Chyba nie będę oryginalna w stwierdzeniu, że czasem może warto jednak poprzestać na jednej historii, ale w trochę dłuższej wersji.
Niestety odnosi się to do drugiego tomu serii " Konkurs na zonę", w której to Hugo młody prawnik, aby otrzymać spadek musi znaleźć sobie żonę. Łucja natomiast jest młodziutką dziewczyną, która co dopiero zdała maturę i wpadła w oko Hajdukiewiczowi. I również jak można było się spodziewać misterny plan prawnika wyszedł na jaw, a dziewczyna unosi się honorem.
W tym jednak mały problem, że Łucja musi zamieszkać w domu Hugo, a na dodatek okazuje się, że jest w ciąży.
W ciągu całego tomu ciągną się dyskusje między młodymi, często całkiem jałowe tylko po to aby mężczyzna odkrył, że jednak darzy uczuciem dziewczynę.
Owszem książka wzbudza jednak jakieś emocje, bo porusza ważne tematy takie jak zaufanie, przebaczenie , troska o drugiego człowieka. Niestety jako powieść nie zagości długo w mej pamięci.

Chyba nie będę oryginalna w stwierdzeniu, że czasem może warto jednak poprzestać na jednej historii, ale w trochę dłuższej wersji.
Niestety odnosi się to do drugiego tomu serii " Konkurs na zonę", w której to Hugo młody prawnik, aby otrzymać spadek musi znaleźć sobie żonę. Łucja natomiast jest młodziutką dziewczyną, która co dopiero zdała maturę i wpadła w oko...

Ogólnie ok. Ale tak nudnawo. Bardzo długo się ciągnie temat kłótni i niedopowiedzeń między Hugonem a Łucją. Zbyt długo.

Ogólnie ok. Ale tak nudnawo. Bardzo długo się ciągnie temat kłótni i niedopowiedzeń między Hugonem a Łucją. Zbyt długo.

Ciąg dalszy perypetii Łucji i Hugona. Jest nieprzewidywalnie ,romantycznie. I czytelnik z całych sił trzyma kciuki za bohaterów.
Fajna ,przyjemna seria, którą z przyjemnością przeczytałam.

Ciąg dalszy perypetii Łucji i Hugona. Jest nieprzewidywalnie ,romantycznie. I czytelnik z całych sił trzyma kciuki za bohaterów.
Fajna ,przyjemna seria, którą z przyjemnością przeczytałam.

Cudowna książka ,szybko sie czyta i az szkoda odkładac na półkę tylko hugo moim zdaniem za długo czekał mugł bardziej prubowac sie zblizyc do żony oa nie była obojetna na jego wygłodniałe spojrzenia w kierunku jej ale z drugiej strony uszanował jej decyzje . Brakowało mi tylko ja wzieli ten slub koscielny ale jestem zadowolona z poswieconego odciagania do zakonczenia ksiazki . POLECAM juz zaczełam nastempna .

Cudowna książka ,szybko sie czyta i az szkoda odkładac na półkę tylko hugo moim zdaniem za długo czekał mugł bardziej prubowac sie zblizyc do żony oa nie była obojetna na jego wygłodniałe spojrzenia w kierunku jej ale z drugiej strony uszanował jej decyzje . Brakowało mi tylko ja wzieli ten slub koscielny ale jestem zadowolona z poswieconego odciagania do zakonczenia...

Po przeczytaniu pierwszej części "Konkurs na żonę" od razu sięgnęłam po kolejną cześć "Bilet do szczęścia". Byłam bardzo ciekawa jak potoczą się losy Łucji i Hugo. Relacja Łucji i Hugo jest bardzo burzliwa, przeplatana wieloma przygodami. jednym słowem los ich nie szczędzi. Długo czekałam z na ich pojednanie. Oboje pragnęli się bardzo, ale każde było uparte i nie potrafiło powiedzieć tego na głos.
Rozczarowana jestem zakończeniem, spodziewałam się czegoś bardziej zaskakującego. Czuje niedosyt. Dlatego sięgnę po kolejna część.

Po przeczytaniu pierwszej części "Konkurs na żonę" od razu sięgnęłam po kolejną cześć "Bilet do szczęścia". Byłam bardzo ciekawa jak potoczą się losy Łucji i Hugo. Relacja Łucji i Hugo jest bardzo burzliwa, przeplatana wieloma przygodami. jednym słowem los ich nie szczędzi. Długo czekałam z na ich pojednanie. Oboje pragnęli się bardzo, ale każde było uparte i nie...

Książka fajna, lekka i przyjemna. Nawet lepsza niż pierwsza część przede wszystkim dlatego, że Łucja nie jest już przedstawiana jako mało i inteligentna dziewczynka ze wsi. Super zakończenie.

Książka fajna, lekka i przyjemna. Nawet lepsza niż pierwsza część przede wszystkim dlatego, że Łucja nie jest już przedstawiana jako mało i inteligentna dziewczynka ze wsi. Super zakończenie.

Przeczytana- bez fajerwerków. Zbyt wiele nieprawdopodobnych zdarzeń, mam wrażenie ze autorka na sile ciągnęła historie. Zupełnie niepotrzebnie. Niemniej polecam przeczytać samemu i wyrobić sobie opinie.

Przeczytana- bez fajerwerków. Zbyt wiele nieprawdopodobnych zdarzeń, mam wrażenie ze autorka na sile ciągnęła historie. Zupełnie niepotrzebnie. Niemniej polecam przeczytać samemu i wyrobić sobie opinie.

Tutaj się już trochę wlekło. Tak jakby autorka musiała zapchać strony byle czym. Dużo zbytecznych wątków, np. Adama czy matki. Na plus lekka zmiana bohaterki, już się trochę wyrobiła. A tak poza tym spoko.

Tutaj się już trochę wlekło. Tak jakby autorka musiała zapchać strony byle czym. Dużo zbytecznych wątków, np. Adama czy matki. Na plus lekka zmiana bohaterki, już się trochę wyrobiła. A tak poza tym spoko.

Nie dręcz go obietnicami bez pokrycia, bo życie bez wiary w uczucia i intencje drugiego człowieka nic nie jest warte.

Nie dręcz go obietnicami bez pokrycia, bo życie bez wiary w uczucia i intencje drugiego człowieka nic nie jest warte.

🦓 Będąc w bibliotece rzuciła mi się w oczy ta książka, czytałam 1 część, nie podeszła mi, ale stwierdziłam, że dam jej szansę oraz dowiem się jak kończy się ta historia. No i ta mi też nie podeszła.

🦓 Co mnie raziło? Główna bohaterka wierząca, jej rodzina tak samo. To jeśli wierzą w Boga to niech wierzą. Ja też wierzę. Ale jakie zabobony?! Czerwone kokardki, przekładanie pod noszona spódnicą dziecko...nie to nie było na moje nerwy. Albo wiara w Boga, albo zabobony.

🦓 Za bardzo mi się dłużyła, momentami za nudna.

🦓 Książka ma też dobre opinie, może ktoś się skusi :)

🦓 Będąc w bibliotece rzuciła mi się w oczy ta książka, czytałam 1 część, nie podeszła mi, ale stwierdziłam, że dam jej szansę oraz dowiem się jak kończy się ta historia. No i ta mi też nie podeszła.

🦓 Co mnie raziło? Główna bohaterka wierząca, jej rodzina tak samo. To jeśli wierzą w Boga to niech wierzą. Ja też wierzę. Ale jakie zabobony?! Czerwone kokardki, przekładanie...