Legnickie pole

Okładka książki Legnickie pole Zofia Kossak
Okładka książki Legnickie pole
Zofia Kossak Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX powieść historyczna
188 str. 3 godz. 8 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Instytut Wydawniczy PAX
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1985-01-01
Liczba stron:
188
Czas czytania
3 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788321119922
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
75 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1959
251

Na półkach: , , ,

Barwna opowieść, rozgrywająca się głównie na Dolnym Śląsku XIII w, w okresie rozbicia dzielnicowego, za panowania Henryka Brodatego.
Na pierwszy plan wysuwają się trzy główne wątki. Pierwszym z nich jest konflikt pomiędzy Henrykiem Brodatym i jego synem Henrykiem Pobożym a drugim synem Konradem Kędzierzawym. Konrad zarzucał ojcu i bratu pozwalanie na osiedlanie się na Śląsku ludności niemieckiej, która obsadzała urzędy i wprowadzała niemieckie obyczaje. "Biada narodowi, który pozwala innemu narzucać sobie język i obyczaje, sprzecznym z obyczajem ojców jego".
Drugim wątkiem jest planowanie i najazd Mongołów na ziemie śląskie, które to do Europy ściągnęli ich kupcy weneccy. Trzecim wątkiem są przygody Wenecjanina Gaetano, podążającego do Trzebnicy, aby wykraść z klasztoru swoją ukochaną Beatrycze. W tle poznajemy wierzenia i zabobony rdzennej ludności śląskiej, oraz opisy przyrody, zwłaszcza puszczy , w której dominują złe moce i złośliwe duchy.
Innym wątkiem z kolei jest orszak legata papieskiego, biskupa Mediolanu ,zmierzającego z misją na dwór we Wrocławiu. Oczywiście, wszystkie wątki są ze sobą ściśle związane.
Powieść kończy się klęską wojsk polskich, rycerstwa ze wszystkich dzielnic wraz z posiłkami cudzoziemskimi i śmiercią księcia Henryka Pobożego , w starciu z przeważającymi siłami wojsk mongolskich, na Dobrym Polu. Bitwę i śmierć księcia, Autorka przedstawiła wyjątkowo plastycznie i przejmująco.
Bohaterowie rozmawiają językiem archaicznym, jakim rozmawiali Ślązacy, ale w niczym to nie przeszkadzało w zrozumieniu tekstu ( w moim przypadku - nagrania ).
Powieść o wartkiej akcji i ciekawej historii, z elementami szpiegostwa i zdrady, bardzo sugestywna, jest jednocześnie ostrzeżeniem przed powtarzającą się historią. Dziś stajemy znów przed nową postępującą germanizacją, wróg ze wschodu tuż tuż, a Chrześcijaństwo kolejny raz jest zagrożone.
Warto przeczytać lub posłuchać.

Barwna opowieść, rozgrywająca się głównie na Dolnym Śląsku XIII w, w okresie rozbicia dzielnicowego, za panowania Henryka Brodatego.
Na pierwszy plan wysuwają się trzy główne wątki. Pierwszym z nich jest konflikt pomiędzy Henrykiem Brodatym i jego synem Henrykiem Pobożym a drugim synem Konradem Kędzierzawym. Konrad zarzucał ojcu i bratu pozwalanie na osiedlanie się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1077
280

Na półkach:

Powieść, która wręcz sama się czyta. Poza walorami estetycznymi, przygodą, akcją i dobrze opowiedzianą historią, książka ma jeszcze jeden walor, przestrogę. Szkoda, że nie wyciągamy nauki z własnych losów. Jesteśmy skazani na ich powtarzanie. Polecam.

Powieść, która wręcz sama się czyta. Poza walorami estetycznymi, przygodą, akcją i dobrze opowiedzianą historią, książka ma jeszcze jeden walor, przestrogę. Szkoda, że nie wyciągamy nauki z własnych losów. Jesteśmy skazani na ich powtarzanie. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
50
565

Na półkach:

Zofia Kossak była wybitną erudytką. Taki ogrom wiedzy, który przekazuje w swoich książkach, jest niewyobrażalny w dzisiejszych czasach. Jednak w "Legnickim polu" nie podoba mi się gloryfikacja księcia Konrada, syna Henryka Brodatego, który chciał wzniecić wojnę domową przeciwko ojcu. Być może polityka Henryka Brodatego nie była słuszna (popierał osadnictwo niemieckie na Śląsku),ale robił to w dobrej wierze podniesienia poziomu cywilizacyjnego Polaków.
Autorka używa archaicznego języka, który uprawdopodobnia fabułę powieści. Nie miałam żadnych trudności z rozumieniem tekstu.

