Gucio i Megi w Warszawie
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Wasowscy
- Data wydania:
- 2013-12-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-12-06
- Liczba stron:
- 60
- Czas czytania
- 1 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788393497287
- Tagi:
- gucio i megi buldożki psy pieski adopcje dzieci
Fantastyczny duet autorów - Petrus Primitos - postanowił przywrócić świetność polskiej literaturze dziecięcej i powołać do życia bohaterów na miarę Tytusa, Kleksa czy nawet Bolka i Lolka.
Rodowita szczecinianka, a obecnie Warszawski słoik (już przemeldowany) - Aleksandra Petrus (tekst) oraz nie-do-końca-rodowity barcelończyk - Hugo Petrus (ilustracje) chcą stworzyć całą serię książeczek dla dzieci pod hasłem "Gucio i Megi Podbijają Świat!" i udowodnić, że nasi bohaterowie potrafią pobić Disneya, Pottera i inne kucyki na kilometr!
Kim są Gucio i Megi? Dwoma buldożkami francuskimi podróżującymi po świecie w towarzystwie swoich właścicieli: Maliny - właścicielki sklepów z zabawkami oraz Doktorka - weterynarza bez granic. Ich pierwsza przygoda ma miejsce w Warszawie. Z niej dowiadujemy się jak psiaki trafiły do domu Doktorka i Maliny, czemu ludzie nie mają talentu do nadawania imion i co najważniejsze: dlaczego nie powinno się brać porad kulinarnych od kumpli jedzących muchy? Poruszone w niej również zostaną tematy m.in. adopcji, dogoterapii, pseudohodowli oraz ogólnych psich spraw.
Żywe odpowiedniki bohaterów mieszkają z autorką i dostarczają codziennie materiałów na kolejne strony. Psiaki mają już spory fan club na Facebook'u (www.facebook.com/GucioiMegi) oraz własną stronę internetową (www.gucioimegi.pl) i bloga (gucioimegi.blogspot.com)
Cały projekt otrzymał patronat portalu Qlturka.pl, Radia Kolor, Stowarzyszenia Dogoterapeutycznego Dogonić Radość oraz Stowarzyszenia Adopcje Buldożków - skąd bohaterowie (i ich pierwowzory) pochodzą i na które zostanie przekazana część zysków. Środki na wydruk pierwszego nakładu zostały zebrane za pomocą portalu wspieramkulture.pl
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Petrus Primitos to połączenie Aleksandry Petrus, która pisze teksty oraz Hugo Petrusa tworzącego ilustracje. Planują oni stworzyć cykl książeczek "Gucio i Megi podbijają swiat" i ta książeczka właśnie ten cykl otwiera.
Gucio i Megi to pieski rasy buldog francuski. Zostały adoptowane przez Malinę, która prowadzi sklep z zabawkami oraz Doktorka - weterynarza pracującego w warszawskim ZOO.
Gucio i Megi w Warszawie to zapis rozmowy pomiędzy pieskami, z której dowiadujemy się jak trafili do domu Maliny i Doktorka oraz co nawywijali w ZOO.
Wielkość tekstu jest odpowiednia dla dzieci. Wyraźnie jest zaznaczony podział na Gucia i Megi, więc książeczka może posłużyć również do zrobienia teatrzyka. Taka forma fabuły to dosyć ciekawe rozwiązanie. Książka jest bogata w ilustracje zarówno kolorowe jak i czarno-białe. Dzieciom, które jeszcze nie umieją czytać czytają oczywiście rodzice (moja propozycja "z widocznym podziałem na role"),a maluchy w tym czasie oglądają obrazki.
Książeczka posiada również wiele zabawnych momentów. Mój ulubiony:
"Megi: Ha, ha, ha ! Właśnie przypomniało mi się, jak ostatnio ten nowy Bokser z naprzeciwka przedstawił mi się jako 'Animisięważ'. "
Zastrzeżenie mam w tej pozycji jedynie do formy "ludź" jaką używali. Brzmi to zabawnie, jednak powinna nastąpić poprawa na odpowiednią formę z racji tego, że jest to właśnie książeczka dla dzieci i powinny uczyć się z niej również poprawnego słownictwa.
Książeczka porusza temat adopcji psiaków, myślę że bardzo ważny. Na końcu książki są informacje o adopcjach buldożków oraz o tym, że psy to nie tylko przyjaciele ludzi, ale również pomocnicy w różnego rodzaju terapiach.
Ta książeczka to dosyć nietypowa pozycja dla dzieci i ze względu na swą formę bardzo ciekawa.
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://mojedamskiemysli.blogspot.com/2014/05/gucio-i-megi-w-warszawie-petrus-primitos.html
Petrus Primitos to połączenie Aleksandry Petrus, która pisze teksty oraz Hugo Petrusa tworzącego ilustracje. Planują oni stworzyć cykl książeczek "Gucio i Megi podbijają swiat" i ta książeczka właśnie ten cykl otwiera.
więcej Pokaż mimo toGucio i Megi to pieski rasy buldog francuski. Zostały adoptowane przez Malinę, która prowadzi sklep z zabawkami oraz Doktorka - weterynarza pracującego w...
