Niewybaczalne
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Ghostwritten
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-01-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-22
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379611300
- Tłumacz:
- Magdalena Moltzan-Małkowska
- Tagi:
- wspomienia książki przeszłość
Jenni jest ghostwriterem – zarabia na życie, spisując cudze historie. Lubi tę pracę – prześladowana przez tragedię z dzieciństwa woli cudze wspomnienia od własnych, o których za wszelką cenę próbuje zapomnieć. Przy okazji kolejnego zlecenia poznaje Klarę, która podczas II wojny światowej została zesłana przez Japończyków do obozu na Jawie. Po wielu latach milczenia Klara postanawia opowiedzieć bliskim o swoich wstrząsających przeżyciach, a Jenni ma jej w tym pomóc. Historie obu kobiet okazują się pod pewnymi względami podobne. Wspierając się wzajemnie, kobiety spróbują rozprawić się z demonami przeszłości i zacząć życie na nowo. Czy im się uda?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pijąc kawę z demonami przeszłości
Po prostu oderwać się od tej historii nie mogłam. To jedna z tych książek, w których zatopić się można po uszy. Tych, w których kartki przewracamy gorączkowo. Coraz szybciej oczami po zadrukowanych stronach wodzimy i z drżącym sercem, spragnieni poznania tajemnicy wgryzamy się w nowy rozdział. „No jak to było? Co się wydarzyło?”- pytamy każdej nowej strony. Ale autorka tylko podsyca naszą ciekawość niespiesznie odsłaniając kolejne fakty. I tak aż do samego zakończenia prawie nasze pragnienie poznania tajemnicy jednej z bohaterek pozostaje niezaspokojone.
Powieść Isabel Wolff to rzecz o winie, tajemnicach, tragediach z przeszłości i samotności w borykaniu się z wyrzutami sumienia. O stracie, wyobcowaniu i niezrozumieniu. O tym, jak bardzo przeszłość może determinować nasze życie, jeżeli tylko jej na to pozwolimy. Akcja powieści toczy się dwutorowo - a nawet, jakby się uprzeć, trzy przestrzenie czasowe da się w niej odnaleźć. Fundamentami powieści są dwie tragedie, które choć wydarzyły się w zupełnie innym czasie i zupełnie innym miejscu na świecie, a mimo to stanowią niewidzialną nic, łączącą dwie bohaterki i splatającą ze sobą ich losy. W pierwsze wydarzenie zostajemy zaangażowani zaraz po uwikłaniu się w powieść - lądujemy na plaży w 1987 roku, a w powietrzu już unosi się zapowiedź nieuchronnego nieszczęścia, którego stajemy się naocznymi świadkami. Druga natomiast miała miejsce w roku 1945, w ostatnich dniach wojny, co jeszcze przydaje jej dramatyzmu. By zgłębić arkana tego wydarzenia, będziemy zmuszeni przedzierać się przez eteryczne woale wspomnień, podążać drogami wyznaczanymi przez wielokropki w licznych niedopowiedzeniach, a przede wszystkim - cierpliwie słuchać. Bo też ta powieść, w swej szkatułkowej konstrukcji, skrywa niczym starodawna kasetka, klejnot wspomnień pewnej, 80-letniej niemal staruszki. Klejnot nieco zaśniedziały, który stracił swój blask dla świata, przeleżawszy pokryty kurzem milczenia w zapomnieniu grubo ponad pół wieku. Jednak dla sędziwej Klary ma on postać najdokładniej wyszlifowanego
diamentu, tnącego jej serce swymi brzegami każdego dnia, w każdym momencie, gdy pozwoli ona sobie na przekroczenie zapory wspomnień. Dopiero spotkanie z Jenni daje staruszce możliwość uwolnienia wspomnień, możliwie bezbolesnego zerwania powstrzymującej je tamy i popłynięcia wyżłobionym godzinami szczerych rozmów, ożywczym, pokrzepiającym nurtem. A przy okazji sama Jenni będzie miała okazję stoczyć walkę z demonami przeszłości.
