Chaotyczna. Mnóstwo wątków żaden nie jest ciekawy, żaden nie wciąga na dłużej.

Chaotyczna. Mnóstwo wątków żaden nie jest ciekawy, żaden nie wciąga na dłużej.

A mnie się baaaaardzo podobało! Całą pandemię szukałam takiej książki, która będzie trochę kryminałem (z intrygującą ale nie bardzo zagmatwaną zagadką i bez krwi lejącej się strumieniami),trochę komedią z zabawnymi ale nie infantylnym dialogami, trochę obyczajówką może być nawet z miłosnym wątkiem ale bez tych wzniosłych romantycznych uniesień. I TU MIAŁAM TO WSZYSTKO! Genialny lekki i zabawny obyczajowy kryminał! Było trochę ostrej jazdy w „chyłkowym” stylu, trochę romantyzmu, trochę kulinariów dla amatorów włoskiej kuchni, trochę międzynarodowej mafii ( gratka dla chcących podszkolić rosyjski). Słowem super! Polecam!

A mnie się baaaaardzo podobało! Całą pandemię szukałam takiej książki, która będzie trochę kryminałem (z intrygującą ale nie bardzo zagmatwaną zagadką i bez krwi lejącej się strumieniami),trochę komedią z zabawnymi ale nie infantylnym dialogami, trochę obyczajówką może być nawet z miłosnym wątkiem ale bez tych wzniosłych romantycznych uniesień. I TU MIAŁAM TO WSZYSTKO!...

Dość lekkie, naiwne czytadło z mnóstwem przeróżnych wątków i ogromem bohaterów.

Dość lekkie, naiwne czytadło z mnóstwem przeróżnych wątków i ogromem bohaterów.

A czego tu nie ma!:) Jest: morderstwo, i to nie jedno; romans; mafia ukraińska; biedne sierotki; prześladowanie mniejszości narodowych; przemyt; przemoc w szkole; patologia w rodzinie; krytyka szkolnictwa; stalking; pranie brudnych pieniędzy; genialny kucharz; genialny 👮, genialny 🐕; wyrodny syn; panienki; oszust bankowy i mnóstwo innych przypadków, a każdy z nich mógłby być na osobny kryminał, a tu proszę: wszystko w jednym, po troszeczku. Aż czasem człowiek prawie się gubi w gąszczu postaci. No, nie jest to genialna książka, ale przyjemne kryminalno-obyczajowr czytadelko, w sam raz do słuchania podczas przekopywania działki:)

A czego tu nie ma!:) Jest: morderstwo, i to nie jedno; romans; mafia ukraińska; biedne sierotki; prześladowanie mniejszości narodowych; przemyt; przemoc w szkole; patologia w rodzinie; krytyka szkolnictwa; stalking; pranie brudnych pieniędzy; genialny kucharz; genialny 👮, genialny 🐕; wyrodny syn; panienki; oszust bankowy i mnóstwo innych przypadków, a każdy z nich mógłby...

Pomimo że kocham kuchnię i kryminały nie wciągnęłam się w ogóle ... szkoda. Po prostu nie mój typ książki.

Pomimo że kocham kuchnię i kryminały nie wciągnęłam się w ogóle ... szkoda. Po prostu nie mój typ książki.

Jestem bardzo zawiedziona tą książką. W sumie to nie wiem jak ją określić, ani to kryminał, ani romans, ani obyczaj, takie właśnie nie wiadomo co

Porównując tą książkę do potrawy, wszakże akcja książki kręci się wokół kuchni, spodziewamy się jakiegoś nowego, pysznego dania, a otrzymujemy mdły, oklepany, kilkukrotnie odgrzany kotlet

Mamy podwójne morderstwo, ciemne interesy pod przykrywką restauracji i romans w tle.

Żaden z tych wątków nie jest ciekawy, żaden nie wciąga na dłużej.

Mnóstwo postaci o dziwacznych nazwiskach, krótkie podrozdziały, każdy o innej postaci, nie zdążysz się czytelniku połapać who is who i już masz czytelniku kolejny podrozdział, z kolejnymi postaciami

Zakończenie wymęczone, mdłe i mało zaskakujące

Naprawdę szkoda czasu na tą książkę

Jestem bardzo zawiedziona tą książką. W sumie to nie wiem jak ją określić, ani to kryminał, ani romans, ani obyczaj, takie właśnie nie wiadomo co

Porównując tą książkę do potrawy, wszakże akcja książki kręci się wokół kuchni, spodziewamy się jakiegoś nowego, pysznego dania, a otrzymujemy mdły, oklepany, kilkukrotnie odgrzany kotlet

Mamy podwójne morderstwo, ciemne...

