Perła w piasku

Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
645
448

Na półkach: ,

Ta książka to beletrystyka biblijna. Autorka wzięła historię Rahab i dodała od siebie brakujące elementy tej historii. Tą Kananejką odwiedza dwóch zwiadowców. Ja sobie zawsze dopowiadałem, że jeden z nich okaże się mężem Rahab. Autorka miała jednak inny pomysł. Ciekawie wplotła historię Rahab także w późniejsze wydarzenia jak nieudane zdobycie Ai oraz podstęp Gibeonitów.
Jest to historia napisana przez kobietę głęboko wierzącą tak więc polecałbym ją chyba też raczej wierzącym.

Ta książka to beletrystyka biblijna. Autorka wzięła historię Rahab i dodała od siebie brakujące elementy tej historii. Tą Kananejką odwiedza dwóch zwiadowców. Ja sobie zawsze dopowiadałem, że jeden z nich okaże się mężem Rahab. Autorka miała jednak inny pomysł. Ciekawie wplotła historię Rahab także w późniejsze wydarzenia jak nieudane zdobycie Ai oraz podstęp...

więcej Pokaż mimo to

avatar
283
60

Na półkach:

Zaskoczenie! Najniżej oceniony tom serii okazał się najlepszy! Przygody Dariusza i Sary z poprzednich tomów wciągają ale bez zachwytu. Za to historia Rachab ujęła mnie bez reszty, dotknęła serca, wydusiła łzy. Gorący, głęboki romans ukazany w czysty i delikatny sposób. Do tego świetnie wplecione wątki religijny i historyczny. W stylu "Potęgi miłości" F. Rivers. Bardzo polecam!

Zaskoczenie! Najniżej oceniony tom serii okazał się najlepszy! Przygody Dariusza i Sary z poprzednich tomów wciągają ale bez zachwytu. Za to historia Rachab ujęła mnie bez reszty, dotknęła serca, wydusiła łzy. Gorący, głęboki romans ukazany w czysty i delikatny sposób. Do tego świetnie wplecione wątki religijny i historyczny. W stylu "Potęgi miłości" F. Rivers. Bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
882
322

Na półkach: ,

Skuszona okładką i opisem książki, obiecującej orientalną historię jednej z biblijnych postaci, sięgnęłam po książkę. Liczyłam na piękne opisy przyrody i zwyczaje mieszkańców pustyni. Na dramatyczne wydarzenia, żywych bohaterów, jednym słowem - porywającą historię. Niestety, lektura okazała się gorzej niż zła.
Zacznijmy od tego, że jeden z najciekawszych okresów życia Rachab został praktycznie pominięty. Jej życie w Jerychu było opisane pobieżnie, jakby w ogóle nie miało znaczenia. Tak, było nieprzyjemne, z pewnością nie mogło zostać uznane za inspirujące, ale stanowiło takie pole do popisu dla autora. Starożytne Jerycho z niezdobytymi murami, ze swoimi krwiożerczymi bogami, ze skandalicznym sposobem życia najbogatszych. No ale trudno, pomyślałam sobie, autorka ominęła to bo na pewno chciała skupić się na czymś innym, czemu poświęci większość książki.