Jenni jest ghostwriterką - co wiecie już zapewne z opisu na okładce. Spisuje wspomnienia ludzi, którzy ją o to poproszą. Przekuwa emocje w zdania, zamyka wrażenia w formę, stawia kropkę rozliczając z przeszłością. (...) bycie autorem widmo to nie to samo, co bycie pisarzem. Jesteś bardziej akuszerką: pomagasz czyjejś historii przyjść na świat*. Jednak jak wiadomo - szewc bez butów chodzi - Jenni tak samo nie potrafi utorować swoim wspomnieniom drogi na światło dzienne. Nie umie ich oswoić, przetłumaczyć i się z nimi rozliczyć. W zamian pozwala im sobą zawładnąć, zdeterminować własne życie. dokonując w imię tego olbrzymich wyrzeczeń i raniąc osoby, które zbliżają się, choćby nawet nieświadomie, do odkrycia rąbka tajemnicy, którą tak misternie w sobie przechowuje. Powiem Wam szczerze, że kilka razy porządnie bałam się o tę powieść. Bałam się, że pójdzie w złym, sielankowo-ckliwym kierunku. Wszak zraniona, zmagająca się z trudną przeszłością osoba, to znakomity materiał, by „wyjechać na wieś i zacząć swoje życie od nowa”, a ja taką, naiwno-lukrową konwencję powieści, omijam szerokim łukiem. Bo też czytelnik w pewnymi wieku i o pewnej sumie doświadczeń wie już, że odcięcie się od przeszłości jest zupełnie niemożliwe i że funduje mu się jakiś sztuczny fantom, a nie powieść z krwi, kości i życia. To taka moja mała dygresja, którą musiałam Wam tu wyłuszczyć, byście zrozumieli, jaką trwogą przejęła mnie sielska Kornwalia, kurort wypoczynkowy i rodzinna farma, przepełnione po brzegi szczęściem zgodnej, wielopokoleniowej rodziny, do której miała udać się główna bohaterka, będąca na życiowym rozdrożu, by spisać wspomnienia nestorki rodu. Jak wiele razy zapalała mi się czerwona lampka, pisać Wam tu nie będę. Przebrnęłam jednak, wiedziona chęcią rozwikłania serwowanych mi przez autorkę tajemnic i... utonęłam w dorosłej, mądrej i życiowej opowieści. Autorka na szczęście bowiem umiejętnie balansuje w pewnych momentach swej historii uderzając w rzewne tony
i obudowując fabułę rajskim tłem. Jednak raj zmienia się dla głównej bohaterki w piekło, każe stanąć twarzą w twarz ze spychaną w odmęty pamięci katastrofą, przejść swoimi śladami sprzed lat. Wolff robi życie, nie ma tu opery mydlanej, a malownicza Kornwalia to nie będzie raj na ziemi. Bo szczęście to stan ducha i sposób na życie, zdaje się mówić autorka.
Co jeszcze bardzo mi się w tej powieści podobało, to wysmakowane (znów) dozowanie pierwiastka metafizycznego. O co chodzi? A więc Jenni widzi duchy/ wizualizacje swoich wspomnień/ majaki/ sny na jawie - niepotrzebne musicie tu sobie w trakcie lektury skreślić. To wasz wybór, kwestia waszej interpretacji. Ja powiem tylko, że w kilku scenach dostałam porządnej gęsiej skórki, lecz ja strachliwa z natury jestem.
