rozwińzwiń

Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności

Okładka książki Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności Philippe Delerm
Okładka książki Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności
Philippe Delerm Wydawnictwo: Sic! literatura piękna
86 str. 1 godz. 26 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Sic!
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
86
Czas czytania
1 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
8388807471
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
144 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1170
724

Na półkach:

Był czas, kiedy sporo mówiono o tym autorze i tej książce. Teraz jest ciszej, a cisza sprzyja lekturze. Przyznaję, trudno było uwierzyć w ten milion sprzedanych egzemplarzy, w to, że aż tylu rodaków pisarza kupiło książkę spoza nurtów zwykle okupujących listy przebojów. Przecież to zbiorek impresji, jednak poetyckich, mimo że ani trochę nie hermetycznych, a tu proszę...
I wiecie co? Przestałem się dziwić. Ta książeczka to taki mały cud, który się przydarzy temu, kto do niej zajrzy. A kiedy zajrzy, nie będzie mógł nie przeżywać, nie zatapiać się, nie zamyślać i się nie zamarzać, nie wracać myślami do własnych drobnych, a a jakiś sposób fundamentalnych spotkań z rzeczami, ze smakami, z dotknięciami, z barwami i wszystkim tym, co dociera do nas przez zmysły.
Być może Delerm jest jednym z najważniejszych artystów naszych czasów. Może najważniejszym.

Był czas, kiedy sporo mówiono o tym autorze i tej książce. Teraz jest ciszej, a cisza sprzyja lekturze. Przyznaję, trudno było uwierzyć w ten milion sprzedanych egzemplarzy, w to, że aż tylu rodaków pisarza kupiło książkę spoza nurtów zwykle okupujących listy przebojów. Przecież to zbiorek impresji, jednak poetyckich, mimo że ani trochę nie hermetycznych, a tu proszę...
I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1171
877

Na półkach: , , , ,

Są książki, które czyta się głową, takie, które czyta się sercem i takie, które pochłania się wszystkimi zmysłami i całym sobą. "Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności" w moim przypadku zdecydowanie należy do trzeciej kategorii. Krótkie, zwykle dwustronicowe błyski oddające emocje, smaki, zapachy i odczucia współgrały ze mną idealnie, bo ja właśnie w taki sposób odbieram świat i mam w sobie mnóstwo takich impresji. Język tej niewielkiej książeczki jest bardzo poetycki i plastyczny, co pozwoliło mi na niemalże namacalne wrażenia zmysłowe. Kojąca to była lektura, bardzo przyjemna, taka na chwilę. Prawie jak opis proustowskiej magdalenki. Chcę więcej.

Są książki, które czyta się głową, takie, które czyta się sercem i takie, które pochłania się wszystkimi zmysłami i całym sobą. "Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności" w moim przypadku zdecydowanie należy do trzeciej kategorii. Krótkie, zwykle dwustronicowe błyski oddające emocje, smaki, zapachy i odczucia współgrały ze mną idealnie, bo ja właśnie w taki sposób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
74

Na półkach:

To jest moje książkowe 'mindfulness', jedna z ulubionych, do których się wraca, czyta na głos znajomym, daruje przyjaciołom.... czytam i wącham kartki czy nie pachną piwem, deszczem i
piaskiem... książka budząca zmysły, książka o tym jak patrzeć na nie, jeśli nie masz pomysłu, jeśli nie widzisz piękna wokół... Czytać z kieliszkiem wina... wtedy wchodzi najlepiej;)

To jest moje książkowe 'mindfulness', jedna z ulubionych, do których się wraca, czyta na głos znajomym, daruje przyjaciołom.... czytam i wącham kartki czy nie pachną piwem, deszczem i
piaskiem... książka budząca zmysły, książka o tym jak patrzeć na nie, jeśli nie masz pomysłu, jeśli nie widzisz piękna wokół... Czytać z kieliszkiem wina... wtedy wchodzi najlepiej;)

Pokaż mimo to

avatar
835
108

Na półkach: , ,

Przyjemna.

Przyjemna.

Pokaż mimo to

avatar
95
82

Na półkach:

To mogło być bardzo przyjemne czytadło. Ale niestety, nie jest. Powodów jest kilka:
- połowa książki jest specyficzna kulturowo. Nigdy nie byłem w sytuacjach, które autor wspomina z tak wielką egzaltacją.
- Autor tonie w melancholii. I to miejscami w jej negatywnej odmianie.
- Troszkę to wszystko przekombinowane

To mogło być bardzo przyjemne czytadło. Ale niestety, nie jest. Powodów jest kilka:
- połowa książki jest specyficzna kulturowo. Nigdy nie byłem w sytuacjach, które autor wspomina z tak wielką egzaltacją.
- Autor tonie w melancholii. I to miejscami w jej negatywnej odmianie.
- Troszkę to wszystko przekombinowane

Pokaż mimo to

avatar
106
75

Na półkach: ,

Kocham film "Amelia". Lata temu przed wyjazdem do Paryża trafiłam na artykuł "Paryż śladami Amelii" w którym dowiedziałam się, że inspiracją twórców filmu była mała książeczka Philippe'a Delerma " Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności". Każdy rozdział traktuje o różnych przyjemnych rzeczach, na które choć nam się przytrafiają- nawet nie zwracamy uwagi. Po przeczytaniu Delerma uważniej podejdziecie do paczuszki z ciastkami w niedzielne przedpołudnie, do zapachu jabłek, autostrady nocą, przemoczonych espadryli, gazety przy śniadaniu i innych smaczków . A nazwa wydawnictwa, które tę książeczkę wydało też brzmi tak "przyjemnie" bo - Sic! Ciekawe, czy nadal istnieje i wydaje takie czytelnicze rzadkości. Koniecznie przeczytajcie...

