Maya straciła męża w wyniku napadu rabunkowego. Kilka miesięcy w wcześniej brutalnie została zamordowana także jej siostra.
Została więc sama z córeczką i mrocznym wspomnieniami z wojny.
Ale czy na pewno? Bo gdy sprawdzając swoją nianie na kamerze, zauważa swojego zamordowano męża, cały świat staje na głowie, a ona zaczyna wątpić w to, co widziała. Czy wspomnienia z Iraku wpływają na jej osąd, czy zaczyna trącić głowę? A może ktoś. Z nią pogrywa?

Lubię Cobena. Lubię jego styl i jego historie. Tutaj końcówka nieco mnie nie tyle rozczarowała, co po prostu zawiodła. Chyba wolałabym, by skończyło się to nieco inaczej.
Ale sama historia ciekawa. Nieźle mąciła w głowie.
Nie potrafiłam polubić Mayi, jako mamy, bo zupełnie sobie nie radziła w tej kwestii. Ale jako kobieta - silna i walczącą o swoje - wymiatała.
No i wątek męża - tego się nie spodziewałam.

Maya straciła męża w wyniku napadu rabunkowego. Kilka miesięcy w wcześniej brutalnie została zamordowana także jej siostra.
Została więc sama z córeczką i mrocznym wspomnieniami z wojny.
Ale czy na pewno? Bo gdy sprawdzając swoją nianie na kamerze, zauważa swojego zamordowano męża, cały świat staje na głowie, a ona zaczyna wątpić w to, co widziała. Czy wspomnienia z Iraku...

Coben stał się ostatnio mniej popularny, ale nadal to jeden z moich ulubionych pisarzy.
Ten thriller, jak zwykle, jest pełen tajemnic z przeszłości, tuszowania sekretów i ukrywania kłamstw. I jak zwykle nie wiadomo komu można ufać.
Są trudne do wyjaśnienia zagadki i jest zaskakujące zakończenie, tak charakterystyczne dla stylu Cobena.
Autor jest mistrzem budowania napięcia i zwrotów akcji.
I choć nie jest to mój ulubiony thriller Cobena, nadal będę sięgać po jego książki.

Coben stał się ostatnio mniej popularny, ale nadal to jeden z moich ulubionych pisarzy.
Ten thriller, jak zwykle, jest pełen tajemnic z przeszłości, tuszowania sekretów i ukrywania kłamstw. I jak zwykle nie wiadomo komu można ufać.
Są trudne do wyjaśnienia zagadki i jest zaskakujące zakończenie, tak charakterystyczne dla stylu Cobena.
Autor jest mistrzem budowania napięcia...

Świetny kryminał.
Co byś pomyślała i zrobiła widząc nagranie Męża bawiącego się z dzieckiem kiedy kilka tygodni wcześniej jego ciało zostało złożone do grobu na Twoich oczach?
Książka opowiada historię silnej kobiety, która wróciła z misji w Iraku. Mierząc się z demonami przeszłości w postaci m.in. straty siostry oraz Męża postanawia żyć dalej i wychować swoją córkę jak najlepiej oraz dbać o dzieci swojej zamordowanej siostry. Niestety życie weryfikuje cały jej świat i zmusza do tego aby odkryć kto stoi tak naprawdę za śmiercią obu najważniejszych w jej życiu osób. Książka jest mega nieprzewidywalna. Cały czas jesteśmy zwodzeni. Coraz to nowsze fakty jakie do nas docierają w miarę prowadzonego przez główną bohaterką śledztwa powodują, że co chwila mamy ochotę zmienić zdanie odnośnie typowanej osoby, która mogłaby stać za morderstwami. A na koniec i tak jesteśmy wyprowadzeni w pole. Książka przyniosła mi dużo zabawy, a towarzyszacy mi stres i współodczuwanie uczuć bohaterki dodawał całej zabawie smaczku. Książka była dla mnie nie odkladalna. Kiedy tylko musiałam to zrobić to i tak caly czas kołatała się w mojej głowie myśl "co dalej". Chciałam skończyć ja jak najszybciej. Dlatego przeczytałam ją na jedno posiedzenie. Książka w pełni mnie usatysfakcjonowała podobnie jak inne pozycje Pana Cobena. Na pewno sięgnę po kolejne jego dzieła i myślę że trafią On na moją listę autorów, których rekomendacji książek czytać nie muszę bo i tak pewnie mi się spodobają podobnie jak książki S.Kinga czy B.A.Paris.
Polecam.
Moja ocena 9/10

