Naśladowcy

Okładka książki Naśladowcy Ingar Johnsrud
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Naśladowcy
Ingar Johnsrud Wydawnictwo: Otwarte Cykl: Fredrik Beier (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Fredrik Beier (tom 1)
Tytuł oryginału:
Wienerbrorskapet
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2016-03-21
Data 1. wyd. pol.:
2016-03-21
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375153897
Tłumacz:
Maria Gołębiewska-Bijak
Tagi:
Maria Gołębiewska-Bijak literatura norwerska skandynawski kryminał sekta śledztwo morderstwo
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Pogrobowcy nazizmu



1897 360 182

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
285 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
430
124

Na półkach: ,

Historia zaczyna się ciekawie, choć typowo: rozwiedziony policjant, dużo tajemnic, bohaterowie pasujący do siebie "osobowościowo". Jednak zbyt duża ilość rozpoczętych i nie zakończonych wątków powoduje, że w pewnym momencie czytelnik się męczy. Zostawienie sobie drogi na kolejny tom to zupełnie co innego niż rozgrzebane historie bez puenty. 5 punktów za styl ale zbyt duża liczba niedopowiedzeń powoduje, że nie mam ochoty sięgnąć po kolejną książkę tego autora.

Historia zaczyna się ciekawie, choć typowo: rozwiedziony policjant, dużo tajemnic, bohaterowie pasujący do siebie "osobowościowo". Jednak zbyt duża ilość rozpoczętych i nie zakończonych wątków powoduje, że w pewnym momencie czytelnik się męczy. Zostawienie sobie drogi na kolejny tom to zupełnie co innego niż rozgrzebane historie bez puenty. 5 punktów za styl ale zbyt duża...

więcej Pokaż mimo to

avatar
709
618

Na półkach: ,

Moim zdaniem powieść jest nieco przekombinowana . Wątki mnożą się jak przysłowiowe króliki , a całość jest tak pogmatwana , że czytając miałem wrażenie , że autor sam pogubił się w tym co napisał . Moją uwagę zwróciły wątki nazizmu w czasie drugiej wojny , które dość często pojawiają się u innych autorów skandynawskich . To taka plama na honorze , która mimo upływu czasu cały czas nie blednie . Reszta jest dość przeciętna ; tajemnicza sekta i jej poczynania , genialny zabójca , policjant po rozwodzie i jego skomplikowane życie uczuciowe , jego młoda partnerka , która dopiero się uczy policyjnego fachu . Jednak najbardziej rozczarowuje zakończenie . Niewiele wyjaśnia i jest takie nijakie .
Ze względu na mnogość wątków , tej powieści nie czyta się szybko . Czy polecam ? Szczerze mówiąc , nie mam zdania .

Moim zdaniem powieść jest nieco przekombinowana . Wątki mnożą się jak przysłowiowe króliki , a całość jest tak pogmatwana , że czytając miałem wrażenie , że autor sam pogubił się w tym co napisał . Moją uwagę zwróciły wątki nazizmu w czasie drugiej wojny , które dość często pojawiają się u innych autorów skandynawskich . To taka plama na honorze , która mimo upływu czasu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1690
1690

Na półkach: ,

Jest porwanie, wykorzystywanie seksualne, sekta Światło Boga, strata dziecka, polityka, homoseksualizm, zadrażnienia na tle religijnym (islam),morderstwa i zwykle zaginięcia. Oraz zbrodnia przeciw ludzkości tj. eksperymenty Książka napisana z rozmachem. Czego w niej nie ma. Jest wojna i teorie rasy panów na ludziach w obozie, bo przecież należy zbadać zróżnicowanie rasowe. Koszmar. Problemów do opisania sporo jak widać. Książka jest bardzo ciekawa. Bohaterowie różnorodni, każdy ze swoją, nie zawsze szczęśliwą, przeszłością. Dwie linie czasowe. Treść mocna, gęsta i dosyć zawiła. Dużo się dzieje. A na koniec odwrócenie kota ogonem. I bardzo dobrze. Polecam, ale tego tytułu nie da się pochłonąć szybko. Trzeba czasu dla Naśladowców.

