Chłopiec, który znalazł słońce nocą

Okładka książki Chłopiec, który znalazł słońce nocą Luca di Fulvio
Okładka książki Chłopiec, który znalazł słońce nocą
Luca di Fulvio Wydawnictwo: Esteri literatura piękna
680 str. 11 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Il bambino che trovò il sole di notte
Wydawnictwo:
Esteri
Data wydania:
2016-09-30
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-30
Liczba stron:
680
Czas czytania
11 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365373281
Tłumacz:
Anna Osmólska-Mętrak, Natalia Mętrak-Ruda
Tagi:
alpy książę akuszerka tragedia sierota nowe życie wojownik dziedzic
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2952
2860

Na półkach: ,

O ile się człowiek nie wystraszy 750 stron i podejmie wyzwanie, myślę, że nie pożałuje.
Niespieszna narracja, ciekawe portrety psychologiczne głównych bohaterów, interesujące czasy, wiele przemawia na korzyść tej obszernej powieści.
Nie spodobało mi się ostatnich 50 stron, bo tam akcja dzieje się jak na przewijaniu pilota - byle szybciej, byle do finału.
Przymrużone oczko dla tych co czytali - strasznie nudny traktat o rolnictwie 🤣🤣🤣

O ile się człowiek nie wystraszy 750 stron i podejmie wyzwanie, myślę, że nie pożałuje.
Niespieszna narracja, ciekawe portrety psychologiczne głównych bohaterów, interesujące czasy, wiele przemawia na korzyść tej obszernej powieści.
Nie spodobało mi się ostatnich 50 stron, bo tam akcja dzieje się jak na przewijaniu pilota - byle szybciej, byle do finału.
Przymrużone oczko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
405
81

Na półkach:

Piękna okładka, a w środku baśń z morałem i happy endem. Szczęśliwe zakończenie akurat nie jest najszczęśliwsze, bo końcówka książki, moim zdaniem jest zupełnie niedopracowana, jakaś 'byle jaka'. Od pierwszych stron wiadomo jak to się wszystko skończy, jednak chce się czytać setki stron, żeby wiedzieć jak to się stanie, a gdy już się dobrnie do ostatniej strony, pozostaje niedosyt oraz poczucie, że już chyba jest się zbyt starym na takie bajeczki.

Piękna okładka, a w środku baśń z morałem i happy endem. Szczęśliwe zakończenie akurat nie jest najszczęśliwsze, bo końcówka książki, moim zdaniem jest zupełnie niedopracowana, jakaś 'byle jaka'. Od pierwszych stron wiadomo jak to się wszystko skończy, jednak chce się czytać setki stron, żeby wiedzieć jak to się stanie, a gdy już się dobrnie do ostatniej strony, pozostaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
883
322

Na półkach: ,

http://ksiazki-z-gornej-polki.blogspot.com/2021/05/75-luca-di-fulvio-chopiec-ktory-znalaz.html

Z twórczością Luca de Fulvio miałam już kiedyś styczność. Wtedy też do listy "do przeczytania" dopisałam sobie "Chłopca, który znalazł słońce nocą". Kiedy przyniosłam książkę z biblioteki miałam nadzieję, że okaże się dobra, bo inaczej czekały by mnie długie godziny zmuszania się do czytania - książka jest prawdziwą. cegłą. Na szczęście, czyta się ją bardzo szybko i bez bólu.

Książka opowiada losy księcia Markusa II z Saxii, którego rodzinę zamordował na jego oczach z rozkazu innego możnego, chcącego przejąć dobra sąsiada. Markus zostaje uratowany przez akuszerkę i jej córkę. Ukrywa się w ich chacie, dostaje nowe imię - Mikael - i zostaje chłopem pańszczyźnianym, skrzętnie ukrywającym swoje prawdziwe pochodzenie. Mikael nie myśli o zemście. Nie uczy się walczyć, nie zbiera informacji, nie pielęgnuje w sobie wspomnień dawnego życia. Twardo stąpająca po ziemi Agnete wybija mu z głowy każdą taką ryzykowną myśl. Nie wolno mu mówić o przeszłości, o rodzinie, pytać o buntowników. Chłopiec godzi się na to, bo jest tylko zagubionym dzieckiem, które potrzebuje przewodnika. Kogoś, kto pokaże mu jak żyć. Agnete, jej córka Eloisa, i starzec pustelnik Raphael zostają jego jedynymi przyjaciółmi, znającymi prawdę ale przede wszystkim uczącymi go nowego życia.

