Szkice z życia
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- RW2010
- Data wydania:
- 2012-05-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-25
- Liczba stron:
- 308
- Czas czytania
- 5 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-63111-89-2
- Tagi:
- antologia opowiadania życie
Antologia opowiadań, której autorami są blogerzy. E-book wydany w ramach projektu Blogerzy Książki Piszą. Blogerzy złapali za pióro. Wytężyli wyobraźnię, zebrali wenę twórczą i oto jest – antologia dwudziestu siedmiu opowiadań napisanych przez osoby, które prowadzą blogi. Jak wiadomo, to życie pisze najciekawsze scenariusze, dlatego właśnie tematem przewodnim stały się szkice z życia, te codzienne i te niezwykłe, ale wszystkie zaskakujące i ciekawe. Każde opowiadanie, to indywidualne spojrzenie autora na otaczającą nas rzeczywistość, znajdziemy więc w nich uczucia, wartości, marzenia, tajemnice… Zapraszamy czytelników w świat widziany oczami blogerów, którzy zmierzyli się z wyzwaniem, jakim było wspólne stworzenie e-booka. Obiecujemy emocje, wzruszenia, słowem – samo życie!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Z życia wzięte
Nie jestem wiernym fanem żadnego bloga. Nie czują potrzeby czytania o problemach innych ludzi. Te obserwowane codziennie i te własne w zupełności mi wystarczają. Mimo to, zdecydowałem się na lekturę „Szkiców z życia” - z przekory, nudów lub ciekawości. To nieważne. Grunt, że się zdecydowałem. I nie żałuję.
„Szkice z życia” to zbiór opowiadań, których autorami są blogerzy. Pewnie część z Was ich zna, podziwia, szanuje i czytuje. Ja miałem okazję zapoznać się z ich twórczością po raz pierwszy. Co więcej, w dawce uderzeniowej, gdyż lektura tylu opowiadań dostarcza naprawdę „kopa” emocjonalnego. Na dodatek, ich tematyczne zróżnicowanie, które nie pozwala się nudzić, sprawia, iż z ciekawością, graniczącą wręcz z niezdrową fascynacją, czekamy na kolejną opowieść. Bo cóż może nas bardziej interesować niż tragedie i radości innych ludzi? A to jest właśnie ta „siła sprawcza”, którą blogerzy przelali na e-papier.
Kobiety piszą o miłości; mężczyźni wolą „twarde” opowieści. Takie wrażenie towarzyszy przez cały czas obcowania z tym e-bookiem. Na dodatek, tej miłości – niespełnionej, szczęśliwej czy tragicznej – jest dużo, bardzo dużo. To z pewnością już na wstępie zawęża grono odbiorców. Ale czy na pewno? Ja, samiec, mimo całkowitego oddania książkom mrocznym i krwawym, czytałem te wszystkie opowieści z (to nie recenzencka przesada) wypiekami na twarzy. Czemu? Bo, powtórzę raz jeszcze, tak niesamowita dawka emocji, która tkwi w każdym, lepszym czy gorszym opowiadaniu, sprawia, że nawet największy macho zaczyna inaczej patrzeć na świat. A przynajmniej ten, którego wrażliwość jest nieco większa niż poziom własnego ego.
Naprawdę trudno jest opisać każde z opowiadań – o poszukiwaniu idealności, o tajemniczym lustrze, o śmierci na misji w Iraku, o dzieciach i strachu przed nimi lub o nie. A takie tematy, od prozaicznie codziennych, do magicznie tajemniczych, dominują w tej antologii. Jak wspominałem – nie jestem znawcą i wielbicielem blogów. Nie lubię czytać o problemach (choć pojęcie empatii jest mi znane) innych. Lecz mimo to, zapamiętałem dwa niesamowite opowiadania – „Kobieta, którą nigdy nie będę” oraz „Powrót ojca”. Pierwsze – o poszukiwaniu siebie przez pryzmat innych, o szukaniu Boga, o zagubieniu – urzekło mnie kunsztem pisarskim i niewymuszoną „prawdziwością”. Drugie, mówiące o stracie żony i kilkuletniej córki, wywołało suchość w ustach i pieczenie pod powiekami. Przyznam, kryminały rzadko tak działają.