"Perła w piasku" jest tak przesycona religijnością autorki, że momentami aż nie mogłam tego znieść. Miałam wrażenie, że czytam nie powieść, a podręcznik do religii. Problem leżał chyba w tym, że autorce nie udało się zachować równowagi pomiędzy akcją a wywodami na temat miłości Boga. Książka była po prostu nudna. Samo nawrócenie Rachab było bardzo naciągane. O Bogu opowiedział jej żołnierz z Jerycha, a ona po kilku zdaniach stała się jego znawczynią i gorliwą wyznawczynią. Kobieta przyzwyczajona do innych bogów powinna wysnuć inne wnioski i dużo trudniej powinno jej być uwierzyć w tak odmienne bóstwo. Dla niej powinno to być w ogóle niepojęte, że jakikolwiek bóg może być tak dobry. Jej nikt nie przekonywał, nikt jej nie opowiadał, nie nauczał, sama odkryła prawdę. Nierealne.
Jerycho zostaje zdobyte, a jedyni ocalali - Rachab i jej rodzina, przyłączają się do Hebrajczyków, wrogów. Kolejny zgrzyt. Hebrajczycy byli potworami, inaczej tego nazwać nie mogę. Ocenili innych przez pryzmat własnej wiary i zwyczajów, uznali mieszkańców Kaanan - wszystkich! - za grzeszników, którzy nie zasługują na życie. I ich sukcesywnie wymordowywali. Oczywiście, głosząc jednocześnie nauki o miłosierdziu. Dla mnie była to potworność, zwłaszcza opis zdobywania Jerycha. Nie potrafię zrozumieć, jakim trzeba być człowiekiem, żeby po czymś takim z własnej woli dołączyć do morderców swoich sąsiadów, przyjaciół, dalszych krewnych? Jak bardzo trzeba było ich nienawidzić, żeby ucieszyć się z ich śmierci i stać się jednym z oprawców, przyczyniać się do kolejnych mordów? Rachab i jej rodzina to zdrajcy. Kobieta wiedziała o planach Hebrajczyków i pomagała im. Jak to mogło nie splamić jej sumienia gorzej niż bycie prostytutką? Wiem, że historia chrześcijaństwa pełna jest przemocy w imię wiary. Ale w "Perle w piasku" mamy pochwałę tych czynów i zupełny brak obiektywizmu.
Autorka pisze naprawdę pięknie. Ma świetny styl, fragmentami o miłości i wybaczeniu potrafi trafić do serca czytelnika. Szkoda tylko, że nie zna umiaru i nie poświęca w ogóle czasu na budowanie akcji. W książce jest tyle absurdów, że nie wiem jakim cudem dotrwałam do końca. Rachab poznaje Hebrajczyków, kiedy ci przychodzą do miasta szpiegować. Śmiać mi się chce, w jaki sposób autorka to opisała, jak bardzo beznadziejne to było. Szpiegowanie nie było Hebrajczykom potrzebne - nie mieli zamiaru używać podstępu ani tak naprawdę walczyć. "Szpiedzy" weszli tylko do jednego budynku i rozmawiali tylko z jedną osobą. To ma być "szpiegowanie"? No chyba jednak nie. Co dalej? Rachab twierdzi, że lista grzechów jej i jej rodziny ciągnie się w nieskończoność, a mowa jest tylko o profesji kobiety i oddaniu w ofierze dziecka jej siostry. Ona i jej rodzina to zdrajcy, a traktowani są jako postacie pozytywne. Szalmon to głupek, który uważa, że jego pierwsze małżeństwo było jałowe, bo jego żona nie była równie fanatyczna jak on - dokładnie takie słowa zostały użyte.


Po opuszczeniu ruin Jerycha, zaczyna się wielka historia miłosna Rachab i Szalmona. To akurat mi się podobało. Było coś rozczulającego w ich wzajemnych unikach i niepewności, w ich walce z własnymi uczuciami. Naprawdę dobrze przedstawiony został strach i wstyd Rachab, żal i miłość Szalmona. To wszystko poszło dobrze, naturalnie i gładko, z morałem i jakąś lekcją. Ale tak nudno, że do czytania musiałam się zmuszać. Bo oprócz zapewnień o wzajemnej miłości i ciągłych rozmyślań Rachab i Szalmona na temat Boga, wybaczania i pokuty, nie działo się zupełnie nic.
Podsumowując, książki nie polecam. Nie ma w niej żadnej akcji ani fabuły. Autorka wprawdzie pisze bardzo dobrze, ale tematyka spodoba się bardzo wąskiemu gronu czytelników, większości nie spodoba się bezkrytyczne podejście do aktów ogromnego okrucieństwa. Autorka opisała ohydne mordowanie mieszkańców miast, które nic nie zawiniły Hebrajczykom. Kiedy zaczynała pisać o sprawiedliwości Hebrajczyków, która jest po prostu okrucieństwem, jej bohaterów zaczynało się nienawidzić. Bóg Hebrajczyków był bogiem bardzo mściwym i okrutnym, który karał nie za grzechy, ale za nieczczenie go. Mnie ta lektura na pewno nie sprawiła przyjemności. Fakt, wzbudziła silne emocje, nie mogłam nie czuć gniewu czytając o czynach Hebrajczyków. Ale to nie jest to, czego oczekuję od dobrych książek. Dla mnie ta książka to kompletna pomyłka.

