Namalowane okno
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Salsa
- Tytuł oryginału:
- La ventana pintada
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 236
- Czas czytania
- 3 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8373197850
- Tłumacz:
- Barbara Jaroszuk
- Tagi:
- kino powieść psychologiczna literatura hiszpańska
Javier Verdaguer, księgowy prowadzący z pozoru zwyczajne życie, w wolnych chwilach poświęca się dość ekscentrycznej pasji: zbieraniu zdjęć Judie Foster. Im więcej problemów przysparza mu rzeczywistość, tym częściej ucieka w swój zamknięty świat, izolując się od żony i dzieci. Pewnego popołudnia trafia do dziwnej filmoteki o wymownej nazwie SOLEDAD (Samotność). Pragnie zapomnieć o postępującej chorobie synka, więc coraz głębiej zanurza się w świat fikcji, nieświadom, że podobnie jak inni klienci filmoteki, stopniowo przechodzi na drugą stronę namalowanego okna...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 181
- 92
- 51
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
W życiu wszystko dzieje się bezładnie, rzeczy po prostu się zdarzają, nie ma czegoś takiego jak punkt wyjścia czy cel, a fakt jest faktem jedynie w tym momencie, gdy następuje i może zostać dostrzeżony, wczesniej pozostaje w sferze niewyraźnych impulsów, później przemienia się w niewyraźne wspomnienie.
OPINIE i DYSKUSJE
Jedna z książek, która przenosi nas do swojego świata bez reszty. Można zagubić się w niej w całości, zapominając o wszystkim, co obok nas. Nawet, jeśli w przyszłości zapomnimy jej treść, to na zawsze zostawi w nas ślad atmosfery, którą odczuwaliśmy podczas lektury.
Jedna z książek, która przenosi nas do swojego świata bez reszty. Można zagubić się w niej w całości, zapominając o wszystkim, co obok nas. Nawet, jeśli w przyszłości zapomnimy jej treść, to na zawsze zostawi w nas ślad atmosfery, którą odczuwaliśmy podczas lektury.
Pokaż mimo toPowieść, podobnie jak jej główny bohater, dość ekscentryczna. Życie człowieka ogarniętego absolutną niemocą wobec choroby ukochanego synka. Człowieka, który staje się widzem w kinie własnego życia. Jego jedyną ucieczką od rzeczywistości stają się filmy z Judie Foster, oglądane w osobliwym kinie Soledad. Poznaje tam innych kinomanów, ludzi, tak jak on, odklejonych od otaczającego ich świata, którzy potrafią już tylko obserwować...
Książka dziwna, wciągająca i zmuszająca do refleksji - polecam.
Powieść, podobnie jak jej główny bohater, dość ekscentryczna. Życie człowieka ogarniętego absolutną niemocą wobec choroby ukochanego synka. Człowieka, który staje się widzem w kinie własnego życia. Jego jedyną ucieczką od rzeczywistości stają się filmy z Judie Foster, oglądane w osobliwym kinie Soledad. Poznaje tam innych kinomanów, ludzi, tak jak on, odklejonych od...
więcej Pokaż mimo toEnigmatyczny koniec, który każdy może odczytać jak chce. Czy Javiera też śledzili i w końcu postanowili zamknąć? Czy przeszedł na drugą stronę namalowanego okna, przytłoczony przez życie, chorobę synka, nieudane w gruncie rzeczy małżeństwo. Słodko-gorzka prawda, że życie to tylko opowieść, to tylko projekcja filmu i nie ma nic więcej. Czy czytelnik wierzy w to oświadczenie, czy nie, dla Javiera jest z pewnością prawdziwe. Co więcej przynosi ulgę w powolnym obłędzie do którego zaprowadziło go Soledad i Jodie Foster. Można czytać tę książkę na wiele sposób. A każda interpretacja zaprowadzi do nieoczywistych wniosków.
Enigmatyczny koniec, który każdy może odczytać jak chce. Czy Javiera też śledzili i w końcu postanowili zamknąć? Czy przeszedł na drugą stronę namalowanego okna, przytłoczony przez życie, chorobę synka, nieudane w gruncie rzeczy małżeństwo. Słodko-gorzka prawda, że życie to tylko opowieść, to tylko projekcja filmu i nie ma nic więcej. Czy czytelnik wierzy w to oświadczenie,...
więcej Pokaż mimo toKażdą inną książkę Somozy jak dotąd przeze mnie przeczytaną mogę polecić z czystym sumieniem, tak tej NIE.
Nieciekawa (choć ma momenty!),pokręcona, i właśnie chyba w tym pokręceniu pogubił się i sam autor, gdyż końcówka przeciętna, rzekłabym bardzo przeciętna, z której absolutnie nic się nie wyjaśnia.
Nie polecam.
Każdą inną książkę Somozy jak dotąd przeze mnie przeczytaną mogę polecić z czystym sumieniem, tak tej NIE.