Zupełnie nie planowałam recenzować w najbliższym czasie żadnych książek dla dzieci. W moim domu najmłodsza jestem ja i nie ukrywam, że do dziecka już mi daleko. Dostałam jednak propozycję zrecenzowania przygód Gucia i Megi, i po przeczytaniu bardzo zachęcającego opisu, postanowiłam spróbować swoich sił na tym nieprzetartym jeszcze przeze mnie szlaku i oto jest – pierwsza recenzja książki dla dzieci na moim blogu!
Patrus Primitos to pseudonim artystyczny, pod którym ukrywają się Aleksandra i Hugo Petrus. Fantastyczny duet autorów, który postanowił przywrócić świetność polskiej literaturze dziecięcej i powołać do życia bohaterów na miarę Tytusa, Kleksa czy nawet Bolka i Lolka.
To pierwsza książeczka o przygodach Gucia i Megi (z serii “Gucio i Megi podbijają świat”),czyli o dwóch buldożkach francuskich. Dokładniej będzie to opowieść o tym jak wszystko się zaczęło, czyli jak pieski zostały adoptowane, o początkach ich życia u boku nowych kochających właścicieli – Maliny, właścicielki sklepów z zabawkami i Doktorka, weterynarza w ZOO.
Najpierw przygarnięty został Gucio, niemały rozrabiaka, gwiazdor, gapa przekręcająca wiele wyrazów i łakomczuch, który za dobry smakołyk jest w stanie zrobić prawie wszystko. Doktorek zabierał go codziennie ze sobą do pracy do momentu, aż ten tak narozrabiał, że nad weterynarzem zaciążyła groźba utraty pracy. I właśnie wtedy właściciele niesfornego zwierzaka wpadli na genialny pomysł! Postanowili przygarnąć jeszcze jednego buldożka, tym razem spokojnego, posłusznego, który zapanuje nad rozhulanym Guciem. Padło na wesołą i mądrą suczkę imieniem Megi, która faktycznie w swoim zadaniu sprawdziła się znakomicie i figle pieska z czasem straciły na swej intensywności, a nawet zdarzyło jej się uratować go z opresji.
I jak wypadło? Arcydzieło dla dzieci! Nie spodziewałam się, że literatura dziecięca jest w stanie tak mocno mnie wciągnąć. Wczoraj listonosz dopiero co ją przyniósł, chciałam tylko przejrzeć, a wieczorem była już przeczytana i to w kilkadziesiąt minut. Książeczka ma 60 stron więc dla dorosłych niby mało, ale dla dziecka na pewno wystarczy na kilka wieczorów w formie dobranocki. W przygodach tych dwóch piesków jest mnóstwo dobrego humoru, wiele mądrości, a wszystko wykończone jest bardzo ciekawymi, kolorowymi i czarno-białymi obrazkami, które na pewno polubią wszystkie dzieci, bo obrazki wyglądają na wyjęte wprost z komiksów. Najbardziej zachwyciło mnie to, że pozycja nie tylko bawi, ale i uczy! Wasze pociechy mogą dowiedzieć się np. że pieskom nie wolno dawać do jedzenia czekolady. Ale mówi też o tak ważnej sprawie jak to żeby zwierzęta kupować tylko z rejestrowanych hodowli, albo najlepiej ADOPTOWAĆ, bo na świecie jeszcze wiele czworonogów czeka na kochającą rodzinę i pełną michę jedzenia.
Gorąco polecam więc wszystkim małym czytelnikom, a także im rodzicom, bo wiem że czas który poświęcicie na wspólne czytanie nie będzie stratą czasu. Przeżyjecie wesołe przygody Gucia i Megi razem z nimi mając świadomość, że jednocześnie zabawiając swoje dziecko nauczyliście je bardzo ważnych wartości. Autorzy są na bardzo dobrej drodze do przywrócenia świetności polskiej literaturze dziecięcej, tak jak zamierzali. Osobiście nie mogę się doczekać kolejnych tomów, a jedyne co mogę zrobić teraz w takcie oczekiwania to wystawić pierwszą dziesiątkę na moim blogu.
http://ksiazkoholizm.wordpress.com/
Zupełnie nie planowałam recenzować w najbliższym czasie żadnych książek dla dzieci. W moim domu najmłodsza jestem ja i nie ukrywam, że do dziecka już mi daleko. Dostałam jednak propozycję zrecenzowania przygód Gucia i Megi, i po przeczytaniu bardzo zachęcającego opisu, postanowiłam spróbować swoich sił na tym nieprzetartym jeszcze przeze mnie szlaku i oto jest – pierwsza...
więcej Pokaż mimo toMój debiut literacki, trudno nie polubić ;)
Mój debiut literacki, trudno nie polubić ;)
Pokaż mimo to