Zapiski spod wezgłowia, czyli notatnik osobisty

- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Skarby Orientu
- Tytuł oryginału:
- Makura no soshi
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Akademickie Dialog
- Data wydania:
- 2013-05-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-05-01
- Data 1. wydania:
- 2007-10-30
- Liczba stron:
- 374
- Czas czytania
- 6 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363778187
- Tłumacz:
- Agnieszka Heuchert
- Tagi:
- Japonia zuihitsu epoka Heian Agnieszka Heuchert literatura japońska klasyk klasyka
Zuihitsu, czyli „w ślad za pędzelkiem”: notatki gromadzące to, co przyjdzie nam na myśl, co sobie przypomnimy w wolnej chwili, co samo spłynie na papier. "Zapiski spod wezgłowia" japońskiej damy dworu znanej nam pod przydomkiem Sei Shōnagon (z przełomu X i XI wieku) uważane są za początek tego gatunku w Japonii i jeden z jego najpiękniejszych przykładów. Łączą w sobie wiersze i zabawne historie, które wydarzyły się na dworze cesarskim, wyliczenia rzeczy pięknych i rzeczy nudnych czy irytujących, krótkie listy nazw gór czy równin i melancholijne szkice o tym, jak zachowuje się kochanek doskonały…
Dama Sei Shōnagon była niezwykle wnikliwą obserwatorką życia codziennego. Obdarzona wielkim talentem poetyckim i nie mniejszym temperamentem, na kartkach papieru, które traktowała jak swój dziennik osobisty, nieprzeznaczony do pokazywania ludziom, śmiało opisywała to, co zwróciło jej uwagę, nie powstrzymując się przy tym ani od złośliwości, ani od wzruszenia.
Dzięki jej notatkom poznajemy ludzi zapełniających japoński dwór cesarski właśnie jako ludzi: z ich mniejszymi czy większymi przywarami, w codziennych sytuacjach. To sprawia, że "Zapiski spod wezgłowia" są nie tylko ciekawą lekturą, ale i fascynującym dokumentem z życia pewnej grupy społecznej, zaś samą Sei Shōnagon zaczynamy traktować jak dobrą znajomą.
Dr Anna Zalewska, Uniwersytet Warszawski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 286
- 96
- 37
- 19
- 8
- 7
- 6
- 6
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Zapiski damy dworu na japońskim dworze. Nie ma tu fabuły, niektóre rozdziały to zaledwie parę zdań, ale czyta się wybornie - można przenieść się w czasie i poczuć się tak, jakby chodziło się z Sei i podziwiało Japonię. Do tego bije stąd taka miłość do swojego życia, do świata, do przyrody, że czułam niesamowite ciepło w sercu podczas czytania i te prawie 600 stron wcale się nie dłużyło.
Zapiski damy dworu na japońskim dworze. Nie ma tu fabuły, niektóre rozdziały to zaledwie parę zdań, ale czyta się wybornie - można przenieść się w czasie i poczuć się tak, jakby chodziło się z Sei i podziwiało Japonię. Do tego bije stąd taka miłość do swojego życia, do świata, do przyrody, że czułam niesamowite ciepło w sercu podczas czytania i te prawie 600 stron wcale się...
więcej Pokaż mimo toDziwnie jest pisać opinie o czyimś pamiętniku, nawet jeżeli minęło tysiąc lat od jego powstania.
Czytałam anielskie tłumaczenie i było lepsze, może przez większą łatwość oddawania niedopowiedzeń w tym języku.
Niestety polski język jest "konkretny". A w tej publikacji gra słów i znaków jest podstawą, tego polskie tłumaczenie nie udźwignęło. Ale czekam na kolejne, bo taka pozycja zasługuje na to.
Dziwnie jest pisać opinie o czyimś pamiętniku, nawet jeżeli minęło tysiąc lat od jego powstania.
więcej Pokaż mimo toCzytałam anielskie tłumaczenie i było lepsze, może przez większą łatwość oddawania niedopowiedzeń w tym języku.
