Książki o turystycznej tematyce, czy nawet w ogóle jakiekolwiek opisujące poszczególne lokalizacje są mi dość obce i w sumie nie wiem, jak oceniać, nie za bardzo mam jakieś kryteria. Tutaj były jakieś pojedyncze ciekawostki, dużo treści dość mocna za mgłą i takie przyćmione, że w sumie zasadniczo nic nie wiadomo, ale cośtam mogę wspomnieć, bo cośtam zasłyszałam. Tak samo niebardzo wiem, jaki był udział małżonka pani małżonki w książce, przy czytaniu miałam wrażenie, że narrację prowadzi tylko ona. Na zdecydowany minus odnoszenie się praktycznie co chwilę do dzieci, no, komentarze w stylu "nudziło je" nie wydają mi się jakieś mega istotne czy przydatne. Nie jest to jakiś rodzaj przewodnika, na co chyba trochę liczyłam, takie trochę pitu-pitu, ale ogólnie, hm, no subiektywna narracja, może trochę irytująca ogólnie, ale jednak, coś tam zaprezentowała, chyba nie była to jakaś jedna z najgorszych książek, jakie w życiu czytałam. Daję 4, ewentualnie kiedyś obniżę np.

Książki o turystycznej tematyce, czy nawet w ogóle jakiekolwiek opisujące poszczególne lokalizacje są mi dość obce i w sumie nie wiem, jak oceniać, nie za bardzo mam jakieś kryteria. Tutaj były jakieś pojedyncze ciekawostki, dużo treści dość mocna za mgłą i takie przyćmione, że w sumie zasadniczo nic nie wiadomo, ale cośtam mogę wspomnieć, bo cośtam zasłyszałam. Tak samo...

W Egipcie byłam nie raz nie dwa. Po tej książce (książeczce - chyba będzie lepiej) nie spodziewałam się odkryć nic nowego, jednakże liczyłam na dobrze opisaną, przeplataną ciekawostkami historię podróży państwa Kobus. A co dostałam w zamian? Byliśmy, zwiedziliśmy, dzieciom się podobało mniej bądź bardziej i koniec. Przepraszam za uproszczenie ale tak to wygląda. Sądzę, że każdy, dosłownie każdy, kto będzie chciał zwiedzić Egipt chociaż raz, po powrocie będzie w stanie wydać coś takiego. Zapoznanie się ze zwykłym przewodnikiem po Egipcie będzie dużo lepsze niż opis jaki nam tutaj zafundowano. Jedynym plusem są zdjęcia. Większość z nich jest naprawdę dobra ale co z tego jak są w wersji miniaturowej? Może w sytuacji kiedy po każdym opisie (krótkim z resztą) znajdowało się kilka zdjęć w większym formacie to całość nie wypadłaby aż tak słabo. Na chwilę obecną zastanawiam się jaki był cel wydania tej książki.

W Egipcie byłam nie raz nie dwa. Po tej książce (książeczce - chyba będzie lepiej) nie spodziewałam się odkryć nic nowego, jednakże liczyłam na dobrze opisaną, przeplataną ciekawostkami historię podróży państwa Kobus. A co dostałam w zamian? Byliśmy, zwiedziliśmy, dzieciom się podobało mniej bądź bardziej i koniec. Przepraszam za uproszczenie ale tak to wygląda. Sądzę, że...

Nie obraziłabym się za coś mniej miniaturowego, na ładnym papierze, ze zdjęciami przeplecionymi w tekście. Momentami bardziej, momentami mniej ciekawa.

Nie obraziłabym się za coś mniej miniaturowego, na ładnym papierze, ze zdjęciami przeplecionymi w tekście. Momentami bardziej, momentami mniej ciekawa.

Nie sięgnęłam po tę książkę, żeby dowiedzieć się czegoś nowego o moim ukochanym Egipcie (zresztą niczego nowego się nie dowiedziałam).
Sięgnęłam po tę książkę, bo uwielbiam czytać lub/i słuchać o tym, jak inni widzą ten jedyny w swoim rodzaju kraj.
Twierdzę, że Egipt albo się kocha albo nienawidzi, nie znam nikogo, kto powie, że lubi Egipt trochę lub jest mu ten kraj obojętny. Egipt wyzwala emocje i za to między innymi go kocham :)
Książka na nowo rozbudziła moją ochotę na wakacyjny wyjazd do Kairu z pominięciem miejscowości turystycznych.

Nie sięgnęłam po tę książkę, żeby dowiedzieć się czegoś nowego o moim ukochanym Egipcie (zresztą niczego nowego się nie dowiedziałam).
Sięgnęłam po tę książkę, bo uwielbiam czytać lub/i słuchać o tym, jak inni widzą ten jedyny w swoim rodzaju kraj.
Twierdzę, że Egipt albo się kocha albo nienawidzi, nie znam nikogo, kto powie, że lubi Egipt trochę lub jest mu ten kraj...

Opowiadanie o Egipcie, ciekawie i z pasją. Do tego świetne zdjęcia.

Opowiadanie o Egipcie, ciekawie i z pasją. Do tego świetne zdjęcia.

Jeśli byłeś kiedyś na wakacjach z rodziną również mogłeś napisać tę pozycję. Wspomnienia z podróży, kilka anegdot rodzinnych oraz kilka ciekawostek.

Jeśli byłeś kiedyś na wakacjach z rodziną również mogłeś napisać tę pozycję. Wspomnienia z podróży, kilka anegdot rodzinnych oraz kilka ciekawostek.