52 kolory życia

Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
512
324

Na półkach: , ,

Sally i Jacek mają czas tylko dla siebie. Dni spędzają oddzielnie. Sally na pracy, Jacek na żmudnej rehabilitacji. Wieczory i noce są jednak tylko dla nich. Ich uczucie kwitnie, nabiera purpury i przyspiesza tempo. Nie szczędzą sobie czułości, wiedząc, że kiedy minie wyznaczony termin Jacek znowu wróci do domu. Do ukochanego synka i żony. Starają się o tym nie myśleć ani przez chwilę. Sycą się sobą tak jak to tylko możliwe. Jednak czas biegnie nieubłaganie...

Czwarty tom serii "52 kolory życia" naznaczony jest decyzjami. Sally porzuca swoje dotychczasowe życie jako narzeczona Tomka i stawia wszystko na jedną kartę. Na trwanie u boku mężczyzny, który nie należy do niej. Jacek decyduje się na najtrudniejszą decyzję w życiu. Zostawi żonę i ukochanego synka, żeby być tam, gdzie jego serce odnalazło drugą połówkę. Powrót do domu będzie bardzo trudny, ale czuje, że nie da rady żyć bez Sally. Czy im się to uda?

Jest to zdecydowanie najsłodsza część! Bohaterowie od początku do końca zajmują się tylko przekonaniem czytelnika, że się kochają. Wierzę! Jestem zalana lukrem aż po brodę, starczy mi go na kolejne kilka książek, ale wierzę! Przekonali mnie.
Cały czas pchało mi się na usta pytanie czy wytrzymają próbę czasu i odległości? Czy kiedy przestaną zasilać pieszczotami tę fontannę z gorącą czekoladą, aromat nie zwietrzeje? Czy kiedy życie wystawi ich na jakąś trudną próbę nadal będą się trzymać razem?
Nie musiałam długo czekać na odpowiedź, bo napłynęła pod sam koniec. I powiem Wam szczerze, że warto do niej dotrzeć. Bo nic, co do tej pory działo się w tej serii nie było tak mocne, tak wyraziste i tak bardzo emocjonujące. Do tego stopnia, że poczuło się to w pieczeniu pod powiekami i zaciśniętym gardle. Dosłownie biegłam do regału po kolejny tom.

Sally i Jacek mają czas tylko dla siebie. Dni spędzają oddzielnie. Sally na pracy, Jacek na żmudnej rehabilitacji. Wieczory i noce są jednak tylko dla nich. Ich uczucie kwitnie, nabiera purpury i przyspiesza tempo. Nie szczędzą sobie czułości, wiedząc, że kiedy minie wyznaczony termin Jacek znowu wróci do domu. Do ukochanego synka i żony. Starają się o tym nie myśleć ani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
437

Na półkach: ,

Zapraszam na recenzję
http://mojezycieitpblog.blogspot.com/2017/07/52-kolory-zycia-tom-4.html



http://mojezycieitpblog.blogspot.com/2017/08/52-kolory-zycia-podsumowanie.html

Zapraszam na recenzję
http://mojezycieitpblog.blogspot.com/2017/07/52-kolory-zycia-tom-4.html



http://mojezycieitpblog.blogspot.com/2017/08/52-kolory-zycia-podsumowanie.html

Pokaż mimo to

avatar
992
988

Na półkach:

Historia, która wzbudza wiele emocji. Chciałoby się spotkać bohaterkę i zapytać co ona właściwie robi.

To już czwarta część z serii o przygodach Sally i Jacka. Tym razem poznajemy historię bohaterów od momentu, kiedy Jacek wyjeżdża do sanatorium, które znajduje się niedaleko domu Sally. Kochankowie bardzo cieszą się z tego wydarzenia, ponieważ będą mogli wiele czasu spędzać razem. W poprzedniej części główna bohaterka zerwała zaręczyny i teraz nadszedł czas, aby przekazać informację bliskim. Nie jest to dla niej łatwa rozmowa, ale mimo obaw może liczyć na wsparcie swojej matki. W nadmorskiej miejscowości, Agata podejrzewa, że jej małżeństwo ulega rozpadowi. Wie, że coś jest nie tak, ale nie ma pojęcia jak może przywrócić namiętność do swojego małżeństwa. Tymczasem Sally i Jacek spędzają razem wiele czasu oraz planują wspólną przyszłość. Policjant Poznański, składa obietnicę, że zostawi żonę dla młodszej Wybranki.