Jest porwanie, wykorzystywanie seksualne, sekta Światło Boga, strata dziecka, polityka, homoseksualizm, zadrażnienia na tle religijnym (islam),morderstwa i zwykle zaginięcia. Oraz zbrodnia przeciw ludzkości tj. eksperymenty Książka napisana z rozmachem. Czego w niej nie ma. Jest wojna i teorie rasy panów na ludziach w obozie, bo przecież należy zbadać zróżnicowanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
891
764

Na półkach:

Skusiłem się na przesłuchanie tej książki ponieważ była reklamowana jako powieść podobna do tych napisanych przez Jo Nesbo czy też Stiga Larssona. Trochę się jednak rozczarowałem, po przesłuchaniu całości stwierdzam, że porównanie to Nesbo czy Larssona to chwyt reklamowy.
Autorem książki jest Norweg. Fabuła trochę zawiła. Dochodzi do porwania i morderstw w budynkach pewnej tajemniczej sekty. W całość uwikłana jest rodzina czołowej pani polityk. Pojawia się też wątek fundamentalizmu islamskiego, Drugiej Wojny Światowej, Nazizmu, darwinizmu w biologicznym ale i społecznym kontekście.

Skusiłem się na przesłuchanie tej książki ponieważ była reklamowana jako powieść podobna do tych napisanych przez Jo Nesbo czy też Stiga Larssona. Trochę się jednak rozczarowałem, po przesłuchaniu całości stwierdzam, że porównanie to Nesbo czy Larssona to chwyt reklamowy.
Autorem książki jest Norweg. Fabuła trochę zawiła. Dochodzi do porwania i morderstw w budynkach pewnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
27

Na półkach:

dobra ksiazka i ponownie proba rozliczenia sie norwegow z II wojna.

dobra ksiazka i ponownie proba rozliczenia sie norwegow z II wojna.

Pokaż mimo to

avatar
693
663

Na półkach: ,

Opornie szło mi czytanie tej obszernej jak na kryminał powieści liczącej pięćset dwadzieścia pięć stron. Książka podzielona jest na trzy części i sto sześć rozdziałów. Króciutkie rozdziały, które zazwyczaj ułatwiają i segregują moje wiadomości zaczerpnięte z powieści tym razem nie spełniły swojego zadania. Za dużo wszystkiego na raz, za dużo bohaterów i zbędnych informacji, które mieszały mi w głowie. Ciężko było mi wgryźć się w treść, a te seksualne obrzydliwe porównania, przecinki, były tak żenujące, że zniechęcały do czytania. Zupełnie nie rozumiem czemu to miało służyć.
Nie porwała mnie niestety i nic po niej we mnie nie zostało. Szkoda, bo zapowiadało się naprawdę znakomicie. Zmasakrowani członkowie wspólnoty religijnej i trop porachunków religijnych ciągnął się przez kilkanaście rozdziałów. Mnożyły się wątki i gubiłem się w tym wszystkim… Podobało mi się natomiast nawiązanie do czasów wojennych i prymitywnej formy eksperymentu. Zastanawiałem się co ma wspólnego ten badacz z tamtych lat z współcześnie prowadzoną fabułą. Czy obecne morderstwo pięciu osób w posiadłości Słoneczny Spokój ma coś wspólnego z tamtymi okrucieństwami? Mieszał autor coraz bardziej wprowadzając co rusz nowe wątki i motywy. I to było super, to zmuszało do myślenia i stawiania pytać. W końcu zaczynałem zagłębiać się coraz bardziej w treści i początkowym motywie religijnym, który dla autora jest fundamentem intelektualnym. Było w tej powieści coś, co mnie jednocześnie przyciągało i odpychało. Był wirus, który ponoć w czasach swojej świetności zabił co najmniej trzysta milionów ludzi. Był facet, który przez całe życie udoskonalał zdolności bycia niewidzialnym, by w chwili śmierci nie pozostawić po sobie zupełnie nic. Było wielkie bum i nic.
Seria z komisarzem „Fredrik Beier” to trylogia, której część pierwsza ukazała się w 2016 r. Był to debiut norweskiego dziennikarza na naszym czytelniczym rynku. Książka warta przeczytania jeśli nie ma się nic innego pod ręką, trzeba przebrnąć co najmniej połowy, by poczuć ten skandynawski klimat.

