rozwińzwiń

Podróż w stronę czerwieni

Okładka książki Podróż w stronę czerwieni Sylwia Zientek
Okładka książki Podróż w stronę czerwieni
Sylwia Zientek Wydawnictwo: Muza literatura piękna
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2016-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-27
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328703001
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
130
67

Na półkach:

Niestety rozczarowałam się na całej linii, książka która zapowiadała się nieźle, w moim odczuciu okazała się klapą, głównie przez nierealistyczne postaci bohaterek, które aż biły po oczach swoją nierzeczywistością oraz sztucznością śwaita przedstawionego. Mam wrażenie, że książka powstała po to, aby pozwolić zaistnieć skądinąd ciekawej historii Komornickiej, ale z całym szacunkiem dla autorki, takie połączenie po prostu nie pykło.

Niestety rozczarowałam się na całej linii, książka która zapowiadała się nieźle, w moim odczuciu okazała się klapą, głównie przez nierealistyczne postaci bohaterek, które aż biły po oczach swoją nierzeczywistością oraz sztucznością śwaita przedstawionego. Mam wrażenie, że książka powstała po to, aby pozwolić zaistnieć skądinąd ciekawej historii Komornickiej, ale z całym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
1

Na półkach:

Lekka książka na wieczór. Przewidywana opowieść o zagubionej kobiecie + ciekawy wątek poetki i próby zrozumienia jej życia i oczekiwań od świata.

Lekka książka na wieczór. Przewidywana opowieść o zagubionej kobiecie + ciekawy wątek poetki i próby zrozumienia jej życia i oczekiwań od świata.

Pokaż mimo to

avatar
438
146

Na półkach: ,

8/10 - klasyczna historia nieszczęśliwego małżeństwa, korporacyjnego świata, codzienności rodzinnej. Główna bohaterka Ewa próbuje odnaleźć szczęście. Zwykła postać, a jednak.. coś. Dodatkowo poruszany wątek Piotra Odmieńca Własta dość mocno ubarwia całą książkę.

8/10 - klasyczna historia nieszczęśliwego małżeństwa, korporacyjnego świata, codzienności rodzinnej. Główna bohaterka Ewa próbuje odnaleźć szczęście. Zwykła postać, a jednak.. coś. Dodatkowo poruszany wątek Piotra Odmieńca Własta dość mocno ubarwia całą książkę.

Pokaż mimo to

avatar
1758
884

Na półkach:

Po pierwsze okładka. Zachęcająca i obiecująca. Po drugie Maria Komornicka, młodpolska poetka, krytyczka literacka, emancypantka, przedstawicielka społeczności LGBT, w czasach, w których nikt nie miał o niej pojęcia.
Autorka miała bardzo chwalebny (i zarazem karkołomny) pomysł na przypomnienie Komornickiej. Otóż jej zamiar oparł się na pokazaniu życia współczenej czterdziestolatki, Ewy, która właśnie znalazła się na życiowym zakręcie. A gdzie nić łacząca Marię i Ewę? Ewa fascynuje się postacią Komornickiej, jednak jej praca zawodowa, dzieci, kulejące małżeństwo nie pozostawiają zbyt wiele czasu na pogłębione studia nad życiorysem i twórczością młodopolskiej poetki.
Dopiero zwolnienie z korporacji i splot okoliczności rodzinnych pozwalają jej na powrót do badań.
Wespół z dwiema koleżankami (które pojawiają się dość niespodziewanie, z pewną szkodą dla fabuły, gdyż wielostronicowy ciąg prywatnych losów Ewy nijak się ma do nagłego przybycia Marty i Joanny),główna bohaterka rusza w Europę śladami Komornickiej. Odwiedzają Grabów nad Pilicą, Brugię i Paryż (na koniec nawet Marrakesz, co jest już pewnym nadużyciem i przekombinowaniem),miejsca (poza marokańskim miastem),z którymi żywo związana była Komornicka.
Ich plany, rozmowy, bolączki są mocno zaakcentowane w książce. Współczesne czterdziestolatki dzielą się z czytelnikiem swymi lękami, pragnieniami, marzeniami.
Niestety, pewne ich działania (szczególnie głównej bohaterki) są niespójne, mało logiczne i trudno przyswajalne.
Najsłabszym ogniwem jest jednak wplatanie w treść fragmentów tzw. scenariusza, który w czasie podróży tworzy Ewa. Jest to próba spisania i pokazania losów Marii Komornickiej przez pryzmat jej podróży, relacji rodzinnych. Dialogi, didaskalia są nieznośne, czasem patetyczne, czasem okrutnie egzaltowane (szczególnie w strefie dialogowej).
Plus za przypomnienie postaci Marii Komornickiej i okładkę książki. Koniec plusów.


