeśli poświęcicie jej nieco więcej czasu i dotrzecie do tego, co autorka chciała przekazać (między wierszami też),to okaże się, że chwila zadumy nie byłaby takim złym rozwiązaniem… Mała analiza tego czy owego zagadnienia, a w końcu związku, tudzież obecnej relacji (nie tylko tej damsko-męskiej…).

Książka stylizowana jest na dziennik, biorąc pod uwagę również pierwszoosobową narrację, odnieść można wrażenie, że opisywane wydarzenia dotyczą mniej lub bardziej samej autorki. Niemniej pomijając tę drobną aluzję, a skupiając się bezpośrednio na tekście, przyznać muszę, że jest on genialnie napisany. Autorka bez owijania w bawełnę pisze o wszelkich aspektach związku, m.in. o seksie i jego roli w relacji damsko-męskiej. Można nazwać to trochę metodą łopatologiczną – prosto i obrazowo… bez skrępowania, ot tak jak się sprawy mają w rzeczywistości…

Całość ubarwiają dialogi, które genialnie odzwierciedlają rozmowy między partnerami, zwłaszcza te „gumowe”… Można się odrobinę pośmiać, choć gdy się człowiek zastanowi, to czy w życiu codziennym, nie zdarza się i nam prowadzić tak dialogów z drugą połówką?

Podsumowując: Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy to niezwykle intrygujący kawałek literatury. Niby nic szczególnego, a jednak ma w sobie to coś, czego wielu książką brakuje. Książka o związku, jego cieniach i blaskach, o seksie… Po prostu o życiu…

Koniecznie musicie przeczytać!

Gorąco polecam!


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Zastanawialiście się kiedyś, czy istnieje przepis na związek idealny? Czy istnieje miłość, która trwa wiecznie? Czy seks jest ważną częścią ów wielkiego uczucia?
Po lekturze tej książki poznacie punkt widzenia autorki, ale czy tylko jej?

Jestem mile zaskoczona lekturą tej książki. Nie nastawiałam się specjalnie entuzjastycznie, niemniej cieszę się, że lektura okazała się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1663
1663

Na półkach: , ,

Czy miłość do grobowej deski istnieje? Pewnie każdy choć raz się nad tym zastanawiał. To główne pytanie przyświecające tej książce. A czy można jednoznacznie na nie odpowiedzieć?

Bohaterka i jednocześnie narratorka książki (nazwę ją O) to mieszkanka wielkiego miasta W, która opisuje swoje codzienne życie, które wiedzie u boku męża nazywanym R. To kobieta nowoczesna, która odnosi sukcesy, jak i życiowe porażki. Mąż nieustannie powtarza jej, że będą na zawsze i że kocha ją taką jaką jest. Między małżonkami, jak to w życiu, dochodzi do poważnych kłótni, by za chwilę oddać się gorącemu seksowi.

"Zachowanie równowagi w braniu i dawaniu to chyba najkrótsza i najtrafniejsza recepta na trwały związek."

To niby lektura wpisująca się w powieść obyczajową, ale przypomina mi dziennik, bowiem mamy do czynienia z zapisem w większości własnych doświadczeń autorki. Przynajmniej takie można odnieść wrażenie.

Jesteśmy społeczeństwem rozwodników, wystarczy tylko się rozejrzeć. Autorka dobitnie pokazuje, że nie ma sprawdzonej recepty na udane szczęśliwe, pożycie. Skupia się na relacjach w związku, na zaufaniu, doszukuje się wad i zalet zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

"... ja jestem jak mango, a on jak banan - rośliny na zupełnie innych drzewach, ale zrządzeniem losu współtworzymy jeden gęsty koktajl."

Dialogi są tak naturalne, że ma się wrażenie, że przysłuchujemy się tym rozmowom siedząc gdzieś z boku. Tu w zasadzie wszystko w tej książce wydaje się takie prawdziwe, realistyczne. W tej codzienności możemy upatrywać odzwierciedlenia samych siebie. Bo i czyż nie my sami podobnie się nie zachowujemy? Przyziemność nas otacza - jemy śniadanie, robimy zakupy, urządzamy mieszkanie, opiekujemy się partnerem podczas jego choroby, chodzimy na imprezy czy kochamy się.

Olivia S. nie boi się tematów tabu, mówi jak jest, a przy tym nie ocenia, nie narzuca nam swojego zdania, jednocześnie wszystko podaje z niewymuszonym humorem. Pisze o rozwodach, seksie, miłości, zdradach, męskim egoizmie, przemijaniu i pragnieniu bycia młodym. Odkrywa się przed nami, pokazując swoje emocje, przeżycia, obawy, słabości, przyzwyczajenia, myśli, uczucia. Wykłada wszystko wraz z pikantnymi szczegółami pożycia małżeńskiego. Wielu czytelników pewne wnioski, poglądy i rozważania głównej bohaterki mogą oburzać, może się z nimi nie zgadzać. Ale ilu ludzi, tyle różnych spojrzeń na związek.