Opornie szło mi czytanie tej obszernej jak na kryminał powieści liczącej pięćset dwadzieścia pięć stron. Książka podzielona jest na trzy części i sto sześć rozdziałów. Króciutkie rozdziały, które zazwyczaj ułatwiają i segregują moje wiadomości zaczerpnięte z powieści tym razem nie spełniły swojego zadania. Za dużo wszystkiego na raz, za dużo bohaterów i zbędnych informacji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
445
197

Na półkach: , ,

Na początku fabuła, różne ramy czasowe, bohaterowie, wszystko, dosłownie wszystko wydawało mi się dość oporne. Jakoś tak mi się to nie lepiło, ale z biegiem kolejnych rozdziałów na szczęście zaczynało tworzyć spójną całość. Ogólnie pod kątem bohaterów to klimatycznie dziwna, nietypowy duet zajmujący się sprawą, któremu ciągle są rzucane kłody pod nogi, upolityczniona sprawa w niektórych aspektach nie do przeskoczenia...Nie mniej jednak po przeczytaniu tej historii, której posiadam również drugi tom, czekam z przeczytaniem jego aż zakupię ostatnią część trylogii by wniknąć w resztę losów Fredrika Beiera bez zakłócania tego ciągu inną lekturą. Czyli coś w sobie ma :)

www.facebook.com/BookShirt
www.bookshirt.cupsell.pl

Na początku fabuła, różne ramy czasowe, bohaterowie, wszystko, dosłownie wszystko wydawało mi się dość oporne. Jakoś tak mi się to nie lepiło, ale z biegiem kolejnych rozdziałów na szczęście zaczynało tworzyć spójną całość. Ogólnie pod kątem bohaterów to klimatycznie dziwna, nietypowy duet zajmujący się sprawą, któremu ciągle są rzucane kłody pod nogi, upolityczniona sprawa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
42

Na półkach:

Ciekawa fabuła i pomysł, jednak historia jest opowiadana zbyt mało dynamicznie i beznamiętnie.

Ciekawa fabuła i pomysł, jednak historia jest opowiadana zbyt mało dynamicznie i beznamiętnie.

Pokaż mimo to

avatar
505
341

Na półkach:

Na okładce kolejnego tomu przygód Fredrika Beiera widnieje hasło reklamowe, które opisuje ten drugi tom jako napakowany akcją i emocjami. To samo można, bez zastanowienia, przypisać "Naśladowcy" czyli pierwszej odsłonie przygód Beiera. Jest to rzeczywiście bardzo udana wypadkowa tego co najlepszy w powieściach Larssona i Nesbo. Jedyną wadą jest trochę zbyt mocno zakręcona intryga i zbyt duża ilość wątków, które nie zawsze zostają pociągnięte do końca.

Na okładce kolejnego tomu przygód Fredrika Beiera widnieje hasło reklamowe, które opisuje ten drugi tom jako napakowany akcją i emocjami. To samo można, bez zastanowienia, przypisać "Naśladowcy" czyli pierwszej odsłonie przygód Beiera. Jest to rzeczywiście bardzo udana wypadkowa tego co najlepszy w powieściach Larssona i Nesbo. Jedyną wadą jest trochę zbyt mocno zakręcona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
186
109

Na półkach: ,

Zacznę od tego, że spodziewałem przeciętnej książki. Takiej niespecjalnie angażującej, w sam raz do czytania rano rozpoczęciem pracy. Średnia na portalu jest niewysoka, a księgarnia wcisnęła mi ten tytuł kilka tygodni temu za 2,90 zł. Parę dni później cena spadła o kolejną złotówkę, więc nie spodziewałem się po Naśladowcach niczego dobrego. I muszę przyznać, że ci wyprowadzili mnie w pole.

Dlaczego?

Bo okazało się, że to bardzo dobra książka, a ja miałem po prostu fart, gdy przypadkiem natrafiłem na nią w jakiejś niezrozumiałej dla mnie promocji. Teraz widzę, że księgarnie już się zreflektowały, bo jej cena podskoczyła o 25 zł. Ale ja na szczęście z rozpędu kupiłem też w ciemno drugi tom.