Ta książka, mimo różnego poziomu tekstów, mimo kilku redakcyjnych błędów i straszącej niekiedy nowomowy, jest doskonałą lekturą dla tych, którzy w blogach widzą tylko pole do bezsensownych rozmów i wylewania własnych żalów. Te dwadzieścia siedem opowiadań udowadnia, że blogerzy pisać o uczuciach potrafią. Nie wiem, jak poradziliby sobie z czymś większym, ale w tym co robią, są naprawdę dobrzy.
Lekturę „Szkiców z życia” polecam sobie dawkować – dobrze jest bowiem choć na chwilę przysiąść i zastanowić się, czy to przeczytane właśnie opowiadanie nie mówi przypadkiem o mnie, o moich uczuciach i wątpliwościach? Czasem odpowiedź na to pytanie może wiele w życiu zmienić.
Bartek Szpojda
Książka na półkach
- 100
- 78
- 36
- 8
- 6
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Nie czytam blogów, nie wiedziałam czego spodziewać się po tej antologii. Nie zachwyciła, ale i nie rozczarowała. To jednak nie moje klimaty. A ponieważ nie mam ostatnio czasu na czytanie powieści, które wymagają skupienia i koncentracji (nad czym boleję),dlatego muszę zadowalać się choć namiastką w postaci krótkich form.
Nie czytam blogów, nie wiedziałam czego spodziewać się po tej antologii. Nie zachwyciła, ale i nie rozczarowała. To jednak nie moje klimaty. A ponieważ nie mam ostatnio czasu na czytanie powieści, które wymagają skupienia i koncentracji (nad czym boleję),dlatego muszę zadowalać się choć namiastką w postaci krótkich form.
Pokaż mimo toNie czytam blogów, nie jestem fanem wywnętrzania się na stronach internetu, ale nie stanowi to jakiejkolwiek przeszkody, aby sięgnąć po e-booka, którego autorami są właśnie blogerzy, ponoć ci znani i ci początkujący.
Ta książka to zbiór fajnych i ciekawych tekstów, w formie krótkich historyjek, zaczerpniętych z obserwacji otaczającego nas świata, ale też takich, które są wytworem naszej wyobraźni czy fantazji. To codzienne życie; smutne i przygnębiające, to poszukiwanie szczęścia, samego siebie, to też radość z podarowania komuś uśmiechu, czułego gestu czy słowa.
Nie jestem zwolennikiem krótkich form, felietonów czy dykteryjek, ale te teksty przypadły mi w większości do gustu.
Nie czytam blogów, nie jestem fanem wywnętrzania się na stronach internetu, ale nie stanowi to jakiejkolwiek przeszkody, aby sięgnąć po e-booka, którego autorami są właśnie blogerzy, ponoć ci znani i ci początkujący.
więcej Pokaż mimo toTa książka to zbiór fajnych i ciekawych tekstów, w formie krótkich historyjek, zaczerpniętych z obserwacji otaczającego nas świata, ale też takich, które są...
Ostatnia książka „na leżak” za mną. Przyznam się od razu, że zainteresowałam się nią tylko ze względu na zawarte w niej opowiadanie Katarzyny Warpas czyli Beleluszka :),której bloga i rysunki uwielbiam i której „Boję się Ciebie, Potomku” jest zdecydowanie najlepsze. Ale odkryłam jeszcze paru innych, nieznanych mi blogerów, których opowiadania wywołały we mnie emocje i wielką ochotę, by odnaleźć ich blogi w sieci. Co niezwłocznie zamierzam uczynić :)
Ostatnia książka „na leżak” za mną. Przyznam się od razu, że zainteresowałam się nią tylko ze względu na zawarte w niej opowiadanie Katarzyny Warpas czyli Beleluszka :),której bloga i rysunki uwielbiam i której „Boję się Ciebie, Potomku” jest zdecydowanie najlepsze. Ale odkryłam jeszcze paru innych, nieznanych mi blogerów, których opowiadania wywołały we mnie emocje i...
więcej Pokaż mimo toOpowiadania nierówne, kilka mnie wciągnęło i chętnie poznałabym dalszą część historii, ale niestety kilka było naprawdę słabych. Ale cieszy mnie że robione są takie akcje. Może zmieni to coś w życiu choć jednej osoby.
