Na początku mi nie "szło" czytanie, ale później mnie wciągnęła.

Na początku mi nie "szło" czytanie, ale później mnie wciągnęła.

Historia amerykańskiego dziennikarza, któremu udało się dojść wysoko. Bardzo to amerykańskie ale również zabawne, bo facet ma ciekawy charakter. Myślę, że nawet nawet, godne polecenia.

Historia amerykańskiego dziennikarza, któremu udało się dojść wysoko. Bardzo to amerykańskie ale również zabawne, bo facet ma ciekawy charakter. Myślę, że nawet nawet, godne polecenia.

Książka z gatunku - lepiej szybko przeczytać i jeszcze szybciej zapomnieć. Toby Young opisuje swoje przeżycia z pracy w Vanity Fair - redakcji tak snobistycznej na ile jest to tylko możliwe, podobnie zresztą jak cała śmietanka towarzystwa NY. Ogólnie czytając książkę można stwierdzić, że Toby Young to kiepski dziennikarz i podrywacz, który pasował do tego towarzystwa jak krowa do karety. Nie polecam tego grafomańskiego tworu nikomu, a nieliczne zabawne fragmenty nie są w stanie zrekompensować ogólnej nudy.

Książka z gatunku - lepiej szybko przeczytać i jeszcze szybciej zapomnieć. Toby Young opisuje swoje przeżycia z pracy w Vanity Fair - redakcji tak snobistycznej na ile jest to tylko możliwe, podobnie zresztą jak cała śmietanka towarzystwa NY. Ogólnie czytając książkę można stwierdzić, że Toby Young to kiepski dziennikarz i podrywacz, który pasował do tego towarzystwa jak...

Książka, którą żeby zrozumieć, trzeba obejrzeć film. Niedorzeczne to, ale prawdziwe. Książka o wykształconym filozofie z lordowskiej rodziny, zafascynowanym historią kinematografii i chcącym pracować jak najbliżej szeroko rozumianego "filmu". Wyrusza na podbój Nowego Jorku by jako dziennikarz piszący o celebrytach zyskać sławę, pieniądze i uwielbienie wynikające z ich znajomości. Szybko orientuje się, że w dzisiejszym przemyśle filmowym nie ma już nic z czasów jego świetlności. Prawdziwą sztukę zastąpiono kiczem, dobrym marketingiem i kupowaniem pochlebstw u krytyków. Aktorów natomiast bardziej niż praca, interesują bankiety, kontrakty reklamowe i sesje w czasopismach. Bardzo dobra książka, a film jeszcze lepszy, o ludzkiej hipokryzji, szaleńczą pogonią za sławą, pogardzie dla słabszych i o nieskażonym tym wszystkim człowieku z Anglii. Chwilami nudnawa, gdy autor wspomina mniej znane filmy, czy aktorów z dawnych lat.

Książka, którą żeby zrozumieć, trzeba obejrzeć film. Niedorzeczne to, ale prawdziwe. Książka o wykształconym filozofie z lordowskiej rodziny, zafascynowanym historią kinematografii i chcącym pracować jak najbliżej szeroko rozumianego "filmu". Wyrusza na podbój Nowego Jorku by jako dziennikarz piszący o celebrytach zyskać sławę, pieniądze i uwielbienie wynikające z ich...

Musiałam się zastanowić, zanim wystawiłam ocenę tej książki. Doszłam jednak do wniosku, że "słaba" to określenie, którego bym użyła opisując ją znajomemu. Nie mogę odmówić autorowi kilku dobrych spostrzeżeń odnośnie nowojorczyków, czy ich idiotycznych zachowań, jednak sam główny bohater nie był moim ulubieńcem. W wielu sytuacjach, kiedy opisywał jak to mu nie wyszło, w mojej głowie rodziło się pytanie "a dziwisz się?". Nie uważam lektury tej książki za stracony czas, jednak nikomu jej nie polecam.

Musiałam się zastanowić, zanim wystawiłam ocenę tej książki. Doszłam jednak do wniosku, że "słaba" to określenie, którego bym użyła opisując ją znajomemu. Nie mogę odmówić autorowi kilku dobrych spostrzeżeń odnośnie nowojorczyków, czy ich idiotycznych zachowań, jednak sam główny bohater nie był moim ulubieńcem. W wielu sytuacjach, kiedy opisywał jak to mu nie wyszło, w...

Książka z którą dosłownie męczyłam się bardzo długo. Kupiłam ją zachęcona opisem, tak na poprawę humoru... i jedyne czego dla mnie ta książka nie ma to właśnie humoru. Czyta się ją bardzo ciężko, pomieszanie myśli filozoficznych z opisem życia w USA mężczyzny, który za wszelką cenę chce być blisko sławnych ludzi. Jak dla mnie opisy perypetii życiowych Tobiego Younga nie są ani śmieszne, ani zabawne. Uwielbiam czytać książki i zawsze żal mi, gdy któraś się kończy. Przy tej nie mogłam doczekać się końca.

Książka z którą dosłownie męczyłam się bardzo długo. Kupiłam ją zachęcona opisem, tak na poprawę humoru... i jedyne czego dla mnie ta książka nie ma to właśnie humoru. Czyta się ją bardzo ciężko, pomieszanie myśli filozoficznych z opisem życia w USA mężczyzny, który za wszelką cenę chce być blisko sławnych ludzi. Jak dla mnie opisy perypetii życiowych Tobiego Younga nie są...

Książka ma (dla mnie) nie zrozumiałe przesłanie. Nie za bardzo rozumiem co autor chciał przekazać w tej książce jednak można tam znaleźć kilka dobrych fragmentów. Oczywiście nie jest to powiedziane wprost, być może tylko ja widzę tam jakiś podtekst. Szczerze mówiąc książkę poleciła mi przyjaciółka i nie chętnie zaczęłam ją czytać, po kilku stronach naprawdę wciąga. Jest to moje zdanie i dla ludzi szukających w książkach głębszego sensu polecam jednak dla kogoś kto lubi proste teksty stanowczo odradzam gdyż może to Wam tylko popsuć samopoczucie.

Książka ma (dla mnie) nie zrozumiałe przesłanie. Nie za bardzo rozumiem co autor chciał przekazać w tej książce jednak można tam znaleźć kilka dobrych fragmentów. Oczywiście nie jest to powiedziane wprost, być może tylko ja widzę tam jakiś podtekst. Szczerze mówiąc książkę poleciła mi przyjaciółka i nie chętnie zaczęłam ją czytać, po kilku stronach naprawdę wciąga. Jest to...

Jakoś specjalnie mnie nie zachwyciła

Jakoś specjalnie mnie nie zachwyciła

Lekko przesmiewcza autobiografia irytujacego pismaka :) ostra i czasami irytująca ale dobrze napisana, pozoranctwo Manhattanu z jego znanymi aktorami, modelkami i naczelnymi gazet ujawnione ;) Anna Wintour, Candace Bushnell i wiele innych slawnych nazwisk, o których co nie co się wyda!

Lekko przesmiewcza autobiografia irytujacego pismaka :) ostra i czasami irytująca ale dobrze napisana, pozoranctwo Manhattanu z jego znanymi aktorami, modelkami i naczelnymi gazet ujawnione ;) Anna Wintour, Candace Bushnell i wiele innych slawnych nazwisk, o których co nie co się wyda!

Jak to dobrze, że nie dałam się zwieść niepochlebnym opiniom na temat tej książki!!! :)

Jak to dobrze, że nie dałam się zwieść niepochlebnym opiniom na temat tej książki!!! :)