Sekta egoistów

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- La secte des egoistes
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2015-11-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-02
- Data 1. wydania:
- 1994-01-01
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324035304
- Tłumacz:
- Łukasz Müller
- Tagi:
- Łukasz Müller
Kiedy Gérard natrafia w starej książce na wzmiankę o tajemniczym założycielu Sekty Egoistów, jest przekonany, że właśnie wpadł na trop niezwykłej zagadki. Kim byli owi Egoiści, którzy wierzyli, że każdy człowiek powinien skupić się tylko na poznaniu samego siebie?
Kolejne ślady prowadzą Gérarda przez całą Europę, a początkowe niewinne zainteresowanie tematem szybko przeradza się w obsesję. Z dnia na dzień mężczyzna coraz bardziej zagłębia się w poszukiwania, ignorując wszystko i wszystkich. Jednak czy naprawdę można żyć tylko dla siebie, zapominając o innych?
W swojej pierwszej, niepublikowanej dotąd w Polsce powieści, Eric-Emmanuel Schmitt stawia ważkie pytanie o to, co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze: osobiste szczęście czy budowanie więzi z otaczającymi nas ludźmi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 109
- 859
- 295
- 139
- 23
- 22
- 14
- 11
- 11
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Pierwsza książka jednego z ulubionych autorów i nie wiem co napisać ... Ja się pytam co w niej było? I po co ona powstała? Przecież Eric Emmanuel Schmitt pisze piękne, z przesłaniem książki. Jednak ta mi nic nie dała tylko spowodowała, że dziedzina jaką jest filozofia jest nie dla mnie i to, że główny bohater irytował mnie do granic możliwości ... Rozumiem, że można kimś się fascynować i chcieć o nim napisać książkę, ale czy warto doprowadzać mieszkanie i siebie do takiego stanu ...
Pierwsza książka jednego z ulubionych autorów i nie wiem co napisać ... Ja się pytam co w niej było? I po co ona powstała? Przecież Eric Emmanuel Schmitt pisze piękne, z przesłaniem książki. Jednak ta mi nic nie dała tylko spowodowała, że dziedzina jaką jest filozofia jest nie dla mnie i to, że główny bohater irytował mnie do granic możliwości ... Rozumiem, że można kimś...
więcej Pokaż mimo toPierwsza powieść Schmitta i dobrze, że nie ostatnia, bo obawiam się, że popadłby w zapomnienie, jak jego bohater Gaspard. Filozoficzno-egzystencjalne dywagowanie o kompleksie Boga. Nie wiem czy tytuł utworu to jakaś zagadka w kontekście ostatnich 4 stron? Egoista działa we własnym interesie, egoteista myśli o sobie jak o Bogu. Ehh.. "odrobina tajemnicy ekscytuje, jej nadmiar otępia(str.15)".
Pierwsza powieść Schmitta i dobrze, że nie ostatnia, bo obawiam się, że popadłby w zapomnienie, jak jego bohater Gaspard. Filozoficzno-egzystencjalne dywagowanie o kompleksie Boga. Nie wiem czy tytuł utworu to jakaś zagadka w kontekście ostatnich 4 stron? Egoista działa we własnym interesie, egoteista myśli o sobie jak o Bogu. Ehh.. "odrobina tajemnicy ekscytuje, jej...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie to najsłabsza książka tego autora, nie polecam !
Jak dla mnie to najsłabsza książka tego autora, nie polecam !
Pokaż mimo toBardzo chciałabym móc powiedzieć, że Schmitt to autor, który nie popełnia kiepskich książek, ale tym razem niestety mu nie wyszło. "Sekta egoistów" jest w moim odczuciu po prostu słaba, nudna, a temat dość powtarzalny.
.
Gerard jest naukowcem, podczas zbierania materiałów do swojej pracy natrafia na wzmiankę o sekcie egoistów. Zaintrygowany rozpoczyna swoje poszukiwania, które przeradzają się w obsesję. Kim był założyciel sekty egoistów i czego ona nauczała?
.
"To, co nazywamy światem, jest sumą naszych doznań. Nie znamy samego świata, świata samego w sobie, każdy z nas ma natomiast świat odbierany zmysłami."
.
O ile mogę się zgodzić z naszym bohaterem, że każdy z nas po trosze żyje w innym świecie, bo przecież te same sytuacje, każdy odbiera inaczej. Natomiast jego tezy idą o wiele dalej. Według niego, wszystko na świecie jest zależne od niego i istnieje dzięki niemu. W swoich zapędach ma się za stwórcę i za Boga. Odbierany przez ludzi jako szaleniec, postanawia ich ukarać. Ale czy los nie obróci się przeciwko niemu?
.
Można było z tego zrobić dobrą książkę, ale wyszło nudno i bezpłciowo. Brak większych emocji i poruszeń i 200 stron, które ciągną się jak 700...
www.instagram.com/zzaczytanamamusia
Bardzo chciałabym móc powiedzieć, że Schmitt to autor, który nie popełnia kiepskich książek, ale tym razem niestety mu nie wyszło. "Sekta egoistów" jest w moim odczuciu po prostu słaba, nudna, a temat dość powtarzalny.
więcej Pokaż mimo to.
Gerard jest naukowcem, podczas zbierania materiałów do swojej pracy natrafia na wzmiankę o sekcie egoistów. Zaintrygowany rozpoczyna swoje poszukiwania,...
Zawiodłem się. Książka miała być o człowieku, bez którego świat nie tylko nie ma racji bytu, ale także w ogóle nie istnieje. Tymczasem, świat świetnie poradziłby sobie zarówno bez tego człowieka, jak i bez tej książki.
Nie udało mi się odnaleźć w niej morału.
