Istota
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Das Wesen
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2014-01-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-21
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378396864
- Tłumacz:
- Agnieszka Walczy
Znakomity thriller psychologiczny – trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony opowieść o winie i zemście.
Policja w Akwizgranie dostaje anonimową informację o porwaniu małej dziewczynki. Komisarze Seifert i Menkhoff przeżywają szok, kiedy okazuje się, że ojcem dziecka ma być doktor Joachim Lichner, psychiatra, którego kilkanaście lat wcześniej po spektakularnym procesie poszlakowym wsadzili do więzienia za zamordowanie małej dziewczynki.
Lichner wypiera się wszystkiego, nawet tego, że w ogóle ma dziecko, i podobnie jak przed laty zapewnia o swojej niewinności. Czyżby ktoś znów chciał go wrobić? Dlaczego komisarz Menkhoff tak zaciekle stara się udowodnić mu kolejną zbrodnię? I czemu doktor coraz bardziej plącze się w zeznaniach, gdy tylko dotyczą one jego dawnej kochanki? Rozpoczyna się bezwzględny pojedynek psychologiczny…
Arno Strobel podejmuje wyrafinowaną grę z czytelnikiem, opowiadając historię ustami komisarza Seiferta, w dwóch coraz bardziej zacieśniających się planach czasowych. Za każdym razem kiedy wydaje się nam, że zbliżamy się do prawdy, autor myli tropy, a pod spodem ukazuje się drugie dno. A potem trzecie…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 312
- 278
- 76
- 14
- 8
- 6
- 6
- 6
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Autor ma wyjątkowy talent w zwodzeniu czytelnika. Niby wszystkie okoliczności są znane ale różne warianty są możliwe. Szkoda trochę, że zmarnował to na końcu, tłumacząc dość obszernie całą intrygę..
Autor ma wyjątkowy talent w zwodzeniu czytelnika. Niby wszystkie okoliczności są znane ale różne warianty są możliwe. Szkoda trochę, że zmarnował to na końcu, tłumacząc dość obszernie całą intrygę..
Pokaż mimo toPomysł na fabułę bardzo ciekawy, ale zupełnie mnie mnie nie porwała. Oceniłabym ją jako przeciętną. Szybko się czyta - lektura zajęła mi pół dnia, ale raczej bez fajerwerków.
Pomysł na fabułę bardzo ciekawy, ale zupełnie mnie mnie nie porwała. Oceniłabym ją jako przeciętną. Szybko się czyta - lektura zajęła mi pół dnia, ale raczej bez fajerwerków.
Pokaż mimo toMam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony świetny zamysł i dość nieźle prowadzona akcja, z drugiej czegoś mi tutaj brakowało...
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony świetny zamysł i dość nieźle prowadzona akcja, z drugiej czegoś mi tutaj brakowało...
Pokaż mimo toPolicja w Akwizgranie dostaje anonimową informację o porwaniu małej dziewczynki. Komisarze Seifert i Menkhoff przeżywają szok, kiedy okazuje się, że ojcem dziecka ma być doktor Joachim Lichner, psychiatra, którego kilkanaście lat wcześniej po spektakularnym procesie poszlakowym wsadzili do więzienia za zamordowanie małej dziewczynki. Lichner wypiera się wszystkiego, nawet tego, że w ogóle ma dziecko i podobnie jak przed laty zapewnia o swojej niewinności. Czyżby ktoś znów chciał go wrobić? Dlaczego komisarz Menkhoff tak zaciekle stara się udowodnić mu kolejną zbrodnię? I czemu doktor coraz bardziej plącze się w zeznaniach, gdy tylko dotyczą one jego dawnej kochanki? Rozpoczyna się bezwzględny pojedynek psychologiczny…
Policja w Akwizgranie dostaje anonimową informację o porwaniu małej dziewczynki. Komisarze Seifert i Menkhoff przeżywają szok, kiedy okazuje się, że ojcem dziecka ma być doktor Joachim Lichner, psychiatra, którego kilkanaście lat wcześniej po spektakularnym procesie poszlakowym wsadzili do więzienia za zamordowanie małej dziewczynki. Lichner wypiera się wszystkiego, nawet...
więcej Pokaż mimo toMoje kolejne spotkanie z autorem uwazam za udane. Chociaż sama końcówka przekombinowana. Trochę za dużo wszystkiego. Jednak książka była ciekawa, sporo sie dzialo . Polecam
Moje kolejne spotkanie z autorem uwazam za udane. Chociaż sama końcówka przekombinowana. Trochę za dużo wszystkiego. Jednak książka była ciekawa, sporo sie dzialo . Polecam
Pokaż mimo to"Istota" to świetna książka, podobnie jak większość które wyszły spod pióra Arno Strobela. Autor ma naturalną zdolność zaciekawiania czytelnika fabułą oraz pisania w sposób, który nie pozwala się oderwać od lektury.