Opowiadania nierówne, kilka mnie wciągnęło i chętnie poznałabym dalszą część historii, ale niestety kilka było naprawdę słabych. Ale cieszy mnie że robione są takie akcje. Może zmieni to coś w życiu choć jednej osoby.
Pokaż mimo toPiter Murphy, który prowadzi bloga „Pisany inaczej....” po raz któryś z rzędu zaskakuje. Skoro szkice z życia, to też Jego opowiadanie jest tym bardziej o życiu.
Opowiadanie „Powrót ojca” napisane jako monodram ojca do nad grobem zmarłej córki. Czyta się to niezwykle szybko. Całość napisana prosto, rzeczowo, z aktualnym wątkiem i przesłaniem.
Tragicznie umiera kochana żona, zostawiając dziecko i zrozpaczonego męża, który nigdy nie mógł się pogodzić z jej śmiercią. Ale wie, że musi żyć dla kochanej córki. W krótkim czasie córka zaczyna chorować. Umiera.
Ojciec przywołuje wszystkie wspólne chwile, radości dnia codziennego. Opisuje ból, rozpacz i obłęd, w jaki popadł. Ta przypadłość popchnęła go do morderstw małych, niewinnych dziewczynek. Więzienie, szpital psychiatryczny, który na dobrą sprawę niewiele w nim zmienił. Powrót do świata i poprzednich czynów.
Jednak...no właśnie. Autor potrafi umiejętnie dozować w nas emocje. Przełomowym punktem opowiadania jest spojrzenie jednej z dziewczynek. Spojrzenie błagalne, a jednocześnie pełne ciepła, dobra i miłości.
Opowiadanie krótkie, ale poruszające. O czym nas uczy?
Nie ma przyzwolenia na krzywdę niewinnych dzieci, a rozpacz i ból w żaden sposób nie usprawiedliwiają czegoś tak brutalnego, jak morderstwo. Nigdy też nie jest za późno na głęboką, wewnętrzną przemianę.
Piotrze. Kolejny raz zaskakujesz, ale tak trzymać!!!
Piter Murphy, który prowadzi bloga „Pisany inaczej....” po raz któryś z rzędu zaskakuje. Skoro szkice z życia, to też Jego opowiadanie jest tym bardziej o życiu.
więcej Pokaż mimo toOpowiadanie „Powrót ojca” napisane jako monodram ojca do nad grobem zmarłej córki. Czyta się to niezwykle szybko. Całość napisana prosto, rzeczowo, z aktualnym wątkiem i przesłaniem.
Tragicznie umiera kochana żona,...
Kim jest bloger? Takie niezwykle prowokujące pytanie zadaje jedna z autorek zbioru opowiadań. Pozycja to nietypowa, ale zanim przejdę do szczegółów, pozwolę sobie przedstawić moją własną opinię na ten temat. Zwykły zjadacz chleba postrzega blogosferę jednowymiarowo. Od razu gdzieś w tle wyobraża sobie internetowy dziennik. Na przestrzeni kilku ostatnich lat, prym jednak wiodą strony tematyczne, które pomagają w dzieleniu się swoimi pasjami z innymi. Mamy, więc bez liku blogów kulinarnych, hafciarskich, czy podróżniczych. Gdzieś na uboczu jest coraz większa grupa osób chcąca pisać o kulturze i literaturze. Pomimo, iż to nieco odsunięte od trendów środowisko coraz częściej jest doceniane przez wydawców, którzy np. proponują współpracę recenzencką ludziom kochającym książki, to jednak jest w tym kręgu spora liczba osób, która pragnie nie tylko oceniać dokonania innych, ale również (a może przede wszystkim) sama kreować współczesną kulturę. Warto, więc postawić sobie nieco bardziej szczegółowe pytanie:, Kim jest bloger literacki, który pragnie również zostać pisarzem? Odpowiedzi na to pytanie postanowiłam poznać, dzięki niezwykłej książce.
