Dziewczyna z pociągu

Okładka książki Dziewczyna z pociągu Mikołaj Wójcik
Okładka książki Dziewczyna z pociągu
Mikołaj Wójcik Wydawnictwo: Akapit Press literatura piękna
152 str. 2 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Akapit Press
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
152
Czas czytania
2 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
8388790560
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
113 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2650
1548

Na półkach:

Niby nic specjalnego, a zapada w pamięć na lata. Pierwszy raz przeczytałam tą książkę w podstawówce, i do tej pory chodziła mi po głowie. Teraz odkryłam ją na nowo, i na nowo pokochałam. Niby to "tylko" prosta opowiastka o dobrych ludziach, ale ma w sobie jakieś kojące serce piękno. Dobrze znane morały przemycono w niebanalnej, niezwykle ciepłej historii osadzonej w malowniczo opisanej scenerii małej przygranicznej miejscowości, skutej lodem i przykrytej śnieżną pierzynką. Do tego - pozbawiona kiczowatych mikołajów, błyszczących choinek i wszechobecnego "Jingle Bells' na rzecz pieca kaflowego, aromatycznych przypraw i wełnianych skarpet.

Niby nic specjalnego, a zapada w pamięć na lata. Pierwszy raz przeczytałam tą książkę w podstawówce, i do tej pory chodziła mi po głowie. Teraz odkryłam ją na nowo, i na nowo pokochałam. Niby to "tylko" prosta opowiastka o dobrych ludziach, ale ma w sobie jakieś kojące serce piękno. Dobrze znane morały przemycono w niebanalnej, niezwykle ciepłej historii osadzonej w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
58
58

Na półkach: ,

Wbrew niektórym negatywnym opiniom, mnie ta książka bardzo wciągnęła. Odrywałam się tylko gdy naprawdę musiałam, bardzo ciekawa zakończenia. I choć w drugiej połowie opowieści, zorientowałam się już kto jest mordercą, i tak uważam, że autorce udało się stworzyć intrygujący, dobrze napisany thriller.

Wbrew niektórym negatywnym opiniom, mnie ta książka bardzo wciągnęła. Odrywałam się tylko gdy naprawdę musiałam, bardzo ciekawa zakończenia. I choć w drugiej połowie opowieści, zorientowałam się już kto jest mordercą, i tak uważam, że autorce udało się stworzyć intrygujący, dobrze napisany thriller.

Pokaż mimo to

avatar
8
4

Na półkach: ,

Dobra książka

Dobra książka

Pokaż mimo to

avatar
771
348

Na półkach:

Książka słaba i jakaś " sztuczna " Dowcipy bohatera miałkie

Książka słaba i jakaś " sztuczna " Dowcipy bohatera miałkie

Pokaż mimo to

avatar
332
217

Na półkach:

Literaturę młodzieżową lubię, sięgam czasem.... może z sentymentu;) Niestety ta pozycja okazała się być nietrafioną....na całe szczęście jest uboga objętościowo, bo na więcej stron w wydaniu p. Wójcika, najzwyczajniej w świecie byłoby mi szkoda czasu.
Rodzące się nagle uczucie w zabitej dechami wsi, otulonej puszystym śniegiem. Niby wszystko jest, a jednak książka mi się nie podobała:P
Główny bohater (mający chyba być dowcipnym) drażnił mnie całym swoim jestestwem straszliwie. Jestem na nie i znów zacieram pozytywne opinie.

Literaturę młodzieżową lubię, sięgam czasem.... może z sentymentu;) Niestety ta pozycja okazała się być nietrafioną....na całe szczęście jest uboga objętościowo, bo na więcej stron w wydaniu p. Wójcika, najzwyczajniej w świecie byłoby mi szkoda czasu.
Rodzące się nagle uczucie w zabitej dechami wsi, otulonej puszystym śniegiem. Niby wszystko jest, a jednak książka mi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4389
4204

