Książka ciekawa, można powiedzieć, że wciągająca. Czy warto czytać całą serię? Ciężko stwierdzić. Jest dużo wątków, trochę niedociągniętych rzeczy i za dużo przebaczania.
Serię oceniam jako 5/10, nie była tragiczna, ale nie była też cudownie wspaniała.

Książka ciekawa, można powiedzieć, że wciągająca. Czy warto czytać całą serię? Ciężko stwierdzić. Jest dużo wątków, trochę niedociągniętych rzeczy i za dużo przebaczania.
Serię oceniam jako 5/10, nie była tragiczna, ale nie była też cudownie wspaniała.

Zakończenie książki nie powali nikogo bo jest on dość oczywiste, ale samo zakończenie trylogii to co innego. Bardzo podobała mi się rola małej, buntowniczej Alix, która wniosła trochę świeżości do historii. Oprócz tego pojawiło się kilka nowych postaci (np. Araton, którego pokochałam) będące zdecydowanie na plus.

Ogółem seria pani Agnieszki Wojdowicz nie jest niczym odkrywczym, ale bardzo chcę pochwalić bohaterów przez nią wykreowanych. Wszyscy są bardzo prawdziwi i naturalni. Każdy jest świadom swoich wad jak i zalet przez co łatwo się do nich przywiązujemy.Łączy się to z tym, że każda strata (nawet czarnego charakteru) bardzo bolała.

Nie są to książki dla wszystkich, ponieważ znajdziemy w niej kilka błędów czy niedociągnięć; aczkolwiek jeśli będziecie mieli kiedykolwiek okazję zapoznać się z tą serią to polecam choćby dlatego, że autorką jest Polka.

Pozdrawiam :)

Zakończenie książki nie powali nikogo bo jest on dość oczywiste, ale samo zakończenie trylogii to co innego. Bardzo podobała mi się rola małej, buntowniczej Alix, która wniosła trochę świeżości do historii. Oprócz tego pojawiło się kilka nowych postaci (np. Araton, którego pokochałam) będące zdecydowanie na plus.

Ogółem seria pani Agnieszki Wojdowicz nie jest niczym...

"Gdy głosy umilkły, z kręgu wystąpiła Bree Mandali.
- Mep Rasz - powiedziała głośno. - Zdobywca Serca Suriela. Obrońca Eschen. Strażnik Nirgali. - Potoczyła wzrokiem po zebranych. - Odtąd śmierć powinna się mieć stale na baczności. On jeden jedyny potrafi ograć ją w katry."

"Gdy głosy umilkły, z kręgu wystąpiła Bree Mandali.
- Mep Rasz - powiedziała głośno. - Zdobywca Serca Suriela. Obrońca Eschen. Strażnik Nirgali. - Potoczyła wzrokiem po zebranych. - Odtąd śmierć powinna się mieć stale na baczności. On jeden jedyny potrafi ograć ją w katry."

Ostatni tom Strażników Nirgali
Decydująca część w której wszystko się okaże.
Maite wraz z Erykiem przebywa długą i nieprzewidywalną podróż.
Jak potoczą się losy Semani i Agryla?
Tego dowiecie się czytając tę fantastyczną książkę.
Czy wygrają?
Jedno jest pewne pojawią się nowi wrogowie, i równie silni sprzymierzeńcy.
Będę tęsknić za Mikailem Argyllem i Bree Whelan - Mandali :)

Ostatni tom Strażników Nirgali
Decydująca część w której wszystko się okaże.
Maite wraz z Erykiem przebywa długą i nieprzewidywalną podróż.
Jak potoczą się losy Semani i Agryla?
Tego dowiecie się czytając tę fantastyczną książkę.
Czy wygrają?
Jedno jest pewne pojawią się nowi wrogowie, i równie silni sprzymierzeńcy.
Będę tęsknić za Mikailem Argyllem i Bree Whelan - Mandali :)

To nie jest recenzja.

Chcę tylko napisać, że po około 7 latach w końcu udało mi się wysłuchać tej powieści do końca. Jeeej

To nie jest recenzja.

Chcę tylko napisać, że po około 7 latach w końcu udało mi się wysłuchać tej powieści do końca. Jeeej

to jest moim zdaniem najlepsza część z tej serii.

to jest moim zdaniem najlepsza część z tej serii.

271/2016 (A)

271/2016 (A)

Pakty zostały utrzymane, a aniołowie zwyciężyli. Starałem się dotąd nie ujawniać zakończenia lecz tym razem było ono oczywiste.

Pakty zostały utrzymane, a aniołowie zwyciężyli. Starałem się dotąd nie ujawniać zakończenia lecz tym razem było ono oczywiste.

W sumie skończyłam tą książkę, bom ciekawa była jakie będzie zakończenie. Nie lubię porzucać książki, jednak język skierowany typowo dla nastolatek, zdecydowanie utrudniał jej odbiór. Jednak jak na mały przerywnik i zmianę treści, jest dobra.

W sumie skończyłam tą książkę, bom ciekawa była jakie będzie zakończenie. Nie lubię porzucać książki, jednak język skierowany typowo dla nastolatek, zdecydowanie utrudniał jej odbiór. Jednak jak na mały przerywnik i zmianę treści, jest dobra.

Nie jest zła, ale to nie moje klimaty. Zdecydowanie nie jestem targetem, w ogóle nie mogłam się wgryźć w historię, choć miała dobre momenty :)

Nie jest zła, ale to nie moje klimaty. Zdecydowanie nie jestem targetem, w ogóle nie mogłam się wgryźć w historię, choć miała dobre momenty :)