Akcja, początkowo, biegnie dwutorowo. Komisarzy Seifert i Menkhoff otrzymują anonimowy telefon z informacją o porwaniu dziewczynki oraz adresem, pod którym powinni szukać rozwiązania. Gdy tam jadą, z zaskoczeniem odkrywają, że znajduje się tam Lichner, psychiatra, który przed laty został skazany za morderstwo małej dziewczynki. Tym razem osobą zaginioną jest jego dwuletnia córka. Podejrzany utrzymuje, że nie ma i nigdy nie miał dzieci. Jednak dowody i świadkowie wykazują, że kłamie.
Ten wątek splata się z wydarzeniami sprzed lat, kiedy to Lichner został skazany prawomocnym wyrokiem za morderstwo kilkuletniej dziewczynki. Ta część poświęcona jest dochodzeniu, jakie miało miejsce oraz ukazuje wątpliwości, które się pojawiały. Wtedy wszystkie dowody były poszlakowe, a sam oskarżony od samego początku twierdził, że jest niewinny.
Po latach, podczas drugiego dochodzenia na jaw wychodzą pewne okoliczności, które mogą świadczyć o tym, że w więzieniu przebywał niewinny człowiek, a morderca cieszył się wolnością. Jedynie Menkhoff nie ma wątpliwości co do winy Lichnera.
Mocny, trzymający w napięciu thriller. Pełen częstych i niespodziewanych zwrotów akcji, które wywracają wszystko do góry nogami. Emocje, dodatkowo, podkręcają świetne dialogi, potęgując i tak już szybkie tempo fabuły. W tej powieści nie ma niepotrzebnych wypełniaczy ani opisów, a akcja rozkręca się od pierwszych stron. Takiego zakończenia można się było spodziewać, choć do takie wniosku dochodzi się dopiero po przeczytaniu bardzo wielu rozdziałów.
Książka jest pełna tajemnic i niespodzianek, które nie tak łatwo wyjaśnić do końca. Gdy cieszymy się, że coś już wiemy nagle pojawiają się inne niewiadome lub dowody, które zaprzeczają wcześniejszym tezom. Tu nic nie jest takie, na jakie wygląda.
Autor po mistrzowsku buduje napięcie i nie pozwala czytelnikowi ani przez chwilę się nudzić. Zachęcam do przeczytania "Istoty".
"Istota" to świetna książka, podobnie jak większość które wyszły spod pióra Arno Strobela. Autor ma naturalną zdolność zaciekawiania czytelnika fabułą oraz pisania w sposób, który nie pozwala się oderwać od lektury.
więcej Pokaż mimo toAkcja, początkowo, biegnie dwutorowo. Komisarzy Seifert i Menkhoff otrzymują anonimowy telefon z informacją o porwaniu dziewczynki oraz adresem, pod którym...
wpadła mi w ręce przypadkiem i... bardzo pozytywnie zaskoczyła!
przede wszystkim autor w zgrabny sposób połączył sprawę sprzed lat z obecną, naprzemienne rozdziały "teraz" i "wtedy" powodują, że ciężko się oderwać, tym bardziej że każdy zakończony jest jakimś niedopowiedzeniem i połykamy kolejny w nadziei na rozwiązanie zagadki, a za chwilę pojawia się następna ;)
dodatkowa gwiazdka za zakończenie :)
wpadła mi w ręce przypadkiem i... bardzo pozytywnie zaskoczyła!
więcej Pokaż mimo toprzede wszystkim autor w zgrabny sposób połączył sprawę sprzed lat z obecną, naprzemienne rozdziały "teraz" i "wtedy" powodują, że ciężko się oderwać, tym bardziej że każdy zakończony jest jakimś niedopowiedzeniem i połykamy kolejny w nadziei na rozwiązanie zagadki, a za chwilę pojawia się następna ;)
dodatkowa...
Do mojej pierwszej książki autorstwa Arno Strobela zabierałam się jak przysłowiowy pies do jeża. Już od dawna miałam ją na czytniku, miałam przeczytać ją już w zeszłym roku, ale ciągle coś przepychałam przed nią w kolejce. Ciągle coś mnie odrywało i odsuwało od tej książki. No i jak się okazało już po przeczytaniu zupełnie niesłusznie odsuwałam ją w czasie, bo książka niemieckiego autora jest świetna! Chociaż z początku miałam o niej troszkę inne zdanie... Ale po kolei.