Na półkach: , , , ,

"Dziewczyna z pociągu" to opowieść o dziennikarzu Janie Tymie, który po przejściach życiowych, po stracie swojej pracy wyrusza do niewielkiego miasteczka aby napisać kompromitujący dokument o zamieszkałej tam mistrzyni Polski w biegach narciarskich.Lecz, gdy jego zamierzenia względem jego dziennikarstwa zaczynają się nieco komplikować, okazuje się, że jego ofiarą jest pełna uroku, czaru piękna, urocza dziewczyna Mila.
Zamiast stać się "dziennikarskim zwierzęciem wpada w jej sidła, rodzi się między tymi dwojga młodych ludzi prawdziwe, silne uczucie, które utrudnia jemu próbę bardzo zniesławienia ślicznej, słodkiej narciarki. Zakochują się w sobie spędzają cudowne chwile razem.
Ciekawa fabuła,pozytywne, barwne postacie..wartka akcja, żywe, pełne humoru śmieszne dialogi i klimat bardzo świąteczny-sylwestrowy. Zachwycona jestem książką, bardzo urzekająca, ciepła i wciągająca przyjemna lektura przy, której się odprężyłam miałam miły relaks, chwyta za serce.

"Dziewczyna z pociągu" to opowieść o dziennikarzu Janie Tymie, który po przejściach życiowych, po stracie swojej pracy wyrusza do niewielkiego miasteczka aby napisać kompromitujący dokument o zamieszkałej tam mistrzyni Polski w biegach narciarskich.Lecz, gdy jego zamierzenia względem jego dziennikarstwa zaczynają się nieco komplikować, okazuje się, że jego ofiarą jest pełna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
268

Na półkach: ,

HA!! Okazuje się, że my też mamy swoją rodzimą dziewczynę z pociągu. Choć tutaj jest inaczej. Żadnego morderstwa, żadnych pijaczek, paranoiczek czy rozchwianych emocjonalnie kobiet.

Są takie książki, które są jak strzała prosto w serce. Kończysz i masz taki uśmiech na twarzy i taką lekkość w sercu... i jest Ci tak dobrze. Taka jest właśnie ta książeczka.

To historia nauczyciela – Janka Tyma. Zwolniony z pracy, bez kasy i głodny, sięga dna. Kradnie portfel. Portfel nie należy do byle szaraczka, ale wielkiej szychy. Dyrektora pisma „ Szmaciak ”.
Dzięki pomocy swojego dawnego ucznia pan nauczyciel wychodzi z paki. Mało tego zostaje zatrudniony na próbę w owym „ Szmaciaku ”. Bierze sobie za cel do obsmarowania młodą mistrzynię Polski w biegach narciarskich, która zajęła ostatnie miejsce w turnieju.
Jan udaje się do wioski w której to owa „ nieszczęsna ” mieszka. To maleńka wioska ( bardzo biedna ),prawie pod ruską granicą. Oczywiście nie mówiąc nikomu kim jest zaskarbia sobie serce pewnej ślicznej dziewczyny z pociągu oraz paru innych osób w Zalesinku.

Z początku nie miałam dobrego zdania o głównym bohaterze. Tak bardzo płytki mi się wydawał. Lecz Janek im dłużej przebywał wśród ludzi z wioski: sióstr Lipińskich czy brata Dominika zmieniał się. Może to sprawiła ta maleńka wioska i ludzie w niej żyjący, może brat Dominik a może miłość do Mili. A może wszystko naraz...

Ci ludzie, ta mała społeczność z bratem Dominikiem na czele... uświadomiło mi, że czasami brakuje nam teraz ( wciąż zabieganym, tylko wokół siebie i rodziny, pracy - czasami na kilka etatów) odrobiny człowieczeństwa. Takiego zwykłego odruchu bycia bratem dla swojego sąsiada.
Rodzinka Lipińskich nie znała Janka, wiedziała tylko, że jest znajomym ich sąsiadki a przyjęła go jak swojego... zaufali mu. Prezent dla braciszka zakonnego... na który złożyły się dwie wioski... ( ;D - zaiste to musiał być człowiek o wielkim sercu skoro tyle osób z takiej biedy się dołożyło swój grosz )

Co jeszcze ujęło mnie w tej książeczce? Może Was to zdziwić, ale... zima. Tak zima... Ponieważ jestem lutową dziewczyną lubię zimę... A zima w książce jest naprawdę zimowa... Dużo, dużo , dużo śniegu i mróz... i słońce, i zaspy śnieżne i zawieje... wiem, wiem. To może szokować ;-D, ale „ każdy ma jakiegoś bzika ”.
Na tym skończę i nie zdradzę zakończenia, choć pewnie łatwo się domyślić... ale parę rzeczy pominęłam więc może dla tych co nie czytali a mimo to pokusili się o przeczytanie tej recenzji... nie wszystko stracone...
Z serduszka pozdrawiam.

