W szarym mieście (Lublinie) w szarym kraju (Polsce) mieszka sobie szara kobieta (Olga),której nie wiedzie się najlepiej. Zlecenia są nieregularne i kiepsko płatne, wydawnictwa spóźniają się z wypłatami, laptop się psuje, okulary się rozbijają, długi rosną, samoocena spada… Olga nie jest ze swojego życia zbyt zadowolona. Nie zanosi się też na to, by cokolwiek miało się zmienić (chyba że na gorsze),a do tego nie ma na świecie nikogo oprócz brata, z którym się nie dogaduje − dawni znajomi od RPG-ów i spotkań w klubie fantastyki rozpierzchli się po świecie, ojciec odszedł wiele lat temu, a matka niedawno zmarła po długiej walce z nowotworem. Kiedy więc przez przypadek − chciała tylko uratować poparzonego kota! − trafia do domu czarodzieja i słyszy propozycję, czy może chciałaby rzucić wszystko w diabły, by sprzątać mu i gotować, stuka się w głowę, zastanawia może pięć sekund i stwierdza „no jasne, czemu nie”. Prekariusze tak mają...

https://whosome.pl/inne-planety/recenzje-inne-planety/olga-po-drugiej-stronie-lustra-agnieszka-halas-olga-i-osty/

W szarym mieście (Lublinie) w szarym kraju (Polsce) mieszka sobie szara kobieta (Olga),której nie wiedzie się najlepiej. Zlecenia są nieregularne i kiepsko płatne, wydawnictwa spóźniają się z wypłatami, laptop się psuje, okulary się rozbijają, długi rosną, samoocena spada… Olga nie jest ze swojego życia zbyt zadowolona. Nie zanosi się też na to, by cokolwiek miało się...

Za każdym razem, kiedy czytam książkę Agnieszki Hałas, mam wrażenie, że autorka zna osobiście swoich bohaterów, że oni istnieją naprawdę, choćby to była podróżująca między światami Olga czy żmij z cyklu Krzyczący w Ciemności. Nie wiem, jak ona to robi, ale wiem, że plastyczność i głębia jej postaci to mistrzostwo. Z taķą bazą każda historia będzie wciągająca, bo po prostu chce się wiedzieć, co się stanie z bohaterami, trochę, jakby to byli nasi dobrzy znajomi, a trochę jakby tekst był o nas samych. Refleksja dotyczy całej twórczości Hałas, tak jakoś wyszło, że napisałam ją akurat pod książką Olga i osty. W każdym razie dla mnie to jedna ze zdolniejszych polskich autorek, nie tylko w kategorii fantastyka.

Za każdym razem, kiedy czytam książkę Agnieszki Hałas, mam wrażenie, że autorka zna osobiście swoich bohaterów, że oni istnieją naprawdę, choćby to była podróżująca między światami Olga czy żmij z cyklu Krzyczący w Ciemności. Nie wiem, jak ona to robi, ale wiem, że plastyczność i głębia jej postaci to mistrzostwo. Z taķą bazą każda historia będzie wciągająca, bo po prostu...

Tak, kupiłam tę książkę bo kosztowała 14zł na taniej książce, a bohaterka ma na imię tak jak ja. Zupełnym przypadkiem wpasowała się w schemat, że wszystkie książki jakie ostatnio kupuję to polskie autorki fantastyki.
Choć fantastyka jest tutaj środkiem do pokazania czegoś, głównie zagubienia i możliwych opcji rozwoju życia. No i traumy. O jeżu, ile traumy tutaj jest.

Jest to książka pełna chaosu. Pewne rzeczy się nie wyjaśniają - bądźcie na to gotowi. To trochę plus, trochę minus - nieco więcej porządku i wyjaśnień by nie zaszkodziło. Nie zaszkodziłoby też nieco więcej koloru dać Zaświatowi, który wydaje się być baaaaaardzo nierozwiniętym kawałkiem przestrzeni.
Bo właściwie książka składa się z wielu fragmentów życia i żałuję, że każdy nie dostał nieco więcej uwagi, bo sprawia to wrażenie, że fabuła jest mocno pozszywana. Albo raczej, że próbuje się z tych fragmentów zszyć kołdrę, podczas gdy te kwadraciki starczą ledwo na szalik. To dobre kawałki, ale za małe.

Warto przeczytać, bo jest to wciągająca książka, ale zostawia trochę za mało satysfakcji z rozwiązania.

Tak, kupiłam tę książkę bo kosztowała 14zł na taniej książce, a bohaterka ma na imię tak jak ja. Zupełnym przypadkiem wpasowała się w schemat, że wszystkie książki jakie ostatnio kupuję to polskie autorki fantastyki.
Choć fantastyka jest tutaj środkiem do pokazania czegoś, głównie zagubienia i możliwych opcji rozwoju życia. No i traumy. O jeżu, ile traumy tutaj jest.

Jest...

Niesamowicie oryginalna, inspirująca i wciągająca opowieść z magicznymi bohaterami jak z krwi i kości, totalnie mnie urzekła :)

Niesamowicie oryginalna, inspirująca i wciągająca opowieść z magicznymi bohaterami jak z krwi i kości, totalnie mnie urzekła :)

Książkę autorstwa Pani Agnieszki Hałas przeczytałam kilka godzin temu i w dalszym ciągu nie wiem jak ją odbieram i co na jej temat mogę tak naprawdę napisać.

Powieść skupia się na historii Olgi, która ma dosyć ciężkie życie. Po śmierci matki mieszka sama i przyjmuje pojedyncze zlecenia korekt i tłumaczeń, byle tylko związać koniec z końcem. Dziewczyna jest samotna i ma problemy z samooceną. Nie przypuszcza nawet, że ratując małego kotka, trafi do magicznego świata, który pozwoli jej zrozumieć siebie i odnaleźć właściwą drogę.