I na koniec zostawiłam najlepsze. „Niewybaczalne” odkrywa przed czytelnikiem rzadko odkurzaną kartę w dziejach II wojny światowej - ukazuje aspekt japońskiej agresji na Jawę. Dla mnie, przyznam szczerze, zupełnie dotąd nieznany. I to była chyba ta część powieści, którą pochłaniałam najzachłanniej. Bo ja kocham takie nawiązania w powieściach, a kto czyta mojego bloga wie, że w opowieściach świadków historii wprost się lubuję. A Klara, to taka babcia właśnie, która ma za sobą przeżyte już niemal trudne, ciężkie ale i piękne życie. I postanawia nam o nim szczegółowo opowiedzieć - czyli wiadomo, że będzie miód na moje czytelnicze gusta. Opowiada bardzo rzeczowo, wplata w ten wywód daty, zabiera nas do krainy swojej młodości i swoich wspomnień - na Jawę zawładniętą wojenną zawieruchą. Klara jest Holenderką, kiedy jej ojciec stracił pracę, wyjechali wraz z mamą i bratem na plantację gumy w holenderskich Indiach Wschodnich. Klara bardzo szczegółowo opisuje uroki i cienie życia na Jawie, wykłada nam zawiłości stosunków kolonizatorów z rdzennymi mieszkańcami. Towarzyszymy jej cudownemu dzieciństwu wśród kochających się ludzi i wspaniałych przyjaciół i razem z nią truchlejemy na zapowiedz wojny w 1941 roku, kiedy to USA i Holandia wypowiadają wojnę Japonii po ataku na Pearl Harbor. Później tym rajem na ziemi zawładnęła prawdziwa wojenna pożoga - plantatorom zabierano ich włości, mężczyzn wywożono do niewolniczej pracy w fabrykach i kopalniach, kobiety i dzieci koncentrowano w czymś na kształt gett i choć nie poddawano ich może eksterminacji, to warunki w jakich spędzały wojnę dalekie były jakiemukolwiek pojęciu humanitaryzmu. Zastraszane, przetrzymywane w nieludzkim tłoku, głodzone i poddawane wymyślnym torturom psychicznym, a przy odrobinie pecha też fizycznym, egzystowali z trudem, by po zakończeniu wojny okazać się światu niczym żywe kościotrupy i dalej walczyć - z nacjonalistycznymi nastrojami na Jawie, które zdołali zasiać japońscy okupanci, a potem, po powrocie do Europy, również pogardą rodaków, niemających bladego pojęcia o wojennych doświadczeniach repatriantów i liżących własne rany po II wojnie światowej.
Wspaniale opowiadasz. Czuję się tak, jakbym była na Jawie, z tobą Peterem i Florą** - mówi pewnego razu Jenni do Klary. I nie sposób nie przyznać jej racji. Ja też tak się czułam.
Marzena Molenda
*s. 50
**s. 105
Książka na półkach
- 336
- 131
- 35
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo realistyczna powieść, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Dwie płaszczyzny czasowe, w których prowadzona jest narracja, zgrabnie przeplatają się ze sobą, powoli dając odpowiedzi na kolejne pytania o przeszłość Karen i Jenni. Przyjaźń kobiet pokazana jest w bardzo naturalny sposób i dużo wnosi do ich życia.
Powieść bardzo mnie zaskoczyła ciekawą historią, której w ogóle nie znałam. Choć sądziłam, że sporo wiem o II wojnie, to okazało się, że nie miałam pojęcia o działaniach Japonii względem jeńców. Książka dużo wniosła do mojej świadomości w kwestii okrucieństwa i pokazała, że Niemcy mieli równie okrutnych sojuszników.
Powieść "Niewybaczalne" polecam tym, którzy lubią tematykę wojenną i szukają nietuzinkowych historii.
https://anetakrasinska.blogspot.com/2021/08/niewybaczalne-i-wolff-czyli.html
Bardzo realistyczna powieść, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Dwie płaszczyzny czasowe, w których prowadzona jest narracja, zgrabnie przeplatają się ze sobą, powoli dając odpowiedzi na kolejne pytania o przeszłość Karen i Jenni. Przyjaźń kobiet pokazana jest w bardzo naturalny sposób i dużo wnosi do ich życia.
więcej Pokaż mimo toPowieść bardzo mnie zaskoczyła ciekawą historią,...