Sally! Jak ta postać mnie irytuje. Z jednej strony chciałoby się powiedzieć, że z miłością nie można wygrać i kochankowie przeżywają coś pięknego. Natomiast z drugiej strony, nie mogę zaakceptować postępowania tej bohaterki, z racji tego, że rozbija związek, a przede wszystkim rodzinę, gdzie najbardziej poszkodowane zostanie dziecko. Jacek uległ pokusie oraz zalotom młodej i pięknej kobiety. Miał problemy, w jego małżeństwie nie układało się dobrze, a praca była bardzo ciężka. Romans okazał się dla niego odskocznią od codzienności. Ze swoją kochanką może zapomnieć o problemach i cieszyć się wspólnym szczęściem. Sally jest młoda i szuka miłości. Uważa, że jeszcze w życiu nie kochała nikogo, tak bardzo jak Poznańskiego. Zrywa zaręczyny, angażuje się w związek z żonatym mężczyzną. Czy aby na pewno to był dobry wybór? Zostawić faceta, który nie ma zobowiązań, dla mężczyzny, który ma rodzinę?

Kolejną rzeczą, która nie podoba mi się w Sally, to fakt, iż prosi Kochanka, aby obiecał jej, że zostawi rodzinę i spędzi resztę życia z nią. Przez bohaterkę przemawia tutaj ogromy egoizm. Nie liczy się z tym, że rozbije małżeństwo, ale co najgorsze odbierze dziecku ojca. Mały Staś będzie musiał wychowywać się bez ukochanego taty, nie otrzyma w każdej chwili jego wsparcia oraz pomocy. Kobieta wychowała się w pełnej, kochającej się rodzinie. Może gdyby w dzieciństwie na jej twarzy pojawiał się smutek, nie angażowałaby się w ten romans?

Przypatrzymy się głębiej postaci Jacka. Wiecie co mnie zawsze zastanawia? Jeżeli mężczyzna jest w stanie zostawić rodzinę dla młodszej kochanki, to czy nie zostawi jej z czasem dla jeszcze innej? Uważam, że Sally nie powinna angażować się w taki związek. Skoro jest w stanie rozbić związek, to może powinna zastanowić się nad tym, czy z tego samego powodu, ona za jakiś czas nie będzie cierpiała? Jakiego wybrała sobie mężczyznę?

Cała czwarta część opierała się na romantycznych chwilach pomiędzy Sally i Jackiem. Ich romans kwitł w najlepsze, razem spędzali czas i nie martwili się problemami. Wydaje się piękne, prawda? Jednak ja przez ten cały czas byłam zirytowana. Nie podobało mi się ich postępowanie, to że ciesząc się swoim szczęściem, pozbawiają szczęścia inne osoby. Mam nadzieję, że w kolejnej książce emocje opadną i troszkę bardziej polubię Pannę Sally.

zaczytana-aniaa.blogspot.com

Historia, która wzbudza wiele emocji. Chciałoby się spotkać bohaterkę i zapytać co ona właściwie robi.

To już czwarta część z serii o przygodach Sally i Jacka. Tym razem poznajemy historię bohaterów od momentu, kiedy Jacek wyjeżdża do sanatorium, które znajduje się niedaleko domu Sally. Kochankowie bardzo cieszą się z tego wydarzenia, ponieważ będą mogli wiele czasu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
707
613

Na półkach: , ,

W czwartym tomie `52 kolorów życia` Autorka nieustająco czaruje czytelnika kolejnymi niesamowicie barwnymi rozdziałami, które zostały wypełnione nutą miłości, przeplatającej się ze strachem, a także garścią radości mieszącej się ze smutkiem. Tym razem spotykamy się z takimi kolorami jak: koralowy, siwy, miętowy, złoty, malinowy, błękitnoszary, bezbarwny i czarny. Jakie wydarzenia tym razem kryją za sobą powyższe kolory? Serdecznie zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią mojej recenzją!

Sally w końcu zdecydowała się powiedzieć Jackowi - swojemu ukochanemu, a także swoim rodzicom o zerwaniu zaręczyn z Tomkiem. Mimo, iż Tomek, kilkukrotnie namawiał Sally, aby spróbowali raz jeszcze, serce kobiety zostało już zajęte przez innego mężczyznę – Jacka. Kochankowie w VI tomie stają się sobie coraz bliżsi, z większym natężeniem poznają zarówno swoje ciała jak i dusze. Wyjazd w góry w tajemnicy przed żoną Jacka nadał ich związkowi niesamowitej intensywności, mocy, siły i barwy. Wyznania miłości, czułe słówka, komplementy są na porządku dziennym. Zarówno Sally jak i Jacek, nie mogą się sobą nasycić. Spragnieni swoich ciał, bliskości, dotyku rozkoszują się sobą kawałek po kawałku jak wykwintną potrawą.

