Co jakiś czas obijała mi się ta książka o uszy. W końcu dorwałam w bibliotece i siadłam do lektury.

I gdybym przeczytała ją zaraz po premierze (w Polsce książka ukazała się w 2015 roku),to byłabym zachwycona.

Teraz była nieco przewidywalna. Ale z plusem w postaci narracji, dość specyficznej.

Sama sprawa jednak nie do końca mnie wciągnęła. Czułam to, co zapewne czuł Daniel, słuchając dość niewyobrażalnej historii z ust własnej mamy. Spiski, śmierć, niesłuszne oskarżenia. Nic w “Farmie” nie jest takie, jakie się wydaje, i nawet jeśli z początku wydaje się to intrygujące, to po czasie czytelnik zaczyna odczuwać przesyt: historią, bohaterami, wszechobecnymi podejrzeniami.

Zakończenie z jednej strony uratowało tę historię, a z drugiej zostawiło mnie rozczarowaną, że większość książki nie była napisana w tak intrygujący sposób.

Co jakiś czas obijała mi się ta książka o uszy. W końcu dorwałam w bibliotece i siadłam do lektury.

I gdybym przeczytała ją zaraz po premierze (w Polsce książka ukazała się w 2015 roku),to byłabym zachwycona.

Teraz była nieco przewidywalna. Ale z plusem w postaci narracji, dość specyficznej.

Sama sprawa jednak nie do końca mnie wciągnęła. Czułam to, co zapewne czuł...

Ciekawie opowiedziana, z oryginalną fabułą. Mocno rozczarowująca na sam koniec.
Do Daniela dzwoni ojciec, informuje go, że jego żona i matka Daniela, Tilde, została zamknięta w szpitalu psychiatrycznym z powodu psychozy. Daniel rusza na lotnisko, i tuż przed odlotem do Szwecji, odbiera telefon od matki- jest w drodze do Londynu, do syna. Tilde twierdzi, że odkryła spisek i grozi jej wielkie niebezpieczeństwo. A w cały proceder mocno zamieszany jest jej mąż,któremu zależy by prawda nie wyszła na jaw.
Od tej pory Daniel zamienia się w słuch, a jego matka rozpoczyna swoją opowieść...

Ciekawie opowiedziana, z oryginalną fabułą. Mocno rozczarowująca na sam koniec.
Do Daniela dzwoni ojciec, informuje go, że jego żona i matka Daniela, Tilde, została zamknięta w szpitalu psychiatrycznym z powodu psychozy. Daniel rusza na lotnisko, i tuż przed odlotem do Szwecji, odbiera telefon od matki- jest w drodze do Londynu, do syna. Tilde twierdzi, że odkryła spisek i...

Tom Rob Smith napisał świetny thriller psychologiczny z niesamowicie misternie skonstruowaną fabułą, oraz zakończeniem z tzw. przytupem. Małżeństwo emerytów przenosi się na szwedzką wieś by żyć na łonie natury w spokoju i ciszy. Nagle żona zaczyna oskarżać męża o udział w przestępstwach na tle seksualnym i powiązaniach z siatką pedofilii. Mąż z kolei oskarża żonę o chorobę psychiczną, przywidzenia i z determinacją próbuje umieścić ją w szpitalu psychiatrycznym dla dobra wszystkich i jej własnego. Pośrodku tych oskarżeń jest ich dorosły syn, który nie wie komu i w co wierzyć. Próbuje na własną rękę rozwiązać zagadkę i dojść do prawdy. A prawda nie jest taka oczywista... prawda jest bardziej skomplikowana i tym bardziej przerażająca😨

Tom Rob Smith napisał świetny thriller psychologiczny z niesamowicie misternie skonstruowaną fabułą, oraz zakończeniem z tzw. przytupem. Małżeństwo emerytów przenosi się na szwedzką wieś by żyć na łonie natury w spokoju i ciszy. Nagle żona zaczyna oskarżać męża o udział w przestępstwach na tle seksualnym i powiązaniach z siatką pedofilii. Mąż z kolei oskarża żonę o chorobę...