Skuszona okładką i opisem książki, obiecującej orientalną historię jednej z biblijnych postaci, sięgnęłam po książkę. Liczyłam na piękne opisy przyrody i zwyczaje mieszkańców pustyni. Na dramatyczne wydarzenia, żywych bohaterów, jednym słowem - porywającą historię. Niestety, lektura okazała się gorzej niż zła.
Zacznijmy od tego, że jeden z najciekawszych okresów życia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

Myślę, że większość osób, niezależnie od wyznania, kojarzy początek Ewangelii według świętego Mateusza, która rozpoczyna się wyliczeniem przez ewangelistę ziemskich przodków Jezusa. Wymienieni zostają głównie mężczyźni, poza Maryją w spisie pojawia się zaledwie czwórka kobiet i są to kobiety, który przeżycia i postawy w dużej mierze są dalekie od tego, co myślimy widząc przed sobą ideał człowieka wiary. Tamar uwiodła swojego teścia, Rachab była prostytutką, Rut, synowa Noemi, chyba jest najmniej kontrowersyjna, ale również spotkałam się z różnymi odważnymi teoriami na temat tej postaci, a słynna w popkulturze Batszeba zdradziła swojego męża z królem Dawidem. Wszystkie te kobiety są kontrowersyjne, ich czyny budzą sprzeczne emocje, ale jednocześnie ich historie pokazują, że nie wszystkie jest takie jakie się wydaje i przekonują chrześcijan, że Bóg często prowadzi nas krętymi drogami. No, i wydają się być znakomitymi materiałami na film lub powieść. Tak też uznała Tessa Afshar, która w książce ,,Perła w piasku” postanowiła opisać jedną z tych kobiet – Rachab.

Rachab pojawia się w Księdze Jozuego jako znana jerychońska prostytutka, która udzieliła schronienia wojownikom Izraela, przyjęła ich wiarę i po zakończeniu wojny zamieszkała wśród Hebrajczyków. Tessa Afshar postanawia rozbudować jej historię. Rachab poznajemy jako piętnastolatkę, która zostaje sprzedana przez ojca jako prostytutka. Dzięki swojemu sprytowi i inteligencji, bohaterka wkrótce staje się bogatą i popularną w Kanaanie nierządnicą. W głębi serca jest jednak nieszczęśliwa, wstydzi się swojego życia i ma pretensje do ojca, który skazał ją na taki los. Gdy do Kanaanu po czterdziestoletniej wędrówce przybywają Hebrajczycy, Rachab dowiaduje się o ich Bogu i nieświadomie staje się jego lojalną wyznawczynią. Jednak zburzenie murów Jerycha to nie koniec tej historii. Rachab zamieszkuje bowiem z Izraelitami, ale nie od razu może stać się jedną z nich. Co więcej, kobietę spotyka miłość, która przysporzy jej wiele bólu i zmusi do zderzenia się z przeszłością.

,,Perła w piasku” to zdecydowanie pozycja dla wierzących. Autorka jest nawróconą katoliczką i jej powieść jest tak przepełniona wiarą w Boga, przekonaniem o Jego mocy i obecności w życiu człowieka, że nie wyobrażam sobie, by czytał ją człowiek wątpiący w istnienie Boga. Dla chrześcijan to wartościowa lektura, ponieważ przez swoje natężenie emocjonalne może sprawić, że inaczej spojrzymy na nasze życie i poczujemy się bliżej Boga. Jednak wątek ideowy nie wystarczy, by stworzyć porywającą powieść. Jeśli chodzi o samą stronę techniczną, było już gorzej. Język, chociaż stylizowany na biblijny, wydawał mi się miejscami zbyt suchy jak na tak przepełnioną uczuciami historię, a wiele fragmentów zupełnie nic nie wnosiło do powieści. Początek był dla mnie wręcz nudny.

Na szczęście, z każdą kolejną stroną było coraz lepiej. Tessa Afshar stworzyła prostą, ale bardzo wciągającą, przyjemną i wzruszającą historię. Przyznam, że kilka razy zakręciły mi się łzy w oczach. Autorka nadała biblijnym postaciom cechy ludzkie, to już nie tylko bohaterowie, ale zwykli śmiertelnicy, którzy błądzą, marzą, ulegają słabościom. Najciekawiej została tu opisana Rachab jako kobieta silna, odważna, inteligenta i umiejącą sobie radzić w każdej sytuacji, ale zarazem bardzo nieszczęśliwa, niepewna siebie i tęskniącą za troską i miłością. Ukochany bohaterki, Szalmon, niestety mnie irytował swoją dumą i przekonaniem o własnej wspaniałości. Pod koniec się zrehabilitował, ale nie jest to jeden z tych bohaterów historii miłosnych do których będę wzdychać. Za to bardzo polubiłam jego siostrę, ciepłą i uroczą Miriam. Jej rozmowy z Rachab nadały powieści lekkości i uroku. Świetnie zostały też stworzone postacie patriarchów, Mojżesza i Jozuego, którzy mimo że obdarzeni wielką mądrością i zawierzeni Bogu, byli też bardzo ludzcy.

