Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kamila Markiewicz
1
7,4/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
35 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Tajlandia. Królestwo Buddy i street foodu
Kamila Markiewicz
7,4 z 19 ocen
55 czytelników 3 opinie
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Tajlandia. Królestwo Buddy i street foodu Kamila Markiewicz
7,4
Świetna propozycja dla osób, które, jak ja, nie przepadają za przewodnikami, ale lubią przed wyjazdem zapoznać się z kulturą kraju, do którego się wybierają. Autorka w lekki i humorystyczny sposób przybliża Tajlandię, w której sama mieszka od kilku lat, dzięki czemu poznajemy ten kraj z perspektywy mieszkańca, a nie turysty. Dużo poleceń "must see" i "must eat" oraz historii danych miejsc. Mi książka ta bardzo pomogła przygotować się do wyjazdu do Tajlandii w tym roku i pomagała również na miejscu. Całość napisana przez blogerkę więc takiego języka należy się spodziewać.
Tajlandia. Królestwo Buddy i street foodu Kamila Markiewicz
7,4
Autorka zabiera nas w podróż po Tajlandii, ale nie wśród winnych winnic, ani wśród pachnących bagietek. Nie, to podróż przez codzienność, przez tajemnice tajskiego ulicznego jedzenia, przez smutki i niedoskonałości.
W tych stronach, drodzy czytelnicy, nie znajdziecie romantycznych opisów plaż i egzotycznych przygód, lecz raczej surowe fakty. Tajlandia to nie tylko radość życia, ale także hałas, tłok, zgiełk ulic, niekończące się korki i zatłoczone bazary. To nie tylko uśmiechnięci mnisi i piękne świątynie, ale także bieda, korupcja i nierówności społeczne.
I tak, drodzy czytelnicy, choć ta książka ma swoje piękno, to nie jest to królestwo Buddy, lecz raczej królestwo kontrastów. Czytając ją, możemy poczuć się jak w tłumie na tajskiej ulicy, gdzie zapachy i smaki mieszały się w jedno. Niech więc każdy, kto marzy o Tajlandii, przygotuje się na chwile smutku i refleksji.