"Nie ma co się łudzić - związek to wzajemne zaspokajanie swoich potrzeb."

Książka zmusza do analizy, do bliższego przyjrzenia się własnemu związkowi. Jestem pewna, że znaczną część z czytających zmusi do zmian, do popracowania nad naszymi relacjami. Osobiście na wiele rzeczy spojrzałam pod innym kątem i wysunęłam własne wnioski, a przy tym bawiłam się świetnie.

"Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy" to powieść odważna, napisana bez cenzury, która wprowadza w dobry pozytywny nastrój. Mimo iż autorka przytacza zabawne sytuacje z życia codziennego, egzystencji współczesnej kobiety i samych związków, to jest to przede wszystkim książka o miłości, w której związek został rozłożony na czynniki pierwsze. Mając tę lekturę, żadne poradniki nie będą już Wam potrzebne.

Czy miłość do grobowej deski istnieje? Pewnie każdy choć raz się nad tym zastanawiał. To główne pytanie przyświecające tej książce. A czy można jednoznacznie na nie odpowiedzieć?

Bohaterka i jednocześnie narratorka książki (nazwę ją O) to mieszkanka wielkiego miasta W, która opisuje swoje codzienne życie, które wiedzie u boku męża nazywanym R. To kobieta nowoczesna,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1978
1456

Na półkach:

Czy w dzisiejszym świecie, w którym jest więcej rozwodów niż ślubów, można znaleźć szczęście w miłości? Bohaterka książki mieszka w wielkim mieście. Chodzi na fitness, lubi kupować nowe ubrania i nie ma nic przeciwko operacjom plastycznym. W dzienniku opowiada o perypetiach w swoim związku. Robi to bez cenzury, więc to nie jest raczej lektura dla niepełnoletnich czytelników. W powietrzu nieustannie unosi się atmosfera nieskrywanego erotyzmu, a pikantne szczegóły małżeńskiego pożycia bynajmniej nie stanowią tabu.
Nie miałam pojęcia, co będzie na mnie czekało w trakcie lektury. Podeszłam do niej z dość dużym dystansem. Jeśli chodzi o tego typu historie, jestem dość wymagającym czytelnikiem i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle się bawiłam podczas czytania.

Autorka nie boi się poruszania trudnych tematów, o których normalnie nie mówi się zbyt głośno. Nie chcę zabrzmieć jak moherowa ciocia, ale to nie jest raczej propozycja dla niepełnoletnich czytelników. Niektóre sceny zdecydowanie nie są dla nich przeznaczone. Lepiej, żeby jeszcze trochę wstrzymali się z lekturą, choć nie mam zamiaru za nikim biegać z krucyfiksem, jeśli zdecyduje się przeczytać książkę teraz.

Sporo tu humoru. Nie jest on jednak nachalny. Wszystko jest opisane z wyczuciem. Nie miałam wrażenie, że autorka wciska tutaj coś na siłę. Miałam wrażenie, że uczestniczyłam w życiu bohaterów i przyglądałam się z boku temu, co dzieje się w ich życiu. Olivia z przymrużeniem oka podchodzi do rzeczywistości. Dzięki niej na wiele spraw spojrzałam z innej perspektywy. Nie przypuszczałam, że książka da mi aż tak do myślenia. Spodziewałam się raczej tego, że nie dotrę do końca i pomyślę, że to była strata czasu. Tak jednak się nie stało. Nie żałuję tego, że sięgnęłam po tę powieść.

Książkę czyta się szybko. Można spokojnie wziąć ją ze sobą na wakacje. Skłania co prawda do zastanowienia się nad pewnymi rzeczami, ale nie jest specjalnie wymagająca, więc nie musicie się tego obawiać. Podejrzewam, że Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy bardziej przypadną do gustu paniom, co nie znaczy, że odradzam sięgnięcie po tę książkę panom. Jeśli chcą się z nią zapoznać, nie widzę przeciwwskazań. Pamiętajcie jednak, że ta historia jest opowiedziana z perspektywy kobiety i to może mieć wpływ na odbiór całości.

www.czytelnia-mola-ksiazkowego.pl

Czy w dzisiejszym świecie, w którym jest więcej rozwodów niż ślubów, można znaleźć szczęście w miłości? Bohaterka książki mieszka w wielkim mieście. Chodzi na fitness, lubi kupować nowe ubrania i nie ma nic przeciwko operacjom plastycznym. W dzienniku opowiada o perypetiach w swoim związku. Robi to bez cenzury, więc to nie jest raczej lektura dla niepełnoletnich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
718
609

Na półkach:

Czasami potrzebuję książki, która przyjemnie umili mi czas, odpręży, zaspokoi ciekawość. Skłoni do głębokiej refleksji, a przede wszystkim rozbawi, odganiając smutki.