Wiele było w niej szaleństwa i głupoty; jednoczesnej próby obrony i potępienia bezsensownej filozofii egocentryków.
Gorzej, jeżeli to ja tą książkę wymyśliłem (zgodnie tezami tytułowej sekty egoistów, to właśnie tak jest - ja jestem jej autorem; bez mojej myśli nie zasiniałaby w świecie, który to ja sam kreuję). Dlaczego więc wyszło mi to tak fatalnie? Czy nie stać mnie na nic więcej?...
Zawiodłem się. Książka miała być o człowieku, bez którego świat nie tylko nie ma racji bytu, ale także w ogóle nie istnieje. Tymczasem, świat świetnie poradziłby sobie zarówno bez tego człowieka, jak i bez tej książki.
więcej Pokaż mimo toNie udało mi się odnaleźć w niej morału.
Wiele było w niej szaleństwa i głupoty; jednoczesnej próby obrony i potępienia bezsensownej filozofii...
Smaczna zabawa badaniem bytu i poznania.
Z subtelnym poczuciem humoru autor bawi się skutkiem założenia:
A co, jeśli otoczenie jest iluzją moich zmysłów?
I czy na pewno jestem? I dokąd mnie to zaprowadzi
Polecam - smacznego!
Smaczna zabawa badaniem bytu i poznania.
Pokaż mimo toZ subtelnym poczuciem humoru autor bawi się skutkiem założenia:
A co, jeśli otoczenie jest iluzją moich zmysłów?
I czy na pewno jestem? I dokąd mnie to zaprowadzi
Polecam - smacznego!
Kolejny raz Schmitt nakreśla nam obraz ciekawej postaci, która przekonana w swoich poglądach dąży do unicestwienia. Pokazuje jednak, że każdy mógłby się z nią utożsamiać. Stawiając samego siebie "ja" w centrum swojego świata. Narrator książki staje się równocześnie jej bohaterem.
Pierwsze strony nie zrobiły na mnie większego wrażenia, jednak coraz bardziej zagłębiając się w treść utworu sprzyjało to coraz wiekszym refleksja z mojej strony. Rozwiązaniem kwestii swojej egzystencji w świecie, moim centrum.
Kolejny raz Schmitt nakreśla nam obraz ciekawej postaci, która przekonana w swoich poglądach dąży do unicestwienia. Pokazuje jednak, że każdy mógłby się z nią utożsamiać. Stawiając samego siebie "ja" w centrum swojego świata. Narrator książki staje się równocześnie jej bohaterem.
więcej Pokaż mimo toPierwsze strony nie zrobiły na mnie większego wrażenia, jednak coraz bardziej zagłębiając się...
Uwielbiam książki Schmitta. Ta, niestety, jest wielkim rozczarowaniem. Po raz pierwszy musiałam zmusić się do przeczytania jego książki do końca. Nadmiar filozofowania, a nie filozofii, zabił dusze tej książki.
Uwielbiam książki Schmitta. Ta, niestety, jest wielkim rozczarowaniem. Po raz pierwszy musiałam zmusić się do przeczytania jego książki do końca. Nadmiar filozofowania, a nie filozofii, zabił dusze tej książki.
Pokaż mimo toJakie to było rozczarowujące spotkanie z twórczością Schmitta! To była najgorsza książka tego autora, jaką przeczytałam.
"Odrobina tajemnicy ekscytuje, jej nadmiar otępia."
Czy można zapomnieć o otaczających nas ludziach i budować własne szczęście bez ich udziału? Jednostka kontra grupa. Szczęście kontra nieszczęście.
Badacz Gerald natrafia na fragment tekstu o tajemniczym mężczyźnie, który lata temu założył Sektę Egoistów. Docieka na czym polegała działalność powołanej instytucji oraz kim byli jej członkowie i jakie dokładnie mieli zadania. Prawda jest jednak taka, że światów jest tyle, ilu jest ludzi. Każdy z nas odbiera otoczenie inaczej. Inaczej widzimy, słyszymy, czujemy, poznajemy.
W książce mamy do czynienia z obłędem. Najważniejsze jest bowiem osiągnięcie zamierzonego celu.
Czegoś mi w tym wszystkim zabrakło. Do całej historii zakradła się nuda, której zdecydowanie nie udało mi się przezwyciężyć.
Jakie to było rozczarowujące spotkanie z twórczością Schmitta! To była najgorsza książka tego autora, jaką przeczytałam.
więcej Pokaż mimo to"Odrobina tajemnicy ekscytuje, jej nadmiar otępia."
Czy można zapomnieć o otaczających nas ludziach i budować własne szczęście bez ich udziału? Jednostka kontra grupa. Szczęście kontra nieszczęście.
Badacz Gerald natrafia na fragment tekstu o...
W połowie miałam ochotę zaprzestać czytania, jednak nie mam tego w zwyczaju i zmusiłam się do dalszego czytania. Od około 120 strony książka staje się znacznie ciekawsza, ale mimo wszystko nie podobała mi się. Francuskie nazwiska przeplatające się w co trzecim zdaniu sprawiały mi trudność. Ktoś pisał w komentarzach, że książka kilka razy go rozbawiła - nie mam pojęcia w którym miejscu. Albo po prostu nie zrozumiałam przesłania... ;) Tak czy inaczej - nie podoba mi się.
W połowie miałam ochotę zaprzestać czytania, jednak nie mam tego w zwyczaju i zmusiłam się do dalszego czytania. Od około 120 strony książka staje się znacznie ciekawsza, ale mimo wszystko nie podobała mi się. Francuskie nazwiska przeplatające się w co trzecim zdaniu sprawiały mi trudność. Ktoś pisał w komentarzach, że książka kilka razy go rozbawiła - nie mam pojęcia w...
więcej Pokaż mimo to