Świetny kryminał.
Co byś pomyślała i zrobiła widząc nagranie Męża bawiącego się z dzieckiem kiedy kilka tygodni wcześniej jego ciało zostało złożone do grobu na Twoich oczach?
Książka opowiada historię silnej kobiety, która wróciła z misji w Iraku. Mierząc się z demonami przeszłości w postaci m.in. straty siostry oraz Męża postanawia żyć dalej i wychować swoją córkę jak...

To moja trzecia książka tego autora i kolejny raz się nie zawiodłam. Lekko i przyjemnie mi się ją czytało, do tego byłam bardzo zaciekawiona co tak naprawdę się wydarzyło w tych wszystkich sprawach...

Pierwszego wyjaśnienia na zakończeniu książki można się było spodziewać, przynajmniej ja tak miałam, ale te kolejne rozwiązania były dla mnie szokiem. Tego się nie spodziewałam. Bardzo przyjemny thriller. 7/10

To moja trzecia książka tego autora i kolejny raz się nie zawiodłam. Lekko i przyjemnie mi się ją czytało, do tego byłam bardzo zaciekawiona co tak naprawdę się wydarzyło w tych wszystkich sprawach...

Pierwszego wyjaśnienia na zakończeniu książki można się było spodziewać, przynajmniej ja tak miałam, ale te kolejne rozwiązania były dla mnie szokiem. Tego się nie...

Ze wszystkich przeczytanych powieści Cobena ta podobała mi się najmniej. Może to kwestia irytującej głównej bohaterki, a może faktu, że ciężko czytało się samą książkę w porównaniu do innych kryminałów tego autora. Po przeczytaniu miałam nieodparte wrażenie, że książka była pisana nieco „na siłę”.

Ze wszystkich przeczytanych powieści Cobena ta podobała mi się najmniej. Może to kwestia irytującej głównej bohaterki, a może faktu, że ciężko czytało się samą książkę w porównaniu do innych kryminałów tego autora. Po przeczytaniu miałam nieodparte wrażenie, że książka była pisana nieco „na siłę”.

Książkę przeczytałam w ramach DKK (Dyskusyjnego Klubu Książki) bo raczej nie ciagneło mnie do Cobena. .....i cóż nie polubię się z panem Harlanem.
Nie wiem dlaczego, ale pod koniec tej "pasjonującej" lektury zaczął rozbrzmiewać w mojej głowie refren takiej durnowatej, popularnej swego czasu piosenki....'Bang Bang Lucky Luke' ;)))))
Ja rozumiem, że każdy ma inny gust ale dla mnie to taka typowa amerykańska bujda, a jak już czytałam "Napnij, rozluźnij...." to zaczęłam chichotać.
I to ckliwe zakończenie, typowe dla amerykańskiego 'the end'.....ale co kto lubi ;)))

Książkę przeczytałam w ramach DKK (Dyskusyjnego Klubu Książki) bo raczej nie ciagneło mnie do Cobena. .....i cóż nie polubię się z panem Harlanem.
Nie wiem dlaczego, ale pod koniec tej "pasjonującej" lektury zaczął rozbrzmiewać w mojej głowie refren takiej durnowatej, popularnej swego czasu piosenki....'Bang Bang Lucky Luke' ;)))))
Ja rozumiem, że każdy ma inny gust ale dla...