Więcej na: buchbuchbicher.blogspot.com

Po pierwsze okładka. Zachęcająca i obiecująca. Po drugie Maria Komornicka, młodpolska poetka, krytyczka literacka, emancypantka, przedstawicielka społeczności LGBT, w czasach, w których nikt nie miał o niej pojęcia.
Autorka miała bardzo chwalebny (i zarazem karkołomny) pomysł na przypomnienie Komornickiej. Otóż jej zamiar oparł się na pokazaniu życia współczenej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1288
63

Na półkach: ,

Bardzo lubię cykl Sylwii Zientek "Hotel Varsovie", ale czytając "Podróż w stronę czerwieni" miałam wrażenie,że napisała ją inna osoba. Daje się tu dosyć mocno wyczuć zainteresowania autorki sztuką, co w jakiś sposób łączy jej książki. Z rozczarowaniem niestety muszę przyznać, że książka jest bardzo nierówna, niespójna może nawet. Moim zdaniem połączenie przemiany głównej bohaterki z historią Marii Komornickiej jest meczące. W pewnym momencie zaczęłam omijać fragmenty z pisanym przez bohaterkę scenariuszem. Jest tu sporo przestojów, opisów miejsc, widoków itp. Na plus zaliczam bardzo przystępny język i ciekawą analizę sytuacji i zmiany Ewy, głównej bohaterki. Jest to pewnie historia jakich wiele, ale wartościowe jest spojrzenie na temat bardziej wnikliwie, docierając do sedna wielu problemów/schematów myślowych bohaterki. Czy książka warta jest przeczytania? Trudno powiedzieć. Być może. Najlepiej przekonać się samemu.

Bardzo lubię cykl Sylwii Zientek "Hotel Varsovie", ale czytając "Podróż w stronę czerwieni" miałam wrażenie,że napisała ją inna osoba. Daje się tu dosyć mocno wyczuć zainteresowania autorki sztuką, co w jakiś sposób łączy jej książki. Z rozczarowaniem niestety muszę przyznać, że książka jest bardzo nierówna, niespójna może nawet. Moim zdaniem połączenie przemiany głównej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
327

Na półkach: ,

Ciekawy obraz kobiecości w połączeniu z wątkiem tajemniczego życiorysu i twórczości Marii Komornickiej, patos przeplata się z rutyną kryzysu czterdziestolatki, która wszędzie dookoła widzi pozory i męczy ją codzienny marazm. Dużo refleksji i trafnych obserwacji, niekiedy ironicznych podsumowań teraźniejszych trendów w społeczeństwie. Przy czym czyta się lekko i momentami "zatrzymuje".

Ciekawy obraz kobiecości w połączeniu z wątkiem tajemniczego życiorysu i twórczości Marii Komornickiej, patos przeplata się z rutyną kryzysu czterdziestolatki, która wszędzie dookoła widzi pozory i męczy ją codzienny marazm. Dużo refleksji i trafnych obserwacji, niekiedy ironicznych podsumowań teraźniejszych trendów w społeczeństwie. Przy czym czyta się lekko i momentami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
297
232

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka,  łącząca w sobie elementy literatury lekkiej i przyjemnej, okraszonej niemałą zresztą szczyptą romansu, namiętności i miłości oraz literatury z najwyższej półki, śledztwa biograficznego śladami wielkiej, acz niedocenionej, poetki młodopolskiej, Marii primo voto Komornickiej, secundo voto Lemańskiej, vel Piotra Odmieńca Własta. To literacka podróż po Grabowie nad Pilicą, holenderskiej Brugii oraz Paryżu - mieście miłości,  ale i - jak pokazuje biografia poetki - szaleństwa. To także podróż w głąb siebie, swoich marzeń,  pragnień i oczekiwań nie tylko głównej bohaterki powieści, ale i Czytelniczki, która może odczytać te historie indywidualnie. A co w nich znajdzie? Wypełnienia emocjonalnych pustych miejsc, które wciąż trzymają w miejscu i nie pozwalają zrobić żadnego kroku naprzód. Dlaczego wspomniałam o Czytelniczce? Bo uważam, że jest to książka na wskroś o kobietach i tylko one zrozumieją ją w pełni.  Świetny pomysł,  świetna fabuła, kilka niesamowitych i zaskakujących zwrotów akcji, a nade wszystko przemyślenia i refleksje, obok których nie sposób przejść obojętnie.  Serdecznie polecam.