📖
Samą powieść czyta się błyskawicznie - ja przeczytałam ją w jeden dzień. Dużą zasługą tego jest to, że książka ma krótkie rozdziały - czytelnik dosłownie pochłania treść powieści przeskakując od rozdziału do rozdziału i ani się obejrzymy a już jesteśmy przy końcówce. Wciąga na maxa i w ogóle się nie nudzi. Akcja powieści jest dynamiczna. O samym autorze mówi się, że to drugi Fitzek. I powiem Wam, że coś w tym jest, bo autor stworzył niesamowity psychologiczny klimat powieści. Dałam się wciągnąć i porwać. No i wpuścić w maliny :P
📖📖
Z początku byłam troszkę rozczarowana, bowiem jeszcze przed połową książki byłam przekonana, że znam rozwiązanie całej misternej zagadki. Byłam rozczarowana, że to co wydawało się skomplikowane w rzeczywistości jest jasne i proste. A tymczasem już wkrótce okazało się, że wcale nie jestem taka mądra i genialna za jaką się mam. Autor porządnie utarł mi nosa. Nic z moich przewidywań i mojej pewności się nie sprawdziło! Pan Strobel wpuścił mnie w takie maliny, że do samego końca powieści nie dałam rady się z nich wyplątać. Zaskoczenie goniło zaskoczenie, do tego musiałam zbierać szczękę z podłogi. Jestem w szoku i chylę czoła przed autorem, bo to co stworzył jest świetne! Muszę przyznać, że po tej książce wyrosła mi konkurencja do Fitzka ;) (nie ma tu brutalnych tortur i krwawych opisów, więc śmiało możecie sięgać po tę książkę).
📖📖📖
Akcja powieści toczy się dwutorowo: raz przyglądamy się sprawie sprzed piętnastu lat a raz śledzimy to, co dzieje się obecnie. Przez karty powieści prowadzi nas jeden z detektywów, Alex Seifert (narracja w pierwszej osobie).
Podsumowując: bardzo dobry thriller psychologiczny. Wręcz genialny. Wciągnęłam się od samego początku a sam autor porządnie mnie wkręcił. Niby wydaje się, że wszystko jest jasne i proste, a tymczasem po chwili odkrywamy drugie dno. A potem trzecie... Nie ma tu brutalnych opisów, więc książkę mogą przeczytać również osoby nieco bardziej wrażliwe. I z pewnością się nie zawiedziecie! Książkę polecam wszystkim a w szczególności fanom Sebastiana Fitzka. Myślę, że będziecie zachwyceni ;)
Do mojej pierwszej książki autorstwa Arno Strobela zabierałam się jak przysłowiowy pies do jeża. Już od dawna miałam ją na czytniku, miałam przeczytać ją już w zeszłym roku, ale ciągle coś przepychałam przed nią w kolejce. Ciągle coś mnie odrywało i odsuwało od tej książki. No i jak się okazało już po przeczytaniu zupełnie niesłusznie odsuwałam ją w czasie, bo książka...
więcej Pokaż mimo toNiezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)
Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)
Pokaż mimo toPo rozrywce wysokiej jakości, jakiej dostarczał mi ostatnio Sebastian Fitzek, postanowiłam zapoznać się z innym, ponoć również uznanym na kryminalnym poletku niemieckim pisarzem. Niestety, zestawienie obydwu panów Arno Strobel przegrywa z kretesem. Nie miałam żadnych oczekiwań, gdyż - jak to często bywa - staram się nie czytać recenzji, a nawet opisów, przed zapoznaniem się z ebookiem.
Początek całkiem przyzwoity. Narracja pierwszoosobowa, prowadzona w czasie przeszłym i rzeczywistym naprzemiennie. Uwielbiam ten zabieg. Duszną atmosferę również zapisuję po stronie plusów, ale na tym ich lista się kończy. Całą resztę uznaję za literacką papkę nieco ponizej przeciętnej. Nieprzekonujący bohaterowie, nieco naciągana fabuła, prowadzona jak gdyby na siłę, brak efektu "WOW", mimo, że autor dwoi się i troi, by wystrychnąć czytelnika na dudka. Lekturę, która miała być thrillerem, a więc czymś, co ma z założenia wywoływać silniejsze emocje podsumowuję wzruszeniem ramion.
Można przeczytać, ale to, niestety, tyle.
Po rozrywce wysokiej jakości, jakiej dostarczał mi ostatnio Sebastian Fitzek, postanowiłam zapoznać się z innym, ponoć również uznanym na kryminalnym poletku niemieckim pisarzem. Niestety, zestawienie obydwu panów Arno Strobel przegrywa z kretesem. Nie miałam żadnych oczekiwań, gdyż - jak to często bywa - staram się nie czytać recenzji, a nawet opisów, przed zapoznaniem się...
więcej Pokaż mimo to