„Poczułaś się jak w niebie? - zapytał z uśmiechem.
-Tak, byłam tam, w sumie to jestem nadal, niebo jest dla mnie przy tobie – odpowiedziała zamykając oczy.”

Sally dla Jacka jest pasją, muzą, radością, powiewem świeżego wiatru, który zbudził jego serce z długiego uśpienia. Żona Aneta staję się dla niego obca, oddalili się od siebie do tego stopnia, że nawet nie potrafią ze sobą „normalnie” rozmawiać. Już w poprzednim tomie mogliśmy zaobserwować, że łączy ich tylko dziecko... Jacek nie potrafi i nie chce przerwać tego romansu, który jest dla niego spełnieniem, ukojeniem, przyjemnością. Nie zrezygnuje z uroczej i pięknej Sally, nawet za cenę rozpadu swojego małżeństwa. Ale czy to małżeństwo ma jeszcze jakiś sens? Żona Jacka – Aneta zaobserwowała, że miłość, która ich kiedyś połączyła, teraz już zgasła, wypaliła się, odeszła w nieznane. A jak zareaguje na wieści, że mąż poznał inna kobietę i pragnie odejść? Jacek nie widzi dalszych perspektyw dla swojego małżeństwa. Z Sally, jest mu tak dobrze... Ich miłość jest orzeźwiająca, koi, daje radość. Mimo, iż na chwilę obecną wspólne życie jest trudne do zaaranżowania, a także pokazywanie się wspólne w miejscach publicznych, może spowodować różne zawiłości, to cieszą się każdą wspólną chwilą, każdym dotykiem, spojrzeniem, pocałunkiem.

***

Sielankowy pobyt w górach dobiega końca, a później dzieje się coś co wstrząsa, szokuje i powoduje rozdarcie. W tym tomie to kolor bezbarwny i czarny stanowią poruszenie i powodują, że odczuwa się je z nasiloną intensywnością. Tom czwarty kończy się dokładnie na 26 rozdziale, czyli w równej połowie roku. A co się wydarzy dalej? Co jeszcze spotka Sally i Jacka? Czy uda im się zbudować związek bez obaw, strachu?

***

Stęskniłam się z Sally, za Jackiem, za ich przewrotnym życiem, za tym, że nie jestem im tak łatwo. Autorka zgotowała bohaterom nie lada wyzwanie, aby być razem - bez tajemnic, muszą pokonać wiele przeciwności losu. Ale wierzę i kibicuję im, że w końcu zaświeci u nich słońce i wszystko się ułoży. Mimo, że Aneta – żona Jacka chyba najbardziej poszkodowana jest w tej całej barwnej historii, sądzę, że tych dwoje są po prostu sobie przeznaczeni. Pasują do siebie jak dwa puzzle układanki, jak dwie połówki jabłka, zdecydowanie zostali wyrzeźbieni z tego samego kawałka drewna. Ich emocje, które doświadczają w każdym tomie są wyraziste, autentyczne i przekonywujące. Autorka świetnie opisuje wszystko to co się dzieje z nimi, a także wszystko to co dzieje się wokół nich. W tym tomie ponownie spotykamy się z fragmentami piosenek, które świetnie komponują się z każdym kolorem i wydarzeniem, które ma akurat miejsce. Raz poznajemy wydarzenia z punktu widzenia Sally, raz z Jacka, a także z Anety. A to wszystko tworzy piękną całość. Wszystkie cztery tomy, które do tej pory przeczytałam są emocjonujące, barwne, posiadają zgrabne dialogi, plastyczne opisy i wciągają z każdą kolejną stroną. Mimo mojej dłuższej przerwy między czytaniem trzeciego tomu a czwartego, nie zgubiłam wątku i wczułam się w dalsze losy bohaterów.


Jak można zaobserwować na zdjęciu czwarty tom oprawiony został w piękną okładkę, o intensywnej czerwieni. Cały czas jestem oczarowana i wydaniem tych książek i kapitalnym pomysłem Autorki na podział rozdziałów - nadając im różnorodne barwy. Ponadto jestem pod wrażeniem, precyzyjnego dopasowania tygodniowych wydarzeń pod dany kolor i kończeniem rozdziałów w taki sposób, iż dają zalążek do kolejnej barwy i do kolejnego tygodnia, a to powoduje, że nie sposób się oderwać. Myślę, że to musiało być nie lada wyzwanie. Wrażliwość, ciepło i ogrom pracy Autorki płynie z tej książki i trafia prosto w serce czytelnika. Coś pięknego. Serdecznie polecam.