Opis wydawnictwa jest bardzo oszczędny i wydaje mi się, że trudno zakreślić fabułę tej powieści, żeby za wiele nie zdradzić z przeplatających się wątków. Mamy tu do czynienia z kilkoma nićmi czasowymi, wydarzeniami z teraźniejszości, przeszłości i przyszłości, które przeplatają się w taki sposób, aby dopiero pod koniec książki ukazać nam większy sens. Jeśli chodzi o bohaterów to mam wrażenie, że główne postaci orbitują wokół Olgi. Pojawia się również znaczący mężczyzna, którego historię dokładniej poznajemy.

„Błądząc w ciemności, prędzej czy później odnajdujemy rzeczy, o których nawet nie wiedzieliśmy, że powinniśmy ich szukać.”

Z początku myślałam, że mamy do czynienia z historią na wskroś bajkową i magiczną. Bo czegóż innego można się spodziewać po tajemniczym ‘Zaświecie’, pełnym bajkowych stworzeń, kolorów, zwierząt i czarodziejów. Jednak kiedy gaśnie światło, okazuje się że budzą się szczuropająki i szare stwory, które na rozkaz królowej wysysają barwy ze świata. Jednak właściwie nawet nie o tym świecie jest ta historia, a o pokonywaniu przeciwności, analizie i spojrzeniu krytycznie na swoje życie, swoją przeszłość, tak aby z lekkim sercem wejść w świat jutra, pełen możliwości i szczęścia.

Akcja jest tkana powoli i niekiedy chaotycznie, jednak taki był zamysł i nie ma się czego czepiać. Natomiast sposób pisania autorki i jej przedstawianie świata, było bardzo malownicze, nawet jeśli niekiedy melancholijne i smutne. Ładna okładka dopełnia całości i powiem szczerze, że czuję się niezmiernie usatysfakcjonowana lekturą, jako, że otrzymałam dużo więcej niż się spodziewałam. Książka dla osób lubiących poznawanie fantazyjnych światów, ale które nie stronią od dramatycznych zwrotów akcji i problemów zwykłych ludzi, charakterystycznych dla literatury obyczajowej.

https://angeliconpoint.blogspot.com/

Książkę autorstwa Pani Agnieszki Hałas przeczytałam kilka godzin temu i w dalszym ciągu nie wiem jak ją odbieram i co na jej temat mogę tak naprawdę napisać.

Powieść skupia się na historii Olgi, która ma dosyć ciężkie życie. Po śmierci matki mieszka sama i przyjmuje pojedyncze zlecenia korekt i tłumaczeń, byle tylko związać koniec z końcem. Dziewczyna jest samotna i ma...

Olga to dziewczyna, której kiepsko powodzi się w życiu. Niedawno straciła pracę w księgarni i teraz z trudem wiąże koniec z końcem. Jest samotna i zakompleksiona i na domiar złego ma trudne relacje z umierającą matką…

Pewnego dnia, ratując bezpańskiego kota, przypadkowo znajduje drogę do Zaświatu, baśniowej krainy, gdzie zostaje gospodynią w domu czarodzieja. Okazuje się, że może żyć w dwóch światach, a pobyty w Zaświecie mogą być doskonałą odskocznią od szarej rzeczywistości. W baśniowym świecie przeżywa niesamowite przygody, spotyka Królową Ostów i wiele innych zadziwiających postaci. Dla Olgi podróż po Zaświecie to próba wydostania z krainy własnego cierpienia, bólu, kompleksów i ułomności, a stwory z baśniowego świata są mniej przerażające niż te z rzeczywistości. A wszystko to odbywa się w na granicy jawy i snu…

„Olga i osty” Agnieszki Hałas to powieść o emocjonalnym dorastaniu i walce z własnymi ułomnościami. Największym atutem książki są wyraziści bohaterowie i fantastyczna wizja świata, który znajduje tuż za rogiem, ale dostępny jest tylko dla nielicznych…

Powieść intrygująca i pochłaniająca bez reszty.

Olga to dziewczyna, której kiepsko powodzi się w życiu. Niedawno straciła pracę w księgarni i teraz z trudem wiąże koniec z końcem. Jest samotna i zakompleksiona i na domiar złego ma trudne relacje z umierającą matką…

Pewnego dnia, ratując bezpańskiego kota, przypadkowo znajduje drogę do Zaświatu, baśniowej krainy, gdzie zostaje gospodynią w domu czarodzieja. Okazuje się,...

Cytując tego, którego imienia powinniśmy się domyślać.
-Nadszedł czas, żebym zrobiła to, co noszę w głowie...
Czas się pożegnać z tą powieścią.

Cytując tego, którego imienia powinniśmy się domyślać.
-Nadszedł czas, żebym zrobiła to, co noszę w głowie...
Czas się pożegnać z tą powieścią.

Historia tak pokręcona, że spodobała mi się i pochłonęła.

Historia tak pokręcona, że spodobała mi się i pochłonęła.

Do lektury zachęca też pytanie na okładce

Kogo odnajdziesz po drugiej stronie lustra?

Lubię takie rozważania. Przeczytałam ok 70 stron i było nudno.

Do lektury zachęca też pytanie na okładce

Kogo odnajdziesz po drugiej stronie lustra?

Lubię takie rozważania. Przeczytałam ok 70 stron i było nudno.

Szybko można sie wkęcić. Wczoraj kupiona i po wieczorze z tą pozycją polecam

Szybko można sie wkęcić. Wczoraj kupiona i po wieczorze z tą pozycją polecam