Za ,,Dwoje nie do pary'' sięgnęłam z czystego zainteresowania. Nietypowy tytuł i zaskakujący opis skłonił mnie do tego, by zagłębić się w odmęty lektury. Bohaterka- którą mamy okazję poznać na kartkach powieści- opowiada o swoim życiu i emocjach jakie jej towarzyszą. Zwykłej codzienności w której i my mamy okazję uczestniczyć. Postać nie tylko przedstawia to, co się wokół niej dzieje, ale także swoje poglądy, wnioski na wiele ciekawych tez, które zostają w lekturze poruszone. Nikogo nie ocenia, nic nie zarzuca, nie skłania do tego, byśmy zmienili swoje poglądy na różne tematy, tylko na chłodno, obiektywnie ocenia zachowanie mężczyzn, a zarazem kobiet.

Autorka nie boi się poruszyć tematów, które często są zamiatane głęboko pod dywan. Analizuje za i przeciw, wady i zalety, każdej poruszanej tezy. Jest też humor, który towarzyszy czytelnikowi od początku do końca, dzięki czemu książka wydaje się bardziej żywa, a zarazem prawdziwa. Pochłaniając opowieść momentami miałam wrażenie jakby autorka opisywała własne życie. Bardzo zżyłam się z postacią, z szeroko otwartymi oczami obserwowałam to, co się dzieje wokół niej. Wielu rzeczy się nauczyłam, na różne sprawy spojrzałam pod innym kątem.

Lekturę czyta się szybko i przyjemnie. Jest lekka, porusza tematy tabu na które trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Skłania do refleksji, bawi, postać głównej bohaterki odkrywa przed nami swoje obawy, słabości, przyzwyczajenia, co myśli i co czuje. Lektura w sam raz na letni wieczór przy lampce wina. Polecam!

Czasami potrzebuję książki, która przyjemnie umili mi czas, odpręży, zaspokoi ciekawość. Skłoni do głębokiej refleksji, a przede wszystkim rozbawi, odganiając smutki.

Za ,,Dwoje nie do pary'' sięgnęłam z czystego zainteresowania. Nietypowy tytuł i zaskakujący opis skłonił mnie do tego, by zagłębić się w odmęty lektury. Bohaterka- którą mamy okazję poznać na kartkach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach: ,

„Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy, czyli z humorem o związkach w czasach rozwodów, selfie i botoksu”. Książka napisana jest w formie takiego trochę dziennika, lekko i z delikatną nonszalancją. Autorka kryjąca się pod pseudonimem Olivia S. relacjonuje życie młodej kobiety, mieszkanki wielkiego miasta, mierzącej się z codziennymi problemami, jakie spotykają każdą z nas.

Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/dwoje-nie-do-pary-rzesy-i-nonsensy-olivia-s/

„Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy, czyli z humorem o związkach w czasach rozwodów, selfie i botoksu”. Książka napisana jest w formie takiego trochę dziennika, lekko i z delikatną nonszalancją. Autorka kryjąca się pod pseudonimem Olivia S. relacjonuje życie młodej kobiety, mieszkanki wielkiego miasta, mierzącej się z codziennymi problemami, jakie spotykają każdą z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
715
459

Na półkach:

Nasza bohaterka, nazwijmy ją O., jest nowoczesną kobietą, która w życiu odnosi zarówno sukcesy, jak i porażki. Zależy od pory dnia, strefy prywatnej lub zawodowej, tudzież od nastroju. O. wciąga nas w wir wydarzeń, które mają miejsce w jej życiu. Przedstawia nam swojego męża – R., który niezmiennie romantycznie powtarza, że będą razem na zawsze. Ich żarty i rozmowy absolutnie nie wydają się pisane na potrzeby książki. Raczej to książka jest zapiskiem nawet najintymniejszych chwil z ich życia. Czytelnik zaś staje się obserwatorem, wchodzącym z kamerką i mikrofonem do czyjegoś, całkiem udanego związku. A jest na co patrzeć i nad czym się zastanawiać!

Dzięki pierwszoosobowej narracji „Dwoje nie do pary” nabiera charakteru bardzo intymnego dziennika. Te zapiski czyta się błyskawicznie, bo są bardzo realistyczne. Żywcem wyjęte z życia wielu z nas fragmenty połączone w spójną i zabawną całość.