HA!! Okazuje się, że my też mamy swoją rodzimą dziewczynę z pociągu. Choć tutaj jest inaczej. Żadnego morderstwa, żadnych pijaczek, paranoiczek czy rozchwianych emocjonalnie kobiet.

Są takie książki, które są jak strzała prosto w serce. Kończysz i masz taki uśmiech na twarzy i taką lekkość w sercu... i jest Ci tak dobrze. Taka jest właśnie ta książeczka.

To historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
413
56

Na półkach: ,

Na pozycję tą trafiłem przypadkowo, wertując biblioteczne zasoby. W zasadzie przekonała mnie objętość książki (nie trzeba będzie dużo targać) i zdjęcie autora na tylnej okładce (Pan Wójcik wydał mi się niezwykle sympatyczną osobą).
No i jak już "sprzątnąłem" książkę do domu, to nie wypadało nie zacząć czytać i ... ależ ciepła i niezwykle sympatyczna okazała się to pozycja.
Szczerze mówiąc książka ta stanowi doskonały materiał na ekranizację, z której wyszłaby naprawdę niezła produkcja z kategorii "komedia romantyczna" - w dobrym tego słowa znaczeniu.
Fabuła nie jest zbyt skomplikowana. Nauczyciel po przejściach wybiera się do przygranicznej malutkiej miejscowości ze zleceniem napisania niepochlebnego artykułu o mistrzyni sportów narciarskich. Powierzone zadanie nasz bohater będzie musiał jednak szybko zweryfikować, albowiem nowo poznane postacie, piękne okoliczności przyrody oraz szereg zdarzeń nie pozwolą mu, jak łatwo przewidzieć, sprostać narzuconym dyrektywom.
Opowieść tą czyta się naprawdę niezwykle przyjemnie. Jest w niej i trochę mądrości i trochę humoru, okraszonych dodatkowo zimową aurą, z gwiazdą rodzimego sportu w tle.
Ni mniej ni więcej "Dziewczyna z pociągu" to godna polecenia rozrywka na każdą porę roku.

PS: Następnym razem szukam w bibliotece kolejnych publikacji Pana Mikołaja Wójcika, bo naprawdę warto.

Na pozycję tą trafiłem przypadkowo, wertując biblioteczne zasoby. W zasadzie przekonała mnie objętość książki (nie trzeba będzie dużo targać) i zdjęcie autora na tylnej okładce (Pan Wójcik wydał mi się niezwykle sympatyczną osobą).
No i jak już "sprzątnąłem" książkę do domu, to nie wypadało nie zacząć czytać i ... ależ ciepła i niezwykle sympatyczna okazała się to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
6

Na półkach:

do "podrzucenia" córce jak będzie nieco starsza (!)
książka ciekawa, wciągająca, a jednocześnie z wartościami

do "podrzucenia" córce jak będzie nieco starsza (!)
książka ciekawa, wciągająca, a jednocześnie z wartościami

Pokaż mimo to

avatar
120
114

Na półkach:

Wspaniała polska książka.
Opowiada o nauczycielu, który stracił prace.
I wyjeżdża pociągiem na wyspę.
Dlaczego tam jedzie?
Musicie przeczytać.
Nie zawiedziecie się jest ciekawa.
I bardzo bogate słownictwo.
Można poczytać przy kawie.
Polecam ~Paulina

Wspaniała polska książka.
Opowiada o nauczycielu, który stracił prace.
I wyjeżdża pociągiem na wyspę.
Dlaczego tam jedzie?
Musicie przeczytać.
Nie zawiedziecie się jest ciekawa.
I bardzo bogate słownictwo.
Można poczytać przy kawie.
Polecam ~Paulina

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    160
  • Chcę przeczytać
    84
  • Posiadam
    12
  • Ulubione
    6
  • Literatura polska
    4
  • Z biblioteki
    2
  • Romans
    2
  • Prawdziwe Historie
    1
  • Teraz czytam
    1
  • - 2008
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziewczyna z pociągu


Podobne książki

Przeczytaj także