Bardzo dobra książka,  łącząca w sobie elementy literatury lekkiej i przyjemnej, okraszonej niemałą zresztą szczyptą romansu, namiętności i miłości oraz literatury z najwyższej półki, śledztwa biograficznego śladami wielkiej, acz niedocenionej, poetki młodopolskiej, Marii primo voto Komornickiej, secundo voto Lemańskiej, vel Piotra Odmieńca Własta. To literacka podróż po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
16

Na półkach:

Koszmarny grafomański gniot. Postacie płaskie, jak wycięte z papieru, brak planu, banał goni banał. Język żaden, nieudolny i licealny. Klimat jak z komedii romantycznej klasy B. Zero warszatu pisarskiego, emocjonalność pensjonarki. Gdybyż to była książka tylko o Marii Komornickiej, bo fragmenty o niej jakoś trzymają się kupy, ale niestety nie jest... Pani Zientek jest przykładem tego, jak nie mając za grosz talentu, można zostać pisarką. Tylko jak do tego doszło?

Koszmarny grafomański gniot. Postacie płaskie, jak wycięte z papieru, brak planu, banał goni banał. Język żaden, nieudolny i licealny. Klimat jak z komedii romantycznej klasy B. Zero warszatu pisarskiego, emocjonalność pensjonarki. Gdybyż to była książka tylko o Marii Komornickiej, bo fragmenty o niej jakoś trzymają się kupy, ale niestety nie jest... Pani Zientek jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
485
99

Na półkach: , ,

Najnowsza powieść Sylwii Zientek przypadnie do gustu zarówno wielbicielom jej pierwszych książek obyczajowych, jak i ludziom takim jak ja, których uwiodły "Miraże". Przeszłość przenika się z teraźniejszością na więcej niż jednej płaszczyźnie. Nie dość bowiem, że pod wpływem analizy młodopolskiej poetki główna bohaterka lepiej poznaje samą siebie, to orientuje się, że ciążą na niej traumy odziedziczone po przodkach. Występują tu postaci niemal wyłącznie kobiece, co autorka wykorzystuje do refleksji nad rolą, oczekiwaniami społecznymi i pragnieniami płci pięknej w dzisiejszych czasach. Refleksje głównej bohaterki brzmią na tyle wiarygodnie, jakby autorka spisywała własne doświadczenia. Zaskakuje zakończenie, dalekie do sztampy - z jednej strony wiemy, co się mniej więcej wydarzy, z drugiej wiele spraw nie jest wciąż zamkniętych. Ale tak to wygląda w życiu - nic nie toczy się tak, jak powinno. Bardzo subtelna transformacja głównej bohaterki, wzorem jej idolki, Marii/Pawła, musi wystarczyć.

Najnowsza powieść Sylwii Zientek przypadnie do gustu zarówno wielbicielom jej pierwszych książek obyczajowych, jak i ludziom takim jak ja, których uwiodły "Miraże". Przeszłość przenika się z teraźniejszością na więcej niż jednej płaszczyźnie. Nie dość bowiem, że pod wpływem analizy młodopolskiej poetki główna bohaterka lepiej poznaje samą siebie, to orientuje się, że ciążą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"Utkałam jej postać z wierszy, tekstów, analiz, które przeczytałam, z niesolidnego budulca, jakim była garstka faktów uzupełnionych domysłami i przypuszczeniami".


Czy można zainspirować się życiorysem osoby, której tragiczne losy i owiana tajemnicą psychika, nigdy nie zostaną do końca wytłumaczone? Czy taka inspiracja może przynieść nieoczekiwany zwrot we własnym życiu? Jak w swojej najnowszej książce pokazuje Sylwia Zientek, może, a najgorsze z czym wówczas musi zmierzyć się człowiek to ograniczenia istniejące we własnej głowie. Taka podróż w głąb siebie jest czasami najlepszym lekarstwem na wszelkie bolączki.

Sylwia Zientek to urodzona w 1974 r. w Olsztynie, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, a także studiów specjalizacyjnych w Centrum Studiów Latynoamerykańskich. Autorka prowadzi blog "Fantasmagoria", a jej książka pt. "Złudzenia, nerwice i sonaty" została nominowana w 2013 r. do Literackiej Nagrody Angelusa. Wielbicielka jazzu i soulu, fascynuje ją historia Warszawy, w której mieszka wraz z mężem i trójką dzieci.

Ewa to przedstawicielka pokolenia współczesnych czterdziestolatek, której życie pewnego dnia ulega diametralnej zmianie – zostaje zwolniona z pracy w korporacji, a mąż wyjeżdża za granicę, by rozwijać zawodową karierę. Pod wpływem tych wydarzeń bohaterka postanawia zrealizować swoje marzenie o nakręceniu filmu o tajemniczej poetce tworzącej w okresie Młodej Polski – Marii Komornickiej. Wraz z przyjaciółkami i córką odwiedza miejsca, w których bywała ta kontrowersyjna postać. Ta podróż zmienia jej priorytety.