Książkę czyta się migiem. Zakończenie zaskakujące, ale mało sensacyjne. Liczyłam na większy dreszczyk emocji. Mimo tego oceniam wysoko.

Książkę czyta się migiem. Zakończenie zaskakujące, ale mało sensacyjne. Liczyłam na większy dreszczyk emocji. Mimo tego oceniam wysoko.

Świetna, szybko się czyta. Wciąga. Możecie poświęcić jej swój czas:)

Świetna, szybko się czyta. Wciąga. Możecie poświęcić jej swój czas:)

8 ⭐

Ta książka prawie do końca była na 5 ⭐ gdyby nie to co wydarzyło się na końcu.
O ile od początku czytało się to mega szybko tak 60.stron przed końcem autor chyba wykazał się brakiem pomysłu na zakończenie i zrobił coś czego nie spodziewałam się po tak dobrym początku. Niestety nie poszło po mojej myśli. No trudno. Daje te 4 ⭐ za 320 z 380 stron, które mi się podobały. Chociaż żałuję tego zakończenia bo to właśnie one dają thrillerom efekt Wow, a tu go nie było.

8 ⭐

Ta książka prawie do końca była na 5 ⭐ gdyby nie to co wydarzyło się na końcu.
O ile od początku czytało się to mega szybko tak 60.stron przed końcem autor chyba wykazał się brakiem pomysłu na zakończenie i zrobił coś czego nie spodziewałam się po tak dobrym początku. Niestety nie poszło po mojej myśli. No trudno. Daje te 4 ⭐ za 320 z 380 stron, które mi się podobały....

Wciągająca fabuła i zaskakujące zakończenie. Pochłonęłam książkę w 2 wieczory. Trochę dramat, trochę thriller, trochę sensacja.
Polecam.

Wciągająca fabuła i zaskakujące zakończenie. Pochłonęłam książkę w 2 wieczory. Trochę dramat, trochę thriller, trochę sensacja.
Polecam.

Byłam bardzo ciekawa tej pozycji; podekscytowana, gdy już ją odebrałam z Biblioteki, no i zawiedzina gdy skończyłam 🥺 fabuła ciekawa - kobieta ucieka z Farmy w Szewcji do syna w Londynie. Ucieka, bo twierdzi, że na farmie grozi jej niebezpieczeństwo, gdyż odkryła sekrety, które nie powinny wyjść na światło dziennie... Oskarżenia padają również na jej męża? Czy w Szwecji faktycznie istnieją ludzie, którzy w niewyobrażalny sposób krzywdzą adoptowane dzieci? Czy Tilde odkryła mroczną tajemnice? Co zta wiedza zrobi jej syn? I jaką rolę odgrywa w tym wszystkim jej mąż?
Książka mnie zniecierpliwiła nadmiernymi opisami zbędnych rzeczy... Nie mówię, że jest zła, przeciwnie fajna bardzo 🤗, ale nie mój styl pisania....

Byłam bardzo ciekawa tej pozycji; podekscytowana, gdy już ją odebrałam z Biblioteki, no i zawiedzina gdy skończyłam 🥺 fabuła ciekawa - kobieta ucieka z Farmy w Szewcji do syna w Londynie. Ucieka, bo twierdzi, że na farmie grozi jej niebezpieczeństwo, gdyż odkryła sekrety, które nie powinny wyjść na światło dziennie... Oskarżenia padają również na jej męża? Czy w Szwecji...

Ta książka jest tak nudna i ciągnie się jak flaki, że nie byłam w stanie jej ukończyć...

Ta książka jest tak nudna i ciągnie się jak flaki, że nie byłam w stanie jej ukończyć...

Specyficznie napisania i trudno powiedzieć, czy to na plus czy nie. Ciekawa historia, ale przez tę narrację fragmentami się dłuży i męczy. Dużo tu tajemnic i analizowania, mało dobrej sensacji.

Specyficznie napisania i trudno powiedzieć, czy to na plus czy nie. Ciekawa historia, ale przez tę narrację fragmentami się dłuży i męczy. Dużo tu tajemnic i analizowania, mało dobrej sensacji.