Wszystko zaczęło się od pomysłu Krainy Czytania, czyli autorki bloga W Krainie Czytania i Historii, która zaprosiła do współpracy pomysłodawczynię strony Książki Zbójeckie. Tak powstała para, która zaczęła motywować innych do ukazania ukrytych (i nie tylko) talentów literackich. Tak powstał unikatowy projekt Blogerzy Książki Piszą, którego finalnym efektem jest antologia „Szkice z życia”. Blisko trzydziestu twórców stworzyło ciekawą mozaikę historii i emocji, których nie znajdziemy nigdzie indziej.
Treścią większości opowiadań są po prostu zwykłe, życiowe sytuacje, które mogłyby się przydarzyć większości z nas. Często zadziwia sposób przekazu, lub umiejscowieniu akcji w pozornie banalnym otoczeniu. Wszak, kto współcześnie zwróci uwagę na chociażby historię małej dziewczynki podróżującej z misiem i jej nieco przypadkowego opiekuna („Sceny lotniskowe” Jana Antoniego Homy) czy zwykłą torbę, która dla bohaterki staje się dużo ważniejsza, niż można by na początku przypuszczać („Torba pełna wspomnień” Marii Izabeli Fuss)? Jednak gdzieś w tle nawet tych z pozoru błahych historii, jest często ukryte drugie dno. Myślę, że ukazanie często codziennych problemów, z jednej strony zniechęci niektórych do lektury, ale ja mam dużą dozę szacunku dla twórców, którzy potrafią dostrzec coś wartościowego w codzienności i potrafią to umiejętnie wykorzystać.
Nie brak w tematyce konkretnych utworów przedstawienia całej palety uczuć. Znajdziemy tu, więc nie tylko miłość, ale i na przykład przyjaźń czy poczucie samotności. Dla mnie szczególnie trudne okazały się opowiadania o utracie bliskich osób. Wrażliwy czytelnik nie potraktuje obojętnie takich utworów jak „Elżbieta” czy „Ostatnia misja” Agnes A Rose.
Do tego ostatniego opowiadania można się również odnieść odpowiadając na pytanie czy w literaturze blogerów istnieje jakiekolwiek tabu? Moim zdaniem nie. Autorka wspomnianego szkicu nie bała się podjąć trudnego tematu uczestnictwa polskich żołnierzy w misjach wojskowych z punktu widzenia ich rodzin. Podobnie można postrzegać w moim odczuciu utwór „Boję się ciebie potomku” Katarzyny Warpas, poruszający kwestię gotowości do macierzyństwa. Wszyscy ci, którzy borykają się z brakiem pracy, z pewnością razem z bohaterką „Przystani” Danuty Awolusi, będą przeżywać jej dylematy.
Chyba największą zaletą tej antologii jest zaskoczenie. Wielu twórców stara się złamać utarte schematy i stereotypy odwracając standardowe myślenie czytającego. W „Matce” Magdaleny Żerek widzimy punkt widzenia teściowej, a „Sielanka” Agnieszki Gil to bardziej koszmar niż kraina szczęśliwości. Z drugiej jednak strony, po raz kolejny przekonałam się, że kreatywność nie zna granic i zawsze można znaleźć coś, co będzie świeże i niespotykane albo po prostu ciekawe. Tu na pierwszy plan wysuwają się chociażby takie opowiadania jak „Samotni z wyboru”. „Pielęgnujmy guziki” czy „Opowieści trzeciego stopnia”. Odbiorcy, którzy szukają odniesienia do klasyki literatury i sztuki, również znajdą tu coś dla siebie. Czasami wszakże, w tle pojawia się motyw obrazu słynnego malarza czy bohaterka żywcem wyjęta z powieści Konopnickiej.