Całość recenzji na zukoteka.blox.pl

Nasza bohaterka, nazwijmy ją O., jest nowoczesną kobietą, która w życiu odnosi zarówno sukcesy, jak i porażki. Zależy od pory dnia, strefy prywatnej lub zawodowej, tudzież od nastroju. O. wciąga nas w wir wydarzeń, które mają miejsce w jej życiu. Przedstawia nam swojego męża – R., który niezmiennie romantycznie powtarza, że będą razem na zawsze. Ich żarty i rozmowy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"Nie ma co się łudzić – związek to wzajemne zaspokajanie swoich potrzeb".


Podobno wszystko już było. Śmiem twierdzić, że nie do końca tak jest, gdyż XXI wiek spowodował widoczną rewolucję w stosunkach damsko-męskich. Rozwinięte społeczeństwa to społeczeństwa rozwodników i nigdy w historii świata nie było tak łatwo wymieniać swoich partnerów na lepszy model. Gorzka konkluzja, ale jakże prawdziwa, o czym celnie przekonuje w swojej książce przedstawicielka współczesnych kobiet.

Olivia S. to pseudonim kobiety żyjącej w mieście W, należącej do współczesnej klasy średniej. W związku od siedmiu lat, jest dobrą obserwatorką.

Bohaterka i zarazem narratorka książki to młoda kobieta, mieszkająca w mieście, która relacjonuje swoje życie z mężem nazwanym R., powtarzającym jej stale, że będą na zawsze. Bohaterka ukazuje codzienne życie z mężczyzną, obfitujące w groźne kłótnie, jak i gorący seks, konstruując przy tym wnioski odnoszące się do budowania wspólnych relacji oraz zaufania.

Wielu czytelników, w szczególności tych z konserwatywnymi poglądami, może być oburzonych wnioskami, do jakich dochodzi bohaterka, narratorka i jak sądzę, alter ego samej autorki. Otóż Olivii S. nie przeszkadzają tematy tabu i cenzura, stąd w treści tak odważne tezy, z którymi wielu może się nie zgadzać. Autorka bowiem obala mit wielkiej miłości twierdząc, że to społeczeństwo wmówiło nam, że takowa istnieje. Nie boi się także powiedzieć, że miłość to seks, a bez udanego seksu nie ma miłości. Taka swoista analiza stosunków damsko-męskich, dotykająca kilku płaszczyzn, wydaje się w wielu punktach trafna i bezkompromisowa. Podana w humorystycznym stylu, staje się jednak łatwiejsza do przełknięcia.

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że stylizowana na dziennik książka Olivii S. jest w dużej mierze zapisem jej własnych doświadczeń w wieloletnim związku. Opisywane momenty, które każdy z nas przeżywa, czyli jedzenie śniadania, opiekowanie się podczas choroby swoją drugą połówką, urządzanie mieszkania, czy też miłosne zbliżenia, nacechowane są widocznym realizmem sytuacyjnym, a dialogi to niemal żywcem wycięte rozmowy z prawdziwego życia. To niewątpliwie dodaje książce autentyczności oraz pozwala się przejrzeć w jej treści, jak w lustrze.

Warto także podkreślić, że główna bohaterka stara się być obiektywna, dlatego też analizuje zarówno wady, jak i zalety kobiet oraz mężczyzn. Myślę, że wielu czytelników pod wpływem wynurzeń uzależnionej od zakupów on-line młodej kobiety, zacznie analizować własne związki i zależności, których wcześniej nie dostrzegali.

Już dawno żadna książka nie wywołała we mnie tak dobrego nastroju, jak ten dziennik. Napisany z humorem, nie omijający tematów tabu - o rozwodach, seksie, miłości i męskim egoizmie. Lektura idealna dla każdej, współczesnej kobiety.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Nie ma co się łudzić – związek to wzajemne zaspokajanie swoich potrzeb".


Podobno wszystko już było. Śmiem twierdzić, że nie do końca tak jest, gdyż XXI wiek spowodował widoczną rewolucję w stosunkach damsko-męskich. Rozwinięte społeczeństwa to społeczeństwa rozwodników i nigdy w historii świata nie było tak łatwo wymieniać swoich partnerów na lepszy model. Gorzka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2124
1703

Na półkach: ,

Cała prawda o relacjach damsko-męskich? Z pewnością cała prawda o kobietach
i mężczyznach. Do tego o każdym z osobna. Świetnie napisana. Czyta się rewelacyjnie. GORĄCO POLECAM!

Cała prawda o relacjach damsko-męskich? Z pewnością cała prawda o kobietach
i mężczyznach. Do tego o każdym z osobna. Świetnie napisana. Czyta się rewelacyjnie. GORĄCO POLECAM!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    41
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    9
  • Literatura obyczajowa
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2018
    2
  • Ebook
    1
  • Biblioteczka domowa III
    1
  • 2017
    1

Cytaty

Więcej
Olivia S. Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także