A teraz przejdę do konkretów. I zacznę od tego co z początku się nie podoba, później przestaje przeszkadzać, a dalej staje się zaletą, gdyż napędza całą opowieść: chodzi o to, że książka, choć niekrótka, jest wyjątkowo oszczędna w treść. Autor zmieścił 107 rozdziałów na 526 stronach, pomijając wszelkie szczegóły, które nie mają znaczenia dla rozwoju fabuły. Dlatego jeżeli interesuje Cię widok z okna, to podejdź do tego w Twoim pokoju i wyjrzyj na zewnątrz. Jak lubisz przyrodę to pojedź do lasu, albo sięgnij po Pana Tadeusza. A jeśli zastanawiasz się jak wygląda Oslo to wybierz się tam na wycieczkę, bo od Ingara Johnsruda się tego nie dowiesz. Tego ani niczego innego. Chyba, że wiedza ta jest istotna w danym momencie dla rozwikłania zagadki.

Dlatego po lekturze możesz stawiać różne pytania:
Jaki jest główny bohater?
Co lubi?
Jakie są jego zwyczaje?
Ilu zdań potrzeba, by spisać historię jego życia?

Albo moje ulubione:
Kto w ogóle się znajduje na okładce? Ta atrakcyjna dziewczyna z prawej to jego partnerka zawodowa? Nie wygląda na Pakistankę, ale jeśli to nie ona, to niby kto? A gość z lewej to Fredrik Beier? Z opisu nie wynika, że tak miałby wyglądać, ale nie wynika też, że miałby tak nie wyglądać. Ale jakoś tak nie pasuje. A ten gość, który ucieka? Czy nie powinien czasem nie mieć nosa? A może on ma maskę na twarzy?

Z początku zdawkowe opisy mogą przeszkadzać i sprawiać, że trudno się wczuć w historię, ale ta na szczęście dość szybko wchodzi na najwyższe obroty i porywa czytelnika, który przyzwyczaja się do obranej formy narracji i zaczyna zastanawiać, czy aby nie tak właśnie powinien prezentować się dobrze napisany skandynawski kryminał.

No bo przecież mamy tutaj nieustającą, wciągającą akcję. Historia jest niebanalna, wyszukana i zawiła, a przy tym nie traci nic na swojej wiarygodności. Postacie są jakby szare i trudno nam je sobie wyobrazić, gdyż autor nie daje sobie chwili wytchnienia i nie znajduje miejsca, aby zwolnić i przyjrzeć im się lepiej. Ale za to doskonale czujemy ich zmęczenie i wrażenie beznadziei. Zdawkowość opisów potęguje z kolei intensywność kluczowych zdarzeń, które następują raz za razem. Zaś surowy język wzmaga makabryczny odbiór całości. Czego chcieć więcej?

Na skrzydełku książkę poleca Bonda sugerując, że można zapomnieć o innych twórcach gatunku z tego regionu, gdyż Johnsrud jest jego nowym głosem.

I ja też ją Wam polecam, choć z zupełnie innego powodu. Polecam, bo Naśladowcy to zupełne przeciwieństwo rozwlekłej twórczości Pani Katarzyny. ;)

Zacznę od tego, że spodziewałem przeciętnej książki. Takiej niespecjalnie angażującej, w sam raz do czytania rano rozpoczęciem pracy. Średnia na portalu jest niewysoka, a księgarnia wcisnęła mi ten tytuł kilka tygodni temu za 2,90 zł. Parę dni później cena spadła o kolejną złotówkę, więc nie spodziewałem się po Naśladowcach niczego dobrego. I muszę przyznać, że ci...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    538
  • Przeczytane
    356
  • Posiadam
    130
  • Ebooki
    9
  • Kryminały
    7
  • Teraz czytam
    6
  • 2016
    6
  • 2018
    5
  • Thriller/sensacja/kryminał
    5
  • 2016
    5

Cytaty

Więcej
Ingar Johnsrud Naśladowcy Zobacz więcej
Ingar Johnsrud Naśladowcy Zobacz więcej
Ingar Johnsrud Naśladowcy Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także