http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/2017/06/60-52-kolory-zycia-tom-4-magdalena.html#more

W czwartym tomie `52 kolorów życia` Autorka nieustająco czaruje czytelnika kolejnymi niesamowicie barwnymi rozdziałami, które zostały wypełnione nutą miłości, przeplatającej się ze strachem, a także garścią radości mieszącej się ze smutkiem. Tym razem spotykamy się z takimi kolorami jak: koralowy, siwy, miętowy, złoty, malinowy, błękitnoszary, bezbarwny i czarny. Jakie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
966
881

Na półkach: , , , ,

Powracamy do przygód Sally, które za każdym razem śledzę z niecierpliwością. Autorka po raz kolejny serwuje swoim czytelnikom ogromną dawkę emocji. Dzięki temu, Magdalena Kozioł zalicza się do skromnego grona autorów, którzy potrafią wywołać u mnie wiele emocji, a książki których mogę czytać w ciemno.

Jacek po wypadku odbywa rehabilitację w pobliżu miejsca zamieszkania Sally, dzięki czemu ich miłość kwitnie i promienieje szczęściem. Ona zrywa zaręczyny z Tomkiem, który również okazuje się nie być z nią do końca szczery. Jacek również podejmuje pewne decyzje, nie wie jeszcze tylko jakie wiadomości na niego spadną wkrótce. Czy uczucie, które połączyło tę dwójkę zakochanych w sobie osób, przetrwa trudne chwile? Czy rozum wygra walkę z sercem?

Autorka z każdym kolejnym tomem zaskakuje mnie coraz pozytywniej. Kiedy sięgam po kolejny tom z jednej strony się cieszę, a z drugiej jest mi smutno, gdyż wiem, iż pochłonę go w mgnieniu oka, a rozstawanie się z bohaterami ogromnie mnie smuci. Więc co to będzie, gdy już dotrę do ostatniego tomu? Wolę nie myśleć.

Sally nie walczy ze swoim sumieniem, lecz wyrzuca wszystko z siebie. Nie chce okłamywać narzeczonego, woli mu wyznać prawdę. Takich ludzi powinno się cenić. Sama uważam, że zawsze lepsza jest prawda niż najgorsze kłamstwa. Uczciwość i szczerość, to cechy, które sobie niezwykle cenię u ludzi. Nasza bohaterka więc po raz kolejny zaskarbiła sobie moje serce.

W tym tomie Magdalena Kozioł przedstawia nam takie kolory jak: koralowy, siwy, miętowy, złoty, malinowy, błękitnoszary, bezbarwny oraz czarny. Myślę, że kolor czarny już każdy z nas zdążył poznać w swoim życiu. Nie przynosi on zazwyczaj dobrych nowin.

Miłość Sally i Jacka dojrzewa poprzez szczęśliwy zbieg okoliczności. Nie oznacza to jednak, iż Sally nie ma już obaw, co będzie dalej. Wręcz przeciwnie, wciąż się zastanawia, czy postępuje słusznie. Jednak jej serce wciąż i wciąż rwie się ku niemu, a z nim nie sposób wygrać.
Gdy rehabilitacja Jacka dobiega końca, przychodzi im się rozstać. Na jak długo? Czy Jacek podejmie w tym kierunku jakieś kroki? Czy postanowi na dobre związać się z kochanką, a może ożywić swój związek z żoną?

Radość przeplata się ze smutkiem, miłość z dylematami, a rozum wciąż dyskutuje z sercem. Na każdym kroku coś się dzieje. Do tego lekki i plastyczny język autorki sprawia, iż nawet nie orientujemy się kiedy dobiegamy do ostatniej strony książki i znów przychodzi rozczarowanie, gdyż musimy rozstać się na jakiś czas z bohaterami.

52 Kolory Życia, tom IV to poruszająca do głębi historia zawiłej miłości dwójki młodych ludzi, którzy każdego dnia spotykają się z nowymi wydarzeniami wpływającymi na dalszy los ich życia. Emocje gwarantowane. To trzeba przeczytać! Polecam!


www.czytaninka.blogspot.com

Powracamy do przygód Sally, które za każdym razem śledzę z niecierpliwością. Autorka po raz kolejny serwuje swoim czytelnikom ogromną dawkę emocji. Dzięki temu, Magdalena Kozioł zalicza się do skromnego grona autorów, którzy potrafią wywołać u mnie wiele emocji, a książki których mogę czytać w ciemno.