Całą antologię można potraktować raczej, jako pozycję przeznaczoną dla pań, chociaż w tym literackim aspekcie nie zabraknie czegoś dla fanów męskiej fantastyki (np. „Golem Poznański” Olafa Tumskiego) czy thrillerów („Lustro” Romana Monkiewicza),to jednak w opowiadaniach dominuje proza obyczajowa i romans. Generalnie, „Szkice z życia” odebrałam bardzo pozytywnie, ale nie da się ukryć, że poziom utworów jest bardzo nierówny. Obok prawdziwych perełek są także nieco słabsze propozycje.
Wracając do pytania, kim jest bloger... Po przeczytaniu tej pozycji, można dojść do wniosku, iż to przede wszystkim dobry obserwator, który jest zarówno innowacyjny, jak i docenia dobre, klasyczne wzorce. Nie warto go szufladkować, bo cały czas się rozwija. Każdy postrzega rzeczywistość na swój unikalny sposób, więc nie warto zamykać się ma nowe możliwości.
(Pierwotnie tekst ukazał się na blogu pod adresem: http://inna-perspektywa.blogspot.com/2013/09/szkice-z-zycia.html)
Kim jest bloger? Takie niezwykle prowokujące pytanie zadaje jedna z autorek zbioru opowiadań. Pozycja to nietypowa, ale zanim przejdę do szczegółów, pozwolę sobie przedstawić moją własną opinię na ten temat. Zwykły zjadacz chleba postrzega blogosferę jednowymiarowo. Od razu gdzieś w tle wyobraża sobie internetowy dziennik. Na przestrzeni kilku ostatnich lat, prym jednak...
więcej Pokaż mimo toNiestety, ale nie dobrnęłam nawet do połowy opowiadań. Rozumiem, że ktoś chce realizować swoje marzenia i może od zawsze marzył o napisaniu książki. Trzeba mieć jednak trochę samokrytycyzmu, albo dać chociaż komuś tekst do przeczytania i oceny. Z drugiej strony, jeśli ktoś pisze dobrze, to nie powinien współpracować z osobami, które piszą na poziomie wypracowań z podstawówki.
Trudno się wypowiadać o książce, która jest tak nierówna. Trudno ją ocenić, skoro część opowiadań jest dobrych, a inne zasługują na 1-2 gwiazdki i po prostu nie powinny się znaleźć w jakiejkolwiek książce.
Niestety, ale nie dobrnęłam nawet do połowy opowiadań. Rozumiem, że ktoś chce realizować swoje marzenia i może od zawsze marzył o napisaniu książki. Trzeba mieć jednak trochę samokrytycyzmu, albo dać chociaż komuś tekst do przeczytania i oceny. Z drugiej strony, jeśli ktoś pisze dobrze, to nie powinien współpracować z osobami, które piszą na poziomie wypracowań z...
więcej Pokaż mimo toOpowiadania blogerów.
Opowiadania blogerów.
Pokaż mimo toMamy blogi i bezpłatne e-booki, czyli PISAĆ KAŻDY MOŻE. Jednemu to wychodzi lepiej, a innemu....nie.
Zbiór kilkudziesięciu krótkich opowiadań na bardzo różnym poziomie. Niektóre dobre, inne słabe.
Mamy blogi i bezpłatne e-booki, czyli PISAĆ KAŻDY MOŻE. Jednemu to wychodzi lepiej, a innemu....nie.
Pokaż mimo toZbiór kilkudziesięciu krótkich opowiadań na bardzo różnym poziomie. Niektóre dobre, inne słabe.
Świetne opowiadania, naprawdę z życia wzięte. Napisane potocznym językiem, przy niektórych można się uśmiechnąć. Polecam!
Świetne opowiadania, naprawdę z życia wzięte. Napisane potocznym językiem, przy niektórych można się uśmiechnąć. Polecam!
Pokaż mimo to