Druga część krainy wróży i wróżek. Bardzo mi się podobało, bo niby to jest kontynuacja, ale jednak poznajemy ją z innej perspektywy i inną opowieść słyszymy. Dosłownie postacie z poprzedniej części pojawili się mniej więcej trzy razy. Podobała mi się tak samo jak pierwsza część. Nie mogłam się oderwać od tej książki. Nie chcę za dużo zdradzać, ale powiem całkowicie szczerze, że fabuła dosłownie toczy się przy tatuażu.

Druga część krainy wróży i wróżek. Bardzo mi się podobało, bo niby to jest kontynuacja, ale jednak poznajemy ją z innej perspektywy i inną opowieść słyszymy. Dosłownie postacie z poprzedniej części pojawili się mniej więcej trzy razy. Podobała mi się tak samo jak pierwsza część. Nie mogłam się oderwać od tej książki. Nie chcę za dużo zdradzać, ale powiem całkowicie...

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Niby nie była całkiem zła, ale w moim odczuciu bardzo chaotyczna. Mimo że poprzedni tom mnie nie zachwycił, to jednak trochę bardziej mi się podobał - może ze względu na zakończenie, które w mojej ocenie było bardziej pozytywne. Zaczynam przypuszczać, że autorka lubi takie słodko-gorzkie zakończenia. Niestety w tym tomie było bardziej gorzko...

Ostatecznie książka nie jest zła i raczej sięgną po inne tomy, chociaż może nie od razu.

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Niby nie była całkiem zła, ale w moim odczuciu bardzo chaotyczna. Mimo że poprzedni tom mnie nie zachwycił, to jednak trochę bardziej mi się podobał - może ze względu na zakończenie, które w mojej ocenie było bardziej pozytywne. Zaczynam przypuszczać, że autorka lubi takie słodko-gorzkie zakończenia. Niestety w tym tomie było bardziej...

Dobry pomysł, by następne tomy miały innych głownych bohaterów. Szczególnie, że ci z tej części wydawali się o wiele bardziej ciekawi. Tym razem opisane są losy władcy Mrocznego Dworu oraz powiązanych z nim osób. Irial do mnie trafil, gdyż pomimo otaczającego go okrucieństwa, dba o bliskie sobie osoby oraz swoich poddanych.

Dobry pomysł, by następne tomy miały innych głownych bohaterów. Szczególnie, że ci z tej części wydawali się o wiele bardziej ciekawi. Tym razem opisane są losy władcy Mrocznego Dworu oraz powiązanych z nim osób. Irial do mnie trafil, gdyż pomimo otaczającego go okrucieństwa, dba o bliskie sobie osoby oraz swoich poddanych.

Druga książka z tego cyklu zdradza nam nieco więcej o innych dworach i postaci Naila, który szczególnie skradł moje serce! Słabo że tak mało jest postaci Less no ale cóż. I tak serdecznie polecam!

Druga książka z tego cyklu zdradza nam nieco więcej o innych dworach i postaci Naila, który szczególnie skradł moje serce! Słabo że tak mało jest postaci Less no ale cóż. I tak serdecznie polecam!

To był mój ulubiony Tom książki jaki do tej pory przeczytałam, w porównaniu do pierwszego tomu " Królowej Lata" on wymiata.
Pierwszy raz w fantastyce spotkałam się z postacią, po takich ciężkich traumatycznych przeżyciach dla psychiki i ciała.

Tom pod tytułem " Król Mroku" wprowadza nas na salony Mrocznego Dworu, mamy okazję poznać mroczne wróżki od środa. I przyznaje, że one są najgorsze z tych wszystkich, które zostały wymienione w tomie pierwszym. Wizja poznania bliżej, nowych wróżek i śmiertelników, bardzo mi przypasowała. Pomyślałam, że w końcu historie, których zakończenia nie uda mi się przewidzieć.
I w tej kwestii się nie pomyliłam, nie przepadam za horrorami, więc...z połączeniu z namiętnością, może wyjść coś nietuzinkowego ?

Mroczny Dwór Iriala, sam w sobie jest bardzo ciekawy, ale jednocześnie bardzo przerażający. Jako śmiertelnik, czy też inna wróżka z pozostałych trzech dworów ( lub bez dworu) , nie chciałabym się tam znaleźć. Mało kto przeżywał ich imprezy... a Leslie na Mrocznym Dworze, nie miała tak świetlanej przyszłości, jak Ash na Letnim Dworze.

Zakończenie tego tomu, mile mnie zaskoczyło i prawie do prowadziło do łez... Naprawdę, przeszło moje najśmielsze oczekiwania.Tak, bardzo mi przypasowało, że jakoś nie mam ochoty sięgnąć, po kolejny tom "Krucha Wieczność".

Mam nadzieję, że jeżeli ktoś z was zacznie czytać tą serie Melisy Marr, to nie utknie w takim punkcie, jak ja :)

To był mój ulubiony Tom książki jaki do tej pory przeczytałam, w porównaniu do pierwszego tomu " Królowej Lata" on wymiata.
Pierwszy raz w fantastyce spotkałam się z postacią, po takich ciężkich traumatycznych przeżyciach dla psychiki i ciała.