Jacek po wypadku odbywa rehabilitację w pobliżu miejsca zamieszkania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
366

Na półkach:

Kiedy dotarł pod mój adres już IV tom cyklu 52 kolory życia, przebywałam za granicą. Czułam wielką radość, że będę mogła niedługo znów zagłębić się w miłosnej historii Sally, ale i wielki smutek, gdyż na ten moment musiałam jeszcze poczekać. Trzy poprzednie tomy wywarły na mnie duże wrażenie. Z każdą kolejną częścią Magdalena Kozioł coraz bardziej zdobywała moje serce. Jej książki podzielone są na barwne tygodnie. Z każdym kolejnym widziałam postępy autorki. Oprócz tego, że poznaję niesamowicie intrygującą i wciągającą opowieść, to dostaję z tą serią coś jeszcze. Duszę samej autorki.

Jacek trafia do centrum rehabilitacji w okolice zamieszkania Sally. Ich miłość jest niesamowita, szalona i gorąca. To, co połączyło dwójkę tych ludzi zdarza się naprawdę rzadko. Sally podjęła decyzję dotyczącą zaręczyn z Tomkiem, a Jacek... Cóż, on również podjął już pewne decyzje. Nie wie jednak jakie wiadomości czekają na niego po powrocie do domu.

Magdalena Kozioł po raz kolejny udowodniła, że potrafi mnie swoją historią niezwykle zaintrygować. Jej język jest lekki, przyjemny, plastyczny i przepełniony paletą barw. Wystarczy na chwilę zagłębić się w treści, by umysł powędrował daleko do chatki Sally. Zobaczył bohaterów w pięknej scenerii i poczuł zapach piżmowych perfum pewnego wspaniałego mężczyzny. To, co za każdym razem niezwykle ujmuje mnie za serce, to świadomość tego, że autorka włożyła w tę historię całe swoje serce. Nie jest ona idealna. Zawiera drobne błędy. Warto jednak docenić, że pisarka świadomie przyznaje się do nich i pracuje nad nimi. Pewnego dnia wdałyśmy się w krótką dyskusję, na temat jednego zdania, którego składnia nie do końca dobrze brzmiała w moim odczuciu. Zasugerowałam, żeby to zmienić, jednak Magdalena Kozioł powiedziała, że nie chce, ponieważ ta książka jest jak ona, ma jej duszę. Nikt nie jest doskonały i każdy popełnia błędy. Najważniejsze, żeby na nich się uczyć i zawsze wyciągać odpowiednie wnioski.

Uwielbiam historię Sally i Jacka. Jest zaskakująca i nieprzewidywalna. To nie jest ckliwe love story z szybkim happy endem. Kiedy wydaje się, że ciemne chmury opuszczają bohaterów, znów zrywa się wiatr, by przywiać kolejną burzę, która pojawia się dosłownie znikąd. To, czego bardzo nie lubię w książkach autorki, to ich zakończenia. Za każdym razem wprawi mnie w osłupienie! Za każdym razem są szalenie zaskakujące i sprawiają, że mam łzy w oczach, ponieważ chcę więcej! Pragnę jak najszybciej poznać zakończenie tej całej historii, jednak z drugiej strony chciałabym móc jak najdłużej delektować się chwilą spędzaną z książką w ręce.

Recenzując trzeci tom napisałam, że Magdalena Kozioł w sposób piękny i delikatny opisuje sceny erotyczne. W dalszym ciągu podtrzymuję swoje zdanie. Żałuję, że lektura skończyła mi się tak szybko, bo z całą pewnością nasza polska autorka w tym aspekcie, dorównuje tym zza granicy. Mio Sheridan, rośnie Ci konkurencja!

52 kolory życia to niezwykła seria książek, która swoją historią intryguje i zaskakuje! Styl autorki jest lekki, przyjemny, plastyczny i opleciony całą gamą przepięknych barw. Jest to lektura idealna na mroźne wieczory. Polecam gorąco. I pamiętajcie, przygotujcie się na niemałe zaskoczenie z każdym kolejnym zakończeniem.

http://krainaksiazkazwana.blogspot.com

Kiedy dotarł pod mój adres już IV tom cyklu 52 kolory życia, przebywałam za granicą. Czułam wielką radość, że będę mogła niedługo znów zagłębić się w miłosnej historii Sally, ale i wielki smutek, gdyż na ten moment musiałam jeszcze poczekać. Trzy poprzednie tomy wywarły na mnie duże wrażenie. Z każdą kolejną częścią Magdalena Kozioł coraz bardziej zdobywała moje serce. Jej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    9
  • Chcę przeczytać
    7
  • Posiadam
    4
  • Ulubione
    2
  • 2017
    1
  • 2017
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • 2017
    1
  • Na regale
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki 52 kolory życia


Podobne książki

Przeczytaj także