"Podróż w stronę czerwieni" to powieść obyczajowa, w której na żadnej stronie nie znalazłam sztampy ani schematyczności, tak widocznej w wielu książkach tego gatunku, jakie dość często czytam. Wpływ na to z pewnością miało to, że autorka skonstruowała fabułę swojego dzieła na kanwie życiorysu Marii Komornickiej. I muszę przyznać, że gdyby nie ta powieść, raczej nigdy nie dowiedziałabym się o współcześnie zapomnianej poetce, która na ówczesne czasy, była bohaterką wielkiego skandalu, przy którym bledną dzisiejsze wybryki różnej maści celebrytów i gwiazd. Nie dziwię się zatem, że ta niebanalna postać, która w pewnym momencie swojego życia "przekształciła się" w mężczyznę oraz tajemnica, jaka ją otacza, do dzisiaj fascynuje. Podczas lektury w równym stopniu byłam ciekawa losów Ewy, jak również fragmentów opisujących życie poetki. Takie przeplatanie się ze sobą losów dwóch kobiet, które dzieliło wszystko, a łączyło pragnienie wyzwolenia się z konwenansów, okazało się dla mnie niezwykle fascynujące. Podziwiam Sylwię Zientek za zebranie tak dużej wiedzy na temat życia poetki i za przedstawienie czytelnikom wszelkich hipotez, jakie narosły wokół jej osoby.

Pragnienie napisania scenariusza o życiu Marii Komornickiej staje się dla głównej bohaterki, nieco zagubionej w swojej codzienności, pretekstem i także celem do przewartościowania własnych wyborów. Symbolem zmian dla Ewy staje się zwykła, czerwona szminka, znacząca odwagę, wolność i przekonanie o własnej wartości. Podróże kobiet śladem zapomnianej poetki do Grabowa nad Pilicą, do Brugii czy do Paryża, obfitują w interesujące rozmowy o życiu, w których bohaterki nie unikają tematów tabu takich jak pytania o własną seksualność, o preferencje seksualne czy też zaspokajanie własnych potrzeb, zarówno fizycznych, jak i intelektualnych. Dialogi te wielokrotnie wzbudzały we mnie przekonanie, że tak właśnie wyglądają prawdziwe rozmowy współczesnych kobiet o życiu. Nie było w nich bowiem ani grama sztuczności, tak często widocznej w innych powieściach obyczajowych.

Sylwia Zientek pod płaszczem ukazania tego, że zaspokajanie własnych potrzeb nie może być mylone z egoizmem, dotyka także jakże ważnego tematu, czyli uzależnienia od internetu. Przykłady córki Ewy oraz samej bohaterki pokazują dobitnie, że wielu z nas nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak daleko, przeróżne social media, wpływają na nasze życie i dzień powszedni. Wątek ten mocno mnie zaniepokoił, gdyż uświadomiłam sobie, że ja również nie wyobrażam sobie nawet jednego dnia bez dostępu do sieci.

Fabuła książki została zbudowana wielowarstwowo, gdyż pierwszoosobowa narracja Ewy przeplata się z zapiskami z Notatnika Toskańskiego, będącym jej dziennikiem oraz z fragmentami ze scenariusza, jaki bohaterka tworzy, czyli "Złotej kocicy". Do tego wszystkiego pojawiają się także wpisy z pamiętnika męża Ewy. Taka wielość form z pewnością urozmaica lekturę, dzięki czemu nie można nazwać jej nużącą.

Każda z nas, współczesnych kobiet, powinna znaleźć swoją "czerwoną szminkę", dzięki której poczuje się spełniona i szczęśliwa. Myślę, że pierwszym krokiem ku temu może być przeczytanie rewelacyjnej dla mnie książki Sylwii Zientek, która podwyższa wysoko poprzeczkę w gatunku powieści obyczajowej dla innych autorów. Nie zapomnijcie także poczytać w wolnej chwili o Marii Komornickiej, jej postać bowiem jest niezwykle fascynująca, a wiersze bardzo wartościowe.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Utkałam jej postać z wierszy, tekstów, analiz, które przeczytałam, z niesolidnego budulca, jakim była garstka faktów uzupełnionych domysłami i przypuszczeniami".


Czy można zainspirować się życiorysem osoby, której tragiczne losy i owiana tajemnicą psychika, nigdy nie zostaną do końca wytłumaczone? Czy taka inspiracja może przynieść nieoczekiwany zwrot we własnym życiu?...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    96
  • Przeczytane
    59
  • Posiadam
    21
  • 2018
    4
  • 2020
    2
  • Biblioteczka domowa III
    1
  • 2016
    1
  • Literatura
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • Pożyczone/przekazane dalej
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podróż w stronę czerwieni


Podobne książki

Przeczytaj także