Tom pod tytułem " Król Mroku" wprowadza nas na salony Mrocznego Dworu, mamy okazję poznać mroczne wróżki od środa. I przyznaje, że...

Pozytywnie sie zaskoczyłam, jak sie zorienowałam że ksiażka jest o innych bohaterach. No ale jak w większośći książek damska postać mnie po prostu irytuje. Nie podobało mi sie jak Aislin sobie poradziła z tym żeby wytłumaczyć wszystko Leslie, praktycznie tego w ogóle nie zrobiła. Jedynym plusem jak dla mnie to postać Nialla i Iriela. No przyjemnie się czytało, ale ta część chyba gorsza od poprzedniej :D

Pozytywnie sie zaskoczyłam, jak sie zorienowałam że ksiażka jest o innych bohaterach. No ale jak w większośći książek damska postać mnie po prostu irytuje. Nie podobało mi sie jak Aislin sobie poradziła z tym żeby wytłumaczyć wszystko Leslie, praktycznie tego w ogóle nie zrobiła. Jedynym plusem jak dla mnie to postać Nialla i Iriela. No przyjemnie się czytało, ale ta...

"Król Mroku" to drugi tom z cyklu "Królowa Lata". Głównymi bohaterami tej książki są inne postacie niż w pierwszym tomie i według mnie o wiele ciekawsze postacie się tu pojawiły oraz ich problemy są o wiele trudniejsze. Najmilsze dla mnie było zakończenie. Nie było super zaskoczeniem ponieważ nie miałam, żadnych oczekiwań ale jednak duży plus, że nie skończyło się jak love story tylko każdy z bohaterów podjął o wiele ważniejsze decyzje dla siebie. Nie będę spoilerować ale ucieszył mnie fakt, że książka okazała się czymś więcej niż historią miłosną.

"Król Mroku" to drugi tom z cyklu "Królowa Lata". Głównymi bohaterami tej książki są inne postacie niż w pierwszym tomie i według mnie o wiele ciekawsze postacie się tu pojawiły oraz ich problemy są o wiele trudniejsze. Najmilsze dla mnie było zakończenie. Nie było super zaskoczeniem ponieważ nie miałam, żadnych oczekiwań ale jednak duży plus, że nie skończyło się jak love...

Ta część jest najlepsza z serii. Zdecydowanie :)

Ta część jest najlepsza z serii. Zdecydowanie :)

Druga część „Królowej Lata”, lecz jak się okazuje zupełnie inna historia. Na początku byłam zaskoczona, że nie jest to kontynuacja przygód Aislinn. Mimo to, nie przeszkadzała mi wizja nowych bohaterów. Tym razem bohaterką jest Leslie, przyjaciółka Aislinn. Książka skupia się bardziej na Mrocznym Dworze niż na Letnim Dworze. Poznajemy także jego króla – Iriala. Nowe ciekawe postacie, oraz tajemnicze przygody. Uważam, że tak jak poprzednia część, książka jest wciągająca i inna na swój sposób co wywołuje oczywiście pozytywną reakcję. Bardzo spodobał się mi także przekaz książki. Bowiem to my mamy pełną kontrolę na naszym życiem. Nawet jeśli jesteśmy pewni, że jesteśmy bezsilni i ktoś nas kontroluje, mamy prawo się postawić – jest to wręcz nasz obowiązek. Bardzo prawdziwe i piękne lecz także smutne okazały się słowa na samym końcu książki - „Czasami miłość oznacza, że trzeba odejść.” Z tym pozytywnym akcentem was zostawiam i zapraszam do przeczytania książki, bo uważam, że jest tego warta. Jedyny minus jaki przychodzi mi do głowy to narracja trzecioosobowa…… Nie cierpię jej.

Druga część „Królowej Lata”, lecz jak się okazuje zupełnie inna historia. Na początku byłam zaskoczona, że nie jest to kontynuacja przygód Aislinn. Mimo to, nie przeszkadzała mi wizja nowych bohaterów. Tym razem bohaterką jest Leslie, przyjaciółka Aislinn. Książka skupia się bardziej na Mrocznym Dworze niż na Letnim Dworze. Poznajemy także jego króla – Iriala. Nowe ciekawe...

Bardzo dobra, młodzieżowa powieść fantasy o świecie wróżek, żyjących obok ludzi. Zdecydowanie lepsza niż pierwszy tom cyklu, bardziej mroczna, bohaterowie niejednoznaczni... nie wszystko złoto co się świeci, nie to złe, co złe, ale... satysfakcjonujące zakończenie, niespodziewane.

Bardzo dobra, młodzieżowa powieść fantasy o świecie wróżek, żyjących obok ludzi. Zdecydowanie lepsza niż pierwszy tom cyklu, bardziej mroczna, bohaterowie niejednoznaczni... nie wszystko złoto co się świeci, nie to złe, co złe, ale... satysfakcjonujące zakończenie, niespodziewane.