Niestety polski język jest "konkretny". A w tej publikacji gra słów i znaków jest podstawą, tego polskie tłumaczenie nie udźwignęło. Ale czekam na kolejne, bo taka...
Klasyka japońskiej literatury, która zachwyca najbardziej tym, że ludzie, którzy żyli blisko 1000 lat temu, okazują się być nam tak bardzo bliscy. Przez milenium zmieniły się obyczaje, relacje społeczne, doszło do postępu technologicznego, ale jak widać ludzie dalej są ludźmi, mają te same pragnienia, dążenie do bliskości, chęć rozwoju kulturalnego i emocjonalność co dawniej.
"Zapiski..." to bezcenny zapis relacji dworskich, kultury, literatury i sztuki dawnej Japonii. Jaka szkoda, że nie mamy podobnego dzieła np. z czasów Bolesława Chrobrego! Cóż to by była za lektura ;)
Klasyka japońskiej literatury, która zachwyca najbardziej tym, że ludzie, którzy żyli blisko 1000 lat temu, okazują się być nam tak bardzo bliscy. Przez milenium zmieniły się obyczaje, relacje społeczne, doszło do postępu technologicznego, ale jak widać ludzie dalej są ludźmi, mają te same pragnienia, dążenie do bliskości, chęć rozwoju kulturalnego i emocjonalność co...
więcej Pokaż mimo toZapiski Sei Shonagon są niezwykle fascynujące, gdyż mimo ogromnej różnicy czasowej (1000 lat),geograficznej (ok. 8570 km w lini prostej),kulturalnej i mentalności (Japonia a Polska...),pokazują, że natura ludzka się nie zmienia, człowiek odczuwa emocje tak samo. Wiele spostrzeżeń spisanych przez Sei mógłby wypowiedzieć człowiek XXI wieku.
Zapiski Sei Shonagon są niezwykle fascynujące, gdyż mimo ogromnej różnicy czasowej (1000 lat),geograficznej (ok. 8570 km w lini prostej),kulturalnej i mentalności (Japonia a Polska...),pokazują, że natura ludzka się nie zmienia, człowiek odczuwa emocje tak samo. Wiele spostrzeżeń spisanych przez Sei mógłby wypowiedzieć człowiek XXI wieku.
Pokaż mimo toZapiski spod lisiogłowia
Tym razem Lisioł postanowił zanurzyć się w japońskiej literaturze klasycznej. Wsadził więc łebek do książki „Zapiski spod wezgłowia” Sei Shonagon, czyli damy dworu cesarskiego, która żyła na przełomie X i XI wieku. Z góry Lisioł musi Was ostrzec. Zuihitsu to specyficzne literatura, która jest tak naprawdę zbiorem luźnych myśli związanych z życiem codziennym. Jeśli jednak chcecie poczuć ducha japońskiego dworu cesarskiego, to jest to najlepsza droga.
.
I tak Lisioł pojawił się na cesarskim dworze, na dzień dobry dostając pałeczkami w plecy od roześmianych dam dworu. Widać tutaj też potrafili się bawić. Ledwo podniósł łapę, żeby o coś zapytać, jak zewsząd posypały się wiersze. Hmm ciekawy sposób rozmowy, Lisioł może też spróbuje! I tak futrzak złapał za pędzelek i włączył się do zabawy, kreśląc zwinnie:
.
Sake rano
Truskawki po południu
Twoja skóra wieczorem
Jesteś boginią
.
Za zbytnie zuchwalstwo, Lisioł musiał pojechać na ceremonię Ośmiu Nauk. Nuda straszna, ale jakie damy się zjechały! Przez to zrobiło się tak ciasno, że nie ma gdzie powozu zostawić! Co za nietakt. Może trzeba było jednak zostać cesarzem?
.