Myślę, że największą zaletą ,,Perły w piasku” jest to, że mimo iż opowiada o postaciach biblijnych i czasach dawno minionych, porusza też tematy dużo bardziej uniwersalne. Szczególnie ważny jest tu wątek związku Rachab i Szalmona. Chociaż opis zapowiada przesłodzony romans, na szczęście tu tego nie uświadczymy. Afshar naprawdę realistycznie opisała trudności z jaką zmaga się dwójka ludzi budująca wspólne życie i pokazuje, że każda relacja powinna być budowana na szacunku i zaufaniu. A szczęście nie polega na tym, że wszystko jest dobrze, ale na tym jak radzimy sobie z problemami. Duże emocje budzi też relacja Rachab z ojcem, któremu kobieta przez długie lata nie potrafiła wybaczyć.

,,Perła w piasku” nie jest arcydziełem jak powieści historyczne Philippy Gregory czy ,,Quo Vadis” Sienkiewicza. Jednak to dobra i bardzo poruszająca historia o kobiecej sile, wierze w Boga, prawdziwej miłości, przyjaźni, wartości wybaczania. Warto ją przeczytać.

,, Małżeństwo nie stanie się dobre dlatego, że nigdy nie zawiedziesz swojej żony, a ona ciebie. O jego stanie zdecyduje to, w jaki sposób zareagujesz na te błędy.”

Myślę, że większość osób, niezależnie od wyznania, kojarzy początek Ewangelii według świętego Mateusza, która rozpoczyna się wyliczeniem przez ewangelistę ziemskich przodków Jezusa. Wymienieni zostają głównie mężczyźni, poza Maryją w spisie pojawia się zaledwie czwórka kobiet i są to kobiety, który przeżycia i postawy w dużej mierze są dalekie od tego, co myślimy widząc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
113

Na półkach:

Fragmenty z Księgi Jozuego i Księgi Rut stały się kanwą do opublikowanej wiosną przez Świat Książki powieści „Perła w piasku”. Jest to skonstruowana z rozmachem fikcyjna, ale oparta na autentycznych, wiarygodnych i historycznie dowiedzionych fundamentach, opowieść o mieszkance Jerycha, która wraz z rodziną - za zasługi dla Izraelitów zdobywających po opuszczeniu Egiptu Kanaan - uniknęła śmierci w podbitym Jerychu. Opowieść o ukryciu zwiadowców, oblężeniu Jerycha, ocaleniu Racheb i jej rodziny czy ich późniejszym przyłączeniu się do Izraela „Perła w piasku” traktuje jako punkt wyjścia do kolejnych opowieści – o klęsce pod Aj, o złamaniu przymierza, o ukamieniowaniu Akana, o ponownej walce o Aj, o ślubie Szalmona. Powieściowa wersja tych wszystkich wydarzeń jest zgodna ze starotestamentowym zapisem, ale jednocześnie wypełnia białe plamy – próbuje uzupełnić luki, dopowiada, co przemilcza Biblia, opowiada całościowo, obdziera historię z niesamowitości typowej dla tekstów księgi świętej i czyni ją przede wszystkim opowieścią nie o sile i potędze wszechmocnego Boga, a tekstem o wyjątkowych i niesamowitych ludziach, którym przyszło żyć w przełomowych czasach, a których wciąż można podziwiać za niezachwianą wiarę. Swą książką Tessa Afshar uczyniła, jak dla mnie, rzecz niesamowitą – tych ludzi przedstawianych przez Biblię niczym postacie posągowe, nieskazitelne, wzorcowe i przykładne, trochę bezmyślne i marionetkowe ubrała w typowe ludzkie cechy: oni też się boją, też mają dylematy, również czują się niepewnie, czasem samotnie, na pewno tęsknią, potrzebują drugiego człowieka, pragnął nawet namiętności, co może przerażać i onieśmielać, ale tym, co ich wyróżnia jest wiara i konsekwentne kroczenia drogą prawa, którego wypełnianie jest ich nadrzędnym zadaniem. Dzięki „Perle w piasku” na ten kawałek biblijnej opowieści spojrzałam jak na opowieść o zwykłych ludziach, których niesamowitością nie jest to, że stali się narzędziem w ręku Boga i ślepo kroczyli za jego zamiarem, ale to, że nie zwątpili i byli w stanie, mieli siłę, ten plan wykonać – postacie, o których Biblia mówi jako o patriarchach, głowach rodów, protoplastach, będących dumą dla wielu późniejszych pokoleń okazują się być postaciami osobowościowo i psychologicznie złożonymi, nie jednowymiarowymi i – choć szlachetnymi – nie pozbawionymi wad czy ułomności. I może się mylę, ale tym nowatorskim przypomnieniem starej historii o ludzie od lat błąkającym się po pustymi (parafraza urywku powieści),tym odbrązowieniem postaci mających uchodzić za wzorcowe, będących narzędziem w rękach tryumfującego swą potęgą Boga autorka nie pomniejszyła ich zasług czy roli, a sprawiła, że - dla osób mających się na nich wzorować - stali się bardziej ludzcy i przystępni. To, co jeszcze udało się autorce to uruchomienie języka dalekiego od współczesnych fraz, uruchomienie dyskretnej, nie agresywnej swą oczywistością, stylizacji biblijnej, takiej maniery językowej, która pozwoli przybliżyć język powieści do tekstu Księgi Jozuego – ale jest to na tyle delikatne, że ryzykowne byłoby porównanie narracji „Perły…” z narracją na przykład apokryfów. Nie będę ukrywać – dość sceptycznie podchodziłam do tej książki. Z góry zakładałam banalizację, miałkość, nijakość, bezbarwność, tandetną tkliwość – tym bardziej, że materiały prasowe nacisk kładą na wątek miłosny. Owszem – jest, i to dość rozbudowany, ale jest jednym z wielu i nie dominuje nad całą fabułą. Więc jeśli szukacie książki, po której nie wiecie czego się spodziewać, „Perła w piasku” doskonale się do tego nadaje. Myślę, że wielu może zaskoczyć.

