rozwiń zwiń
Krzysztof

Profil użytkownika: Krzysztof

Gdynia Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 19 godzin temu
137
Przeczytanych
książek
137
Książek
w biblioteczce
132
Opinii
289
Polubień
opinii
Gdynia Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Czytam bo lubię oglądać świat poprzez literacką wyobraźnię.

Opinie


Na półkach:

Przeczytałem połowę, dalej nie mogłem..... Powieść jest niesamowicie płytka i bezbarwna. Oglądamy świat głównie oczami naszej pierwszoplanowej bohaterki, Inguny, osoby odpychająco próżnej i infantylnej, oraz jej "męża" dość lekkomyślnego Olafa. Charakterystyka postaci to oczywiście nie zarzut do autorki, jej to prawo. Zarzutem jest raczej kompletna bezkolorowość i powierzchowność powieści. W zasadzie nic ciekawego nie jest nam przedstawione. Nie ma w sumie żadnych drugo, czy trzecioplanowych postaci, poza zagmatwanym przedstawianiem kolejnych stopni pokrewieństwa. Nie ma zwyczajów, ciekawych dialogów, pobocznych wątków, opisów przyrody, nie ma nawet żadnej wojny, dosłownie niczego co było by emocjonujące i pozwoliło by się wciągnąć w czytanie. Nie poznajemy życia na dworach, kultury materialnej, przesądów, piękna przyrody...... Jest ciągle nasza odpychająca bohaterka i jej problemy. W sumie nic poza tym. Męczyłem się długo aż doszedłem do etapu, gdzie ona, tutaj zaspojleruje, zdradza męża na którego czeka i zachodzi w ciąże z jakimś przybłędą, a tuż przez porodem zjawia się nagle jej ukochany i odkrywa prawdę, ale i tak ją kocham. Super. Fabuła niczym z, jak to się kiedyś mówiło, brazylijskiego serialu. Szkoda czasu na coś takiego.... Najbardziej mnie zdziwiło że książka noblistki, i to jeszcze z tych czasów gdy nagroda ta miała swoją wartość, jest tak płytka na poziomie warsztatowym, fabuły, przedstawiania postaci, wątków i akcji. A może tłumacz tak strasznie to wypaczył?

Przeczytałem połowę, dalej nie mogłem..... Powieść jest niesamowicie płytka i bezbarwna. Oglądamy świat głównie oczami naszej pierwszoplanowej bohaterki, Inguny, osoby odpychająco próżnej i infantylnej, oraz jej "męża" dość lekkomyślnego Olafa. Charakterystyka postaci to oczywiście nie zarzut do autorki, jej to prawo. Zarzutem jest raczej kompletna bezkolorowość i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Interesująca powieść historyczna o czasach wojny i okupacji Zakopanego. Autorka dość zwięźle, choć bez zbytniej literackiej brawury (pochwalą ci którzy nie lubią zbyt rozbudowanych opisów, albo psychoanalizy), opisuje nam naszą bohaterkę, jej znajomych, sport i tragiczny finał jej zycia. Powieśc jest jednowątkowa, bez szerszego przedstawienia klimatu regionu i warunków życia ówczesnych górali. Cóż, nie może być to zarzuć do autorki. Miała być w końcu książka o Marusarzównie, a nie o Zakopanem, czy góralach.

Jednak należy wspomnieć, czy też wypomnieć autorce pewne braki.
W powieści brak jest w ogóle Kościoła KAtolickiego, religii, modlitwy. Bez tej perspektywy, tak ważnej przecież do dzisiaj dla górali, opis cierpień i poświęceń Heleny i jej rodzeństwa jest płytki. To wiara w Boga dawałą siłę góralą, zresztą jak wielu ludziom w okupowanej Polsce. To sakramenty i łaska Boża czynił ich lepszymi. W powieści tego nie ma. Ba , nie ma żadnego wspomnienia, nawet myśli, modlitwy, księdza, Kościoła,..... (Jedyne wspomnienie to lakoliczna informacja że podczas redyku baca mówił modlitwę za powodzenie wypasu. Na prawdę tylko żenująco tyle). A zaznaczyć należy że autorka powołuje się na swoje studia, badania, rozmowy aby odtworzyć życie górali jak najdokłądniej. Cóż, jesli jest się niewierzącym lub nawet wyśmiewającym wiarę, trudno uchwycić tą perspektywę. Zaznaczam że nie wiem czy takie antykatolickie poglądy ma autorka, to są bardziej poglądy naszych czasów, co przenosi wypaczenia na powieści historyczne. Helena nie wierzyła w góry czy matkę naturę, wierzyłą w Chrystusa i jego miłośc do ludzi jaką udziela w Kościele.