Będę wspominać ją bardzo dobrze. Chociaż poruszała trudne tematy czytało się ją nadzwyczaj dobrze. Autorka zabawiła się z czytelnikiem ukrywając pewne fakty dzięki czemu historia głównej bohaterki była tajemnicza (choć może można się było wszystkiego domyślić). Podobieństwo historii dwóch kobiet powodowało, że kontrastowały one ze sobą jeszcze bardziej. Obie w swoim dzieciństwie zrobiły coś "niewybaczalnego" i musiały nauczyć się z tym żyć. Jest to książka o wybaczaniu samemu sobie i życiu po wielkiej tragedii. Jednocześnie widzimy jak trauma rzutuje na życie tych kobiet.
Jest to też książka o II wojnie światowej. O jej obliczu, z którego (och, jak się wstyd do tego przyznać) w pewnym stopniu nie zdawałam sobie sprawy. Jako Polka, Europejka, zawsze skupiałam się na przebiegu wojny w Europie. Niewiele sił poświęciłam poznawaniu przebiegu wojny na innych kontynentach. Skupiona na polskich sprawach zapomniałam, że wojna na wschodzie nie zaczęła się i nie zakończyła detonacją bomb atomowych w Japonii. Powieść pani Wolff pozwoliła mi zajrzeć na wschód i uświadomiła mi, że nie tylko Polacy i Żydzi wiele wycierpieli podczas wojny. Może zawsze o tym wiedziałam, a może nie...
"Niewybaczalne" zawsze będę bardzo dobrze wspominać. Jako wielowątkową opowieść o przebaczaniu, prostowaniu życiowych ścieżek, straszliwej wojnie, a nawet o miłości.
Będę wspominać ją bardzo dobrze. Chociaż poruszała trudne tematy czytało się ją nadzwyczaj dobrze. Autorka zabawiła się z czytelnikiem ukrywając pewne fakty dzięki czemu historia głównej bohaterki była tajemnicza (choć może można się było wszystkiego domyślić). Podobieństwo historii dwóch kobiet powodowało, że kontrastowały one ze sobą jeszcze bardziej. Obie w swoim...
więcej Pokaż mimo toPięknie opowiedziana przejmująca historia, a właściwie historie dwóch kobiet. W jednym przypadku czasy wojny odcisnęły piętno na całym życiu bohaterki, w drugim jedno dramatyczne zdarzenie miało wpływ na koleje losu i wybory bohaterki. Poruszony jest temat znaczenia słów, które ranią i pozostawiają blizny na całe życie, ale też sile przebaczenia sobie oraz innym.
Bardzo wciągająca opowieść.
Pięknie opowiedziana przejmująca historia, a właściwie historie dwóch kobiet. W jednym przypadku czasy wojny odcisnęły piętno na całym życiu bohaterki, w drugim jedno dramatyczne zdarzenie miało wpływ na koleje losu i wybory bohaterki. Poruszony jest temat znaczenia słów, które ranią i pozostawiają blizny na całe życie, ale też sile przebaczenia sobie oraz innym.
więcej Pokaż mimo toBardzo...
Wyobraź sobie, że jesteś mała. Nie raz byłaś z rodziną na wakacjach prawda? Czy zawsze słuchałaś się rodziców? Robiłaś to co oni chcą? A co jeśli przez Twoje nieposłuszeństwo ktoś zginie? Tak, nawet takie skutki mogą mieć głupie decyzje z dzieciństwa i stawianie się rodzicom.
Genevieve pojechała z matką, jej nowym partnerem i młodszym bratem na wakacje. Niestety upór i nieostrożność dzieci doprowadziły do tragedii.