Pokaż mimo toNieciekawa (choć ma momenty!),pokręcona, i właśnie chyba w tym pokręceniu pogubił się i sam autor, gdyż końcówka przeciętna, rzekłabym bardzo przeciętna, z której absolutnie nic się nie wyjaśnia.
Nie polecam.
Literatura iberoamerykańska, to ostatnimi czasy, dosyć popularny u mnie temat. Na "gwiazdkę" otrzymałem cztery pstrokate okładki kolejnych tomów z serii Salsa, z wydawnictwa Muza. Dużo czasu upłynęło, kiedy w końcu mogłem się do nich zabrać. Na pierwszy ogień wziąłem "Namalowane okno".
Książka opowiada o Javierze, który występuje w dwóch postaciach: ojca, którego problemem jest chory syn, oraz maniaka filmowego, którego problemem jest niemożliwość znalezienia nowych zdjęć jego ulubionej aktorki - Jodie Foster. Pewnego dnia, jedna z tych postaci dowiaduje się przykrych rzeczy o swojej żonie, a druga o istnieniu pewnej filmoteki, zwanej SOLEDAD (Samotność),gdzie można zamawiać seanse filmowe, po których ludzie zaczynają wariować.
Problem polega tylko na tym, że nie zauważyłem jakiegoś punktu łączącego te dwie historie. Jedyne, co je łączy, to postać głównego bohatera. W trakcie czytania, byłem pewny, jakie będzie zakończenie. Stawiałem, że nagra na kasecie video ostatnie dni życia syna, aby wykorzystać umiejętności filmu do zachowania obrazu. Banalne? Może i tak. Ale przynajmniej moja interpretacja miała jakikolwiek sens, bo to co czytałem w rzeczywistości nie ma, moim zdaniem, ani logiki, ani spójności, ani nie daje przyjemności z lektury.
Książka zapowiadała się z początku bardzo ciekawie, jednak z biegiem stron zacząłem zauważać, że dojdzie to do bredni, gdzie prosta, intrygująca historia została zniszczona intelektualnym popiardywaniem, którego nie rozumiem.
http://majinfox.blogspot.com/
Literatura iberoamerykańska, to ostatnimi czasy, dosyć popularny u mnie temat. Na "gwiazdkę" otrzymałem cztery pstrokate okładki kolejnych tomów z serii Salsa, z wydawnictwa Muza. Dużo czasu upłynęło, kiedy w końcu mogłem się do nich zabrać. Na pierwszy ogień wziąłem "Namalowane okno".
więcej Pokaż mimo toKsiążka opowiada o Javierze, który występuje w dwóch postaciach: ojca, którego problemem...
1.
Najpierw problem ze wstawaniem (jak zwykle). Potem szybko: łazienka, ubieranie, kilka produktów żywnościowych do torby, buty, kurtka, zamknięcie drzwi, winda.
Uderzenie wiatru w twarz. Szybki marsz (pół godziny) do pracy.
Praca, praca - ludzie, ludzie, ludzie. Zmęczenie.
Marsz do domu.
Życie codzienne...
Wreszcie upragniona chwila - czas na czytanie (zaraz po wieczornej toalecie),potem sen.
2.
Ale nie odkładajcie na bok tego tekstu, szanowni czytelnicy. Teraz opowiem coś, co was zainteresuje.
Wciąż nie otrząsnęłam się po ostatnim seansie. Po głowie skakały mi obrazy, sceny z filmu, dźwięk głosu aktorów oraz brzmienie tego cudownego akcentu. I ta muzyka! W piękne te reminiscencje wkradały się momentami odebrane wtedy zapachy - smród popcornu, chipsów oraz upajająca woń perfum siedzącej przede mną kobiety.
Zobaczyłam ją dzień po seansie. Z dziwnie spłoszonym wzrokiem wchodziła w jakąś bramę. Dyskretnie ruszyłam jej śladem.
To co zdarzyło się potem do dziś przejmuje mnie grozą, przewierca me ciało do szpiku kości. Bowiem...
PS Powieść bardziej filmowa niż samo kino. Somoza, jak zwykle, w doskonałej formie. Choć za każdym razem wydaje się startować w innej konkurencji wciąż jest bezkonkurencyjny.
PPS Powieść tak mnie wciągnęła, że w trosce o własną integrację psychofizyczną musiałam ją sobie dozować i robić przerwy, gdy tylko pojawiało się nałogowe drżenie rąk przy czytaniu...
1.
więcej Pokaż mimo toNajpierw problem ze wstawaniem (jak zwykle). Potem szybko: łazienka, ubieranie, kilka produktów żywnościowych do torby, buty, kurtka, zamknięcie drzwi, winda.
Uderzenie wiatru w twarz. Szybki marsz (pół godziny) do pracy.
Praca, praca - ludzie, ludzie, ludzie. Zmęczenie.
Marsz do domu.
Życie codzienne...
Wreszcie upragniona chwila - czas na czytanie (zaraz po wieczornej...
Jak dla mnie nie zrozumiała fabuła i bardzo dziwna.
Jak dla mnie nie zrozumiała fabuła i bardzo dziwna.
Pokaż mimo to