Wieczorem Lisioł dowiedział się, że kochanek szukający po ciemku swoich rzeczy nad ranem, zawiązujący pas w pośpiechu i w ogóle wyskakujący z łóżka jak oparzony, jest passe. Nie mówiąc już o takim, co chrapie. Morał z tego taki, lepiej w domu zostać, po co mieć dwie kobiety, które narzekają, jak można ograniczyć straty w uszach do jednej?
.
Książka jest ciekawą pozycją pokazującą życie codzienne na dworze cesarskim. Nie należy jednak do łatwych. Podzielona jest na tematyczne fragmenty o różnych długościach np. to, co lubię; to, co powinno niemile zaskakiwać, itp. Do tego dochodzą tutaj różnice kulturowe. Nie wszystkie zachowania, które są chwalone bądź uznawane za niegodne, będą dla nas zrozumiałe na pierwszy rzut oka. Często trzeba się wczytać w tekst, jednak dla fanów kultury Japonii powinna to być obowiązkowa pozycja na półce. Również dla samych kobiet spojrzenie na świat dworu cesarskiego oczami nadzorczyni dwórek może być interesującym przeżyciem.
Zapiski spod lisiogłowia
więcej Pokaż mimo toTym razem Lisioł postanowił zanurzyć się w japońskiej literaturze klasycznej. Wsadził więc łebek do książki „Zapiski spod wezgłowia” Sei Shonagon, czyli damy dworu cesarskiego, która żyła na przełomie X i XI wieku. Z góry Lisioł musi Was ostrzec. Zuihitsu to specyficzne literatura, która jest tak naprawdę zbiorem luźnych myśli związanych z życiem...
Taką książkę ocenia się niełatwo... Nie jest to dzieło literatury współczesnej, lecz zapiski, którym udało się przetrwać niemal 1000 lat. Zapiski kobiety z zupełnie innych czasów, patrzących na świat z zupełnie innej perspektywy czasowej i kulturowej. I zapewne nie pretendującej do stworzenia wiekopomnego dzieła literackiego, choć z pewnością pragnącej, by jej przemyślenia przetrwały próbę czasu...
Przede wszystkim trzeba się nastawić na zupełnie inny styl i dobór faktów, które mogą być interesujące dla czytelnika. Tak się niegdyś pisało. Opisy autorki mogą się wydawać nużące, ale jeśli potraktujemy tę lekturę i jako literacką przyjemność - tłumaczenie jest w końcu bardzo dobre, bo nie tak trudno wcale przekopać się przez detale - a także wgląd w życie dawnej Japonii, dokument epoki, i to stworzony przez kobietę (ile pisarek - w porównaniu do liczby pisarzy - mamy do wyboru z tak dawnych czasów? Safonę, Christine de Pisan i...?)...
Ciekawe spostrzeżenia, subtelnie spisane wrażenia, obraz życia dworskiego XI-wiecznej Japonii oczami damy dworu; portrety ludzi, anegdotki, i jak to w pamiętniku, zwierzenia piórem, służące wyrzuceniu z siebie tego, co gryzie czy nurtuje autorkę. Czyta się to bardzo dobrze, najlepiej kawałkami, delektując się po trochu. Dla zainteresowanych Japonią czy po prostu życiem w dawnych czasach - prawdziwy skarb.
Taką książkę ocenia się niełatwo... Nie jest to dzieło literatury współczesnej, lecz zapiski, którym udało się przetrwać niemal 1000 lat. Zapiski kobiety z zupełnie innych czasów, patrzących na świat z zupełnie innej perspektywy czasowej i kulturowej. I zapewne nie pretendującej do stworzenia wiekopomnego dzieła literackiego, choć z pewnością pragnącej, by jej przemyślenia...
więcej Pokaż mimo toZapiski wydają się zapisane tysiąc lat temu, a tak wiernie oddają postrzeganie człowieka dzisiejszego.
Nie da się zasiąść do lektury i od a do z przeczytać. To literatura, która skupia się na drobiazgach, na pragnieniach, na unikalności.