Jennie jest ghostwritterką. Zarabia na życie spisując historie, biografie innych ludzi. Dotychczas spisywała różne błahe historie, nic nie wnoszące do jej życia. Jakby tego było mało, jej związek z Rickiem wisi na włosku. Mężczyzna wiedział, że Jennie nie chce mieć dziecka i zgodził się na taki związek, jednak ostatnio zmienił zdanie. Sam wychowywał się w kochającej rodzinie, dlatego nie rozumie niechęci dziewczyny do założenia rodziny. Najbardziej zastanawia go jednak dlaczego Jen nie mówi nic o swojej rodzinie, a zapytana o nią odpowiada, że z matką nie ma najlepszego kontaktu - i zamyka się w sobie.
Pewnego dnia, na weselu przyjaciółki - Jennie poznaje jej chrzestnego. Mężczyzna wypytuje ją o to czym się zajmuje i proponuje pracę. Chce, aby Jennie spisała wspomnienia Klary, jego matki. Kobieta, jak przed przyjęciem każdego zlecenia wypytuje go o szczegóły. Okazuje się, że Klara podczas II wojny światowej przebywała w obozie na Jawie, niedługo zbliżają się jej 80te urodziny i postanowiła się podzielić swoją historią ze światem. Jennie po krótkim namyśle się zgadza, ma jednak dziwne przeczucie, które ściska ją od środka. Kiedy dogaduje szczegóły zlecenia okazuje się, że jest mały problem - Klara mieszka w Kornwalii, w miejscowości, do której w dzieciństwie jeździła Jennie z rodziną. Boi się podjąć pisania tej książki, jednak postanawia zmierzyć się z demonami przeszłości, pakuje walizkę i wyjeżdża zanim zdąży się rozmyślić.
Po przyjeździe na miejsce zaprzyjaźnia się z Klarą, chłonie okolicę i przeżywa swój dramat od nowa. Czy dane jej będzie poukładać swoje sprawy i dokończyć pracę nad książką? Warto się tego dowiedzieć.
Książka Niewybaczalne, to z pozoru lekka lektura, jednak opisy obozów na Jawie, tortur, traktowania ludzi, rozdzielenia rodzin trafią w głąb każdej duszyczki. Fragmenty książki dotyczące obozów napisane są na podstawie prawdziwych historii - tym bardziej trudno mi było sobie wyobrazić jak jeden człowiek może postępować w taki sposób wobec drugiego. Mimo żonglowania teraźniejszością i przeszłością, w książce raczej się nie pogubicie. Rozdziały są ciekawie napisane, kończą się w takich momentach że nie mogłam się oderwać, bo chciałam wiedzieć co będzie dalej.
Bardzo polecam. Nawet jeśli tematyka II wojny światowej Cię nie interesuje, to myślę, że tą książkę przeczytasz z łatwością i Ci się spodoba.
Wyobraź sobie, że jesteś mała. Nie raz byłaś z rodziną na wakacjach prawda? Czy zawsze słuchałaś się rodziców? Robiłaś to co oni chcą? A co jeśli przez Twoje nieposłuszeństwo ktoś zginie? Tak, nawet takie skutki mogą mieć głupie decyzje z dzieciństwa i stawianie się rodzicom.
więcej Pokaż mimo toGenevieve pojechała z matką, jej nowym partnerem i młodszym bratem na wakacje. Niestety upór i...
Wojna, miłość i nieodłączna śmierć.
Zajmująca, piękna historia dwóch kobiet które dojrzewają do wyznania prawdy o sobie i swoim życiu.
Jedna jest pisarką - druga zleceniodawcą opisu historii swojego życia.
Obu tym kobietom zarzucono coś co jest w rozumieniu bliskich im osobom "niewybaczalne".
Czy faktycznie tak trudno zapomnieć , przebaczyć?
Jak trudno jest żyć ze świadomością wyrządzonej krzywdy?
Wojna, miłość i nieodłączna śmierć.
więcej Pokaż mimo toZajmująca, piękna historia dwóch kobiet które dojrzewają do wyznania prawdy o sobie i swoim życiu.
Jedna jest pisarką - druga zleceniodawcą opisu historii swojego życia.
Obu tym kobietom zarzucono coś co jest w rozumieniu bliskich im osobom "niewybaczalne".