Zofia Kossak była wybitną erudytką. Taki ogrom wiedzy, który przekazuje w swoich książkach, jest niewyobrażalny w dzisiejszych czasach. Jednak w "Legnickim polu" nie podoba mi się gloryfikacja księcia Konrada, syna Henryka Brodatego, który chciał wzniecić wojnę domową przeciwko ojcu. Być może polityka Henryka Brodatego nie była słuszna (popierał osadnictwo niemieckie na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
133

Na półkach:

Powieść naszej czołowej powieściopisarki historycznej prezentuje okres nieco zapomniany w historii Narodu, jakim z pewnością jest rozbicie dzielnicowe. Było one pewnym regresem w rozumieniu, o ile takiego słowa można użyć w odniesieniu do XIII wieku, geopolitycznym, ale i również wzmożonym rozwojem cywilizacyjnym. Mamy w powieści dość ciekawie odmalowany rozwój Śląska pod rządami Henryków - Brodatego i Pobożnego. Rozwój rolnictwa i rzemieślnictwa jest robiony niestety rękami żywiołu niemieckiego. Ten konflikt zostaje odmalowany w wątku konfliktu Księcia Konrada z ojcem. Prawdopodobnie jest to historyczne przekłamanie. Czy autorka o tym nie wiedziała, czy też w latach dwudziestych modne było poszarpać w powieści Niemców? Drugim wiodącym wątkiem jest najazd mongolski. Pewne zagorzenie, również duchowe, urzeczywistnione przez jeźdźców na mongolskich konikach. Są oni zagorzeniem, ale i symbolem kary bożej. Poza tym w powieści oglądamy Dolny Śląsk XIII wieku. Dawne wierzenia, ciche puszcze pełne złych mocy, gwarny Wrocław, stolicę imperium Mongołów, skąd wędrujemy aż nad Odrę. Język jest dość zwarty i szorstki, choć nie pozbawiony głębszych pejzaży, przemyśleń i rozterek bohaterów. Odniosłem wrażenie że stylowi bliżej jest do Karola Bunscha, , niż do moich ulubionych "Krzyżowców", czy "Troi Północy". Książka trochę niedojrzała. Nieco schematyczna jak Cherezińska. Mogła by być dłuższa, wszak rządy Henryków to materiał na całą sagę, wielką opowieść o ludziach i ich epoce.
Swoją drogą, pobawmy się intelektualnie podczas czytania. A co by było gdyby mongołowie nie przyszli za Ural? Prawdopodobnie Rosji. Tak, nie rozwinęło by się Księstwo Moskiewskie, pozostające dotychczas od zawsze w cieniu Kijowa. Nie było by rosyjskich zaborów, bolszewizmu, komunizmu? Może? Historia jest nieoczywista, i nieraz nie widzimy związku skutku i przyczyny. Jesteśmy niejako wykorzystani przez epokę i patrzymy na nią naszymi naiwnymi oczami. Tak własnie jest z głównym bohaterem - Gaetano. Romantycznym włoskim chłopakiem który niemal do końca nie wiedział jak niszczy świat swój i nieosiągalnej ukochanej.....

Powieść naszej czołowej powieściopisarki historycznej prezentuje okres nieco zapomniany w historii Narodu, jakim z pewnością jest rozbicie dzielnicowe. Było one pewnym regresem w rozumieniu, o ile takiego słowa można użyć w odniesieniu do XIII wieku, geopolitycznym, ale i również wzmożonym rozwojem cywilizacyjnym. Mamy w powieści dość ciekawie odmalowany rozwój Śląska pod...

więcej Pokaż mimo to

avatar
319
114

Na półkach: ,

Mimo że uwielbiam twórczość i dziedzictwo które pozostawiła po sobie Zofia Kossak - Szczucka to jednak do tej książki ma jedno odczucie. Bardzo mi się nie podobała. Zarówno pod względem rozwiązań fabularny, dowolności kreacji historii, nagminne przeinaczanie faktów, język i styl (który drażnił mnie okropnie) oraz to że ksiażka nie spełnie moich oczekiwań. Ta ostatnia sprawa boli mnie najbardziej, spodziewałem się po tej ksiażce czegoś z goła innego, opowieści z rozbitej ale dążącej do zjednoczenia Polski, zjednoczenia które wobec faktów historycznych było już niesamowicie blisko. Zamiast tego dostałem konflikt narodowościowy ??? pomiędzy Niemcami a Ślazakami (co jest ważne nie Polakami a Ślązakami) co wydaje mi się tak abstrakcyjnie że aż brak słów. Że nie wspomnę o konflikcie między syna Henryka I Brodatego (który starodawnie powinien być nazywany Jędrzychem i powinien raczej siedzieć w Krakowie, zaś na Ślązaku jego synowie). Spodziewałem się że odnajdę te atmosferę wielkich planów i oczekiwań, wówczas to Henryk I Brodaty miał pod panowanie cała Polskę, jego jednymi przeciwnikami byli tylko Konrad I Mazowiecki oraz skończony niemalże Władysław Odonowic, reszta była zhołdowana lub pokonana. Zamiast tego wątku mamy konflikty między Konradem Kędzierzawym a Henrykiem II Pobożny. Przeinaczanie faktów jest też powszechne, Konrad niby ginie w bagnach, a naprawdę pochowany jest w Trzebnicy, wogóle sam ten wątek jest strasznie durny. O ile mogę oskarżyć jakiegoś Piasta o to że się germanizował byłby to pewnie Henryk IV Prawy który faktycznie mówił po niemiecku, otaczał się Niemcami i był wychowany raczej na Niemca. Ogólnie język książki mi się strasznie nie podoba, Ślązacka gwara jest tak niemiła dla ucha, wogóle nie rozumiem jednego, o ile prości ludzie mogli tak mówić i jestem w stanie w to uwierzyć to o tyle nie jestem w stanie uwierzyć że możni i dwór książęcy też posługiwał się tą gwarą... a już na pewno że tą gwarą posługuję się włoski legat papieski, księżniczka Anna Przemyślidka (która jest przedstawiona bardzo negatywnie) czy Święta Jadwiga. Ogółnie to dzieło zostaje w mojej pamięci jako srogie rozczarowanie. Spodziewałem się czegoś innego, a tu taka miernota.
Pozdrawiam
Z Panem Bogiem