#37/52 #harlancoben #jużmnienieoszukasz
Harlan Coben to jeden z moich ulubionych pisarzy od wielu wielu lat. Lubię też filmy i seriale na podstawie Jego książek.
Mimo słabych opinii, ja jestem zadowolona z lektury. Trochę za dużo "Majowania" to fakt, bo co chwile było tylko "Maju, Maju...", aczkolwiek zakończenie i świetny lekktor jakim jest @filip_kosior nadrobiło wszystko 🙃

#37/52 #harlancoben #jużmnienieoszukasz
Harlan Coben to jeden z moich ulubionych pisarzy od wielu wielu lat. Lubię też filmy i seriale na podstawie Jego książek.
Mimo słabych opinii, ja jestem zadowolona z lektury. Trochę za dużo "Majowania" to fakt, bo co chwile było tylko "Maju, Maju...", aczkolwiek zakończenie i świetny lekktor jakim jest @filip_kosior nadrobiło...

Taka sobie. Podobał mi się początek, napisany starannie, z filmowym drygiem.

Wydaje mi się, że ta książka została rozwleczona. Mogłaby być krótsza. Trochę zbyt pogmatwana, gubiła gdzieś literackość, zamieniała się w dokument.

Podobały mi się wspomnienia postaci, to jak bohaterka dowiadywała się prawdy (historia kołem się toczy, wszystkie wydarzenia zostawiają po sobie jakieś echa, chciałoby się powiedzieć"). Tam gdzie pojawiały się przydługie wnioskowania czy racjonalizacje znowu całość traciła na wartości literackiej, plastyczności, immersji.

Myślę, że konstrukcja psychiczna głównej bohaterki była niezła (jej dolegliwości robiły tutaj robotę),jednak duży odskok między tym jak pokazywana była na początku książki, a w jej połowie, było pewnym zgrzytem (z jednej strony pani kapitan z elitarnego oddziału, metodyczna i wyszkolona, a z drugiej emocjonalna i improwizująca kobieta, w pewnym momencie wydało się to nieprawdopodobne i jakoś mi nie podchodziło).

Średniak. Do połowy fajny klimat.

Taka sobie. Podobał mi się początek, napisany starannie, z filmowym drygiem.

Wydaje mi się, że ta książka została rozwleczona. Mogłaby być krótsza. Trochę zbyt pogmatwana, gubiła gdzieś literackość, zamieniała się w dokument.

Podobały mi się wspomnienia postaci, to jak bohaterka dowiadywała się prawdy (historia kołem się toczy, wszystkie wydarzenia zostawiają po sobie...

Dać Cobenowi 6 za książkę to trochę potwarz dla niego ;) ale ta nie wywarła na mnie aż takiego wrażenia jak inne, które czytałem. Mimo wszystko polecam, pomysł może średni, ale domyślenie się finału nie było łatwe co jest dużym plusem.

Dać Cobenowi 6 za książkę to trochę potwarz dla niego ;) ale ta nie wywarła na mnie aż takiego wrażenia jak inne, które czytałem. Mimo wszystko polecam, pomysł może średni, ale domyślenie się finału nie było łatwe co jest dużym plusem.

10 - Ogólnie można rzec, że książka była dobra, ale nie świetna. Jak na standardy Cobena nieco za mało mroczna, choć zagmatwana, a i zakończenie jednak zaskakujące. Może nie zszokuje Cię czytelniku kto jest winny zbrodni, ale na pewno finał całej historii przejdzie twoje najśmielsze oczekiwania.
Mimo wszystko polecam!

10 - Ogólnie można rzec, że książka była dobra, ale nie świetna. Jak na standardy Cobena nieco za mało mroczna, choć zagmatwana, a i zakończenie jednak zaskakujące. Może nie zszokuje Cię czytelniku kto jest winny zbrodni, ale na pewno finał całej historii przejdzie twoje najśmielsze oczekiwania.
Mimo wszystko polecam!