Fragmenty z Księgi Jozuego i Księgi Rut stały się kanwą do opublikowanej wiosną przez Świat Książki powieści „Perła w piasku”. Jest to skonstruowana z rozmachem fikcyjna, ale oparta na autentycznych, wiarygodnych i historycznie dowiedzionych fundamentach, opowieść o mieszkance Jerycha, która wraz z rodziną - za zasługi dla Izraelitów zdobywających po opuszczeniu Egiptu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
32

Na półkach: ,

"Perła w piasku" to ciekawa pozycja, ale nie przełomowa. Jest dobrze napisana, bohaterowie są interesujący, jednak zabrakło mi w niej tego czegoś, co nie pozwoliłoby mi jej odłożyć nawet na chwilę. Być może moje wymagania są nieadekwatnie wysokie w stosunku do tematyki książki. Cóż, nie zmienia to faktu, iż to przyjemna lektura na jedno popołudnie.

"Perła w piasku" to ciekawa pozycja, ale nie przełomowa. Jest dobrze napisana, bohaterowie są interesujący, jednak zabrakło mi w niej tego czegoś, co nie pozwoliłoby mi jej odłożyć nawet na chwilę. Być może moje wymagania są nieadekwatnie wysokie w stosunku do tematyki książki. Cóż, nie zmienia to faktu, iż to przyjemna lektura na jedno popołudnie.

Pokaż mimo to

avatar
244
145

Na półkach: ,

Piękna historia o nawróceniu i wielkiej miłości, książka bardzo zbliża do Boga i zmusza do refleksji polecam serdecznie ;)

Piękna historia o nawróceniu i wielkiej miłości, książka bardzo zbliża do Boga i zmusza do refleksji polecam serdecznie ;)

Pokaż mimo to

avatar
10
6

Na półkach:

https://www.facebook.com/watch/live/?v=3283768921645496&ref=watch_permalink

https://www.facebook.com/watch/live/?v=3283768921645496&ref=watch_permalink

Pokaż mimo to

avatar
468
458

Na półkach:

Nie powiem, ciekawa lekcja historii i wiary...

Nie powiem, ciekawa lekcja historii i wiary...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    79
  • Przeczytane
    49
  • Posiadam
    10
  • Historyczne
    2
  • Templariusze / Tajemnice chrześcijaństwa / Religie
    1
  • PRZECZYTANE 2018
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • 2021
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Biblioteczka domowa III
    1

Cytaty

Więcej
Tessa Afshar Perła w piasku Zobacz więcej
Tessa Afshar Perła w piasku Zobacz więcej
Tessa Afshar Perła w piasku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także