Czy faktycznie tak trudno zapomnieć , przebaczyć?
Jak trudno jest żyć ze...
Niezwykle nostalgiczna, ciepła, pełna emocji i bólu historia dwóch kobiet doświadczonych przez los. Historia z wojną w tle. Trzyma w napięciu do ostatniej strony.
Niezwykle nostalgiczna, ciepła, pełna emocji i bólu historia dwóch kobiet doświadczonych przez los. Historia z wojną w tle. Trzyma w napięciu do ostatniej strony.
Pokaż mimo toTo dopiero niespodzianka kiedy nie wiesz czego się spodziewać a odkrywasz prawdziwy skarb.
Zaczyna się bardzo niewinnie poznajemy Jenni, która jest ghostwriterką. Stoi przed trudnym życiowym wyborem - czy rozstać się z partnerem, który chce założyć rodzinę podczas gdy Jenni nie che mieć dzieci? Ma to związek z tragedią z jej dzieciństwa. Dają sobie tydzień na podjęcie decyzji w tym czasie Jenni wyjeżdża w związku z kolejnym zleceniem - ma spisać przeżycia wojenne Klary, wstrząsające wspomnienia z życia obozowego na Jawie pod okupacją Japonii.
Czyta się wyśmienicie, styl pisania, lekkość pióra przedstawiają okrucieństwo wojny w sposób bardzo subtelny i zawoalowany, bez brutalności i niepotrzebnego naturalizmu a mimo to czytałam z zaciśniętym gardłem i łzami w oczach.
To dopiero niespodzianka kiedy nie wiesz czego się spodziewać a odkrywasz prawdziwy skarb.
więcej Pokaż mimo toZaczyna się bardzo niewinnie poznajemy Jenni, która jest ghostwriterką. Stoi przed trudnym życiowym wyborem - czy rozstać się z partnerem, który chce założyć rodzinę podczas gdy Jenni nie che mieć dzieci? Ma to związek z tragedią z jej dzieciństwa. Dają sobie tydzień na podjęcie...
Historia, od której nie można się oderwać.
Historia, od której nie można się oderwać.
Pokaż mimo toDoskonale napisana powieść pełna smutku ,emocji a także dobrze opisana historia wojenna.Ujmuje emocjonalną prawda oraz pozwala utożsamiać się z bohaterami.Trzyma w napięciu do samego końca nie sposób się od nie oderwać ,wzrusza do łez,Polecam.
Doskonale napisana powieść pełna smutku ,emocji a także dobrze opisana historia wojenna.Ujmuje emocjonalną prawda oraz pozwala utożsamiać się z bohaterami.Trzyma w napięciu do samego końca nie sposób się od nie oderwać ,wzrusza do łez,Polecam.
Pokaż mimo toNa początku czytałam ją niechętnie(pewnie z powodu okładki, tak nawiasem mówiąc zupełnie do ksiązki nie pasującej),jednak z każdą kartką i każdym kolejnym wspomnieniem "dzieciństwa" Klary przepadałam. Ogrom cierpienia przez, które przechodzili Ci wszyscy ludzie i każda rodzinna tragedia były dla mnie niewyobrażalne.
Sposoby na upodlenie człowieka o jakich nawet nie chciałam myśleć.
Pytania dlaczego i po co ? Zupełnie nierealne.
Książka, która wciąga, zapada w pamięci i wywołuje niepokój oraz smutek.
Na początku czytałam ją niechętnie(pewnie z powodu okładki, tak nawiasem mówiąc zupełnie do ksiązki nie pasującej),jednak z każdą kartką i każdym kolejnym wspomnieniem "dzieciństwa" Klary przepadałam. Ogrom cierpienia przez, które przechodzili Ci wszyscy ludzie i każda rodzinna tragedia były dla mnie niewyobrażalne.
więcej Pokaż mimo toSposoby na upodlenie człowieka o jakich nawet nie...