Kocham film "Amelia". Lata temu przed wyjazdem do Paryża trafiłam na artykuł "Paryż śladami Amelii" w którym dowiedziałam się, że inspiracją twórców filmu była mała książeczka Philippe'a Delerma " Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności". Każdy rozdział traktuje o różnych przyjemnych rzeczach, na które choć nam się przytrafiają- nawet nie zwracamy uwagi. Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
33

Na półkach:

generalnie pomysł dobry i ciekawy. Każde 2-3 stronicowe opowiadanie porusza kwestie jakiejś rzeczy / wydarzenia z przeszłości. Obudzone w związku z jakimś teraźniejszym wydarzeniem, wspomnienia ożywają i autor w pięknych słowach opisuje kontekst. A to drewniany nóż używany przez dziadka, a to jesienny sweter.
Jednak dużo jest wątków mocno specyficznych dla Francuzów. Niektóre opowiadania są zbyt pastelowe, ugładzone, cukierkowate.
Jednak książkę warto wziąć w ręce, pochylić się choć nad niektórymi rozdziałami - nie za szybko, po jednym dziennie - i poszukać własnych podobnych wspomnień. Ja tak zrobiłem i z przyjemnością wróciły ciepłe wspomnienia z przeszłości, m.in. mój dziadek, który także miał swój własny, do wszystkiego pomocny, kozik ;)

generalnie pomysł dobry i ciekawy. Każde 2-3 stronicowe opowiadanie porusza kwestie jakiejś rzeczy / wydarzenia z przeszłości. Obudzone w związku z jakimś teraźniejszym wydarzeniem, wspomnienia ożywają i autor w pięknych słowach opisuje kontekst. A to drewniany nóż używany przez dziadka, a to jesienny sweter.
Jednak dużo jest wątków mocno specyficznych dla Francuzów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
64

Na półkach: , ,

Mam wrażenie, że książkę można jedynie pokochać albo zupełnie jej nie zrozumieć, nie poczuć.

Przyjemna, nostalgiczna książeczka, w której bez nadęcia czy zbędnych teorii opisane zostały drobiazgi, nadające życiu smak - przykładowo zapach jabłek, podróż starymi pociągami czy nocna jazda autostradą. Wiele rzeczy w polskiej kulturze nie występuje, jednak wiele jest takich, do których można się odnieść i to one faktycznie dają przyjemność z czytania. Ze względu na niewielki rozmiar książkę przeczytać można w godzinę, ale to chyba mija się z celem.

Mam wrażenie, że książkę można jedynie pokochać albo zupełnie jej nie zrozumieć, nie poczuć.

Przyjemna, nostalgiczna książeczka, w której bez nadęcia czy zbędnych teorii opisane zostały drobiazgi, nadające życiu smak - przykładowo zapach jabłek, podróż starymi pociągami czy nocna jazda autostradą. Wiele rzeczy w polskiej kulturze nie występuje, jednak wiele jest takich, do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
229

Na półkach: ,

Książka niestety jest napisana z perspektywy francuskiej więc dla mnie, nie wszystkie rzeczy rozumiałem "o co chodzi". Natomiast sam pomysł książki jest naprawdę ciekawy, pokazuje świat od strony małych rzeczy które często w dzisiejszym świecie po prostu omijamy i nie dostrzegamy. Książka ma na celu właśnie uwrażliwienie nas na te małe przyjemności płynące z życia, podkreśla by mieć o nich świadomość i jak najwięcej z nich wyciągać. Trzeba przełożyć doświadczenia autora na realia polskie i poszukać w nich tych "naszych" małych przyjemności, ot choćby wspólne skubanie truskawek na ciasto w gronie bliskich znajomych lub rodzinnym. Udana lektura na co dzień!

Książka niestety jest napisana z perspektywy francuskiej więc dla mnie, nie wszystkie rzeczy rozumiałem "o co chodzi". Natomiast sam pomysł książki jest naprawdę ciekawy, pokazuje świat od strony małych rzeczy które często w dzisiejszym świecie po prostu omijamy i nie dostrzegamy. Książka ma na celu właśnie uwrażliwienie nas na te małe przyjemności płynące z życia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
255

Na półkach: ,

Proste, sentymentalne impresje jednego Francuza, które niekoniecznie mogą przemówić do ludzi spoza kręgu kulturowego. Same w sobie wydają się nawet lekko naciągane lub po prostu smutne. Każda przyjemność jest podszyta poczuciem winy, pokusą, wstydem, melancholijną rzewnością. Rozumiem, ze Francuz może tak odbierać "prawdziwą przyjemność". Ale do mnie to nie przemawia. Zupełnie jakby życia nie można było po prostu celebrować, cieszyć się drobnymi smaczkami codzienności.

Proste, sentymentalne impresje jednego Francuza, które niekoniecznie mogą przemówić do ludzi spoza kręgu kulturowego. Same w sobie wydają się nawet lekko naciągane lub po prostu smutne. Każda przyjemność jest podszyta poczuciem winy, pokusą, wstydem, melancholijną rzewnością. Rozumiem, ze Francuz może tak odbierać "prawdziwą przyjemność". Ale do mnie to nie przemawia....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    201
  • Chcę przeczytać
    146
  • Posiadam
    47
  • Ulubione
    11
  • 2019
    3
  • Literatura francuska
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2012
    3
  • Francja
    2
  • 2011
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności


Podobne książki

Przeczytaj także