Chłopiec dorasta. Z rozpieszczonego książątka staje się silnym młodzieńcem zaprawionym ciężką pracą. Powoli zdobywa szacunek innych mieszkańców osady i miłość Eloisy. Jego życie wydaje się bardzo proste i nudne, ale świetnie pokazuje jak wyglądała sytuacja chłopów pańszczyźnianych. Rutynę przerywa również nowy pan Saxii, który zapałał ogromną nienawiścią do chłopaka i ciągle stara się go upokorzyć i złamać. Ale nie tylko jego. Historii Mikaela towarzyszą historie innych ludzi, który cierpieli przez panujący wtedy system. Poczucie niesprawiedliwości i wściekłości na to, jaki los jeden człowiek potrafi zgotować drugiemu, towarzyszyło mi przez całą książkę.

Bohaterowie książki są bardzo prawdziwi. Popełniają błędy i głupstwa. Płaczą, śmieją się, żałują i marzą. Codziennie mierzą się z trudami życia, i nie zawsze z nimi wygrywają. W książce znaleźć jednak można bardzo wiele momentów, kiedy to dobro triumfuje, i wtedy można odczuć satysfakcję, że ci źli nie zawsze mają łatwo i lekko. Historia Mikaela jest historią chłopca, który padł ofiarą okrucieństwa możnego pana, i który zrównując się ze stojącymi najniżej w hierarchii nauczył się jak być dobry księciem. Większość książki trzymała poziom, ale końcówka książki była dla mnie trochę zbyt idealna i od pewnego momentu bardzo przewidywalna. Chciałam się martwić o bohaterów i powodzenie ich działań, a zamiast tego dostałam pewność, że happy end na pewno będzie. Zbyt idealnie w porównaniu do początku książki.

Czy polecam książkę? I tak i nie. Czytało się ją dobrze, wzbudziła silne emocje przez obecność okrutnych bohaterów i ich ofiar. Nie zapadnie mi jednak raczej w pamięć i nie uważam, żeby była to lektura obowiązkowa. Nie odradzam czytania książki, bo nie znalazłam w niej żadnych minusów poza zakończeniem, które nie do końca pasowało mi do reszty książki. Gdybym jednak z półki miała wybrać jedną książkę i polecić komuś do przeczytani już teraz, nie sięgnęłabym akurat po "Chłopca, który odnalazł słońce nocą".

http://ksiazki-z-gornej-polki.blogspot.com/2021/05/75-luca-di-fulvio-chopiec-ktory-znalaz.html

Z twórczością Luca de Fulvio miałam już kiedyś styczność. Wtedy też do listy "do przeczytania" dopisałam sobie "Chłopca, który znalazł słońce nocą". Kiedy przyniosłam książkę z biblioteki miałam nadzieję, że okaże się dobra, bo inaczej czekały by mnie długie godziny zmuszania się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
350
304

Na półkach: , , ,

Choć jest to bardzo obszerne tomisko, czyta się je jednym tchem.
Nie sposób było się oderwać od historii małego księcia, na oczach którego zostaje zamordowana jego cała rodzina oraz służba, a on sam zawdzięcza życie córce wiejskiej akuszerki, która pomogła mu uciec z płonącego i ociekającego krwią jego bliskich pałacu.
Z żyjącego w luksusie książątka staje się chłopcem mieszkającym w skrytce pod podłoga w chacie akuszerki. Żyje w ubóstwie, skrywając tajemnicę swojego pochodzenia, aż do dnia kiedy postanawia pomścić swoich bliskich.
Cudowna książka o lojalności, o miłości, o szukaniu pocieszenia i dochodzeniu prawdy.
Polecam serdecznie.