Drugie. Już w posłowiu autorka wielokrotnie używa słów hitlerowcy, jako sporawców cierpień Heleny, jej rodziny i górali. Nie proszę Pani. To nie byli hitlerowcy. To byli Niemcy. Niemcy zabili w zbrodnie sądowej Helenę. Jak i miliony inncyh. Ci sami Niemcy którzy rozpętali dwie wojny światowe, gazowali Polaków i inne nacje w obozach, rozstrzeliwali w dołąch śmierci, siali terror i zniszczenie, kradli, gwałcili, bezcześcili. To również ci sami Niemcy którzy dzisiaj przedstawiają się nam jako szczerzy demokraci, obrońcy wspólnych europejskich wartości, którym słowo "hitlerowcy" pamaga ukryć prawdę...... Prawdę, której swoją drogą, w ogóle się nie wstydzą.

SZkoda, bo styl jest całkiem poprawny, charakterystyka postaci ciekawe, ale te rażące, wspomniane przekłamania historyczne!

JEszcze pozwalam sobie na drobny PS- wspomniany marszałek, nieszczęśny Śmigły-Rydz, obrzydliwa kanalia, wrócił do Polski, gdzie szybko wykonano na nim wyrok smierci, za zdradę wrześniową. Choć wyrok miał i motywacje ideologicze rządu londyńskiego przeciwko piłsudczykom , był oczywiście słuszny. Tak to paradoksalnie ci którzy nie zdradzili, brawurowo przeprowadzając go do kraju, przyczynili się do wykonania sprawiedliwej kary.

Interesująca powieść historyczna o czasach wojny i okupacji Zakopanego. Autorka dość zwięźle, choć bez zbytniej literackiej brawury (pochwalą ci którzy nie lubią zbyt rozbudowanych opisów, albo psychoanalizy), opisuje nam naszą bohaterkę, jej znajomych, sport i tragiczny finał jej zycia. Powieśc jest jednowątkowa, bez szerszego przedstawienia klimatu regionu i warunków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycja interesująca. Lekka naukowa beletrystyka, napisana może niezbyt porywająco, ale na pewno ze znawstwem tematu. Oglądamy życie sześciu kobiet. Wybitnych, wysoko urodzinych, lub postawionych przez życie. Zazwyczaj nieszczęśliwych i smutnych, choć nie bez swojej winy.

PS - na uwagę zaskakuje przytoczony komentarz Królowej Wiktorii, polityka, kobiety która rządziłą największym imperium w historii,. W kwestii ewentualnych praw wyborczych dla kobiet stwierdziła że jest "okropny". Kobiety które przy nim obstają "tracą w ten sposó kobiecość i poczucie stosownośći" , oraz, najlepsze "zasługują na niezłe lanie". Fascynujące. Taki smaczek i inne można znaleźć, więc warto przeczytać....

Pozycja interesująca. Lekka naukowa beletrystyka, napisana może niezbyt porywająco, ale na pewno ze znawstwem tematu. Oglądamy życie sześciu kobiet. Wybitnych, wysoko urodzinych, lub postawionych przez życie. Zazwyczaj nieszczęśliwych i smutnych, choć nie bez swojej winy.

PS - na uwagę zaskakuje przytoczony komentarz Królowej Wiktorii, polityka, kobiety która rządziłą...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Krzysztof

z ostatnich 3 m-cy
Krzysztof
2024-04-25 21:49:15
Krzysztof i pawlikos są teraz znajomymi
2024-04-25 21:49:15
Krzysztof i pawlikos są teraz znajomymi
2024-02-12 08:19:50
Krzysztof Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-12 08:19:50
Krzysztof Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
Krzysztof
2024-01-29 08:48:23
Krzysztof ocenił książkę Olaf syn Auduna t. 1 na
2 / 10
i dodał opinię:
2024-01-29 08:48:23
Krzysztof ocenił książkę Olaf syn Auduna t. 1 na
2 / 10
i dodał opinię:

Przeczytałem połowę, dalej nie mogłem..... Powieść jest niesamowicie płytka i bezbarwna. Oglądamy świat głównie oczami naszej pierwszoplanowej bohaterki, Inguny, osoby odpychająco próżnej i infantylnej, oraz jej "męża" dość lekkomyślnego Olafa. Charakterystyka postaci to oczywiście nie za...

Rozwiń Rozwiń
Olaf syn Auduna t. 1 Sigrid Undset
Średnia ocena:
7.2 / 10
156 ocen

ulubieni autorzy [1]

Józef Mackiewicz
Ocena książek:
7,6 / 10
47 książek
2 cykle
247 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
137
książek
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
289
razy
W sumie
wystawione
136
ocen ze średnią 6,0

Spędzone
na czytaniu
879
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
32
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]