Dom 2.0
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Warszawska Firma Wydawnicza
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 68
- Czas czytania
- 1 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378059295
- Tagi:
- opowiadanie
Dziennikarka „The New York Times” otrzymuje służbowe polecenie przeprowadzenia wywiadu ze znanym wynalazcą. Przygotowując się do rozmowy odkrywa, że brak jest jakichkolwiek źródeł na temat prac prowadzonych przez naukowca. Zaintrygowana podejmuje wyzwanie, choć nie bez obaw. Co kryje się za drzwiami domu tajemniczego uczonego? Dlaczego tak niewiele o nim wiadomo?
Prozatorski debiut Jakuba Gałązki to futurystyczna wizja osiągnięć ludzkiej nauki. Tym bardziej intrygująca, że oparta na istniejących teoriach naukowych i niepozbawiona odniesień do problemów moralnych współczesnego świata.
„Książka przyjemna i interesująca. W przystępny sposób wprowadza czytelnika w wirtualny świat przyszłości, świat, w którym nieodzownymi elementami są roboty i wynalazki na miarę XXII, a może… XXV wieku. Polecam przede wszystkim wielbicielom przygody, nauki i science-fiction.”
Iwona Jackowska, nauczyciel fizyki
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 12
- 7
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nawet jak na debiut jest bardzo, bardzo tak sobie. Główny motyw posiada olbrzymi potencjał, w większości niewykorzystany. Mnóstwo pomysłów, ale potraktowanych po łebkach, pokazanych i natychmiast zamienianych przez inne, coraz bardziej wymyślne. Główna bohaterka nie zachowuje się jak dziennikarka poczytnej gazety, ani tym bardziej osoba mająca okazję obcować z cudami techniki. Zaciekawienie niby wykazuje, ale trącące sztucznością. Do tego tekst bardzo kuleje językowo, począwszy od mnóstwa powtórzeń, a na mało płynnych zdaniach skończywszy. Całość na szczęście jest krótka, bo na góra dwie godziny leniwego czytania. Jako opowiadanie wiszące sobie za darmo w sieci albo na jakimś forum dla młodych pisarzy - ok, czemu nie. Jako kosztująca dwie dychy książka z numerem ISBN - nope.
// Edycja.
Wciąż nie uważam tej książki za dobrą. W zbyt wielu miejscach przypomina ona kiepskiej jakości fanfik. Mam jednak wątpliwość, czy dzieło debiutanta - zwłaszcza młodego debiutanta, po blurbie sądząc licealisty - nie powinno być traktowane z pewną dozą pobłażliwości. Każdy kiedyś zaczynał, a zbyt ostra krytyka na takim etapie wydaje mi się zwyczajnie niesprawiedliwa. Z tego powodu skasowałem ocenę cyfrową. Słowną zostawiłem wychodząc z założenia, że każdy autor powinien wiedzieć co w jego dziele nie zgrzyta.
Nawet jak na debiut jest bardzo, bardzo tak sobie. Główny motyw posiada olbrzymi potencjał, w większości niewykorzystany. Mnóstwo pomysłów, ale potraktowanych po łebkach, pokazanych i natychmiast zamienianych przez inne, coraz bardziej wymyślne. Główna bohaterka nie zachowuje się jak dziennikarka poczytnej gazety, ani tym bardziej osoba mająca okazję obcować z cudami...
więcej Pokaż mimo toNie będę streszczać, jako że opis dokładnie oddaje ogólną treść książki. A raczej powiedziałabym.. opowiadania, gdyż pozycja liczy sobie niecałe 70 stron. Osobiście uważam, że "Dom 2.0" to dobra historia, tylko przedstawiona w trochę nieudolny sposób.
"Prozatorski debiut Jakuba Gałązki to futurystyczna wizja osiągnięć ludzkiej nauki." Tak, wizja jak najbardziej niesamowita i działająca na wyobraźnię. Dziennikarka Kate odkrywa w domu uczonego prawdziwe skarby, takie jak roboty, maszyna do teleportacji, symulator wojny, "trójwymiarowy modulator środowiskowo-biosferowy"( który spodobał mi się najbardziej i za który oddałabym ostatnie pieniądze! :) ) i wiele innych, których odkrywanie sprawiło mi niemałą przyjemność. Najbardziej w całej historii spodobał mi się krótki wywiad z twórcą tych wszystkich wspaniałości (a konkretnie jego wizja eksploracji wszechświata). I te właśnie perełki zadecydowały o tak wysokiej ocenie.
By jednak zrozumieć poruszane w książce zagadnienia, trzeba mieć jakieś pojęcie o fizyce. Bez tego ani rusz, mimo zapewnień autora w notce na początku pozycji, że przekaże wszystkie nowinki w zrozumiały sposób. Było kilka niuansów, nad którymi zatrzymałam się dłużej, a których do końca nie mogłam zrozumieć, mimo mojego zainteresowania wspomnianą dziedziną nauki.
Jeśli chodzi o narrację, gdy dotyczy ona bezpośrednio dziennikarki Kate i profesora Molina.. krótko mówiąc kuleje. Opisy ich czynności i gestów, a nawet emocji są mocno okrojone. Przedstawienie zwykłego poranka Kate wygląda mniej więcej na zasadzie: obudziłam się, wstałam z łóżka, wykąpałam, ubrałam i zjadłam śniadanie. Przywodzi to na myśl raczej fragment pamiętnika małego dziecka, niż lekki opis codziennych czynności. Oprócz tego sam fakt, że dziennikarka w celu napisania artykułu o profesorze zostaje pod jego dachem na kilka nocy praktycznie bez mrugnięcia okiem.. jest to konieczne w całej opowieści, ale wypada naciąganie i nierealistycznie. Tak samo, jak niektóre partie dialogów. Co się tyczy narracji obracającej się wokół wspomnianych wynalazków - autor jest tutaj w swoim żywiole i te fragmenty czyta się o wiele przyjemniej.
Pozycja niestety nie jest wolna od powtórzeń. Oprócz tego ubawiłam się, czytając, że wino może być słodkie lub kwaśne(nie półwytrawne i wytrawne, ale właśnie kwaśne),a Polska(nie wymieniona z nazwy, ale można się domyślić, że chodzi właśnie o nią) leży w Europie Wschodniej, nie Środkowej.
Podsumowując, nie polecam przeczytania tej pozycji dla samego jej stylu, ale dla futurystycznych wynalazków funkcjonujących w domu pewnego profesora, które moim zdaniem są naprawdę fantastyczne!
Nie będę streszczać, jako że opis dokładnie oddaje ogólną treść książki. A raczej powiedziałabym.. opowiadania, gdyż pozycja liczy sobie niecałe 70 stron. Osobiście uważam, że "Dom 2.0" to dobra historia, tylko przedstawiona w trochę nieudolny sposób.
więcej Pokaż mimo to"Prozatorski debiut Jakuba Gałązki to futurystyczna wizja osiągnięć ludzkiej nauki." Tak, wizja jak najbardziej niesamowita...