„Dwoje nie do pary. Rzęsy i nonsensy, czyli z humorem o związkach w czasach rozwodów, selfie i botoksu”. Książka napisana jest w formie takiego trochę dziennika, lekko i z delikatną nonszalancją. Autorka kryjąca się pod pseudonimem Olivia S. relacjonuje życie młodej kobiety, mieszkanki wielkiego miasta, mierzącej się z codziennymi problemami, jakie spotykają każdą z nas.
Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/dwoje-nie-do-pary-rzesy-i-nonsensy-olivia-s/
Nasza bohaterka, nazwijmy ją O., jest nowoczesną kobietą, która w życiu odnosi zarówno sukcesy, jak i porażki. Zależy od pory dnia, strefy prywatnej lub zawodowej, tudzież od nastroju. O. wciąga nas w wir wydarzeń, które mają miejsce w jej życiu. Przedstawia nam swojego męża – R., który niezmiennie romantycznie powtarza, że będą razem na zawsze. Ich żarty i rozmowy absolutnie nie wydają się pisane na potrzeby książki. Raczej to książka jest zapiskiem nawet najintymniejszych chwil z ich życia. Czytelnik zaś staje się obserwatorem, wchodzącym z kamerką i mikrofonem do czyjegoś, całkiem udanego związku. A jest na co patrzeć i nad czym się zastanawiać!
Dzięki pierwszoosobowej narracji „Dwoje nie do pary” nabiera charakteru bardzo intymnego dziennika. Te zapiski czyta się błyskawicznie, bo są bardzo realistyczne. Żywcem wyjęte z życia wielu z nas fragmenty połączone w spójną i zabawną całość.
Całość recenzji na zukoteka.blox.pl