Shonagon na kartkach papieru otrzymanych w prezencie od cesarzowej (potajemnie) spisuje to, co ją boli, tłamsi, dotyka i sprawia największą radość. Przez cały czas robiła sobie prezent spisując to, co ją otacza.
Aby przeczytać całość wystarczyło mi uświadomić sobie ogólnoświatowy analfabetyzm, który panował tysiąc lat temu.
Polecam!
Zapiski wydają się zapisane tysiąc lat temu, a tak wiernie oddają postrzeganie człowieka dzisiejszego.
więcej Pokaż mimo toNie da się zasiąść do lektury i od a do z przeczytać. To literatura, która skupia się na drobiazgach, na pragnieniach, na unikalności.
Shonagon na kartkach papieru otrzymanych w prezencie od cesarzowej (potajemnie) spisuje to, co ją boli, tłamsi, dotyka i sprawia...
Wstawiam najwyższą ocenę ponieważ jest to książka absolutnie niezwykła. Na treść składają się zapiski damy dworu Sei Shonagon z przełomu X i XI wieku! Nie jestem japonistką więc na szczęście nie muszę oceniać tej książki od strony eksperckiej, ale bardzo lubię Japonię i wszystko co z nią związane, interesuje mnie. A więc już na starcie ta książka, jako że japońska, ma u mnie "fory". Po drugie, to data powstania - tysiąc lat temu! Po trzecie, autorką jest kobieta - jak łatwo było wówczas kobietom, nawet tym pochodzącym z wyższej klasy, sporządzać takie zapiski? Musiała być wybitna. I to dzieło przetrwało!
Co do samej treści... Jest to rzeczywiście zbiór luźnych zapisów. Swoisty pamiętnik dziewczyny sprzed tysiąca lat, gdzieś w Japonii. Właściwie można je czytać w dowolnym porządku i kolejności - nic nie stracą na treści/znaczeniu. Każdy zapisek to jedno spostrzeżenie, jedna myśl, czasem bardzo krótka, jedno- dwuzdaniowa aż do kilkustronicowych historyjek, anegdotek.
Komentarze autorki dotyczą codzienności (spotykanych ludzi, zwierząt),są często zapisem myśli autorki (np. "To, co szybko przepływa/ Statek pod pełnymi żaglami. Ludzkie życie. Wiosny, lata, jesienie i zimy."). Dłuższe historie dotyczą wydarzeń z życia. Niektóre z tych zapisków są naprawdę zabawne.
Nie wszystko mnie porwało i zachwyciło. Niektóre opisy trochę znużyły, trochę zniechęciły. Ale jednak jest to książka absolutnie wyjątkowa!
Bardzo pomocne są liczne przypisy tłumaczki (Agnieszka Heuchert) - bez nich wiele rzeczy, znaczeń umknęłoby mi. Słowa uznania za tę mozolną pracę.
Wstawiam najwyższą ocenę ponieważ jest to książka absolutnie niezwykła. Na treść składają się zapiski damy dworu Sei Shonagon z przełomu X i XI wieku! Nie jestem japonistką więc na szczęście nie muszę oceniać tej książki od strony eksperckiej, ale bardzo lubię Japonię i wszystko co z nią związane, interesuje mnie. A więc już na starcie ta książka, jako że japońska, ma u...
więcej Pokaż mimo toBardzo elegancka książka- wycisza i zachwyca jednocześnie. Dla romantyków i fanów Japonii.
Bardzo elegancka książka- wycisza i zachwyca jednocześnie. Dla romantyków i fanów Japonii.
Pokaż mimo toNiesamowite, jakie to zwyczajne i w sumie niewiele różniące się od przemyśleń współczesnych ludzi. Niby leniwe i powolne, ale w swojej zwyczajności - niezwykłe.
Niesamowite, jakie to zwyczajne i w sumie niewiele różniące się od przemyśleń współczesnych ludzi. Niby leniwe i powolne, ale w swojej zwyczajności - niezwykłe.
Pokaż mimo to