Urodzona 5 marca 1982 roku w Bystrzycy Kłodzkiej. Była mieszkanka Lądka Zdroju, w którym rozpoczęła swoją przygodę z pisaniem. Najpierw były to krótkie opowiadania w stylu horroru. Za swój debiut autorka uważa opowiadanie pt. "Czego panicznie bał się Edgar Allan Poe?" opublikowanie na nieistniejącej już stronie internetowej. W roku 2005 autorka wyjechała na wyspy brytyjskie, na których mieszka do dnia dzisiejszego. Tutaj też tworzy książki i opowiadania dla dzieci. "Cheeky Elf i tajemnicze zniknięcie świątecznego drzewka" powstało w grudniu 2007 roku, a ostatecznie opublikowane zostało w lutym 2011 roku. Fanka wielu autorów, a przede wszystkim: Stephena Kinga, Beatrix Potter, Enid Blyton oraz Nicka Butterworth.http://mariaizabelafuss.blogspot.com/
Ostatnia książka „na leżak” za mną. Przyznam się od razu, że zainteresowałam się nią tylko ze względu na zawarte w niej opowiadanie Katarzyny Warpas czyli Beleluszka :),której bloga i rysunki uwielbiam i której „Boję się Ciebie, Potomku” jest zdecydowanie najlepsze. Ale odkryłam jeszcze paru innych, nieznanych mi blogerów, których opowiadania wywołały we mnie emocje i wielką ochotę, by odnaleźć ich blogi w sieci. Co niezwłocznie zamierzam uczynić :)
Niestety, ale nie dobrnęłam nawet do połowy opowiadań. Rozumiem, że ktoś chce realizować swoje marzenia i może od zawsze marzył o napisaniu książki. Trzeba mieć jednak trochę samokrytycyzmu, albo dać chociaż komuś tekst do przeczytania i oceny. Z drugiej strony, jeśli ktoś pisze dobrze, to nie powinien współpracować z osobami, które piszą na poziomie wypracowań z podstawówki.
Trudno się wypowiadać o książce, która jest tak nierówna. Trudno ją ocenić, skoro część opowiadań jest dobrych, a inne zasługują na 1-2 gwiazdki i po prostu nie powinny się znaleźć w jakiejkolwiek książce.