Zagadkowa śmierć kelnerki w restauracji Tutto Bene rozpoczyna śledztwo, które w miarę upływu czasu odkrywa nowe, coraz to ciekawsze wątki związane z restauracją i jej personelem.
Sam pomysł na kryminał bardzo fajny, zakończenie dość zaskakujące. Jednak minusem w moim odczuciu są liczne przeskoki, przez które można się zagubić, szczególnie jeżeli książkę czyta się w odstępach czasu, a nie "na raz".

Zagadkowa śmierć kelnerki w restauracji Tutto Bene rozpoczyna śledztwo, które w miarę upływu czasu odkrywa nowe, coraz to ciekawsze wątki związane z restauracją i jej personelem.
Sam pomysł na kryminał bardzo fajny, zakończenie dość zaskakujące. Jednak minusem w moim odczuciu są liczne przeskoki, przez które można się zagubić, szczególnie jeżeli książkę czyta się w...

Dobry, wysmakowany kryminał z licznymi potrawami w tle. Pomysł, usytuowanie miejsca akcji oraz wydarzenia są bardzo orginalne. Ekskluzywna restauracja z specjalistyczną obsługą, łączącą Polskę i Ukrainę. Wszystko idealnie prosperuje. Zysk, klienci dość duże, a tu nagle postrzał dwóch kelnerek tuż przy końcu pracy. Podejrzanym jest mężczyzna, który siedział w samym rogu lokalu, zjadł posiłek, zapłacił za niego, strzelił, a następnie uciekł. Czy tak zachowuje się prawdziwy morderca? Śledztwo prowadzone przez policję i prokuraturę odkrywa wiele tajemnic personelu oraz osób z nimi związanych. Ponadto, pojawia się wątek dziecka zabitej kelnerki, które zniknęło w dziwnych okolicznościach, a niektóre osoby uważają, że w ogóle go nie było. Kim jest ojciec dziecka? Coraz więcej wydarzeń wskazuje, że restauracja nie jest tak wybitna za jaką uchodzi. Dlaczego kradzieże danych osobowych wiążą się z firmą transportową zatrudniająca Polaków i Ukraińców? A właścicielka restauracji jest na wakacjach z współwłaściciele tej firmy?
Śledztwo coraz bardziej się komplikuje, choć wątek kradzież zostaje rozwiązany dość sprawnie. Jednak nadal pozostaje pytanie - kto i po co zabił kelnerkę? Odpowiedź jest bardzo zaskakująca.
Dla mnie minusem książki był niewyjaśniany kulinarny klimat. Wszystkie nazwy potraw podano po włosku i nawet ich przyrządzenie nie wytłumaczono w sposób zrozumiały. Trochę to męczyło, ale smaczek na jedzenie był.
Mnogość bohaterów, bardzo krótkie i liczne wydarzenia z nimi związane mogły powodować lekkie zamieszanie.
Styl bardzo lekki, aż czasami za, szczególnie jeśli chodzi o pracę policji czy zbrodnie.
Ale książka spokojnie zasługuje na ocenę dobry.

Dobry, wysmakowany kryminał z licznymi potrawami w tle. Pomysł, usytuowanie miejsca akcji oraz wydarzenia są bardzo orginalne. Ekskluzywna restauracja z specjalistyczną obsługą, łączącą Polskę i Ukrainę. Wszystko idealnie prosperuje. Zysk, klienci dość duże, a tu nagle postrzał dwóch kelnerek tuż przy końcu pracy. Podejrzanym jest mężczyzna, który siedział w samym rogu...

Polski kryminał, który miałam okazję przeczytać przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, dobrze napisany, skrojony na miarę....Smaczna kuchnia włoska w restauracji modnej w Warszawie kelnerka postrzelona, kucharz bardzo podejrzany ma porachunki z mafią.
Gęsta intryga ścieli się gęsto, akcja dobra...trzymał kryminał w napięciu.
Wciąga od początku do końca książka,ciekawa i świetna.
Super się mi czytało przy kawce:))

Polski kryminał, który miałam okazję przeczytać przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, dobrze napisany, skrojony na miarę....Smaczna kuchnia włoska w restauracji modnej w Warszawie kelnerka postrzelona, kucharz bardzo podejrzany ma porachunki z mafią.
Gęsta intryga ścieli się gęsto, akcja dobra...trzymał kryminał w napięciu.
Wciąga od początku do końca książka,ciekawa i...

Książka, moim zdaniem, ani dobra ani zła. Właśnie taka przeciętna. Chwilami dość przewidywalna, chwilami dość chaotyczna. Bardzo przyjemna i lekka lektura, która raczej nie zostaje w pamięci na długo.

Książka, moim zdaniem, ani dobra ani zła. Właśnie taka przeciętna. Chwilami dość przewidywalna, chwilami dość chaotyczna. Bardzo przyjemna i lekka lektura, która raczej nie zostaje w pamięci na długo.