Choć jest to bardzo obszerne tomisko, czyta się je jednym tchem.
Nie sposób było się oderwać od historii małego księcia, na oczach którego zostaje zamordowana jego cała rodzina oraz służba, a on sam zawdzięcza życie córce wiejskiej akuszerki, która pomogła mu uciec z płonącego i ociekającego krwią jego bliskich pałacu.
Z żyjącego w luksusie książątka staje się chłopcem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
76

Na półkach: , , , ,

To jest jedna z tych książek... Czytasz, nie możesz się oderwać, jesteś ciekawy co dalej, chcesz poznać jak najszybciej dalsze losy bohaterów. Jednocześnie nie chcesz, żeby powieść się skończyła, bo jej czytanie jest takie przyjemne, pewnie przez długi czas nie natkniesz się na równie dobrą książkę. I w końcu kończysz te ponad siedemset stron... O siedemset za mało :-(

To jest jedna z tych książek... Czytasz, nie możesz się oderwać, jesteś ciekawy co dalej, chcesz poznać jak najszybciej dalsze losy bohaterów. Jednocześnie nie chcesz, żeby powieść się skończyła, bo jej czytanie jest takie przyjemne, pewnie przez długi czas nie natkniesz się na równie dobrą książkę. I w końcu kończysz te ponad siedemset stron... O siedemset za mało :-(

Pokaż mimo to

avatar
111
110

Na półkach:

Narrator z taką pewnością siebie przeprowadza przez swój fikcyjny świat, że trudno bohaterowi tejże powieści nie życzyć jak najlepiej i nie przyklasnąć szczęśliwemu zakończeniu jefgo historii, nawet jeśli w opinii wielu, happy end nie jest wyznacznikiem dobrej literatury. Wiek +15.

Narrator z taką pewnością siebie przeprowadza przez swój fikcyjny świat, że trudno bohaterowi tejże powieści nie życzyć jak najlepiej i nie przyklasnąć szczęśliwemu zakończeniu jefgo historii, nawet jeśli w opinii wielu, happy end nie jest wyznacznikiem dobrej literatury. Wiek +15.

Pokaż mimo to

avatar
146
13

Na półkach:

To już druga moja przygoda z książką tego autora i po raz drugi skończyłam opowieść z żalem... że obszerne tomisko tak szybko się skończyło. Opowieść niebanalna (choć temat mógłby wydawać się banalny),napisana bez zadęcia za to z ogromną płynnością. Piękny obraz wewnętrznej przemiany. Polecam gorąco, zwłaszcza tym czytelnikom, którzy lubią historie osadzone w średniowieczu.

To już druga moja przygoda z książką tego autora i po raz drugi skończyłam opowieść z żalem... że obszerne tomisko tak szybko się skończyło. Opowieść niebanalna (choć temat mógłby wydawać się banalny),napisana bez zadęcia za to z ogromną płynnością. Piękny obraz wewnętrznej przemiany. Polecam gorąco, zwłaszcza tym czytelnikom, którzy lubią historie osadzone w średniowieczu.

Pokaż mimo to

avatar
461
439

Na półkach:

Myślałam, że fabuła będzie bardziej fascynująca. Była nierówna, momentami ciekawa a czasem nudna i przydługa. Momentami wydawalo się, że książka jest zbyt rozwlekła a historia zbyt bajkowo opisana.

Myślałam, że fabuła będzie bardziej fascynująca. Była nierówna, momentami ciekawa a czasem nudna i przydługa. Momentami wydawalo się, że książka jest zbyt rozwlekła a historia zbyt bajkowo opisana.

Pokaż mimo to

avatar
458
19

Na półkach: ,

Piękna historia. Polecam

Piękna historia. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
757
754

Na półkach:

Bardzo ciekawa i interesująca książka, obrazująca trudy życia i jak wiele musi człowiek przejść by osiągnąć coś. Ma szybką akcję i bardzo fajnych bohaterów. Gorąco Polecam. Zapraszam na https://okonapopkulture.blogspot.com/

Bardzo ciekawa i interesująca książka, obrazująca trudy życia i jak wiele musi człowiek przejść by osiągnąć coś. Ma szybką akcję i bardzo fajnych bohaterów. Gorąco Polecam. Zapraszam na https://okonapopkulture.blogspot.com/

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    209
  • Przeczytane
    96
  • Posiadam
    31
  • Ulubione
    8
  • Teraz czytam
    4
  • 2022
    3
  • 2019
    2
  • 2020
    2
  • W bibliotece
    2
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Więcej
Luca di Fulvio Chłopiec, który znalazł słońce nocą Zobacz więcej
Luca di Fulvio Chłopiec, który znalazł słońce nocą Zobacz więcej
Luca di Fulvio Chłopiec, który znalazł słońce nocą Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także