Mimo że uwielbiam twórczość i dziedzictwo które pozostawiła po sobie Zofia Kossak - Szczucka to jednak do tej książki ma jedno odczucie. Bardzo mi się nie podobała. Zarówno pod względem rozwiązań fabularny, dowolności kreacji historii, nagminne przeinaczanie faktów, język i styl (który drażnił mnie okropnie) oraz to że ksiażka nie spełnie moich oczekiwań. Ta ostatnia sprawa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
247
77

Na półkach:

Jak na Zofię Kossak jest to jeszcze książka dość niedojrzała (w porównaniu z choćby takimi arcydziełami jak “Przymierze” czy “Błogosławiona wina”). Miejscami jednak bardzo dobra. Dlatego mimo wszystko polecam.

Jak na Zofię Kossak jest to jeszcze książka dość niedojrzała (w porównaniu z choćby takimi arcydziełami jak “Przymierze” czy “Błogosławiona wina”). Miejscami jednak bardzo dobra. Dlatego mimo wszystko polecam.

Pokaż mimo to

avatar
765
150

Na półkach: , , ,

Historyczna powieść wielowątkowa, przedstawia obraz średniowiecznej Polski podczas rozbicia dzielnicowego i kolejnych prób scalenia jej ziem pod auspicjami Henryka Brodatego. Autorka skupia się głównie na obrazie Śląska widzianego z dwóch perspektyw: legata rzymskiego, któremu jawi się Śląsk jako pełen zacofania kulturowego i cywilizacyjnego zaścianek chrześcijaństwa, i wysłanników armii chana Mongołów, który mówi o ziemi urodzajnej, pełnej wesołego i szczerego luda. Śląsk przedstawiony jest w czasie germanizacji ziem, w której kłócą się i spierają 2 frakcje: Henryka Bropdatego i jego syna Henryka Pobożnego nadających coraz to nowe uprawiniena niemieckim osadnikom, którzy zajmują najlepsze funkcje urzędowe i tworzą centra handlowe w miastach, stanowiące silną strukturę gospodsarczo - finansową wewnątrz państwa Piastów. Druga frakcja reprezentowana jest przez Konrada - także syna Brodatego, który nawołuje do wypędzenia Niemców z granic Śląska, doprowadzając w finale konfliktu do zbrojhnego wystąpienia, w którym on sam ginie w bratobójczej walce o wolność Śląska. Motyw germanizacji Polski (w tym Śląska) pojawia się na kartach historii od samego początku polskiej państwowości. Bogaty Śląsk jest nie lada kąskiem dla pazernych i podstępnych Niemców, którzy chętnie widzą się w roli Panów tej ziemi i tylko upór ślązaków sprawia, że Śląsk jest nadal Polski. Z tym że próby podboju Śląska trwają do dziś.

Historyczna powieść wielowątkowa, przedstawia obraz średniowiecznej Polski podczas rozbicia dzielnicowego i kolejnych prób scalenia jej ziem pod auspicjami Henryka Brodatego. Autorka skupia się głównie na obrazie Śląska widzianego z dwóch perspektyw: legata rzymskiego, któremu jawi się Śląsk jako pełen zacofania kulturowego i cywilizacyjnego zaścianek chrześcijaństwa, i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    93
  • Przeczytane
    91
  • Posiadam
    24
  • Powieść historyczna
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Średniowiecze
    2
  • Historyczna
    1
  • NASZ KSIĘGOZBIÓR DOMOWY
    1
  • Ebook
    1
  • Średniowieczna literatura
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Legnickie pole


Podobne książki

Przeczytaj także